Skocz do zawartości

Reklamacje złożone na działania platformy CANAL+


reniew
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

powiedzcie jak lepiej złożyć reklamację? poprzez formularz na stronie czy jednak w formie papierowej?

Ma to jakieś znaczenie?

A reklamację muszę zgłosić, bo dziwnie okazało się, że po aneksie umowy wzrosła opłata za wynajem dekodera..... :?

 

Miałem dokładnie to samo, reklamacja emailem, po trzech dniach powtórzona telefonicznie.Minęło 30 dni i zero reakcji, wiec wykonałem kolejny telefon z żądaniem aktualizacji salda na moją korzyść (z powodu nie udzielenia odpowiedzi w terminie 30 dni). Dzisiaj w ICA aktualizacja salda jak trzeba :brawo:

Ja wysyłałem przez stronę, płaciłem też tyle ile chcieli i teraz mam nadpłatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się. Offtopujesz.

W piśmie reklamacyjnym nie ma pouczenia, że możesz jeszcze raz się odwołać od nieuznanej reklamacji. Popełniasz kardynalny błąd dając kolejną wiarę Konsultantowi. Przecież to już przerabiasz. Jak zrobisz, to Twoja wola i Twój wybór.

Temat tej sprawy został wyczerpany.

 

Mylisz sie.

Na kazde pismo maja obowiazek odpowiedziec, chocbys sie odwolywal setny raz. Brak odpowiedzi w ustawowym terminie 30 dni (kalendarzowych!) skutkuje uznaniem reklamacji za zasadna. Tego nalezy sie trzymac. Jest to oficjalne stanowisko Rzecznika Konsumentow jak rowniez Inspekcji Handlowej. jezeli masz co do tego watpliwosci, to mozesz zadzwonic do odpowiednich instytucji i zapytac. nc+ ma prawo pisac w odpowiedzi na reklamacje co tylko zechce. Nie znaczy to, ze masz sie do tego stosowac, a odwolanie pozostawia bez odpowiedzi.

 

W sumie tak czytam ten watek i dziwie sie, ze mimo przekroczenia terminu 30 dni, nikt jeszcze nie poparl swoich racji Prawem Telekomunikacyjnym.

 

Zgodnie z art. 106 ust. 2 ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne (Dz. U. Nr 171, poz. 1800 z późn. zm.) jeżeli reklamacja usługi telekomunikacyjnej nie została rozpatrzona w terminie 30 dni od dnia jej złożenia, uważa się, że reklamacja ta została uwzględniona. Przepis ust. 2 zawiera domniemanie faktyczne uwzględnienia reklamacji, jeżeli od jej złożenia upłynęło 30 dni, a reklamacja nie została rozpatrzona.

Termin na udzielenie odpowiedzi na reklamację, upływa po 30-stu dniach od dnia jej złożenia, przy czym pierwszym dniem terminu, jest dzień następny po dniu, w którym doszło do złożenia rekalamacji (np. zgłoszenie telefoniczne).

Jeżeli reklamację do operatora zgłosiliśmy np.: w dniu 1 grudnia, to termin 30 dni liczymy począwszy od dnia 2 grudnia 2009 r. A zatem w tym przypadku termin 30-stu dni, jakie operator ma na rozpatrzenie reklamacji, upływa w dniu 31 grudnia.

Termin 30-stu dni odpowiedzi na reklamację zostanie zachowany, jeżeli operator najpóźniej w 30-tym dniu nada odpowiedź na reklamację w urzędzie pocztowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego:

 

"Usługa rozprowadzania programów telewizyjnych jest tzw. usługą kompleksową, a komponentem przedmiotowej usługi jest przede wszystkim dostarczanie abonentowi treści, tj. konkretnych programów telewizyjnych. Świadczenie usługi kompleksowej w zakresie treści programów telewizyjnych (w tym w zakresie składu oferty programowej) nie podlega zakresowi przedmiotowemu ustawy P.t. (Prawo telekomunikacyjne).....

 

Przeprowadzona analiza usług świadczonych przez operatorów TV SAT wykazała, iż głównym przedmiotem świadczenia usług przez operatorów TV SAT jest udostępnianie treści (kodowanych programów radiowych i telewizyjnych, których zakres określa umowa o dostęp do kodowanych programów oraz regulamin usług), które nie stanowi usługi telekomunikacyjnej w rozumieniu przepisów ustawy P.t.

 

W związku z powyższym uznać należy, iż usługi świadczone przez TV SAT w zakresie dotyczącym udostępniania treści regulowane będą przez przepisy ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z późn. zm.), zwanej dalej Kodeksem cywilnym. W odniesieniu do umów, regulaminów, cenników, sposobów informowania o wprowadzonych w nich zmianach w zakresie dostarczania treści, praw i obowiązków stron zastosowanie znajdują przepisy Kodeksu cywilnego, w tym art. 384 i nast. Przepisy ustawy P.t. będą natomiast odnosić się jedynie w ograniczonym zakresie do usługi telekomunikacyjnej (przekazywania sygnałów w sieci telekomunikacyjnej). W świetle powyższego należy wskazać, iż w zakresie świadczonych przez operatorów TV SAT usług udostępniania treści kodowanych programów telewizyjnych, radiowych nie mają zastosowania przepisy art. 60a ust. 1 i art. 61 ust. 5 ustawy P.t. "

 

http://www.sejm.gov.pl/sejm7.nsf/Interp ... y=393A4598

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podoba mi się. Offtopujesz.

W piśmie reklamacyjnym nie ma pouczenia, że możesz jeszcze raz się odwołać od nieuznanej reklamacji. Popełniasz kardynalny błąd dając kolejną wiarę Konsultantowi. Przecież to już przerabiasz. Jak zrobisz, to Twoja wola i Twój wybór.

Temat tej sprawy został wyczerpany.

Mylisz sie.

Na kazde pismo maja obowiazek odpowiedziec, chocbys sie odwolywal setny raz. Brak odpowiedzi w ustawowym terminie 30 dni (kalendarzowych!) skutkuje uznaniem reklamacji za zasadna. Tego nalezy sie trzymac. Jest to oficjalne stanowisko Rzecznika Konsumentow jak rowniez Inspekcji Handlowej. jezeli masz co do tego watpliwosci, to mozesz zadzwonic do odpowiednich instytucji i zapytac. nc+ ma prawo pisac w odpowiedzi na reklamacje co tylko zechce. Nie znaczy to, ze masz sie do tego stosowac, a odwolanie pozostawia bez odpowiedzi.

 

W sumie tak czytam ten watek i dziwie sie, ze mimo przekroczenia terminu 30 dni, nikt jeszcze nie poparl swoich racji Prawem Telekomunikacyjnym.

Ja się nie pomyliłem. Po prostu masz problem z czytaniem tekstu ze zrozumieniem.

Wcześniej napisałem tak:

Najistotniejszą datą jest ta, która widnieje na sporządzonym piśmie i jest zarazem odpowiedzią na reklamację. Pozostałe daty nie mają już znaczenia.

Wskazałem kierunek dalszych działań, jeśli czujesz się pokrzywdzony. Innej drogi nie ma. Według nc+ ścieżka reklamacyjna została wyczerpana.

W piśmie, który jest zarazem odpowiedzią na reklamację zawsze widnieje data, która jest liczona do trzydziestu dni od daty złożenia tejże reklamacji. Pozostałe dodatkowe dni, to podróż listu, którego czas nie ma już najmniejszego znaczenia dla rozpatrzenia reklamacji we właściwym zgodnie z regulaminem terminie. Do tej pory nie znalazłem innej daty na kopertach niestemplowanych z nc+.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że ponownie wrócił mój temat na tapetę. Tak więc wyjaśniam po raz ostatni. Reklamacja złożona 19.09.2014r. Data odpowiedzi 31.10.2014r. Tak więc reklamacja nie została rozpatrzona w terminie (tak więc podróż listu nie ma tu znaczenia) . PS. Po rozmowie z Miejskim Rzecznikiem Praw Konsumenta, poszło odwołanie od odpowiedzi na reklamację za naruszenie Regulaminu Świadczenia Usług ROZDZIAŁ XI pkt 9 oraz 11, a także naruszeniem art. 106 pkt 1 i 2 Ustawy o Prawie Telekomunikacyjnym. Dopiero wówczas w przypadku nie uwzględnienia mojej reklamacji pozostanie mi postępowanie zgodnie z art. 109 i 110 Ustawy o Prawie Telekomunikacyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Chciałbym szanownym użytkownikom forum przedstawić swoją przygodę z reklamacją w nc+ i podpytać co dalej?

Podczas telefonicznego przedłużania umowy konsultant zagwarantował mi możliwość dobrania dekodera mediaBox Wi-Fi za 0zł. Obecnie posiadam w dzierżawie moduł CAM i swój sagem SD, MR na karty Cameleon. Gdy próbowałem odebrać dekoder w punkcie powiedziano mi,że mogę pobrać dekoder,ale po zdaniu modułu. Natychmiast zadzwoniłem do obsługi nc+,gdzie konsultantka przyjęła reklamację. Dodam,że bystrość konsultantów to dramat. Przełączano mnie do różnych działów i co konsultant to inny pomysł, Najlepszym pomysłem było,żebym zdał swój stary sagem SD,który kiedyś kupiłem za 1zł :)

Mimo wszystko reklamacja,jak oświadczył konsultant została przyjęta. Po 2 tygodniach wysłałem zapytanie co z reklamacją? W odpowiedzi otrzymałem informację,że na moim koncie nie ma zarejestrowanej żadnej reklamacji.

W związku z powyższym złożyłem skargę na konsultanta przyjmującego zgłoszenie i ponownie zgłosiłem reklamację podając wszystkie daty i godziny zarejestrowanych rozmów z konsultantami. Otrzymałem przeprosiny i potwierdzenie przyjęcia reklamacji poprzez email, a po tygodniu listownie.

Dzisiaj jest 32 dzień od zarejestrowanej reklamacji. Otrzymałem telefon z BOA. Konsultant zapytał mnie,czy usatysfakcjonuje mnie dzierżawa mediaBox za 0 zł,że jest to dekoder lepszy od tego co chciałem,bo ma wbudowaną pamięć. Zgodziłem się,konsultant powiedział,że za chwilę oddzwoni. Kiedy oddzwonił powiedział,że jednak tego dekoderu nie mogę otrzymać,bo jako główny mam moduł CAM i to nie współgra i zaproponował mi dekoder box+sagemcom.

Zdziwiło mnie,że nie poinformowano mnie nawet o tym czy moja reklamacja okazała się zasadna. Oczekiwałem,że konsultant powie "reklamacja Pana jest uznana,przepraszamy" .Kiedy zapytałem o to czy uznano reklamację, Pan odpowiedział,że możliwe,że Pani,która zawierała umowę nie zna się na współgraniu sprzętów z czasów Cyfry, czyli przed fuzją i mogła się pomylić. DRAMAT!!!! Wyobrażacie sobie konsultanta w banku,który mógł się pomylić? Dodał,że powyższy dekoder mogę odebrać w punkcie. Odpowiedziałem,że się zastanowię co do dalszych działań.

Proszę o poradę,czy pociągnąć dalej ten temat w BOA, czy odpuścić i pobrać tego sagemcoma? Tak naprawdę to ja chyba jeszcze nie uzyskałem odpowiedzi na moją reklamację?

Czekam na pomysły i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka sprawa - podczas przedłużania umowy chciałem skorzystać z Multiroomu i konsultant zapewnił mnie ze ten Multiroom jest na 2 niezależne karty( dopytywałem sie go ze 2 razy bo tylko taki mnie interesuje gdyż po kablu nie mam jak połączyc)a WiFi to jednak dodatkowe koszty. Po odebraniu sprzętu i próbie podłaczenia oczywiście okazało się to nieprawdą(od przedłużenia minęlo ok 2 tyg gdyż nie było mnie w domu) potem wyszło też że mam do odebrania jeszcze jeden dekoder o którym na pewno nie było mowy w rozmowie z konsultantem za który musiałem zapłacić 49 zl i dodatkowo 5 zl miesięcznie. Oczywiście poszlo wypowiedzenie, odpowiedz miała być do 30 dni ale czekalem dłużżej i dzis otrzymałem wiadomośc po telefonie do nich ze reklamacja nie uwzględniona gdyż" konsultant nie ma obowiązku informowania mnie o zasadach działania Multiroomu". Macie jakiś pomysł co teraz zrobić bo płacić za niedziałający Multiroom to trochę mija się z celem ( a zrezygnować z niego też podobno nie ma możliwości).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarejestrowali moja reklamacje odnosnie problemu z wydaniem turboxa na wynajmem po przedluzeniu umowy ze sprzetem wlasnym, jak myslicie trzeba bedzie na wynik reklamacji czekac te 30 dni czy jest szansa ze szybciej dadza znac. Jak uznaja relamacje to raczej wydadza mi ten dekoder czy jednak uniewaznia umowe? a moze jeszcze jakies zadoscuczynienie:P?

 

 

Przed chwila mialem telefon w sprawie mojej reklamacji, pan mnie przepraszal ze konsultant poplnil blad i nie moga mi dac tego dekodera na wynajem jak wczesniej mialem na wasnosc.

 

Powiedzial ze mam do wyboru albo zostaje na obecnym dekoderze i dostaje ten abonament w cenie ktora wynegocjiowalem i w ramach rekompensaty hbo na caly okres umowy albo oni wracaja z wypowiedzeniem i koncem grudnia rozwiazujemy umowe a ja sobie moge podpisac noiwa jako nowy abonent(oczywisice na duzo wyzszych warunach 89zl za to co teraz wynegocjowalem za niecale 59 z dekoderem turbobox)

 

Odpowiedzialem mu ze sie nie zgadzam na zadna z tych opcji i chce dostac to co mi zaproponowali.

 

Teraz zadzownil znow i powiedzial ze mam racje ale nie ma mozliwosci w systemie i proponuje mi tkaie cos ze ta stara umwa koncem miesiaca bedzie polubownie rozwiazana ja jak najszybciej zawieram nowa w dowolnym punkcie na jakikolwiek abonament wazne ze z wynajmem dekodera i daje im znac na czacie, oni wtedy dzonia do mnie i przz telefon proponuja mi te same warunki tkore juz ustalilismy ja sie zgadzam a plus to dadza mi jeszcze hbo na dlzuej jako rekompensata.

 

Jednym slowem stara umowa do rozwizania od juz, zawieram nowa ktora nastepnie przemieniaja na to co wynegocjowalismy

 

 

Co o tym myslicie?

 

Rozmowa byla oczywiscie nagrywana i zamyka reklamacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 października mailem dostałem wiadomość od pani konsultant z nc+ :

"W celu weryfikacji rozmów, z 24 i 25 października 2014 roku, zarejestrowałam na Pana kontrakcie zgłoszenie reklamacyjne.

Odpowiedź zostanie udzielona w możliwie najszybszym terminie. Proszę o cierpliwość"

do dzisiaj żadnego pisma telefonu nic od nich. rozumiem że 30 dni mają na rozpatrzenie, ten czas już minął.

Co teraz ja mam dzwonić do nich i zażądać to o co walczyłem, czy znowu coś wymyślą że reklamacji żadnej nie mam zgłoszonej itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nc+ reklamacja trwa i odpowiedź na nią trwa miesiąc + 9 dni bo przez Komorniki, a kiedyś to było na Berdyczów. :>

Ja czekam już od 24 września, na konkretną odpowiedź , wyliczyłem teraz sobie, iż powinna przyjść jutro,

przesłałem im ksero tej lepszej umowy 3 listopada, 3 dni idzie pismo moje, 14 się "zastanawiają", i po 9 dniach list przychodzi.

Razem 26 dni. Mod stwierdził że 14 dni, a tu ani telefonu, ani nic na poczcie, choć "oni" wszystko znają.

Za to na poczcie pełno ofert z nc+, jakby nie wiedzieli ile mam dekoderów, - ale to pewnie system i inny Wydział.

"Oni" przesyłają nie poleconym, więc ja też nie wysłałem poleconym, ale zostawiłem w okienku.

hmm... ciekawe czy wreszcie odpowiedzą ? :locked: - bo to jest już żenujące.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wreszcie dziś 9 grudnia telefon z W-wy nr 22 310 45 45 i pozytywna odpowiedź, mam łamańca 53,27.

Reklamacja trwała od 25 września, przypomnę przysłali mi dwie umowy, jednego dnia,

na klasyczne łamańce 58,60 zł i 53,27 zł.

Konsul przejrzał wysłane ksero umowy na 5x0 zł plus 10x79,90 zł.

Tak więc zeszłem z ceny 79 zł/m-c o prawie 26 zł/m-c, za to samo.

Umowy nie będą już przysyłać, bo ją mam. Jestem zadowolony :D

Chyba sami pewnie nie wiedzą : skąd dostałem tę umowę pisaną na firmowym papierze ?

Pytanie czy to jedyny taki przypadek.

I mam wreszcie spokój do listopada 2015r.

Bogdan425 miałeś rację, choć długo to trwało.

pozdrawiam i dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...