ARTIPAPK Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 W marcu - kwietniu była mała ilość zakażeń dobowych gdy musowo trzeba było się poruszać choćby po mieście. Teraz liczba zakażeń dziennych sięga od tysiąca do ok 1,5 tyś osób. I 3/4 osób w miejscach publicznych porusza się bez masek na świeżym powietrzu. Nawet trafiają się dosyć często takie przypadki, że będąc w sklepie kupuję sobie z rana pieczywo, a tu się wpycha do sklepu nie jeden klient bez maski "bo mu się śpieszy" i nie miał czasu poszukać i założyć maseczki. Tak więc co się dziwić, że w grudniu w okresie przedświątecznym wzrost zachorowań to będzie sięgał ponad 2 tysiące osób dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maximus2 Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 Nie wiem jak u Was ale u mnie z tymi maseczkami w sklepach nie jest źle. Będąc w ostatnim tygodniu na zakupach i w Biedronce i Kauflandzie blisko 100% osób robiło zakupy w maseczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 U mnie też nie jest źle. Dlatego w sklepach się tak o zakażeniach nie słyszy. Być może ryzyko zmniejszają maski, a być może też krótki kontakt z potencjalną osobą zakażoną. Albo jedno i drugie razem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beks Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 U mnie w sklepach 90% ludzi nosi maseczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 (edytowane) A jak mają te maseczki założone? Nie na brodzie lub co najwyżej na ustach tylko? Bo u mnie prawidłowo nosi może z 50% max. 5 godzin temu, Falcon napisał: Przecież w prywatnych gabinetach nie ma teleporad, no nie? No ale mając kwarantannę masz bezwzględny zakaz opuszczania jej miejsca, chyba że sanepid postanowi inaczej. Edytowane 28 Września 2020 przez jaszek O Szumowskim już tu było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Beks Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 Niektórzy mają faktycznie założone maseczki na brodzie, ale akurat w moim sklepie osiedlowym większość nosi je dobrze. Unikam dużych hipermarketów oraz galerii handlowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 1 godzinę temu, Rasheed napisał: Ci lekarze może i by chcieli wysyłać ludzi na testy ale właśnie nie mogą o tym decydować suwerennie. O czym pisał wcześniej dvbtowiec, chory musi spełniać jednocześnie kilka warunków. Jeśli masz 38 stopni, kaszel i duszności to jeszcze jest za mało objawów i nie wolno Cię wysłać na testy. To niestety chyba nie jest prawda. Bez tych 4 równoległych objawów nie można wysłać na test za pomocą teleporady. Po zbadaniu (takim face to face) mogą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 (edytowane) Edycja. Źle Cię zrozumiałem. Masz rację teleporada musi wykazać wszystkie objawy, lub na podstawie wywiadu osobistego, który nie musi łącznie wykazać wszystkich objawów. Edytowane 28 Września 2020 przez dvbtowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasheed Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 (edytowane) Ale który lekarz wpuści do przychodni osobę, która przez telefon powiedziała, że ma 38 stopni i kaszel i/lub duszności ? Moja przychodnia nadal zamknięta, nawet gdy powiesz, że chodzi o wysypkę na ręce to i tak będzie tylko teleporada. Edytowane 28 Września 2020 przez Rasheed Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 (edytowane) 5 godzin temu, Rasheed napisał: Ale który lekarz wpuści do przychodni osobę, która przez telefon powiedziała, że ma 38 stopni i kaszel i/lub duszności ? Musi wpuścić. Moja też jest zamknięta, ale są teleporady. Gdy zadzwonisz z niepokojącymi objawami, to umawiają na osobistą wizytę na konkretną godzinę. Podejrzewam, że w większości miejsc jest tak samo. wtedy się przyjeżdża do przychodni i jest się sam na sam z lekarzem. Dezynfekcja, dystans + maseczki. Pomieszczenia są wietrzone. Kontakt możliwie najkrótszy. Nawet jak ktoś w takim wypadku będzie miał dodatni wynik, sanepid nie nałoży na lekarza kwarantanny. Korzystałem w takiej pomocy w wakacje. Nie było problemu, choć mówiłem przez telefon o gorączce i bólu w klatce piersiowej. Lekarz jakoś nie panikował Chyba jednak z tymi teleporadami nie jest tak różowo jak u mnie... https://mobile.twitter.com/BurzynskaAga/status/1310516866050412544 Zapewne takich sytuacji jest cała masa, zwłaszcza w dużych miastach.. Edytowane 28 Września 2020 przez jaszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasheed Opublikowano 28 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2020 Jaszek: Chyba lekarz nie ma obowiązku odbycia wizyty osobistej, kluczowe jest tu słowo "może". Do tego po pierwszej teleporadzie następuje zwłoka 3-5 dni, wyobrażasz sobie co to może oznaczać dla pacjenta z 38 stopni i dusznością ? "Zlecenie testu dla pacjenta samodzielnego, który nie ma pełnych objawów Gdy do lekarza POZ zgłosi się pacjent samodzielny z objawami infekcji, ale lekarz nie stwierdzi objawów kwalifikujących do skierowania na badanie w kierunku SARS-COV-2, wtedy umawia następną teleporadę w ciągu 3-5 dni od pierwszej wizyty. Jeśli podczas drugiej teleporady lekarz POZ nie stwierdzi objawów spełniających kryteria skierowania na badanie w kierunku SARS-CoV-2, może umówić wizytę osobistą w POZ. Jeśli lekarz POZ stwierdzi objawy kwalifikujące do zlecenia badania w kierunku SARS-COV-2, zleca test za pośrednictwem aplikacji gabinet.gov.pl oraz przekazuje pacjentowi informację o drive thru, w których można wykonać badanie. Podczas wizyty osobistej, po zbadaniu pacjenta, lekarz może (jeśli uzna to za konieczne) zlecić wykonanie badania w kierunku SARS-CoV-2." Moim zdaniem w przypadku 38 stopni, duszności i kaszlu powinno się z automatu kierować na test, a nie czekać 3-5 dni, czy wystąpi utrata węchu, czy smaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 (edytowane) Weźcie dajcie już spokój, wszystko zostało wyjaśnione. W tym, co cytujesz, nie ma nic o pełnych objawach. Lekarz POZ ma pełną swobodę kierowania na test i nie musi się z niczego tłumaczyć. Jeśli ktoś zadzwoni i powie, że kaszle i ma katar, to chyba jest normalne, że najpierw podjęta zostanie próba leczenia przeziębienia, bo inaczej kolejki do namiotów, w których pobierane są wymazy, byłyby jak za papierem toaletowym w PRL. Jeśli jednak ktoś powie, że ma wysoką gorączkę i doda, że np. był na weselu, to test murowany (oczywiście jeśli lekarz nie jest nierozgarnięty). Nikt nic nikomu nie zabrania. Lekarzom POZ dano po prostu swobodę, żeby nikt nie decydował za nich. Założono jednak "bezpiecznik", żeby pacjenci nie byli masowo odsyłani na testy po teleporadzie. Dlaczego? Bo w okresie jesienno-zimowym większość ludzi dzwoniących do lekarza POZ będzie własnie kaszleć i prychać. To by sparaliżowało laboratoria. Edytowane 29 Września 2020 przez jaszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 A ja siebie i swoją rodzinę chciałbym po prostu zaszczepić na grypę. Kończy mi się ważność recept które lekarze wystawili we wrześniu i nie mam czym - to tak apropo kaszlenia i prychania. Na pewno nie uchroniłoby to mnie przed Covidem (choć kto wie może nieco pomaga), ale przynajmniej przed grypą by lepiej chroniło i pozwoliło zmniejszyć ryzyko jej wystąpienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Z tą szczepionką na grypę to też tak sobie. Zapalenie gardła, angina, czy zwykłe przeziębienie raczej mają niewiele wspólnego z grypą. Szczepionka więc nie rozwiąże za bardzo kolejek do przychodni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Jasne, ale do końca nie wiemy co wpływa na łagodniejszy przebieg Covid w naszym regionie. Może właśnie odporność wynikająca z naszego położenia, a więc przyzwyczajenie organizmów do walki z przeziębieniami i grypą. Zatem szczepionka może by w czymś pomogła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Szczepionka na pewno pomoże w nienakładaniu się grypy i COVID. Tylko, że szczepionek nie ma. Najlepiej nawet ze zwykłym przeziębieniem siedzieć w domu. Z wielu względów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the cable guy Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 21 godzin temu, dvbtowiec napisał: @Rasheed I właśnie tu mamy problem. Bo podając odpowiednie statystyki, możemy dowolnie kształtować wnioski. Tak samo jak podamy ogólną liczbę wolnych łóżek, można mieć przekonanie że jest rewelacyjnie. Podczas gdy lekarze mówią, że nie są w stanie położyć od razu wszystkich na jednej sali, dopóki nie dostaną wyniku z testu, bo pacjent potwierdzony, może zarazić niepotwierdzonego. Zatem jeśli na kilkanaście sal w każdej mamy 4 łóżka, to teoretycznie w każdej sali do czasu wyników testów może być tylko 1-den pacjent. I tu nie chodzi o sianie paniki, tylko o podawanie prawdy, a nie zafałszowanej rzeczywistości. Jak to? Przecież można założyć maseczki i zrobić dystans 2m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasheed Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Godzinę temu, jaszek napisał: Weźcie dajcie już spokój, wszystko zostało wyjaśnione. W tym, co cytujesz, nie ma nic o pełnych objawach. Nikt nic nikomu nie zabrania. Lekarzom POZ dano po prostu swobodę, żeby nikt nie decydował za nich. Przeciez ja właśnie napisałem o sytuacji gdzie nie ma wszystkich 4 pełnych objawów. Gdy są to sprawa jest klarowna ale rzadko kiedy występują wszystkie 4 objawy. Czyli jeżeli mam 38 stopni, kaszel i trudności z oddychaniem (czyli niepełne objawy) to lekarz może mnie od razu skierować na test czy nie ? Bo jeśli nie to znaczy, że jednak ktoś komuś coś zabrania, takie objawy są bardzo prawdopodobne dla covida. Czy może od razu umówić na wizytę czy musi czekać 3-5 dni na teleporadę ? Dla Ciebie wydaje się to wszystko takie swobodne ale lekarze muszą kierować się wytycznymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 Apropo dyskusji o łóżkach. Świeży wywiad z profesorem Robertem Flisiakiem https://fakty.interia.pl/raporty/raport-koronawirus-chiny/polska/news-prof-robert-flisiak-caly-czas-balansujemy-na-granicy,nId,4761464 Cytat - Organizuje się funkcjonowanie służby zdrowia aktami prawnymi, które są w zasadzie prawem powielaczowym z epoki mocno minionej. Mówię o zaleceniu, które jest ściśle respektowane przez lekarzy POZ, kierowania każdego pacjenta z dodatnim wynikiem testu - nawet, jeśli jest bezobjawowy lub skąpoobjawowy - do oddziałów chorób zakaźnych - tłumaczył prof. Flisiak. Cytat Na pytanie Michała Giersza, jak działa system, skoro lekarze alarmują, a ministerstwo uspokaja, że mamy 11 tys. respiratorów, z czego zajętych jest ponad 140 oraz mamy ponad sześć tys. łóżek w szpitalach, a zajętych jest 2,4 tys., profesor odpowiedział: - Problem jest nie w sprzęcie, choć to oczywiście też, ale problem jest w ludziach. - Co z tego, że mamy 11 tys. respiratorów, jak one głównie stoją w magazynach. Gdzie je postawić, kto ma je obsługiwać? Mamy straszne problemy, jeśli pacjent nam się załamuje, żeby go gdziekolwiek przekazać na intensywną terapię. Dostajemy odpowiedź: nie ma. I tak jest w całej Polsce - tłumaczył prof. Flisiak. - Podobnie z informacją o liczbie łóżek. Mówi się, że jest ich ileś tysięcy, ale zapomina się, że łóżko musi równać się sali, bo pacjent wymaga izolacji. Mamy przecież innych pacjentów, nie możemy odrzucić pacjentów w ciężkim stanie, zarażonych HIV czy z zapaleniem mózgu. Mamy obowiązek zgodnie z prawem hospitalizować takich pacjentów. Kto ich będzie leczył? - pytał profesor. Ekspert zwrócił także uwagę, że kończą się, a w niektórych miejscach już skończyły się, zapasy remdesiviru, czyli jedynego leku przeciwwirusowego, który jest zarejestrowany. - Od kilku dni usiłuję dostać informację, kiedy będą dostawy, ale nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć, nawet jeden z wiceministrów - mówił profesor. - Dotychczas lek był dostarczany nieodpłatnie przez producenta, wkrótce pewnie przestanie, bo są inne kraje, które chętnie go kupią i zapłacą za to. Będziemy mieli problem - dodał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 (edytowane) 5 minut temu, Rasheed napisał: lekarz może mnie od razu skierować na test czy nie ? Może, tylko musi Cię zbadać i zrobić wywiad (a w zasadzie powinien, bo potem to się może przydać). Czyli zresztą jak wszędzie. U dentysty też jest ankieta (wywiad). Jak masz poważne objawy (czyli np. poważne problemy z oddychaniem) może nawet skierować od razu do szpitala, bo jest zagrożenie. Albo wezwać pogotowie, jeśli ma to miejsce w przychodni. Tu nic się nie zmienia. Edytowane 29 Września 2020 przez jaszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 2 minuty temu, the cable guy napisał: Jak to? Przecież można założyć maseczki i zrobić dystans 2m. Załóż choremu który wymaga tlenu maseczkę Życzę powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the cable guy Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 To jak ktoś wymaga tlenu, to niby jest niepotwierdzonym przypadkiem. Niezła logika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rasheed Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 8 minut temu, jaszek napisał: Może, tylko musi Cię zbadać i zrobić wywiad. Czyli zresztą jak wszędzie. U dentysty też jest ankieta (wywiad). Jak masz poważne objawy (czyli np. poważne problemy z oddychaniem) może nawet skierować od razu do szpitala, bo jest zagrożenie. Albo wezwać pogotowie, jeśli ma to miejsce w przychodni. Tu nic się nie zmienia. Ale musi na to poczekać 3-5 dni na następną teleporadę i dopiero potem umówić osobistą wizytę czyli może to zająć do 6 dni. Czy tak powinno być ? "Gdy do lekarza POZ zgłosi się pacjent samodzielny z objawami infekcji, ale lekarz nie stwierdzi objawów kwalifikujących do skierowania na badanie w kierunku SARS-COV-2, wtedy umawia następną teleporadę w ciągu 3-5 dni od pierwszej wizyty. Jeśli podczas drugiej teleporady lekarz POZ nie stwierdzi objawów spełniających kryteria skierowania na badanie w kierunku SARS-CoV-2, może umówić wizytę osobistą w POZ.Źródło: Puls Medycyny " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 8 minut temu, the cable guy napisał: To jak ktoś wymaga tlenu, to niby jest niepotwierdzonym przypadkiem. Niezła logika. Jesteś lekarzem? Bo mojemu ojcu w czasach przed COVID zakładano tlen, gdy miał problemy spowodowane z zapaleniem płuc. Wyjaśnisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaszek Opublikowano 29 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2020 (edytowane) Tu chodzi o to, że "jeśli lekarz nie stwierdzi objawów", które jego zdaniem (...). Jak więc zadzwonisz z poważnymi objawami, to powinien Cię bezzwłocznie zbadać. A jak się dusisz lub masz inny stan, który zagraża życiu (np. omdlenia), to możesz dzwonić (lub ktoś bliski) od razu na 112. I też muszą przyjechać. Edytowane 29 Września 2020 przez jaszek Wycięta zaczepka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.