Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatni normalny odcinek 1 z 10 96. edycji za nami :)  Aby dostać się do Wielkiego Finału, trzeba było mieć co najmniej 111 pkt, liderzy mieli po 212 pkt.  A w finale ostatniego normalnego odcinka znaleźli się panowie Tomasz, Lesław i Leszek, z czego ten pierwszy i trzeci zachował trzy szanse, ale 1 z 10 wiele razy pokazywał, że mając zachowane 3 szanse gościu dalej nie szedł. Jak było dzisiaj?  Panowie 1 i 3 zaczęli sobie pytania wymieniać, w końcu pan Tomek dobił pana Leszka eliminując go z gry stanem 43 pkt.  Pana Tomasza tak oto ze stanem 63 pkt wyeliminował pan Lesław niespodziewanie mając 31 pkt i potem od 20 do końca szedł...ale na 17 do końca stanął i z rezultatem 51 pkt - na pewno najniższym w tej edycji -  wygrał ten odcinek ;) No więc już jutro 10-osobowy Wielki Finał 96. edycji, zapowiada się interesująco, więc tylko włączać Dwójkę i oglądać! :mrgreen:

 

A więc wracamy do telenoweli o nazwie "Sylwester z Dwójką" - w dzisiejszym odcinku:  Jacek Kurski chce popatrzeć na Tatry z fajerwerkami, bo zawsze miał takie marzenie i nie chce już Torunia, a Zakopane! :twisted: To kuriozalna decyzja, mam wrażenie, że znajdujemy się w jakichś oparach absurdu, albo oglądamy kontynuację filmu "Miś", tylko nie z Bareją jako reżyserem i widzimy masę absurdów związanych z tą impreżą i jej organizacją. Najpierw rezygnacja z Wrocławia, bo tu jest źle, bo tu nie ma naszych ludzi, ucieczka do Torunia, tam się już wszystko dopinało, ludzie się cieszyli, skakali z radości, aż tu nagle w TVP jakiś prikaz dostali i stwierdzili "Spadajcie z tym Toruniem!" i - jak mówi słynne polskie stwierdzenie - stwierdzili, że pi**dolną wszystko i uciekną w Bieszczady, tylko tutaj w Tatry :mrgreen: Szkoda Torunia, bo jak się na poważnie negocjuje warunki imprezy, to się negocjuje na poważnie, a nie, jak małe dziecko, które stwierdza, że w tej piaskownicy piasek jest mokry, więc pójdzie pobawić się do tej piaskownicy, gdzie on jest suchy. Zgoda Maciek - fajne jest Zakopane, bo dużo ludzi tam ma swoje miejscówki na sylwka - tylko gdzie oni to zorganizują? Jedyne sensowne miejsce to Wielka Krokiew.  A  teraz pół żartem-pół serio: był Wrocław, był Toruń, jest Zakopane - a może na końcu się okaże, że TVP zorganizuje wspólnego sylwestra z węgierską MTVA czy tam Duna Médiaszolgáltató w Budapeszcie, bo przyjaźń polsko-węgierska i to może kształtować podwaliny pod telewizję Grupy  Wyszehradzkiej, co?!  Ale takie rzeczy z komplikacjami związanymi z imprezą sylwestrową tylko teraz i tylko w TVP. Nie zdziwię się, jak za rok żadne miasto nie podpisze z TVP umowy na organizację imprezy sylwestrowej.

 

O - i można merytorycznie w "Szeptem" wyjaśnić sprawę szczepionek? Można. Tylko trzeba było to zrobić za pierwszym podejściem do sprawy, a nie realizować fantazje o jednostronnej ocenie sytuacji naczelnego tej audycji.

Edytowane przez rafpolsat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A więc wracamy do telenoweli o nazwie "Sylwester z Dwójką" - w dzisiejszym odcinku:  Jacek Kurski chce popatrzeć na Tatry z fajerwerkami, bo zawsze miał takie marzenie i nie chce już Torunia, a Zakopane! :twisted: To kuriozalna decyzja, mam wrażenie, że znajdujemy się w jakichś oparach absurdu, albo oglądamy kontynuację filmu "Miś", tylko nie z Bareją jako reżyserem i widzimy masę absurdów związanych z tą impreżą i jej organizacją. Najpierw rezygnacja z Wrocławia, bo tu jest źle, bo tu nie ma naszych ludzi, ucieczka do Torunia, tam się już wszystko dopinało, ludzie się cieszyli, skakali z radości, aż tu nagle w TVP jakiś prikaz dostali i stwierdzili "Spadajcie z tym Toruniem!" i - jak mówi słynne polskie stwierdzenie - stwierdzili, że pi**dolną wszystko i uciekną w Bieszczady, tylko tutaj w Tatry :mrgreen: Szkoda Torunia, bo jak się na poważnie negocjuje warunki imprezy, to się negocjuje na poważnie, a nie, jak małe dziecko, które stwierdza, że w tej piaskownicy piasek jest mokry, więc pójdzie pobawić się do tej piaskownicy, gdzie on jest suchy. Zgoda Maciek - fajne jest Zakopane, bo dużo ludzi tam ma swoje miejscówki na sylwka - tylko gdzie oni to zorganizują? Jedyne sensowne miejsce to Wielka Krokiew.  A  teraz pół żartem-pół serio: był Wrocław, był Toruń, jest Zakopane - a może na końcu się okaże, że TVP zorganizuje wspólnego sylwestra z węgierską MTVA czy tam Duna Médiaszolgáltató w Budapeszcie, bo przyjaźń polsko-węgierska i to może kształtować podwaliny pod telewizję Grupy  Wyszehradzkiej, co?!  Ale takie rzeczy z komplikacjami związanymi z imprezą sylwestrową tylko teraz i tylko w TVP. Nie zdziwię się, jak za rok żadne miasto nie podpisze z TVP umowy na organizację imprezy sylwestrowej.

 

 

Zdaje się,że byłeś jedną z tych osób kpiących,że to będzie sylwester z Rydzykiem. Za chwilę doniesienia o protestach przeciwko organizacji w Toruniu,że nie ma tam dobrej lokalizacji,że ile tam ludzi może przyjść(w sensie,ze mało),a teraz się tworzy narrację,że była powszechna radość .. Słabe to Rafale przy całym krytycyzmie zaistniałej sytuacji. 

Nie bój się Rafale miasto się znajdzie za rok, bo TV oznacza wypas imprezę.

Inna sprawa,że to wszystko co się stało z Toruniem jest niepoważne,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem z kpiących, bo zrezygnowali z Wrocławia, a przecież u mnie była tradycja organizowania przez wiele wiele lat i ten format imprezy był świetny, a że mnie kojarzy się Toruń z jednym oprócz pierników, to nic na to nie poradzę. Najwyraźniej czas zmienić przekonania.  Teraz mi szkoda Torunia, bo zostali tak źle potraktowani przez TVP,  obiecano im wielkie góry - sylwester, z ktorego LIVE pójdzie na całą Polskę, miasto zyska na atrakcyjności i ludzie zaczną częściej odwiedzać Kujawy i Toruń - a wyszło kiepsko. Zgadzam się - to jest niepoważne i nie powinna mieć miejsca taka sytuacja, szczególnie, jak taką imprezę organizuje poważny nadawca, jakim jest Telewizja Polska. W dodatku nadawca publiczny, narodowy, w którym część audycji jest finansowana ze środków abonamentowych.

Edytowane przez rafpolsat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... miało być pięknie, wyszło zamieszanie. Prezydent Torunia zapowiedział na konferencji prasowej, że niedługo będzie wydany wspólny komunikat władz miasta oraz kierownictwa telewizji, w którym będzie wyjaśnione, czemu stało się tak, a nie inaczej. Szkoda Torunia. Istotnie to mogła być dobra okazja na promocję miasta, i na to, by troszkę powalczyć z tym stereotypem wiążącym się z Grodem Kopernika, a dotyczącym Radia Maryja. Przy czym pamiętajmy też, że to nie jest tak, iż Toruń sobie bez takiej transmisji nie poradził, bo i tak do tego pięknego miasta przyjeżdża sporo turystów. Tak więc Toruń sobie poradzi. Ale gorzej już to wygląda przy wizerunku Telewizji Polskiej, lokalna prasa raczej nie będzie przychylnie komentować poczynań zarządu... zresztą, redaktor Deptuła z "Pomorskiej" od dawien dawna jest cięty na Kurskiego, teraz będzie mieć kolejny powód.

 

Jest już coraz więcej nazwisk wykonawców na imprezie Dwójki, która ma być w Zakopanem: http://www.wirtualnemedia_pl/artykul/zenon-martyniuk-maryla-rodowicz-i-boney-m-wsrod-gwiazd-sylwestra-z-dwojka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Szeptem - najbliższy odcinek zamiast Popek, która miała zabieg w szpitalu, poprowadzi Lidia Piechota.

 

Co do sylwestra - no a można było od razu powiedzieć, że sylwek będzie w Zakopanem. A tak mamy jakąś telenowelę. Chociaż dobrze, że już zakończona /no ale to TVP - nie zdziwiłbym się, jakby jeszcze przenieśli sylwestra jeszcze gdzie indziej, ale to już mało prawdopodobne/. Sylwester pod gmachem TVP? Wyszłoby taniej, no ale ile by pomieściło widzów?

Sylwester na stadionie - pomysł trochę niedorzeczny, ale można było to sprawdzić w praktyce. Wiadomo, że tak nie będzie. Potem na Jordanki to przenieśli, no ale stało się jak się stało.

W ogóle nieprofesjonalnie tą farsę sylwestrową zrobili. Za rok mogą być prawdziwe problemy, a tegoroczna sytuacja to był tylko wstęp.

Szkoda mi też Torunia, była wielka szansa i przepadła. Też chcę znać oficjalny powód. Nie mogło być tak, że nagle "o, zrywamy, bo Zakopane się pojawiło, Kurski nam kazał!". Musi być jakiś konkretny powód.

 

Skład? No coraz lepszy. Loona, Pectus, Akcent /hit!/, Red Lips, Szpak, Doda i Virgin - to już wiemy, Margaret - to mnie nie dziwi, fajnie, Rodowicz - bez Maryli to nie ma sylwestra!, też mnie nie dziwi. Zakopower - no musi być jakiś akcent góralski no. Co do Górniak to czekam na oficjalne potwierdzenie od jej menedżera, albo jej samej w jakimś portalu.

Dr. Alban i Boney M. - tutaj odpieram zarzuty, jakby to byli "dziadkowie". Dr. Alban ma dużo dobrych piosenek, a Boney M. to legenda. Nieważne, w jakim składzie, zawsze jest dobra zabawa. Taka ciekawostka, że w ostatnich latach Boney M. było zazwyczaj na Polsatowskich sylwestrach. Pierwszy raz chyba w TVP.

To nie koniec pewnie, kolejne gwiazdy ogłoszą na dniach, a jak nie na dniach, to na konferencji dotyczącej sylwestra.

Więc nie jest aż tak żle, a nawet bardzo dobrze!

 

1 z 10 - dziś finał, a potem powtórki do marca. I jak tu żyć? W ogóle sensu za bardzo to nie ma, bo jestem pewny, że powtórki z zimy ponownie wyemitują latem jako powtórki powtórek. Nie można dać starszych serii, naprawdę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Lidii Piechoty to przypomnę, że prowadziła tegoroczny Opolski Festiwal i co ciekawe, była bohaterką reportażu w ''Magazynie Expressu Reporterów'' 4-5 lat temu, w którym była ofiarą tzw. stalkingu.

 

Jeśli chodzi o tegoroczny ''Sylwester z Dwójką'' to jest mocny skład - największą gwiazdą to będzie Akcent i powrót Dody z zespołem Virgin.

Edytowane przez Frontowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Wielki Finał 96. edycji 1 z 10 za nami :) Dzisiaj po raz pierwszy teleturniej był nadawany w jakości HD, bo zauważyłem znaczną poprawę jakości nagrania ze studia w Lublinie :) Możliwe, że tam też wymieniono sprzęt.  W dodatku pomiędzy 1 a 2 etapem nie było reklam sponsorskich. 10 najlepszych muszkieterów, najwytrwalsi z najwytrwalszych zmierzyli się w walce o 40/50 000 zł do 3 000 zł za wygrany odcinek normalny :) W  finale Wielkiego Finału zmierzyli się Tomasz, Arkadiusz i Jerzy, ten Jerzy to Jerzy Grygiel - szczwany lis, wszedl z 122 do WFu, a jest w finale WFu :mrgreen:  Pierwszy Tomasz zdobył 3 dobre odpowiedzi i od tego momentu zaczął lecieć na siebie aż do 73 pkt, a potem znowu było kto pierwszy i pan Jurek był. Potem panowie grali bardziej ostrożnie, wyznaczając się.  Gdy pan Arek został wyeliminowany, Jerzy i Tomasz wymieniali się pytaniami do 5 do końca, kiedy to Tomasz polegl. Więc tak oto pan Jerzy Grygiel pokonał naszego nonszalanckiego Tomka, wygrywając Wielki Finał rezultatem 123 pkt, Tomasz zdobył razem 355, Jerzy Grygiel 245 pkt, Arkadiusz 173 pkt. Tak oto Tomasz Orzechowski zdobył 10 000 zł, a Jerzy Grygiel wygrywajac swoją drugą (?) w karierze edycję 1 z 10 40 000 zł, gratulujemy oczywiście niezwykle serdecznie :) Dziwnie zabrzmiały te słowa pana Tadeusza na koniec, że żegna nas z nadzieją, że spotkamy się w następnej edycji 1 z 10, tak to zabrzmiało, jakby to miał być koniec programu.  Nie pamiętam, czy ostatnio, jak się kończył sezon jesienny lub wiosenny żegnał się takimi słowami, raczej pamiętam, że był tekst z tym, że następną edycję rozpoczynamy niezwłocznie. Panie Tadeuszu, proszę nas nie straszyć, my musimy się zobaczyć w 97.,98., 99. i 100. edycji 1 z 10, nie ma bata, one muszą się odbyć :D A teraz...ech, przerwa do wiosny, ale może w poniedziałek spełni się takie ciche marzenie i może jednak będzie nowy odcinek...fanpage milczy,  choć oni zawsze jak zaczynają powtórki to informują w dniu ich rozpoczęcia.

 

Skład Sylwestra - pomimo tego strasznego zamieszania organizacyjnego - wygląda na znakomity. Same gwiazdy, Margaret, Szpaku, który osiągnął sukces na Eurowizji, Zenek i Akcent - same sukcesy  w Polsce -  w dodatku Boney M. - rok temu w Polsacie - same świetne inwestycje TVP :) Coś czuję, że na przełomie roku 16 i 17 TVP2 będzie triumfować z Polsatem.  Gwiazdorsko jest świetnie, organizatorsko z miejscem jest kiepsko, tam jakiś chaos normalnie się wkradl.

 

Annie Popek życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i do programu, oby już była za dwa tygodnie w "Szeptem" ;)

Edytowane przez rafpolsat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nowości" toruńskie podają, że Zakopane miało umowę z telewizją na transmisję imprezy sylwestrowej już w czerwcu tego roku: http://www.nowosci.com.pl/torun/a/sylwester-z-dwojka-zakopane-mialo-umowe-od-czerwca,11506008/

 

Transmisja miała być początkowo realizowana na antenie TVP3 w paśmie wspólnym. Według cytowanego przez gazetę oświadczenia władz Torunia oraz zarządu TVP, nie wyklucza się, że będą rozmowy co do organizacji sylwestra w Grodzie Kopernika w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak... W końcu "Jeden z dziesięciu" w HD. Tylko jedno ale - obraz ze studia pełne HD, czołówka, oprawa - w SD. Cała TVP, przechodzenie na HD idzie etapami. A pojedynek dość dobry, no ale to Wielki Finał.

Ważne, że jest HD. Sznuk ma nadzieję i ma rację, bo spotkamy się w kolejnej edycji. Przecież kręcą w najlepsze już jej kolejne odcinki, więc ich brak emisji byłby skandalem.

A co do poniedziałku to nie ma złudzeń, cofamy się o trzy edycje i rozpoczynamy zimowy sezon powtórek. A mogliby chociaż dać archiwalne Wielkie Finały. W sam raz starczy do marca.

 

Co do sylwestra - dzisiaj są kolejne szczegóły. Ma być maksymalnie 20 gwiazd polskich i 5 zagranicznych. Na razie znamy większość polskich i tylko 2 zagraniczne. Coś czuję, że jeszcze nas pozytywnie zaskoczą. Taki kabaret był z organizacją sylwestra, co, gdzie, a tutaj się okazuje, że będzie fajnie. ;)

 

Biegi - w komunikacie przedsezonowym TVP pisze, że w Dwójce wybrane biegi. Tak to nie gramy, albo wszystkie, albo nic!

Dziś oglądałem. To nie było HD, może świetne SD. Z ciekawości biegi panów /których Dwójka oczywiście nie daje/ oglądałem w Eurosporcie. I tutaj TVP2 niech się uczy, jak powinien wyglądać obraz przy biegach. Pełne HD tam było.

I piszą, że pokażą cały Tour de Ski. Niby jak całość, skoro nie ma sylwestrowego prologu?

 

Dziś finał The Voice of Poland. Niech wygra najlepszy, byle nie Grędzicki. Nie wiem, co on tam robi. Powinien odpaść w półfinale. Albo Weronika, albo Anna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciejolku taka umowa podpisana z Eurosportem. No cóż, biegi narciarskie nie cieszą się w Polsce taką popularnością jak skoki narciarskie,a jak nie startuje Kowalczyk to oglądalność znacząco spada,a jak wiemy Polka nie będzie startować w stylu łyżwowym. Do tego dochodzą biegi drużynowe bez udziału Polek. Poprzedni zarząd TVP uznał,że nie opłaca im się pokazywać całej rywalizacji. Obecny zarząd TVP nie odpowiada za obowiązującą umowę. Wyjaśniając - TVP pokazuje w tym sezonie wszystkie konkursy PŚ w skokach narciarskich, bo jest ich akurat 33 w tym sezonie, czyli dokładnie tyle na ile przed startem poprzedniego podpisano umowę. Takie szczęście TVP. 

Myślę Maciejolku,że nie ma co do tego już wracać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że będą nowe serie 1 z 10, będzie co oglądać :) Ale dopiero na wiosnę, szkoda :( Mogliby jednak teraz puścić premiery, bo to jest bardziej opłacalne niż emisja powtórkowa odcinków, które wszyscy mają już w jednym paluszku, jak oglądają je codziennie (na przykład ja, Dwójka do marca traci przez to stałego widza pomiędzy 18:50 a 19:18 :mrgreen::( ).

 

Emisja Wielkich Finałów poczząwszy od 1 na 96 skończywszy - no, akurat trzy miesiące zleciałyby z takimi epizodami jak z bicza strzelił :)  Tylko duża część jest w 4:3, a dopiero od 7 grudnia 2010 1 z 10 jest w 16:9. Chociaż z drugiej strony, jakby te 4:3 rozciągnęli do tego 16:9, to może byłoby dobrze, przynajmniej jakaś odmiana zamiast powtórek :) Możnaby to nazwać "Wielkie Finały 1 z 10" z krótkim komentarzem przed programem Tadeusza Sznuka, co pamięta, co chce opowiedzieć widzom na temat danej edycji, taki kącik wspominkowy inaugurujący obchody 65-lecia TVP (które w przyszłym roku), a przed 100 edycją, która będzie w przyszłym roku, tak, aby widzowie zobaczyli różnicę poziomów programu pomiędzy tamtym w latach dziewięćdziesiątych i zerowych, a dzisiejszym w latach dziesiątych. O! Właśnie, skoro 100 edycja wypada w przyszłym roku, prawdopodobnie pod koniec sezonu wiosennego, to możnaby zaprosić gwiazdy TVP do specjalnego odcinka, nawet już przyspieszając z okazji tegoż jubileuszu :)

 

Grubo cisną z tym sylwestrem, skoro będzie max 25 gwiazd :)  Będzie się działo, pomimo tego chaosu organizacyjnego.

 

I widać już jak biegi pokazują w TVP - na odwal się, tylko tak żeby były. Nawet nie ma HD.  Powinni jednak to pokazywać, jak należy, pommo tej nielicznej ilości transmisji, skoro FIS  daje przekaz w HD, to my go dajemy widzom, aby obejrzeli jak najlepsi biegacze świata walczą ze sobą o zwycięstwa.   Eurosport zawsze pokazuje w HD biegi, więc mimo transmisji (tych wybranych) na otwartej antenie, warto wybrać Eurosport :)

 

Może dla nich nie liczy się prolog, tylko pokażą od tego pierwszego właściwego etapu, nieprologowego. Chyba, że pan Kurski zadziałał i zmieniła się sytuacja i rzeczywiście pokażą całe TdS :) W zeszłym roku było całe TdS od deski do deski LIVE.

Edytowane przez rafpolsat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The Voice of Poland 7 edycję wygrał Mateusz Grędziński. Widać ma sporo fanek. Fajnie wygrać taki program. Jednak warto zauważyć,że wszyscy dotychczasowi zwycięzcy programu jakoś polskiego rynku muzycznego nie podbili. O większości słuch zaginął. Natomiast po programie na szersze wody wypływali Ci co akurat wcale największego sukcesu w programie nie osiągnęli, czyli "Sarsa", Natalia Nykiel, Monika Lewczuk, Rafał Brzozowski czy Antoni Smykiewicz.  To są pojedyncze nazwiska, jeśli spojrzeć na liczbę edycji i te ochy i achy nad większością uczestników wynik marny, choć na tle konkurencyjnych programów i tak dobry. Ciężko się przebić, do tego dochodzi także repertuar- nie każda z tych osób dobrze czuje się w muzyce komercyjnej,a to wyklucza go z tego rynku. Każdemu życzę dobrze, niech robi to co sprawia mu satysfakcję. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem w szoku. Nie tak to miało wyglądać.

W trójce byli Weronika, Anna i Mateusz /już to było nieporozumienie/. W duetach najlepsza Anna, za nią Weronika i Mateusz /Margaret go po prostu przebiła/. Więc twierdziłem, że panie będą rywalizować o końcowy triumf, a tu...?

A tu szok. Anna na trzecim! Nie tak miało być! Więc przerzuciłem się na Weronikę, byleby Mateusz nie wygrał! Single - Weronika świetnie, Mateusz tak sobie. I pora na wyniki!

Wygrywa Mateusz! Normalnie szok, tyle że negatywny. Nie tak miało być. Normalnie kuriozum. Najgorszy w stawce wygrywa. Brak mi słów.

Nie życzę mu najgorzej, ale miała wygrać Weronika albo Anna no. I finał zaważył mi na ocenie serii - z bardzo dobrej na dobrą. Już nawet kilka osób z przesłuchań zasługiwało na finał.

Jurorzy w normie, Natalia świetnie, Kammel wiadomo, Kurdej-Szatan - no, świetnie prowadziła, trochę się obawiałem, ale niepotrzebnie, Musiał - jego czas w TVP2 mam taką nadzieję dobiega końca, no ileż można?

Następna seria jesienią za rok. Wolski obecny na finale zaprosił finalistów na sylwestra do Zakopanego.

 

Aha - 7 grudnia w środę konferencja dot. sylwestra.

 

Biegi - no cóż poradzisz. Można było się dogadać z Eurosportem i dawać wszystkie zawody, już nie piszę, że bez biegów panów. A tak mamy tak jak jest. Trochę nie w porządku.

 

Familiada - dzisiaj grały drużyny nauczycieli i studentów. ;) A finał? Zabrakło 30 punktów bodajże do głównej wygranej.

 

Sonda 2 - no nie można było inaczej tych powtórek? Losowych odcinków z I i II serii się nie dało? Albo archiwalnych odcinków Sondy tej pierwszej z jakimś współczesnym komentarzem? Tylko jeszcze raz II seria od nowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dzisiaj finalistom (drużyna nauczycieli) zabrakło 30 punktów, po części dlatego, że przy drugiej kolejce były 2 puste odpowiedzi. I tak nauczycielki będą grać jeszcze raz w programie.

 

Co do Grędzińskiego, to podobno jest dość spore niezadowolenie w internecie z powodu jego wygranej, na Twitterze też spotkałem się z krytycznymi opiniami. Ale jednak widzom się musiał spodobać, skoro wygrał program.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem poprzedni post właśnie z intencją,że to tylko program telewizyjny i nie ma się co zbytnio podniecać czy denerwować kto wygrał,a kto nie. Nie jest to kluczowe, to pewien etap, przygoda,a to co się później stanie z poszczególnymi osobami zależy głównie od nich.  

Nie będę oceniał edycji- ile ludzi tyle opinii czy mocni zawodnicy czy słabi. Na to myślę odpowiedź da przyszłość. Wielu jest świetnie śpiewających, problem pojawia się kiedy ma powstać własny repertuar.

Co do takich spraw Voice-  skład jury bardzo mi odpowiadał. Lubię Andrzeja Piasecznego (krajan) i N. Kukulską, więc bardzo ucieszyła mnie informacja,że dołącza do projektu. Kurdej-Szatan- w porządku, choć moim zdaniem powinna pojawić się wcześniej,a nie dopiero w LIVE'ach - zresztą po co tylu prowadzących to nie wiem. Musiał i Kammel wystarczyli by w pełni.

No cóż, na wiosnę przyjdzie śledzić "Idola". Lubię tego typu programy, szkoda,że Voice tylko raz do roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wiosnę to jeszcze "Kocham cię, Polsko". No ale nie potwierdzili. A niby losy programu miały się jesienią rozst[beep]ć. A tutaj lada dzień grudzień, i cisza. To żle wróży. Osobiście chciałbym powrotu programu na wiosnę, bo dla mnie był to najlepszy program tej wiosny. Powrót w wielkim stylu.

 

Aha - taki paradoks dot. Grędzińskiego. Już występował w II edycji i odpadł na którymś etapie /sam nie wiem, czy w bitwach, czy w live'ach/, potem gościnnie wystąpił w IV serii, a wygrał VIII. Coś tu nie tak. Trzeba chyba zmienić regulamin...

 

Znamy nominacje do telekamer: http://www.press.pl/tresc/46558,_tele-tydzien_-oglasza-nominacje-do-20_-edycji-plebiscytu-telekamery - wiadomo co kto, kiedy transmisja, ale nie wiadomo, czy dalej w Dwójce. Osobiście liczę na to, bo ciężko wyobrazić sobie galę w Polsacie albo TVN-ie. Chociaż w tym roku jest wiele nominacji z Polsatu właśnie. Zobaczymy jak to się rozwinie.

 

Tymczasem z magazynami literackimi o 19:30 w niedziele małe zamieszanie się zrobi. Kolejny odcinek "Dachy Krakowa, czyli literatura jest rozmową" normalnie w niedzielę 11 grudnia, a jeszcze kolejny w piątek 23 grudnia przed świętami o 16:25. Swoją drogą piątki bardziej pasują na takie programy. Nie zdziwiłbym się, jakby tak zostało nie tylko na okres świąteczno-noworoczny. Oglądalności nie znam, ale musi być słabo.

 

Zaczynają się powtórki "Jeden z dziesięciu". A szkoda, opisów nie będzie odcinków, no chyba, że tych, których jeszcze tu nie było... I czy naprawdę jest sens powtarzania odcinków z września? Byle do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18:42 Nie wiem Maćku, czy chce mi się oglądać całą 94 edycję ponownie i początek 95 i tutaj pisać kto w finale, co i jak, może podejmę się wyzwania, zobaczę, jak dzisiaj będzie mi się oglądało odcinek powtórkowy (o ile nie zmienię kanału, bo będę już znał bieg wydarzeń :mrgreen: ), także stay tuned, zobaczymy, jak wyjdzie ;)

 

Tak z ciekawości się zapytam - kiedy nagrywano premierowe odcinki KCP? Styczeń-luty? A kiedy były informacje? Jakoś w grudniu pośrodku? Jeśli tak, to pewnie będzie tak. Do 22 grudnia mają czas, bo do wtedy trwa jesień, więc spokooojnieeee, obecne TVP lubi robić wszystko na ostatnią chwilę (patrz "Ja to znam!")... :mrgreen:

 

Magazyn książkowy jest pewnie dawany, bo pan Wolski chce dalej z Dwójki robić centrum kulturalne - owszem, Dwójka była pod koniec XX i na początku XXI stulecia w dużej części kulturalna, w momencie, gdy powstało TVP Kultura, te elementy kulturalne w znacznej części zniknęły do TVP Kultura, a w Dwójce ta kultura jest emitowana głównie w nocy. W dodatku obecnie TVP Kultura jest ogólnodostępna w DVB-T. Może ludziom po prostu nie podoba się magazyn o książkach w godzinach zblizających się do prime time - nie wiem, może to jest powodem słabej oglądalności.

 

19:19 No i dzisiaj cofamy się do 29. sierpnia i do 1. odcinka 94. edycji 1 z 10 :mrgreen:  System emisyjny Dwójki dobrze wszystko wyczuł, bo nie ma już żadnego napisu pod logiem. Zwycięzcę edycji znacie, a dzisiaj pierwszy raz w tym wątku poznacie zwycięzcę odcinka 1/20 :razz: Pierwszy etap wszyscy przeszli, czwórka po trzy szanse. Bez reklam idziemy do II rundy, tam tradycyjne 2 pytania muzyczne, skuteczność trafień w tamtym odcinku to było 0%.  W  finale panowie Marek, Jacek i Krzysztof, ten pierwszy zachował jedną, dwóch po dwie. Finał - jak finał, panowie rozdzielali pytania pomiędzy sobą, od 20 do końca został pan Marek i Jacek, przy 19 po jednej szansie mieli.  Odcinek wygrał pan Jacek rezultatem 72 pkt, co nie da na pewno awansu do Wielkiego Finału.  Tak wyglądał 1 z 20 odcinków 94. edycji, którą - jak wiecie - wygrał Mariusz Małgorzaciak :mrgreen: Zobaczę, czy będę opisywał następne odcinki, ewentuanie będę co drugi odcinek pisał laureatów, ale to jeszcze się zobaczy ;)

Edytowane przez rafpolsat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw o "Telekamerach" - redakcja Tele Tygodnia ogłosiła na Facebooku, że w tym roku nie będzie transmisji z gali w telewizji, i to w ogóle. Ani na Dwójce, ani gdzie indziej.

 

A co do magazynów literackich, to w sumie nie jest zbyt dziwne, że w dzień Bożego Narodzenia nie dadzą takiego magazynu, bo zapewne będzie przygotowane coś na święta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...