Koronawirus

[Beks]

Cytat

Wśród propozycji restrykcji są też:

-restauracje, kluby i bary działające tylko do 21:00

-tymczasowe wyłączenie targowisk (handlarzom miałyby być wypłacone rekompensaty)

-nauczanie zdalne dla uczniów powyżej 12. roku życia

-zamknięcie sklepów sprzedających wyłącznie alkohol od g. 19:00

-wyłączenie stref monopolowych ze stacji benzynowych po tej godzinie

-powrót do imprez masowych bez udziału publiczności (zamknięcie dla kibiców stadionów i hal sportowych)

-ograniczenie możliwości organizacji zgromadzeń i manifestacji (maksymalnie 10 osób).

 

 Nieoficjalnie rząd szykuje drugi lockdown. 

 

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/koronawirus-w-polsce-rzad-zastanawia-sie-nad-kolejnymi-restrykcjami-co-jest-na-stole/wnj65hv

[Gość bgmnt]

To nie jest lockdown, a wymyślanie kolejnych pseudoograniczeń. Wirus w restauracjach będzie zarażał od 21 dopiero. Piwa nie będzie mozna kupić w monopolowym, ale na Orlenie tak. No ekstra, nobel dla pomysłodawcy :).

 

Ale panika musi być spora, bo: "Jak poinformował szef KPRM Michał Dworczyk, rząd analizuje przywrócenie handlu w niedzielę. Miałoby to rozładować ruch w sklepach."

https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/handel-w-niedziele-rzad-rozwaza-cofniecie-zakazu/0qjle3p

 

Edytowane 14 Października 2020 przez bgmnt

[Beks]

Ma zostać wprowadzony także zakaz organizowania wesel. W końcu bo w mojej najbliższej okolicy to były główne ogniska wirusa. 

[Gość bgmnt]

Różnica między PL a Czechami...

https://www.donald.pl/artykuly/WD7xUWCM/czechy-minister-zdrowia-w-odezwie-do-narodu-przyznal-sie-do-popelnionych-bledow-i-przeprosil

 

Cytat

- To naturalne, że w społeczeństwie jest obecna frustracja i rozczarowanie, że znów czegoś zakazujemy, że rząd jest zagubiony i niezdecydowany. Ja też jestem człowiekiem i rozumiem te uczucia - mówił Prymula.- Wiem, że nowe restrykcje wywołują krytykę. Niektórzy myślą nawet, że ingerują w ich wolność i codzienne życie.
[...]
W pełni rozumiem, że tak to postrzegacie. Rozumiem i chcę za to przeprosić, ale musicie zrozumieć, że gdybyśmy nie zareagowali, wirus wymknąłby się spod kontroli. Daję słowo, że będziemy na bieżąco monitorować efekty wprowadzanych środków i oceniać ich funkcjonalność i konieczność. Jeśli sytuacja na to pozwoli, od razu złagodzimy obostrzenia - obiecał.

 

Edytowane 14 Października 2020 przez bgmnt

[Vinni]

47 minut temu, Beks napisał:

 

 Nieoficjalnie rząd szykuje drugi lockdown. 

 

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/koronawirus-w-polsce-rzad-zastanawia-sie-nad-kolejnymi-restrykcjami-co-jest-na-stole/wnj65hv

 

Coraz więcej idiotycznych pomysłów, zero jakiejkolwiek logiki. Jedynie czasowe ograniczenie szkół i imprez masowych ma realny wpływ na sytuację. Cała reszta to głupie pozorowanie ruchów, które coraz mocniej będzie dowalać gospodarkę, a nie pomagać.

[dvbtowiec]

Tymczasem lekarze ślą pozdrowienia, w podziękowaniu za docenienie ich pracy

https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/lekarze-odpowiadaja-ministrowi-sasinowi-zdjeciami-z-dyzuru-pot-sie-leje-od-picia-kawy/570sbf1,2b83378a

[Gość jaszek]

A kto w listopadzie ma wesela???

[Kiler]

https://mrenigmatis.wordpress.com/2020/10/11/who-przyznalo-ze-covid-jest-niewiele-grozniejszy-od-grypy/

Wirusy były, są i będą. Także musimy nauczyć się z tym żyć, a nie siać panikę.

[ARTIPAPK]

W dniu 21.03.2020 o 18:54, glaca napisał:

Tylko dzisiaj we Włoszech zmarło 800 osób. Już dawno przegonili Chińczyków jeśli chodzi o liczbę zmarłych. Najgorsze, że nie widać szans na poprawę. 

Niedługo i my będziemy mieli taki dzienny bilans zgonów. 

[Gość Krzysiek11:)]

1 godzinę temu, Kiler napisał:

https://mrenigmatis.wordpress.com/2020/10/11/who-przyznalo-ze-covid-jest-niewiele-grozniejszy-od-grypy/

Wirusy były, są i będą. Także musimy nauczyć się z tym żyć, a nie siać panikę.

 

 

 

Jeśli porównać przykładowo dane dotyczące zgonów z powodu grypy w okresie  od września 2018 do marca 2019 r. - ilość 105, do dzisiejszego raportu zgonów w ciągu doby z powodu COVID-19 - 116 osób, dodatkowo zaczyna brakować miejsc w szpitalach i personelu to rzeczywiście nie ma co panikować.

7 minut temu, Krzysiek11:) napisał:

...

 

Edytowane 14 Października 2020 przez Krzysiek11:)

[Gość bgmnt]

Ciekawe wykresy maseczkowe, z przesłaniem, że generalnie to nakaz niczemu nie służy...

https://rationalground.com/mask-charts/

 

[Rasheed]

Nie do końca, bo nie wiemy jak wielki byłby przyrost bez maseczek. Być może maseczki to spowolniły. Pamiętaj, że część ludzi to olewa i nie chodzi w maseczkach, inni mają je pod nosem albo na brodzie, inni noszą tę samą maseczkę przez cały tydzień. Do tego zwykłe materiałowe to ochrona w 50%.

[Kiler]

 

Masz ochotę panikować - proszę bardzo, Twoja sprawa. Ja jestem tym już zmęczony. Nie ma innych tematów, problemów, chorób tylko COVID. Staram się żyć normalnie, ale oczywiście ostrożnie. To, że nasza służba zdrowia jest niewydolna i źle dotowana to wiemy od prawie 30 lat. Chociaż jestem pozytywnie zaskoczony, bo kilka dni temu byłem na zabiegu wycięcia migdałków i personel bardzo miły i pomocny, oddział po remoncie. Żadnego covidowego szaleństwa tam nie było. Nawet testu mi nie robili.

[Gość bgmnt]

@Rasheed Coś tam wiemy - jest też porównanie do "bezmaseczkowej" Szwecji.

[Vinni]

4 minuty temu, Falcon napisał:

Nie 116 lecz 11 osób zmarło na covid.

 

No tak, bo przecież fakt, że infekcja koronawirusem spowodowała śmierć w przypadku osób, które mogły dalej normalnie żyć to nic takiego

Gratuluję takiej logiki, naprawdę gratuluję jeszcze najlepiej wyjedź z argumentem, że umierają głównie starsi. Wtedy już całkowicie pokażesz swoją [beep]ką ignorancję.

 

 

[dvbtowiec]

@Falcon widzę że znasz żródło na poparcie tej tezy, to je podaj. Może nas zaskoczysz. 

[dvbtowiec]

Wiesz jeśli to kolejny kierowca hydraulik, mlecarz, stolarz... z filmem na YT, to szkoda mi czasu. 

 

Szczerze wątpię aby aż tak fałszowano dokumentację medyczną, jeśli jakaś choroba była dominującą. 

[Rasheed]

Falcon: Weź na logikę taki przypadek. Jest ktoś chory na cukrzycę i nadciśnienie od kilku lat. Normalnie funkcjonuje, chodzi do pracy tylko musi brać leki, chodzić do lekarza. Nagle dostaje gorączki, ma trudności z oddychaniem. Okazuje się, że ma Covid. Stan się pogarsza, po kilku dniach umiera. Zgodnie z Ministerstwem Zdrowia nie umarł na Covid. Czy to to jest logiczne rozumowanie ?

[Gość Krzysiek11:)]

Tutaj widzę nikt nie dojdzie do porozumienia w zakresie epidemii. Każdy ma swoje podejście to tego tematu i nie widzę sensu, aby się o to kłócić.

 

Ja jestem akurat zwolennikiem dystansu, dezynfekowania i maseczek. Są naukowe badania, które potwierdzają, że to działa. Polecam poczytać publikacje The Lancet w zakresie COVID-19. Nie są to artykuły pisane na podstawie wykresów czy własnego widzimisię, a przeprowadzonych badań.

 

Natomiast wszystkim osobom, które nie wierzą w COVID-19, porównują ją do grypy, są zagorzałymi przeciwnikami podstawowych środków do walki z epidemią, czyli DDM życzę przede wszystkim zdrowia, zdrowia dla ich bliskich i znajomych. Nikomu nie życzę przechodzenia tej choroby znając przebieg choroby u osób, u których wystąpiła. Przebieg diametralnie różni się od zwykłego przeziębienia czy grypy, zwłaszcza, gdy środki, które istotnie pomagają pokonać infekcję grypową w tym przypadku nie działają albo ich działanie jest bardzo ograniczone. Wiele starszych osób z chorobami współistniejącymi potrafi sobie poradzić z infekcjami grypowymi, natomiast tutaj organizm jest na tyle osłabiony przez wirusa, że doprowadza to do zgonów. Pamiętajmy nie tylko o czubku własnego nosa, ale także o osobach w naszym otoczeniu, w tym o seniorów, którzy są grupą najbardziej narażoną na COVID-19. 

 

 

[dvbtowiec]

Ja też nie uważam się za specjalistę, dlatego bliżej mi do stanowisk lekarzy niż youtuberów którzy swoją wiedzę czerpią zapewne z artykułów spiskowej teorii dziejów.

Oczywiście że wszędzie są nieprawidłowości, no ale jednak nie dam sobie wmówić że jeśli tysiące zgonów były związane z grypą, to lekarz nie wpisał grypy, tylko zapalenie płuc np.

O ile się nie mylę, to zapalenie płuc może być powikłaniem pogrypowym w przypadku grypy a nie jej źródłem, a tą chorobę lekarze znają dobrze i wiedzą jak przebiega.

Natomiast w przypadku COVID dotychczasowe dane pokazują że ten wirus podstępnie atakuje płuca i to jest jego głównym czynnikiem destrukcyjnym. Niewydolność oddechowa prowadzi do niewydolności serca, to z kolei do niewydolności nerek. Dlatego przy braku obciążeń zdrowy organizm zazwyczaj znajdując się na tej granicy, z pomocą współczesnej medycyny sobie z tym poradzi. Obciążony organizm ma problem.

Patrząc na to w ten sposób, widzę zasadniczą różnicę w klasyfikacji choroby jako COVID.

 

Nie dalej jak wczoraj słuchałem lekarzy którzy mówili iż pacjenci którzy do nich trafiają w stanie ogólnym dobrym, po zobrazowaniu płuca mają w złym stanie i choroba może w każdej chwili doprowadzić do niewydolności oddechowej. Dlatego zostają na hospitalizacji i dlatego podaje się im tlen i czeka na rozwój wydarzeń. Zatem nie szarżujmy z opiniami, nie nabijajmy się z ze znanych ludzi gdy znajdą się w szpitalu, bo jesteśmy kompletnymi laikami w temacie. Wierzę lekarzom.

 

Edytowane 15 Października 2020 przez dvbtowiec

[Gość jaszek]

Tymczasem mój powiat - +27 w dobę. Moja niewielka gmina +2 w dobę. Tak źle chyba nie było od początku epidemii. Wietrzę znowu rekord w skali kraju. 

 

Pół mojej rodziny (kuzynostwo) na kwarantannie. Na szczęście od dłuższego czasu się nie odwiedzamy (wszyscy mieszkają w moim powiecie).

Edytowane 15 Października 2020 przez jaszek

[Rasheed]

Będzie rekord bo to będzie drugi i ostatni chyba dzień tak dużej liczby testów, potem liczba ta spada. Niby mamy możliwości na 70tys testów ale laboratoria się blokują. Wczoraj było ogromne kolejki samochodów do laboratoriów i wiele osób było odprawionych z kwitkiem. Z dnia na dzień lekarze POZ będą kierowali więcej ludzi, więc to zapchanie będzie jeszcze większe.

 

A tymczasem w Małopolsce mamy już drugą Lombardię:

 

"Dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie przyznał, że w Małopolsce lekarze już teraz muszą podejmować decyzje o tym, który pacjent zostanie podłączony do respiratora, a który nie. Marcin Jędrychowski dodał, że w jego ocenie można mówić już o "drugiej Lombardii".

 

- Śmiertelność będzie wzrastała. To będzie naturalną konsekwencją ograniczonych zasobów, jakimi dysponujemy. Nie ma się co oszukiwać, że jeśli chodzi o wąskie gardło, jakimi są intensywne terapie, w którymś momencie będą podejmowane racjonalne decyzje, że ratujemy 30-, 40- czy 50-latka, a niestety osoba, która jest w wieku podeszłym i jest obciążona dodatkowymi chorobami (…), to takie intensywne leczenie nie będzie wdrażane - przyznał Jędrychowski. Dalej dyrektor dodał, że "takie decyzje w województwie małopolskim już są podejmowane" przez zespoły medyczne." (gazeta.pl)

[Gość jaszek]

A no właśnie. Bo przepustowość laboratoriów, a przepustowość punktów pobrań, to dwie różne rzeczy. Myślę, że te 70 tys. to nawet prawda. Ale proces ten nie rozpoczyna się w laboratorium.

[Rasheed]

"1,5 kilometra stania w kolejce na test na koronawirusa - to rzeczywistość niektórych osób, które od godziny 6 rano próbowały zrobić sobie w Warszawie test na koronawirusa w Państwowym Zakładzie Higieny, Wielu nich skierowania ma od lekarzy pierwszego kontaktu, są to więc pacjenci objawowi.

- Kolejka ustawia się z jednej i z drugiej strony, od ulicy Konstancińskiej po ulicę Limanowskiego i w stronę ulicy Powsińskiej. Tam jest zablokowany pas ruchu, rano kolejka sięgała nawet 1,5 kilometra. te osoby mówiły, że czekały w kolejce nawet po kilka godzin - relacjonowała reporterka TVN 24 Małgorzata Mielcarek.

- Dramat, są źle podawane godziny przyjęć. Jestem po operacji i mam skierowanie do sanatorium. Nie ma w ogóle dla takich osób żadnego pierwszeństwa - mówiła jedna z kobiet, która stoi w kilkugodzinnej kolejce.

 

Kolejki przed punktami wymazowymi są też m.in. w Krakowie i we Wrocławiu. "Podejście drugie. Mamy nadzieję, że przed 12 się wyrobimy. Mi łeb pęka, mąż ze zbitą gorączka. Wrocław. Brochów" - napisała jedna z mieszkanek, która zamieściła w mediach społecznościowych nagranie kolejki. " (Gazeta.pl)

 

To już jest nie do opanowania.

Edytowane 15 Października 2020 przez Rasheed

[Gość jaszek]

8099 dzisiaj. Te pięciocyfrowe liczby możemy ujrzeć jeszcze w sobotę...

 

Wg mnie trzeba pomyśleć o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Nie ma wyborów, więc nie będzie kontrowersji z tym związanych. W ramach tego blokada powiatów (zakaz wjazdu/wyjazdu chyba, że zawodowo), godzina policyjna, całkowite zamknięcie uczelni wyższych, ograniczenia funkcjonowania szkół średnich, zakaz jakichkolwiek zgromadzeń (imprezy sportowe, rodzinne), limity w galeriach handlowych.

 

I czas już chyba pomyśleć o budowie prowizorycznych szpitali (w jakichś halach, itp).

 

Sądzę, że więcej niż 15-20 tys./dobę nie będzie, bo nasza przepustowość w badaniu na to nie pozwoli. Ale zaczną radykalnie rosnąć hospitalizacje i respiratory.