Puchar Polski

Bo twierdzisz że większość graczy to nie zawodowcy.Czyli co amatorzy? Tamten post chyba mówi co innego.

Dzięki błędowi arbitra była dogrywka. Przecież Pawłowski został kopnięty w głowę w polu karnym. Powinna być 2 czerwona kartka, rzut karny i prawdobodobnie gol dla Lecha.

Dla tych co myślą że czerwonej dla Kosakiewicza nie powinno być

https://pbs.twimg.com/media/CCNXh05UwAItzf8.png

Najlepiej przyjąć, że Błękitni Stargard Szczeciński to klub półzawodowy podobnie jak trzecia klasa rozgrywkowa w Polsce.

Lech awansował i czeka nas prawdopodobnie arcyciekawe starcie na Stadionie Narodowym między dwoma najlepszymi obecnie drużynami w Polsce. Mam nadzieję, że nikt tego wydarzenia nie zablokuje.

Na pewno będzie za darmo albo w Polsacie, albo w Polsacie Sport News.

Chodziło mi bardziej o problemy z rozegraniem meczu, jakich nie brakowało wcześniej....

Jakiś koleś z uprawnieniami może powiedzieć że na najwyższym sektorze stadionu nie działa radiokomunikacja i już narodowy wylatuje

Dzięki błędowi arbitra była dogrywka. Przecież Pawłowski został kopnięty w głowę w polu karnym. Powinna być 2 czerwona kartka, rzut karny i prawdobodobnie gol dla Lecha.

Tak samo jak mógł wyrzucić z boiska w 18 minucie Keitę za uderzenie w twarz rywala a wtedy mecz przebiegał by inaczej.

Tak samo można było uznać bramkę Kownackiego z 9 minuty gdzie spalonego nie było.

Finał o godzinie 16:00. Ktoś chyba na głowę upadł, o tej porze w majowy weekend to się wychodzi na spacery, grilla, w ten sposób oni chcą promować te rozgrywki?

To Polsat chciał taką godzinę bo 2 mają o 20 są skoki do wody.

Bo rozgrywek PP nie traktuje się jakoś poważnie. Gdyby chcieli to cofnęli by ramówkę o np. 30 minut do tyłu. Te śmieszne skoki od 19:30 (zamiast Kiepskich), a mecz od 21:30 (studio na PSN). Po to są jupitery, żeby z nich korzystać. Takie profesjonalne drużyny jak Legia i Lech nie miałyby nic przeciwko, gdyby mecz rozpoczął się o 21:30, a zakończył tym samym o 23:15. Kibiców wracających z działek i od rodziny zapewne też byłoby więcej. Przecież następnego dnia jest niedziela więc...

Już widzę te emocje jak na grzybobraniu w meczu rozgrywanym o godzinie 16.... Jakby grali przy sztucznym świetle, to wyglądałoby to zupełnie inaczej.

Niby Anglicy też grają w dzień, ale to tam tradycja, u nas mecze prestiżowe w świetle dziennym wyglądają trochę śmiesznie. Wcześniej TVP wymuszała mecze transmitowane na otwartej antenie o 13:30. Poziom był przeważnie marny, bo żar lał się z nieba, teraz przesunęli na 15:30, ale też to jest dla mnie za wcześnie. Mecz na Narodowym lepiej wygląda wieczorem i wtedy powinni grac finał.

Z tymi wczesnymi porami to jakaś masakra. Najważniejszy mecz być może o tytuł mistrzowski (1-2 po rundzie zasadniczej) rozegrany będzie 9 maja o 15.30 (to jakaś kpina). Finał PP o 16 to też według mnie jakieś nieporozumienie.

Ta 15:30 w meczu ligowym zapewne spowodowana tym, że TVP będzie pokazywała.

Bilety na finał PP wyprzedane. Jakoś komuś się chce iść na mecz o 16. Szczególnie, że bilety jak na I ligę po 15/20zł.

Tu bardziej chodzi o oglądalność finału w tv(może być niska jak będzie ciepło).

Finał o godzinie 16:00. Ktoś chyba na głowę upadł, o tej porze w majowy weekend to się wychodzi na spacery, grilla, w ten sposób oni chcą promować te rozgrywki?

To Polsat chciał taką godzinę bo 2 mają o 20 są skoki do wody.

Ale 2 maja nie będzie już skoków do wody, więc to nie jest powód, że mecz o 16.

Może policja chciała wcześniejszą godzinę? Po zakończeniu spotkania jeszcze będzie jasno.

Policja nie widzi w ciemności i boi się, że dostanie butelką? Bezpieczniej będzie jak ich nie będzie.

Anarchokapitalizm zawsze na propsie.

Muszę przyznać, że Puchar Polski w telewizji Polsat dużo zyskał, dzisiaj sporo mówi się między innymi na kanałach informacyjnych grupy Polsat o finale. Polsat żyje i promuje to wydarzenie, czego nie można było powiedzieć o TVN, kiedy ten miał prawa na spółkę z Orange Sport. Takie mam odczucia przy kończącej się pierwszej edycji rozgrywek - po nowym rozdaniu praw telewizyjnych.

Mi się wydaje że duży wpływ na to ma fakt że grają ze sobą 2 najlepsze drużyny w Polsce. Gdyby to był mecz Błękitni - Podbeskidzie to raczej zainteresowanie nawet Polsatu było by marne.