Skocz do zawartości

Liga Mistrzów UEFA, Liga Europy UEFA, Liga Konferencji


Kolejorz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

To się nazywa zabobony :D Gdyby Juventus wygrał LM to by była ogromna sensacja. Ostatnie edycje wygrywają najlepsi w najlepszej formie, których akurat w czas ominęły kontuzje najważniejszych graczy. Takich drużyn zostało tylko trzy w tej edycji: Barcelona, Real Madryt i  Bayern i któraś z tych ekip będzie zwycięzcą. 

Sensacja? Juventus jako jedyna drużyna z najlepszych europejskich lig:

- jest liderem w swojej lidze

- zajęła 1. miejsce w grupie LM

- jest w półfinale krajowego pucharu

 

Drugiej takiej drużyny w tym sezonie nie ma. 

 

PS. Dlaczego obok Realu i Barcelony pojawiła się nazwa "Bayern"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym dodał jeszcze jeden czynnik kryzys odbyty wcześniej niż na przełomie marca i kwietnia.  Każda drużyna ma słabsze okresy  a jednak w tym okresie czy to w ligach czy LM straty są nie do odrobienia raczej. Moim zdaniem w finale zagra ktoś  3 Barcelona, Bayern, Juventus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie to wróżenie z fusów troszkę, ale patrząc na obecną formę, to Bayern gra fatalnie. Może Ancelotti w najważniejszych meczach ich zmobilizuje. W Barcelonie nie funkcjonuje druga linia i jak nie odzyskają zdrowia i formy Busquets i Iniesta może być nieciekawie. Jakbym miał stawiać na niespodzianki, to przynajmniej do półfinału mogą dojść Sevilla i MC, ale tak jak pisałem wcześniej, to na razie wróżenie z fusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że na większości pozycji mają o wiele lepszych piłkarzy. Zagadka rozwiązana! 

Juventus przez większą część tego sezonu gra trójką środkowych obrońców - Bayern dwójką. 

Bayern przez większą część tego sezonu gra skrzydłowymi/bocznymi napastnikami - Juventus wahadłowymi.

Juventus przez większą część tego sezonu gra dwójką napastników - Bayern jednym. 

Bayern przez większą część tego sezonu gra bocznymi obrońcami - Juventus nie. 

 

Zagadka się "rypła". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alf

Musisz jednak przyznać, że w ostatnich latach to Bayern dochodził dalej w LM niż Juve i zawsze jest wymieniany w trójce faworytów obok Realu i Barcy.

Bayern w ostatnich 10 latach wygrał tyle samo LM co Chelsea, Manchester United, Inter i Milan. 

 

Do Realu i Barcelony nie ma podjazdu. Nie trollujcie z tym Bayernem. Ja wiem, że Lewandowski itd., ale przypominam, że Atletico drugi rok z rzędu sprowadza ten klub na ziemię i to bardziej ekipę Simeone widziałbym obok Realu i Barcelony jeśli już na siłę chcemy tworzyć TOP3 Ligi Mistrzów na podstawie ostatnich sezonów. 

Nie wiedziałem, że pozycja piłkarza to jedno przypisane miejsce w rubryczce:D Zawsze mi się wydawało, że ta gra wymaga zmiany miejsca na tym zielonym i biegania.

Jak chcesz porównywać piłkarzy grających 3-5-2 z piłkarzami grającymi 4-3-3 wiedząc, że w każdej formacji masz zupełnie inną liczbę piłkarzy?

 

Jeśli zaś chodzi o pozycję bramkarza to w tym sezonie plebiscyty oceniały ich w ten sposób:

 

Plebiscyt France Football: Buffon > Neuer

Plebiscyt FIFA: Neuer > Buffon

UEFA: Buffon > Neuer

IFFHS: Neuer > Buffon

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak więcej razy wygrał niż Juve :).

Dziwne, że nikt nie rozprawia o szansach Legii z Ajaxem. W niektórych mediach już zapanował hurraoptymizm, że to drużyna ze stolicy jest faworytem, ale:

1. Nie zagra Jędrzejczyk i prawdopodobnie Rzeźniczak, czyli obrona jest osłabiona.

2. Nowi napastnicy, szczególnie Necid, mają ogromny potencjał, ale są jednak wielką niewiadomą(zgranie itd.).

3. Kontuzje w trakcie zgrupowania czołowych pomocników- Ofoe i Moulina.

4. Koronny argument- Ajax jest w trakcie sezonu, a Legia dopiero rozegra w sobotę pierwszy mecz o punkty.

Reasumując awans Legii będzie jeśli nie sensacją, to dużą niespodzianką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak więcej razy wygrał niż Juve :).

Dokładnie, ale ja nie twierdzę, że Juventus to TOP3 LM. 

 

Po prostu uważam, że nie ma żadnego TOP3.

 

TOP3 to może jest gdzieś w świadomości polskich dziennikarzy, którzy dostawali spazmów na wieść o tym, że Lewy w oczach dziennikarzy z zagranicy postrzegany jest w zupełnie inny sposób (na 16 miejscu).  

 

Jeśli istnieje jakiś TOP to jest nim TOP2 (Real & Barca). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bayern w ostatnich 10 latach wygrał tyle samo LM co Chelsea, Manchester United, Inter i Milan. 

 

Do Realu i Barcelony nie ma podjazdu.

W ostatnich 10 latach:

Real - 2 wygrane LM(po dogrywce i po karnych), 0 przegranych w finale,

Bayern - 1 wygrana LM, 2 przegrane w finale w tym jedna po karnych.

Bayern nie ma podjazdu do Realu?

Edytowane przez aboutreka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, ale ja nie twierdzę, że Juventus to TOP3 LM. 

 

Po prostu uważam, że nie ma żadnego TOP3.

 

TOP3 to może jest gdzieś w świadomości polskich dziennikarzy, którzy dostawali spazmów na wieść o tym, że Lewy w oczach dziennikarzy z zagranicy postrzegany jest w zupełnie inny sposób (na 16 miejscu).  

 

Jeśli istnieje jakiś TOP to jest nim TOP2 (Real & Barca). 

To jak mi wytłumaczysz zestawienia bukmacherów, którzy wyżej sobie cenią Atletico, a nawet Manchester City od Juventusu? A u niektórych Bayern ma większe szanse na końcowy triumf od Realu? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alf

Musisz jednak przyznać, że w ostatnich latach to Bayern dochodził dalej w LM niż Juve i zawsze jest wymieniany w trójce faworytów obok Realu i Barcy.

Juventus  to jest jak  PSG  w swojej lidze bez przeciwników  takich  jak Sevilla   Atletico   Villareal . Chociaż PSG to już  nie ta sama ekipa co ze Zlatanem.

Pamiętny dwumecz  z Bayernem  tutaj była tylko kwestia szczęścia . Ja nadal pamiętam tę bilardówkę  niedaleko pola karnego  a potem wrzutka na Mullera i z głowki i 2:2 . Bez tej bilardówki pod sam koniec meczu rewanżowego   Bayernu by nie było. Bayern to też w swojej lidze poza BVB nie ma przeciwnika.  BVB to jedyna ekipa która ograła  zarówno  Bayern   jak i tego Leipziga a mimo to i tak będą na 2 miejscu w lidze.

 

Simeone podczas 2 meczu a szczególnie   rewanżowego meczu powiedział iż  nikt ich tak jeszcze nie zdominował.  Powód jest prosty  z takimi przeciwnikami bardzo rzadko  się spotykasz. A Baryen to same wrzutki tez. No ale oni mają pomocników.

 

Zobacz  wynik ostatnich  derbów Madrytu.  Wszystkie  gole to same farfocle i wszystkiemu winny  1  zawodnik z formacji obronnej  Savic.  Rykoszet  i 0-1 w  plecy z rzutu wolneo.  Następnie karny z 4  liter  także Savic na 0-2.  No i kontra na 0:3  także winny Savic.

 

Stylem catenaccio  niczego nie wygrasz.  Tak to sobie możesz grać we własnej lidze . Strzelisz 1  gola tak jak to zrobił  Cuadrado a potem dobijasz Inter taktyką  i to wystarczyło na Inter.

 

Na teraz to nie ma na kogo stawiać.   UEFA i tak swoje zrobi z sędziami .  Licze tylko by podczas każdego meczu nie sędziował  nikt  z Hiszpanii. A jeśli już ma to ktoś  być z kraju kryminału śedziowskiego to najlepiej by to był ktoś to nie sędziuje często.  Wszystkie Borbalany   Mallenci   itd  itd  nie powinni dostać żadnego meczu w LM  .

Edytowane przez asiafan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ostatnich 10 latach:

Real - 2 wygrane LM(po dogrywce i po karnych), 0 przegranych w finale,

Bayern - 1 wygrana LM, 2 przegrane w finale w tym jedna po karnych.

Bayern nie ma podjazdu do Realu?

Bayern wyeliminował też Real w awansie do jednego z tych finałów. Ponadto Real oprócz dwóch wygranych finałów miał jeszcze 4 półfinały. Co oznacza, że od 6 lat Real nie schodzi niżej niż półfinał. Reasumując Real i Barcelona wyróżniają się z tłumu mając na koncie więcej niż 1 tytuł zdobyty w ostatnich latach. 

 

Widziałeś tu na forum żeby ktoś fapował nad tym, że Juventus był 8 razy w finale Champions League / Pucharu Europy? No właśnie. Dlatego mnie też z tego powodu jedna wiktoria Bayernu w ostatnich 14-15 latach jakoś nie jara. IMO to taki sam rezultat jak Milan, Inter, Chelsea i MU w ostatnich 10 latach. 

To jak mi wytłumaczysz zestawienia bukmacherów, którzy wyżej sobie cenią Atletico, a nawet Manchester City od Juventusu? A u niektórych Bayern ma większe szanse na końcowy triumf od Realu? :)

Giełda też czasem głupieje z zupełnie błahych powodów. 

 

Nie znam się na bukmacherce. Wiem tylko tyle, że MC dostał w zeszłym sezonie podwójne baty od Juve, a w tym sezonie traci już 10 punktów do lidera Premier League. Wiem też, że w tych notowaniach wyżej od Juventusu stał m.in. PSG (które bodaj nigdy (?) nie awansowało do półfinału LM). Przyjmuje te zestawienia ze spokojem i przymrużeniem oka jak te różne plebiscyty na najlepszego piłkarza wsi, miasta, ligi, europy i świata czy wyceny transfermarkta (tu to dopiero jest kwiatków). 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Arsenal bez środka pola to dla Bayernu wydmuszka. W tej formacji mogą ich po prostu zgnieść. Wystawianie Oxlade'a  na środku pomocy to przecież jakiś żart. Coquelin ze swoim stylem w pierwszej połowie pewnie złapie kartkę i już problem.  

Edytowane przez the cable guy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bayern Monachium rowniez byl 6 razy co najmniej w polfinale LM w ciagu ostatnich 10 sezonow, ponadto jak juz napisano - wygrali LM tylko 2 razy w tym czasie. Takze - naprawde Real Realem - co roku sa faworytem najwiekszym obok Barcelony a na koniec wychodzi jak zawsze - sa to minimalnie lepsze rezultaty od Bayernu.

 

Dla porownania dajmy ten "niedoceniany" Juventus: w ostatnich 10 sezonach osiagneli 1 raz polfinal (wtedy doszli tez akurat do finalu). Do tego cwiercfinal w 2012/13. Poza tym cokolwiek? Nie, totalnie NIC, ZERO, bida z nędzą! 

Poza tym oni dopiero od 2012/13 graja z powrotem regularnie w LM, wiec o czym my w ogole mowimy?

 

Mowi Alf, ze nie ma TOP 3? Niby jaki jest sklad polfinalow LM od sezonu 2011/12? Barca, Real i Bayern wlasnie, a do tego jakas przypadkowa druzyna, co sezon inna (jedynie wyjatkowo w sezonie 2013/14 brakowalo z tej trojki Barcy w polfinale). Wiecie jak to sie nazywa? Dominacja.

 

Trzeba ogladac i sie emocjonowac po prostu (dopoki jeszcze normalna LM istnieje, po tych chorych zmianach bedziemy miec "Lige 5ciu najlepszych lig" gdzie jakies zespoly ktore ledwie sie obecnie lapia do LE, beda grac w tej niby elitarnej lidze - to bedzie cyrk jakiego dawno nie widziano).

 

Juventus? Jezeli ktos twierdzi, maja szanse - niech sobie tak twierdzi i niech się łudzi. Nie bede juz pisal o tym, co oni graja  jaki styl prezentuja rok w rok, bo zwyczajnie mnie to juz nudzi. 

 

Pokaza co potrafia jak wroci LM - rozgrywki ligowe czy jakies krajowe puchary to nie jest zaden wyznacznik, szczegolnie przy takiej dominacji jednego zespolu.

Edytowane przez Umkwatata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat ja sobie cenię zestawienia bukmacherów, bo pokazują w dużej mierze jaką siłą dysponują drużyny - owszem,  nie ma pewniaków, ale jeśli mocniejsza drużyna ma dobry dzień, to nie ma zbyt dużych możliwości, żeby przegrała.

Ważna w tej Lidze Mistrzów jest drabinka - to jak będzie sprzyjało losowanie poszczególnym zespołom - taki Juventus trafiając kolejno na Porto, Monaco, i powiedzmy Arsenal - może do finału trafić, a potem zostaje jeden mecz, w którym wszystko się może zdarzyć.

Zresztą popatrzcie sobie na mecze Barcy, Realu, czy Bayernu? Obecnie może ich ograć każdy - nawet Borussia, czy Napoli....  :)

Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet Borussia czy Napoli? A co to tw kluby sa jakies gorsze, ze stawiasz słowo "nawet"?

Bayern podobno nie zachwyca i gra topornie, srodek pola z Xabi Alonso, nie kumam. Czemu Vidal z Thiago i Renato Sanchezem jie grają? Do tego ten siermiezny Mueller na siłę wpychany do składu. Kiedy ma sie Lewego i czwórka genialnych skrzydłowych z Douglasem i Comanem na czele. Carlo cos glupio to sobie wymyślił, ale ja tam sie cieszę bo Bayern zaraz po Manchester City to klub, któremu życzę najgorzej ;) więc go go The Gunners i Allez Monaco!!

 

Jak zwykle tutaj oceniacie nie wiem na jakiej podstawie. Juventus ma wszystko by wygrać Ligę Mistrzów w tym sezonie. Kadrowo silni,atak bajka, pomoc to paradoksalnie najsłabsze ogniwo wg mnie. Pjanic chimerycnzy, a Marchisio cos bez formy po urazie, ale jak wejdzie na swój poziom, a wejdzie to bedzie wymiatal. Khedira box to box i potrafi strzelić gola.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...