Koronawirus

[Gość umek]

22 minuty temu, Rasheed napisał:

 

 

Skoro epidemia zwalnia, to dlaczego rząd planuje kolejne obostrzenia ?

No dobre pytanie...w UK nawet okazało się że decyzja o czwartkowym lockdownie podjęta została w oparciu o model który mówił że dziś powinno umierać nawet 4000 osób dziennie...a szpitale dziś są obciążone w 84% gdy w 2019 czyli przed covidem były w 92%...także troszkę wyobraźni ludzie i zrozumiecie co się dzieje.

[Rasheed]

Nie wiem czy to porównywanie procentów ma sens bo w Polsce robiono w ostatnich tygodniach sztucznie miejsce poprzez wypisywanie wielu chorych do domu i wstrzymywanie planowanych zabiegów. W roku 2019 tego nie było. Chyba, że w UK tak nie robiono.

 

"Jeśli lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu czasu izolacji domowej, koniec kwarantanny następuje po 10 dniach od daty uzyskania pierwszego dodatniego wyniku testu"

 

Te 10 dni nie powinno się liczyć od daty pobrania próbki ? Jak to jest w rzeczywistości ? Czy może liczą od daty wpisania wyniku dodatniego ?

Edytowane 3 Listopada 2020 przez Rasheed

[Gość umek]

Dowodzi to tego iż tymi cyframi się manipuluje jak im jest wygodnie...

[the cable guy]

Nie wierzycie w spiski, wasza sprawa. Ja nie twierdzę, że wirusa nie ma. Twierdzę, że rządy i bogacze wykorzystują sytuację. 

Pamiętam jak się śmiano np. z Leppera. Robiono z niego świra, że pewnie kosmitów widział, a nie samoloty z Talibami. Próbowano go zniszczyć na różne sposoby, a nagle się facet "zabił". Czy tajne więzienia CIA nie istniały w Polsce? 

Jak dla mnie to wszystko się obecnie układa w orwellowskim stylu. 

[Rasheed]

Porównaj skalę spisku CIA z rządem kilku krajów gdzie dotyczyło to więźniów nikomu nie znanych a potencjalnego spisku wszystkich krajów dotyczącego nas wszystkich. Tego się da porównać. Spiski na małą skalę są zawsze możliwe, taki ogólnoświatowy to sci-fi.

 

Jedyny spisek w jaki uwierzę to taki o małej skali czyli tylko np. Chiny ustalają w wąskim gronie kilku komunistów, że wypuszczają wirusa, który uderzy w inne światowe gospodarki a oni na tym zyskają. Nie dotyczy to jednak słuszności restrykcji a jedynie źródła pochodzenia epidemii.

Edytowane 3 Listopada 2020 przez Rasheed

[Gość umek]

W UK kilka firm na tzw furlough zarobiło..41 mld i nie dowiemy się które..

I tu nie ma żadnych spisków..wirus jest ale jak podaje choćby NHS średnia wieku zmarłych na covid to 84,2 

Zamyka się sklepy ..kina muzea..a zostawia otwarte szkoły gdzie w jednym pomieszczeniu masz 30 domostw...

[Gość jaszek]

2 godziny temu, lukimann napisał:

Z jednej strony mówi się o pełnym lockdownie, a może tylko częściowym, a z drugiej drugiej strony forsowany  jest projekt by sklepy i galerie handlowe były otwarte w niedzielę co wywołuje oburzenie z kolei , że upadną sklepiki działajace własnie niedzielę i święta.

Przed 2015 rokiem (czy tam 2016) niedziele były wszystkie handlowe. I jakoś małe sklepiki działały Jak obecny rząd wprowadzał zakaz handlu w niedzielę straszono, że uderzy to właśnie w małe sklepiki, bo właściciel nie zawsze może stanąć na kasie, itp. Tymczasem tak się nie stało, a niektóre w niedziele zarabiają kokosy. Sorry, ale taką właśnie narrację forsują od kilku lat dziennikarze z Czerskiej. A ludzie łykają jak bocian żabę Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele - upadek małych sklepików. Zniesienie zakazu handlu w niedziele - też upadek małych sklepików. A może by tak pomyśleć?

 

Co do zakazu handlu w niedziele - ja od zawsze byłem i jestem temu przeciwny. Jego zniesienie teraz mogłoby pobudzić gospodarkę. Ale zniesienie go w czasie rekordów zachorowań byłoby moim zdaniem głupotą po prostu. Wielu ludzi tylko czeka aż będzie mogło w niedzielę (wolne od pracy) pospędzać się po sklepach i galeriach handlowych, w szczycie epidemii.

 

Zakaz handlu w niedzielę można znieść/zawiesić, ale po epidemii. Nie w jej trakcie. Tak przynajmniej uważam ja.

 

 

3 godziny temu, Rasheed napisał:

Skoro epidemia zwalnia, to dlaczego rząd planuje kolejne obostrzenia ?

Zwalniać będzie wtedy, jak będzie spadać:

 

• liczba aktualnie zakażonych
• liczba hospitalizacji

Dopóki tak się nie stanie, nic nie zwalnia. Ale to akurat oczywiste.

 

Póki co oba wskaźniki rosną i to niestety wykładniczo. Ba, będą rosły nawet jak liczba potwierdzonych przypadków ustabilizuje się na tym samym poziomie, jeszcze ze 2-3 tygodnie.

 

Innymi słowy - według mnie mnie Boże Narodzenie nie będzie normalne. O imprezach sylwestrowych (zorganizowanych) też można raczej pomarzyć.

 

Jeszcze co do łóżek w szpitalach i za co już krytykowany jest Niedzielski. Tak, są "ukrywane". Może nie tyle ukrywane, co istnieją tylko teoretycznie. Tu minister słusznie zauważył problem, pomylił się tylko w przyczynach. Szpitale je wykazują, bo za to jest kasa. I potem jest tak, że łóżka wolne niby są, ale lekarz chorego nie przyjmie, bo fizycznie brak miejsc (nie ma personelu albo nawet i łóżek, bo liczą np. łóżka pediatryczne).

 

Wsadzenie do szpitala kogoś z zewnątrz może pomóc przeciąć te praktyki. Stąd panika i krytyka. Bo zaraz się okaże, że ktoś biznes na epidemii robił.

 

To może jednak spowodować inną patologię - łóżka będą (np. utworzone siłą przez wojewodów), ale bez zabezpieczenia w pomoc medyczną. Chorych będą przywozić i kłaść, ale nikt nie będzie się nimi zajmował.

 

 

[Sebek00]

Otwieranie galerii handlowych w niedziele teraz w dobie koronawirusa było by głupotą. Ale po pandemii rząd będzie miał doskonałą okazje naprawić błąd z zakazem handlu w niedziele. Ten zakaz ( według mnie ) przynosi więcej strat niż korzyści. Dlaczego? 

Za dużo pisania i nie o tym temat.

 

Żona dziś dostała propozycje przejścia na oddział Covid bo posypał się personel. Póki co nie zgodziła się, ale jeśli nie znajdzie się nikt inny chętny to raczej przejdzie. 

Jak coś to dam znać po niedzieli jak to wygląda od środka. 

[tyrla]

 

[Gość bgmnt]

No to wracamy do starych, jakże sprawdzonych sposobów. Galerie handlowe zamknięte, kościoły otwarte.

Ale to jeszcze nie jest "nardowy lockdown" wg Morawieckiego, pewnie dlatego, że można pójść do lasu :).

I oczywiście protesty muszą przenieść się do Internetu ("Premier: proszę bardzo protestujmy, ale w sieci"), bo inaczej w ogóle będzie armgeddon.

Widzę szansę na stworzenie kolejnej "narodowej" aplikacji za dziesiątki milionów złotych. ProtestGO albo coś takiego.

Edytowane 4 Listopada 2020 przez bgmnt

[Rasheed]

No właśnie, wprowadzono nowe pojęcia:

 

W przypadku 70-75 zakażeń na 100 tys., rząd wprowadzi narodową kwarantannę.

 

Jeżeli będzie powyżej 50 przypadków na 100 tys. obywateli, rząd wprowadzi lockdown.

Czyli to jest teraz to nie jest lockdown. Hmmm, ciekawe. Czekam aż premier wyjaśni zatem co nas czeka gdy ogłosi lockdown a potem narodową kwarantanne. Może tak zamkniemy się wszyscy na miesiąc, później wojsko pozbiera zwłoki a ci co przeżyją będą wolni od pandemii

[Beks]

Zamykanie galerii handlowych moim zdaniem nie jest przemyślane. 

[tyrla]

[Gość bgmnt]

Niedzielski: "Powoli przychodzi już czas, by zadać sobie pytanie nie o to, co państwo może zrobić dla ciebie, tylko co ty możesz zrobić dla tego, żeby zahamować rozwój epidemii. "

 

Ręce opadają.

Oczywiście o "Szpitalu Narodowym", który już miał od tygodnia działać cisza :).

[tyrla]

A kościoły to kiedy zamkną ? Jak zacznie się zbliżać Boże Narodzenie ? 

[rallyrychu]

1 minutę temu, tyrla napisał:

Jak zacznie się zbliżać Boże Narodzenie ? 

Kupuj choinkę póki można

[Beks]

To ja jutro lecę kupić fajerwerki na sylwestra póki jeszcze otwarte  

 

A tak na serio to taki decyzjami dożynają gospodarkę...

Edytowane 4 Listopada 2020 przez Beks

[Gość bgmnt]

Swoją drogą, ten znajomy, który się w zeszłym tygodniu ze skierowania lekarza testował, dostał po 6 dniach informację, że próbka uległa zniszczeniu...

[dvbtowiec]

Zdaje się że prócz walki z pandemią, walczymy też z gospodarką.

A jeszcze nie tak dawno było wirus jest w odwrocie, to dobrze że się go nie boimy, bo już nie trzeba się go bać.

[mingo]

Zastanawia mnie sens zamykania kin i teatrów. Byłem w kinie ze 3 razy od wiosny i za każdym razem na sali było max. kilka osób. Czy ktoś w ogóle z tego rządu ma dane odnośnie zarażeń czy tak zamyka sobie na oślep? 

[Gość bgmnt]

Tusk trafnie podsumował. Szkoda, że z Brukseli.

 

 

[Beks]

Tusk po swoich "rządach" to nie powinien nic komentować. Na szczęście w Brukseli  

[tweed77]

Taka ciekawostka - była sobie ospa we Wrocławiu w 1963 roku - WHO - Światowa Organizacja Zdrowia prognozowała że będzie trwała 2 lata - zachoruje 2000 osób a umrze 200 osób.

Zamknęli praktycznie cały Wrocław. Zaszczepiono 98 procent społeczeństwa. Zachorowało 94 osoby - zmarło 6 osób.

Stan epidemii trwał 2 miesiące - w sumie wygasła po 25 dniach.

Nikt się nie pytał - nie prosił - nie protestował - po prostu od górnie robili wszystko żeby ograniczyć jak najbardziej - jak najszybciej.

Można było - można.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Epidemia_ospy_we_Wrocławiu

 

 

To tak gwoli przypomnienia co by było teraz jakby tak wybuchła w dzisiejszych czasach.

 

Edytowane 4 Listopada 2020 przez tweed77

[Beks]

Jednak lata 60 XX wieku nie da się porównać do obecnych czasów. Nie wiem jak was,ale mnie ten obrazek przeraża. 

[Gość bgmnt]

47 minut temu, Beks napisał:

Tusk po swoich "rządach" to nie powinien nic komentować. Na szczęście w Brukseli  

 

Proszę Cię, dzięki jego rządom, obecny "rząd" ma za co jeszcze funkcjonować i dawać swoje 500 plusy.

I to jest fakt, nie opinia, bo jego fanem nigdy nie byłem ;). I "szkoda, że z Brukseli" napisałem w takim kontekście, że łatwo komentować kiedy jest się daleko.

 

Ale jestem też pewien, że mimo wszystko tamten rząd nie odwaliłby piątki dla zwierząt i zakazu aborcji w środku epidemii...

Edytowane 4 Listopada 2020 przez bgmnt