Skocz do zawartości

Premier League oraz EFL (Championship, League One oraz League Two)


ronaldo7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli Fulham utrzyma się w następnym sezonie to można powiedzieć, że na tym meczu zarobił około... 260-270 milionów - tylko już nie pamiętam jakiej waluty prochno.gif - tak przynajmniej mówił dziś Grzywacz. Masakra jak Anglia pod względem pieniędzy odjechała pozostałym ligom z TOP5. Przepaść... to mało powiedziane. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli Fulham utrzyma się w następnym sezonie to można powiedzieć, że na tym meczu zarobił około... 260-270 milionów - tylko już nie pamiętam jakiej waluty prochno.gif - tak przynajmniej mówił dziś Grzywacz. Masakra jak Anglia pod względem pieniędzy odjechała pozostałym ligom z TOP5. Przepaść... to mało powiedziane. 

 

Zarobi w trzy sezony 170 milionów funtów a jeśli się utrzyma to 280..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście zaczęli te pieniądze coraz mądrzej wydawać inwestując w najlepszych szkoleniowców i rozwijając szkolenie. Choć nadal uważam, że długo nie dogonią Hiszpanów, choćby z jednego powodu- piłkarzy z Ameryki Płd, którzy co zrozumiałe wolą występować w Barcelonie czy Realu, bo jest to bliższe kulturowo, językowo i klimatycznie. Poza tym mają rodziny, które wolą mieszkać w pięknej Barcelonie czy Madrycie niż z całym szacunkiem Liverpoolu czy Manchesterze.

Dla mnie nie ulega wątpliwości, że nie ma już tej mitycznej TOP 5, tylko jest TOP 2, czyli La Liga i Premier League, które coraz bardziej będą odjeżdżały reszcie stawki, gdzie są pojedyncze ekipy z Serie A(Juve), Bundesligi(Bayern) i Ligue 1(P$G).

Edytowane przez Arkon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem w laliga z czego zaczynają sobie zdawać w końcu sprawę jest pompowanie ogromnej sumy pieniędzy w Barce i Real kosztem całej ligi.Dzięki czemu mimo takich sukcesów finansowo stoją gorzej niż Premierleague.Wystarczy zobaczyć ile za tansmisje płacą ich lokalni nadawcy a ile Sky z BT.Róźnica czterokrotna..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się.Tyle ze zobacz jakie maja problemy ze sprzedażą praw za oczekiwane pieniądze ..

Wczoraj zreszta Rio Ferdinand przed meczem powiedział ze dla drużyn z Hiszpanii to europejski puchar jest ważniejszy niż wygranie ligi co jest przeciwnością angielskich drużyn które większe pieniądze maja z ligi..

Edytowane przez umek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo, ale co najmniej śmieszne są te teorie, że niby angielskie kluby nie chcą wygrać LM. Obsesją choćby Abramowicza było właśnie zwycięstwo w tych rozgrywkach. To samo mają szejkowie z MC, a nawet właściciele Liverpoolu. Po prostu zwyczajnie kluby angielskie są słabsze od tych czołowych hiszpańskich, co nie dziwi jak tracą takich graczy jak Ronaldo, Bale, Suarez czy ostatnio Coutinho albo nie kupują choćby Neymara. Choć postęp jest i ja wierzę, że MC lub Liverpool zajdą w tych rozgrywkach daleko. Szczególnie liczę na ekipę Guardioli, bo Liverpool ma za dużo słabych punktów i tegoroczny awans do finału był odrobinę ponad stan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nie ulega wątpliwości, że nie ma już tej mitycznej TOP 5, tylko jest TOP 2, czyli La Liga i Premier League, które coraz bardziej będą odjeżdżały reszcie stawki, gdzie są pojedyncze ekipy z Serie A(Juve), Bundesligi(Bayern) i Ligue 1(P$G).

La Liga finansowo to poziom Serie A i Bundesligi. 

 

Real, Barcelona, może Atletico załapałyby się pod względem pieniędzy do Premier League, pozostałe kluby z ligi hiszpańskiej już nie, bo wyraźnie odstają. Przepraszam, źle się wyraziłem ---> jest to PRZEPAŚĆ. Z czego to się bierze? Różnice robią prawa telewizyjne i sponsorzy. Weźmy na przykład taką Sevillę, drużynę z ładnym stadionem, modą na futbol, hegemona Ligi Europy. Ile ten hegemon jest warty dla sponsorów? Zobaczcie:

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/979314371473084416

 

A ile znaczy kilkucentymetrowy "rękawek" na koszulce Chelsea? Bum:

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/999229375630454784

 

Sponsorzy biorą się z zainteresowania, a Sevilla mimo hegemonii w Lidze Europy cieszy się małym zainteresowaniem, bo też zainteresowanie Ligą Europy w skali świata jest znikome. Jeśli byłoby wielkie, nagrody pieniężne też byłyby wielkie, ale nie są. Przestańmy udawać, że jest inaczej i liga hiszpańska pod względem finansów jest na poziomie ligi angielskiej, bo nie jest i pewnie nigdy nie będzie, bo wątpliwe jest, że kluby hiszpańskie tę przepaść zniwelują zwłaszcza jeśli przeczytacie to co zaraz napiszę. 

 

Trzy beniaminki Premier League są bogatsze od połowy klubów La Liga. Fakt. Nie opinia. 

 

Zresztą zerknijmy sobie na takie drużyny jak Girona, Eibar, Getafe, Leganes czy ostatnio Huesca:

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/998671417058189313

 

Te kluby (i ich uposażenie) w porównaniu do klubów Premier League (i ich nakładów) wyglądają jak jakieś... kurniki na tle wieżowców. Tak naprawdę poza zatwardziałymi kibicami ligi hiszpańskiej i lokalsami nikogo ich los nie obchodzi. Ba! Właśnie tego typu kluby sprawiają, że pod względem finansowym między La Liga i Premier League jest tak ogromna przepaść.

 

Real i Barcelona to tylko fasada ligi hiszpańskiej. Ich triumfy w Lidze Mistrzów póki co nie mają przełożenia na triumfy pozostałych klubów w LM zaś triumfy Sevilli i innych hiszpańskich klubów nie mają przełożenia na zainteresowanie tą ligą. Zainteresowanie zaś przekłada się na pieniądze z praw telewizyjnych, o których tutaj rozmawiamy:

 

https://pbs.twimg.com/media/DSr-AAYWkAEX4I7.jpg:large

 

Tak było w 2017 roku^^ 

 

@Arkon - gdzie ty tu widzisz TOP2? Bo ja tu widzę TOP1 i cztery inne ligi wyceniane na zbliżonym względem siebie poziomie. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego sądzę że albo La Liga ogarnie temat albo się skończy jak we Włoszech.

Ale co ma ogarniać? 

 

Przez 15-20 lat prawa telewizyjne do Serie A miały większą wartość. Ostatnio La Liga za sprawą bardzo mądrych decyzji Javiera Tebasa wyprzedziła Serie A, ale tak naprawdę nieznacznie patrząc przez pryzmat tego jak bardzo wszystkim odskoczyła Premier League. Między ligą angielską, a pozostałymi ligami z TOP5 jest finansowa przepaść i ta przewaga nie stopnieje w 5 czy 10 lat. Tak naprawdę to Tebas już teraz wycisnął z możliwości La Liga więcej niż można było przypuszczać. Co zresztą widać po tym ile ten człowiek ma propozycji. Włoska Lega Serie A chciałaby go mieć u siebie w roli głównego stratega, tymczasem władze hiszpańskiej La Liga odpowiadają kontrofertą i 100% podwyżką. 

 

Tak naprawdę drużyny w La Liga są mało interesujące do oglądania. W Polsce się te mecze nie sprzedają i zagranicą też nie. Kolejka jest rozłożona w ten sposób, że każdy mecz jest o innej porze tyle, że na jedną przypadającą kolejkę tak naprawdę ludzi interesuje tylko Real i Barcelona. One rzeczywiści robią wyniki. Pozostałe mecze nie mają dobrej oglądalności. Nie miały w erze Canal+, nie miały w Eleven... ja przynajmniej nie widziałem żeby ktoś chwalił się wynikami oglądalności z tych meczów. Podobnie ma się rzecz zagranicą. Dlatego też prawa TV do La Ligi kosztują tyle ile kosztują. Ceny oczywiście idą w górę, ale progres tak naprawdę jest nieznaczny jeśli porównamy to z Premier League. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to... zresztą to wszystko zmierza do powstania SuperLigi...

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/999567624441868288

...i skurczenia liczby zespołów w najlepszych ligach zagranicznych, ale to temat na inną dyskusję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to... zresztą to wszystko zmierza do powstania SuperLigi...

https://twitter.com/rafa_lebiedz24/status/999567624441868288

...i skurczenia liczby zespołów w najlepszych ligach zagranicznych, ale to temat na inną dyskusję.

Na takie coś to Angole nigdy w życiu by nie poszli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz od lat jakaś liga wyprzedziła La Ligę w tym rankingu http://blog.kalendarz-kibica.pl/2017/06/krajowy-ranking-uefa-2018/

Wszystko wskazuje na stały progres ligi angielskiej i o to mi chodziło jeśli chodzi o TOP 2 lig europejskich, a nie tylko o finanse, bo tu Premier League jest bezkonkurencyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wyprzedziła @Arkon, ten ranking nie jest aktualny jest na dzień 18 maja nie uwzględnia 2 finałów, tak więc po dodaniu to Hiszpanie dalej mogą być na czele, nie chce mi się liczyć ale chyba na oko będą nieznacznie.

 

Link do rankingu na oficjalnej stronie.

https://www.uefa.com/memberassociations/uefarankings/country/index.html

Edytowane przez mad85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...