Piłka nożna: Ekstraklasa

[ezequiel93]

Piast Gliwice 12 miesięcy temu szykował się do Ligi Mistrzów - więc ja im życzę, żeby zostali w tej lidze, bo jest to rozsądnie budowany klub z potencjałem.

[Madekp]

Nie wiem czy rozsądnie. 4 trenerów w sezonie to troszkę sporo. W tym 2x Latal.

[mad85]

Niedługo minie 10 lat tułaczki po niższych ligach. Kasa tworzy siłę klubu, a nie kibice. Man City bez kasy, a potem z zapleczem $ widzisz różnicę? Kibice dali im sukces? Obudź się. RB Lipsk, PSG, City, RB Salzburg itd.

Masakra. W PSG są kibice i władze wycofują sie z wojny , w City są kibice, Lipsk to fanaberia Reb Bulla stadion niby się zapałania bo to NRD i nie ma tam piłki ale jeśli zniknie kasa to zniknie klub. A Salzburg to jest tylko kwestia czasu kiedy zniknie bo nie ma tam frekwencji, coraz mocniejszy Lipsk i brak sukcesów w Europa sprawia, że jest coraz mniej kasy. Różnica jest taka, że City czy PSG bez katarczyków sobie poradzi a kluby z Lipska i Salzburga bez kasy Red Bulla nie.

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez mad85

[the cable guy]

Masakra. W PSG są kibice i władze wycofują sie z wojny , w City są kibice, Lipsk to fanaberia Reb Bulla stadion niby się zapałania bo to NRD i nie ma tam piłki ale jeśli zniknie kasa to zniknie klub. A Salzburg to jest tylko kwestia czasu kiedy zniknie bo nie ma tam frekwencji, coraz mocniejszy Lipsk i brak sukcesów w Europa sprawia, że jest coraz mniej kasy. Różnica jest taka, że City czy PSG bez katarczyków sobie poradzi a kluby z Lipska i Salzburga bez kasy Red Bulla nie.

Czyli PSG i City walczyli o mistrzostwo wcześniej dzięki kibicom. Serio?

[fan tv]

Red Bull Salzburg ma zdolną młodzież, właśnie jest o krok od wygrania młodzieżowej LM.

[mad85]

Masakra. A dlaczego Katarczycy przejęli PSG i City a nie np. Crystal Palace i Bastię ? Dlaczego Chińczycy kupili Milan i Inter a nie Sassoulo i Carpi ? Prościej się już nie da tego wytłumaczyć. 

 

Ma zdolną młodzież bo inwestują mniej hajsu w pierwszą drużynę, bo nie udało im się przekroczyć pewnej granicy więc  postawili na juniorów których wprowadzając potem do zespołu a potem na nich zarobią. 

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez mad85

[Madekp]

Z byłym Jagiellończykiem w 1 składzie (bramkaż Żynel).

[śmiechu warte]

Masakra. W PSG są kibice i władze wycofują sie z wojny , w City są kibice, Lipsk to fanaberia Reb Bulla stadion niby się zapałania bo to NRD i nie ma tam piłki ale jeśli zniknie kasa to zniknie klub. A Salzburg to jest tylko kwestia czasu kiedy zniknie bo nie ma tam frekwencji, coraz mocniejszy Lipsk i brak sukcesów w Europa sprawia, że jest coraz mniej kasy. Różnica jest taka, że City czy PSG bez katarczyków sobie poradzi a kluby z Lipska i Salzburga bez kasy Red Bulla nie.

Nie wiem co cię boli tak ten Lipsk? Zaczynali od zera, od podstaw stworzono nowy klub, a nie podszywają się pod upadły, jak np Widzew, którym tak się podniecasz. Upadli w 2004, potem w 2015 i pitolą, że cały czas są tym samym Widzewem tylko pod lekko zmienioną nazwą. Reaktywacja Tradycji Sportowych zamiast Robotniczego Towarzystwa Sportowego. To ile będzie tych RTS-ów? Ile jeszcze razy będą się rzekomo reaktywować? To jest dopiero kabaret, na miarę typowego polskiego, żałosnego cwaniakowania.

Warto przeczytać, rok 2004. Nawet na widzewskiej stronie używane jest słowo likwidacja. https://s13.postimg.org/o8b5jmhiv/Wstydzew.rocznica.upadku.png

[the cable guy]

Masakra. A dlaczego Katarczycy przejęli PSG i City a nie np. Crystal Palace i Bastię ? Dlaczego Chińczycy kupili Milan i Inter a nie Sassoulo i Carpi ? Prościej się już nie da tego wytłumaczyć. 

 

Ma zdolną młodzież bo inwestują mniej hajsu w pierwszą drużynę, bo nie udało im się przekroczyć pewnej granicy więc  postawili na juniorów których wprowadzając potem do zespołu a potem na nich zarobią. 

Bo przyjemniej sobie kupić klub ze stolicy Francji niż klubik z małej wysepki. Bo lepiej się pochwalić klubem z Mediolanu, miasta mody i stylu niż jakiegoś maleńkiego Carpi. Ty serio uważasz, że patrzą na potencjał kibicowski kupując te kluby.

W młodzież zainwestowali według ciebie niedawno po braku przeskoku i już mają mega talenty Bo szkolenie trwa 2 lata. 

[mad85]

Nie zaczynali od zera a kupili licencje. Gdyby zaczynali od zera ok ale tak nie było.

 

Ile będzie ? To zależy od ludzi zarządzających zawsze taki Cacek, Król czy Meresiński może się trafić.Polska to nie Hiszpania i nikt u nas wiecznych kredytów klubom nie daje na szczęście. Wiele naszych klubów w szczególności te na Śląsku żyje w epoce komunizmu żyjąc ponad stan gdzie jak nie było kasy to ją się po prostu dodrukowywało. Ale to w dużej mierze winna jest ESA która docenia takich prezesów którzy narobią długów bądź źle zarządzają klubami którzy trafiają potem do jej struktur jak  Amunicki, Smorągiewicz, Miklas, Bednarz itd. Więc jak liga ma się rozwijać skoro zarządzana jest przez partaczy ? 

 

Tak patrzą bo duża baza kibiców to duże wpływy w biletów. A na zachodzi to spora część budżetów klubów. I to nie tylko tych co przychodzą na stadion ale także tych którzy zasiadają w TV bo za tym idzie zainteresowanie sponsorów. Sponsor nie idzie do pierwszego lepszego klubu i nie wykłada milionów tylko idzie tam gdzie reklama jego produktu może trafić do jak największej ilości osób. Legia może sobie wybierać sponsorów i odrzucać takie marki jak Osram który chciał być sponsorem stadionu i oferował większą kasę od Pepsi a  taki Piast Gliwice bierze każdego kto się zgłosi. Każdy kibic to potencjalny klient sponsora a temu zależy jak na największej ilości. Kibic to ktoś kto wspiera finansowo klub po przez bilety, gadzety, wydatki na stadionie, pay tv, internet itd. Za kibicem idą pieniądz które zostawia w różnej formie w klubie a wynik sportowy to raz jest raz go nie ma ale jak klub ma dużą bazę wiernych kibiców to zawsze przetrwa. 

 

Dlaczego firmy w Polsce wolą inwestować w piłkę a nie siatkówkę czy ręczną gdzie są pustki na halach a kluby odnoszą większe sukcesy? Bo na piłce jest większa frekwencja. I to nie tylko w Polsce a w całej Europie. W USA jest identycznie z tym, że tam inne dyscypliny są ważniejsze od piłki.  I to niezależnie o jakiej grupie mówimy kibiców od tych ultras, po sektory rodzinne itd i kończąc na vipach. Każda grupa ma swoją rolę na stadionie i każda jest tak samo potrzebna. 

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez mad85

[wisl@k06]

Bo przyjemniej sobie kupić klub ze stolicy Francji niż klubik z małej wysepki. Bo lepiej się pochwalić klubem z Mediolanu, miasta mody i stylu niż jakiegoś maleńkiego Carpi. Ty serio uważasz, że patrzą na potencjał kibicowski kupując te kluby.

To dlaczego szejkowie kupili City - klub z pięknym stadionem, historią, kibicami a nie klub ze stolicy - Londynu żeby się chwalić? Np. Fulham czy Charlton Athletic?

Poczekaj 5-10 lat i zobaczymy gdzie będzie Widzew (wg Ciebie klub na dnie) a gdzie będzie Termalica.

Duży stadion na który przyjdzie kilkanaście tysięcy ludzi to magnes dla sponsorów, jak już zostało wcześniej napisane - mad85 ujął to doskonale.

Swoją drogą ciekawe jakby wyglądała obecnie Wisła Kraków po przejściach z początku sezonu gdyby nie było zaplecza stadionowo-kibicowskiego..

[the cable guy]

Tak patrzą bo duża baza kibiców to duże wpływy w biletów. A na zachodzi to spora część budżetów klubów. I to nie tylko tych co przychodzą na stadion ale także tych którzy zasiadają w TV bo za tym idzie zainteresowanie sponsorów. Sponsor nie idzie do pierwszego lepszego klubu i nie wykłada milionów tylko idzie tam gdzie reklama jego produktu może trafić do jak największej ilości osób. Legia może sobie wybierać sponsorów i odrzucać takie marki jak Osram który chciał być sponsorem stadionu i oferował większą kasę od Pepsi a  taki Piast Gliwice bierze każdego kto się zgłosi. Każdy kibic to potencjalny klient sponsora a temu zależy jak na największej ilości. Kibic to ktoś kto wspiera finansowo klub po przez bilety, gadzety, wydatki na stadionie, pay tv, internet itd. Za kibicem idą pieniądz które zostawia w różnej formie w klubie a wynik sportowy to raz jest raz go nie ma ale jak klub ma dużą bazę wiernych kibiców to zawsze przetrwa. 

 

Dlaczego firmy w Polsce wolą inwestować w piłkę a nie siatkówkę czy ręczną gdzie są pustki na halach a kluby odnoszą większe sukcesy? Bo na piłce jest większa frekwencja. I to nie tylko w Polsce a w całej Europie. W USA jest identycznie z tym, że tam inne dyscypliny są ważniejsze od piłki.  I to niezależnie o jakiej grupie mówimy kibiców od tych ultras, po sektory rodzinne itd i kończąc na vipach. Każda grupa ma swoją rolę na stadionie i każda jest tak samo potrzebna. 

To w końcu na zachodzie czy w Polsce tak ważni kibice na trybunach? W Polsce oprócz kilku największych klubów to na kibiców trzeba dokładać. Zobacz sobie wywiady z prezesami, że często muszą dopłacać do dnia meczowego. Takie są polskie realia. Nie mówię, że kibice się w ogóle nie liczą, ale bądźmy poważni. Przetrwanie, a wygrywanie to dwie różne rzeczy. Mówisz o Legii, ale tam stolica im niby nie pomogła? 

Gdzie masz na siatkówce pustki co? Zobacz czasem jakiś mecz czołowej ekipy, a potem się wypowiadaj. 

[mad85]

Wszędzie. To jest stała w sporcie zawodowym. Trzeba dopłacać bo przychodzi za mało ludzi, inaczej działacze nie potrafią przyciągnąć ludzi na stadiony, zbudować modę chodzenie na mecze. Dzień meczowy to nie tylko bilet, ale sprzedaż koszulek, innych gadżetów, jedzenia, napoje, piwo (tutaj u nas ciężej bo większość meczów przez policje jest jako podwyższone ryzyko nawet jak nie ma kibiców gości, po prostu chore) itd. Taki rekord 2 Bundesligi to 74 000 widzów na derbach Berlina, dziś ponad 50 000 w Stuttgarcie w Anglii jest modna na chodzenie wszędzie. U nas jest z tym problem w szczególności jak głupi działacze wymyślą sobie jakąś grę w innym mieście albo robią dziwne wojny z kibicami. Sukces sportowy to jest dodatek, piłkarze kluby sprzedają kibicom emocje, rozrywkę, atrakcyjnie spędzony dzień.  

 

Gdzie pustki w siatkówce?, Rewanżowy mecz o finał Plus ligi oglądało 3500 osób czyli lekko więcej niż frekwencja średnia w Niecieczy, pierwszy niecałe 10k co też jest dość przeciętnie, a średnie drużyny ligowe przyciągają mniej niż 1,2 ligowe kluby widzów poniżej tysiąca a kobiet to już w ogolę.  Na Vive która wygrała LM w ręcznej przychodzi mniej ludzi niż na Koronę która o pucharach może pomarzyć a co dopiero mówić o wygranej. Dlaczego nikt nie buduje takich hal jak w NBA czy nawet w Europie jak Kombank Arena na 18-20k mimo, że sportowo te dyscypliny wgniatają naszą piłkę w ziemie ? Więc wiem o czym pisze bo pisze o danych z którymi nie można polemizować. 

Gdyby kluby siatkówki czy ręcznej były w stanie zapełniać swoje hale ze średnią powyżej 10k to ich budżety byłyby najlepsze w Europie i graliby w Polsce najlepsi na świecie zawodnicy i nikt by nie był w stanie z nimi rywalizować w pucharach ale tak nie jest i mimo, że mają sukcesy.

Wiesz dlaczego kibic jest ważny ? Bo zostawia kasę. A lojalny kibic zostawia jej znacznie więcej niż przypadkowy, jest stałym źródłem dochodów. 

 

Dlatego duże ośrodki miejskie są uprzywilejowane, akurat Warszawa to nie koniecznie bo jest tam zbyt duży przepływ ludzi z całego kraju ale taki Poznań gdzie cała Wielkopolska jest podporządkowana Lechowi. Legia też ma łatwiej ale nie dlatego, że stolica ale dlatego, że budzi w ludziach emocje albo pozytywne albo negatywne bo obojętnie wobec niej się nie przechodzi co też dla lokalnych sponsorów jest do wykorzystania. 

[wisl@k06]

Kibice na trybunach wszędzie są ważni ale trochę inaczej się do nich podchodzi w silnych piłkarsko drużynach a inaczej w Polsce. Real Madryt czy PSG może sobie pozwolić na konflikty z ultrasami, nie przyjdą oni - przyjdą inni żeby obejrzeć Cristiano czy inne DiMarie. Można powiedzieć, że takie kluby kupują sobie kibiców, ale efekt jest - pełny stadion. A u nas? Podczas konfliktów klub-kibice zawsze jest ten X tysięcy ludzi mniej na trybunach, bo nie przyciągniesz kompletu publiczności tylko grą Tomasza Jodłowca. Poza tym nie znam jeszcze przykładu prezesa w Polsce który by wygrał z kibicami. A konfliktów w ostatnich latach było wiele (Legia, Wisła K., Zawisza, Korona, czy obecnie Łęczna - to takie przykłady na szybko).

Edytowane 24 Kwietnia 2017 przez wisl@k06

[the cable guy]

Miałem na myśli głównie polskie kluby i ich kibiców (nie licząc kilku największych firm). Przecież nie napisałem, że prezes Bayernu dokłada do kibiców, ale na siłę chcecie udowodnić swoją rację.

[wisl@k06]

Dlaczego nie liczysz największych klubów, przecież ich kibice to wg Ciebie tylko zbędny dodatek stwarzający koszty i problemy.

W jakich miastach prezesi dokładają do meczów? W Warszawie? w Poznaniu? W Krakowie? W Gdańsku? A no nie. Na Widzewie, klubie na dnie? No też nie. Dokładają tam gdzie nie ma klimatu kibicowskiego, albo ładnego stadionu, albo w przypadku konfliktu z kibicami. Dokładają w Łęcznej, w Gliwicach itp.

Dla przykładu wiem, że w Krakowie na Wiśle (stadion ok 33 000) zysk z dnia meczowego zaczyna się przy ok 10 000 kibiców. Średnia za ten sezon to 14 000.

Jeśli chodzi koszty i problemy masz na myśli kary za np race? Są w granicach 10-20 tys. zł. Bilet na mecz średnio 40zł. 250 osóbx40zł= 10 tys. zł. Niech odpalają

[the cable guy]

Brak logiki. Niech odpalają=cierpi wizerunek klubu, odchodzą sponsorzy. Nie liczę największych bo u nich może być zysk, a ich jest kilku. Za czyje pieniądze zbudowano te stadiony to większość ludzi sobie zdaje sprawę. Przecież nie z biletów tylko z podatków.

[wisl@k06]

Uwierz mi, o wiele większy jest zysk z osób które przyjdą głównie zobaczyć oprawę i podrzeć ryja cały mecz niż wynosi kara. Wizerunek klubu, hmmm... nawet sami komentatorzy i prezesi (w tym Boniek) nie raz mówili że nie mają nic przeciwko racom, że dodają kolorytu. Nie mam na myśli grubszych ekscesów, bo te są z oczywistych względów bezsensowne, ale Ekstraklasa w swoich raportach co rok podkreśla że jest bezpieczniej i tych ekscesów praktycznie już nie ma. Głównie dzięki nowym bezpieczniejszym stadionom. Zbudowano je oczywiście z podatków, ale teraz kto czerpie z nich zyski za wynajem na dzień meczowy, inne wydarzenia kulturalne czy z powierzchni użytkowych? Poza tym skoro jest popyt na piłke to co, mieliśmy grać na ruinach bo szkoda wydawać kasy na nowe stadiony? Równie dobrze można nie budować autostrad tylko jeździć po dziurawych drogach.

Edytowane 25 Kwietnia 2017 przez wisl@k06

[the cable guy]

Uwierz mi, o wiele większy jest zysk z osób które przyjdą głównie zobaczyć oprawę i podrzeć ryja cały mecz niż wynosi kara. Wizerunek klubu, hmmm... nawet sami komentatorzy i prezesi (w tym Boniek) nie raz mówili że nie mają nic przeciwko racom, że dodają kolorytu. Nie mam na myśli grubszych ekscesów, bo te są z oczywistych względów bezsensowne, ale Ekstraklasa w swoich raportach co rok podkreśla że jest bezpieczniej i tych ekscesów praktycznie już nie ma. Głównie dzięki nowym bezpieczniejszym stadionom. Zbudowano je oczywiście z podatków, ale teraz kto czerpie z nich zyski za wynajem na dzień meczowy, inne wydarzenia kulturalne czy z powierzchni użytkowych? Poza tym skoro jest popyt na piłke to co, mieliśmy grać na ruinach bo szkoda wydawać kasy na nowe stadiony? Równie dobrze można nie budować autostrad tylko jeździć po dziurawych drogach.

Sorry, ale po drogach jeździ większość, a kibice to mniejszość także słabiutkie porównanie. 

[wisl@k06]

Ale czy ze stadionów korzystają tylko kibice? Wynajem powierzchni użytkowych, koncerty i inne wydarzenia kulturalne, różnego rodzaju konferencje.. W Krakowie korzystali ze stadionów nawet podczas ŚDM. Zbierzesz wszystkich razem do kupy i okaże się, że jest tego dużo więcej niż Ci się wydaje.

[ezequiel93]

Ruszamy z rundą finałową! Nie pamiętam kiedy ostatni raz czekałem na godzinę 18 w piątek, aby obejrzeć Ekstraklasę. Jednak sytuacja w tabeli jest na tyle ciekawa, że z chęcią obejrzę spotkania dolnej czołówki - jeśli czas pozwoli i chęci nie zostaną utracone po jednym dniu.

U bukmacherów faworytem do spadku Łęczna i Ruch, ale spadek na przykład Piasta(kurs, że spadnie 2,75) też jest możliwy. O 18 arcyciekawy dla układu tabeli mecz Arka - Piast.

Wieczorem starcie Lecha z Koroną, na mecze Jagiellonii i Legii poczekamy do niedzieli. Co ciekawe przez trzy najbliższe kolejki bezpośrednich starć między pierwszą czwórką walczącą o mistrzostwo nie zobaczymy.

[Arkon]

Wreszcie prawdziwa piłka, a nie walka o 1,5 punktu. Oczywiście bardziej interesuje mnie walka w górnej 8, a szczególnie postawa Legii. Przed nią trudne starcie z Wisłą, kiedyś klasyk, dziś lekko przykurzony. Na szczęście oprócz Kucharczyka wszyscy zawodnicy Wojskowych są zdrowi. Forma niektórych też jakby się poprawiła(Hlousek i Necid).

[MartinFC]

Vice mistrz Polski spadający z Ekstraklasy... brzmi nieźle, jak do tego dojdzie Ruch Chorzów, to 1 liga może liczyć 8 zespołów z Śląska

Edytowane 28 Kwietnia 2017 przez MartinFC

[Madekp]

Myślę, że któraś z drużyn śląskich może awansuje.

[ezequiel93]

Arka dzisiaj traci wygraną grając z przewagą - jak tak dalej będą się prezentować, to wyrosną na faworyta do spadku. Piast chociaż nie wygrał, pokazał, że swoje potrafi i nie powinien mieć problemów z utrzymaniem.