Skocz do zawartości

Prawa i komentatorzy w polskich stacjach sportowych


lukas_k
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze napisałeś od telewizji. Zasięg dla wielu klubów ma ogromne znaczenie, dlatego pewnie będzie im też zależało na dealu z TVP. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że na tę chwilę sport gorzej wygląda w streamingu, więc zdecydowanie wolałbym piłkę oglądać w tradycyjnej tv. Oczywiście jak już wcześniej pisałem prawdopodobnie wykupię Viaplay dla Premier League, a jeśli Canal+ straci ekstraklasę, to straci też mnie jako stałego abonenta. Proste.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla klubów liczy się też zainteresowanie kibiców. Nie tych fanatycznych, którzy i tak zawsze przyjdą na stadion, czy w ostateczności obejrzą mecz w telewizji, ale tych którzy są kibicem niedzielnym, a to ten kibic jest najliczniejszy jeżeli chodzi o widzów telewizyjnych. Taka osoba nie wykupi sobie streamingu tylko po to, aby obejrzeć sobie dwa mecze w miesiącu. Po prostu porzuci Ekstraklasę, zapomni i pójdzie oglądać coś bardziej dostępnego. Ekstraklasa nie jest marką globalną, nie jest nawet marką europejską, tylko naszą lokalną ligą, która musi walczyć o widza i wykręcać jak najwyższe statystyki oglądalności. Streaming te statystyki mocno obetnie, bo jak wspomniałem nie jesteśmy gotowi na przejście do internetu i plus szary kibic oleje taką inwestycję.

Moim zdaniem mylicie się i to bardzo mocno jeżeli chodzi o ten przetarg. Na zabawę w większy, czy mniejszy wyłącznościowy pakiet mogą bawić się ligi globalne, a nie coś tak lokalnego jak Ekstraklasa.

Edytowane przez Vinni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Pawop napisał:

Nikt nie będzie zwracał uwagi czy to streaming czy TV. Wygra ten kto da więcej.

Tego nie wie nikt. Jeśli Viaplay da powiedzmy dwa razy więcej niż Canal+ i TVP, to pewnie tak. Jeśli różnica nie będzie znacząca, to kto wie. Jednak wielu kibiców mogłaby liga stracić, gdyby mecze były tylko w streamingu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi mówi, że, po przetargu na ekstraklasę, Kołodziejczyk będzie już do końca życia symbolizował upadek sportowego Canal+. Wpływ ma, co prawda, na to żaden, ale jednak to pod jego "rządami" utracą dwie ligi, który były symbolem Canal+. Premier League i Ekstraklase.

 

Obym się mylił, bo jednak człowiek z sentymentem wraca do lat 2013-2015, kiedy to Canal+ był na polskim rynku hegemonem. Pierwszym sportowym hegemonem. Pierwszym... i ostatnim, ponieważ wątpię, aby jeszcze kiedyś jedna stacja miała w swoim portfolio wszystkie najlepsze ligi europejskie na czele z Champions League. Wydaje się to obecnie praktycznie niemożliwe.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viaplay ma pieniądze, i wie jak je wydawać, co udowodnił przejmując prawa będące wręcz wizytówką ich poprzednich właścicieli, ale praw do LM i La Ligi nie przejął, co oznacza, że ma swoje ograniczenia. Dlatego nie można z góry zakładać, że cenowo jest w stanie znacząco przebić ofertę C+ lub innego podmiotu.

5 godzin temu, Pawop napisał:

Błędne założenie. Tu jest mowa tylko o Ekstraklasie, a nie o całej ofercie.

Ale pewnym wyznacznikiem jest, bo pokazuje, którą formę widzowie bardziej preferują, jeżeli chodzi o oglądanie sportu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Pawop napisał:

Podchodzicie zbyt romantycznie do tematu. Jak jakiś podmiot da 20-30 mln więcej, to nie będzie sentymentów. Tak jak nie było przy Bundeslidze i Premier League.
 

 

Tłumaczę, że Ekstraklasa nie jest ligą o jakiejkolwiek szerszej marce, a Ty wyskakujesz mi z ligami o znaczeniu globalnym...

W naszym przypadku nie liczą się wyłącznie pieniądze z transmisji. Mają one oczywiście znacznie, ale każdy przedstawiciel klubu wybierze niższą, ale dużo bezpieczniejszą ofertę pod względem możliwego zainteresowania, niż wyższą, która może zakończyć się spektakularną klapą. Mniejsze zainteresowanie kibiców - mniejsza widownia - odpływ sponsorski - początek problemów w klubach.

Z tego co mi wiadomo wszyscy przedstawiciele klubów popierają opcję bezpieczniejszą, aby oferta Viaplay przeszła musiałaby być znacznie wyższa od każdej innej, a taka raczej nie będzie.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Tłumaczę, że Ekstraklasa nie jest ligą o jakiejkolwiek szerszej marce, a Ty wyskakujesz mi z ligami o znaczeniu globalnym...
W naszym przypadku nie liczą się wyłącznie pieniądze z transmisji. Mają one oczywiście znacznie, ale każdy przedstawiciel klubu wybierze niższą, ale dużo bezpieczniejszą ofertę pod względem możliwego zainteresowania, niż wyższą, która może zakończyć się spektakularną klapą. Mniejsze zainteresowanie kibiców - mniejsza widownia - odpływ sponsorski - początek problemów w klubach.
Z tego co mi wiadomo wszyscy przedstawiciele klubów popierają opcję bezpieczniejszą, aby oferta Viaplay przeszła musiałaby być znacznie wyższa od każdej innej, a taka raczej nie będzie.
Widzę, że się na siłę pocieszasz.
Nie twierdzę, że C+ straci prawa, ale na pewno nie będzie sentymentów przy sprzedaży
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pocieszam się, a po prostu wiem na co zwracają uwagę kluby jeżeli chodzi o sprawy finansowe pomiędzy ligą, a nimi. To nie jest kierowanie się sentymentami, a po prostu chłodną kalkulacją i zapewnieniem pewnego poziomu bezpieczeństwa. W przypadku Ekstraklasy głos klubów jest bardzo mocno brany pod uwagę i jeżeli Viaplay nie wyskoczy nagle z jakąś bajońską kwotą, znacznie wyższą od tej proponowanej przez Canal+ to nic się w kontekście tych praw nie zmieni.

Choć jak wspomniałem nie zdziwi mnie mocne rozdrobnienie praw, na dwa, może nawet trzy podmioty (z pełnymi prawami Canalu). Tutaj będzie można poeksperymentować, poszukać nowych dróg do rozwoju marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SatExpert ale głupotę napisałeś. Jak to sobie wyobrażasz? CANAL+ lub Polsat kupią pakiet TV na wyłączność, a Viaplay na internet? I co wtedy będzie w CANAL+Online/Polsat Box Go? "Ten mecz zobaczysz tylko za pomocą anteny satelitarnej"? 

 

Pewnie albo ktoś weźmie cały pakiet albo tak jak jest w niektórych innych krajach - większa część meczów w TV i ich usłudze on-line, a część tylko w internecie (np. Amazon, Viaplay). 

Edytowane przez k05
  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy zapis w warunkach przetargu.

Coś w stylu: Główny pakiet musi być także pokazywany w telewizji tradycyjnej/linearnej a wtedy nich kupuje kto tam chce i potem kombinuje jak spełnić warunki przetargu. Będzie kasa, będzie szeroka dostępność i wszyscy będą zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, vigoo napisał:

Wystarczy zapis w warunkach przetargu.

Coś w stylu: Główny pakiet musi być także pokazywany w telewizji tradycyjnej/linearnej a wtedy nich kupuje kto tam chce i potem kombinuje jak spełnić warunki przetargu. Będzie kasa, będzie szeroka dostępność i wszyscy będą zadowoleni.

Ale takiego zapisu zapewne nie będzie.

Zobacz co się stało z SGP - bez bodajże czterech turniejów - w całości jest pokazywany w internecie. I słowa niezadowolenia działaczy żużlowych nic nie dały, o kibicach nie wspominając nawet. 

Zasada jest prosta. Ten kto da więcej - dostanie te prawa i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem na bieżąco z informacjami dot. przetargu, ale jeśli takie podmioty jak DAZN i Amazon rzeczywiście na poważnie myślą o polskim rynku sportowym, to lepszej okazji do wejścia w najbliższych latach raczej nie będzie (najszybciej to chyba LM za 2-3 lata). Faworytami są Canal+ i Viaplay, bo kto niby miałby być? Pozostaje jedynie Polsat, który raczej zainteresowany nie jest. Eurosport? Byłbym bardzo zdziwiony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.05.2022 o 16:26, bgmnt napisał:

Ciekawy artykuł o prawach do ekstraklasy:

https://www.sport.pl/pilka/7,65039,28448405,27-lat-i-koniec-canal-walczy-o-ekstraklase-tylko-2-proc.html

 

"Nie będziemy szaleli z ceną, policzyliśmy jednak, o ile więcej niż wcześniej możemy płacić, by było to racjonalne z punktu widzenia finansów spółki - mówi Sadowska. [...] Canal+ przekonuje, że do właściwego oszacowania wartości nowego kontraktu podszedł bardzo poważnie. Spółka zleciła przeprowadzenie projektu badawczego Sewerynowi Dmowskiemu - renomowanemu badaczowi współczesnego futbolu z Uniwersytetu Warszawskiego"

 

"Z naszych badań wynika, że tylko dwa proc. widzów ekstraklasy ogląda transmisje jedynie w internecie, podczas gdy ponad 40 proc. robi to wyłącznie na dużym ekranie za pośrednictwem platformy satelitarnej czy operatorów kablowych. Reszta to klienci hybrydowi, którzy korzystają ze streamingu, gdy są poza domem, ale natychmiast przełączają się na telewizor, gdy tylko mogą. Widzowie przy oglądaniu sportu na żywo mają po prostu inne wymagania niż przy oglądaniu filmów i seriali, digitalizacja postępuje tu znacznie wolniej, niż sama oczekiwałam, gdy przychodziłam do Canal+ cztery lata temu - mówi Sadowska."

 

Jeśli dobrze rozumiem, prezeska C+ uważa, że transmisje internetowe to tylko "mały ekran", a to ile C+ powinno zapłacić za kontrakt wyliczy uniwerystetcki badacz i będze dobrze.

Pozostaje życzyć powodzenia... ;).

 

O tym pisze również Weszło ale dodali tam też coś od siebie.  :) 

https://weszlo.com/2022/05/18/ekstraklasa-kontrakt-telewizyjny-prawa-przetarg-canal%2B-viaplay

Edytowane przez SatExpert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykuł o niczym (wszystko przepisane z tego co pisał PB parę dni temu) i pełen baboli.

 

"Takie przedstawienie badań to dość jawne wystąpienie przeciwko Viaplay, które nie dość, że streminguje wydarzenia sportowe maksymalnie w rozdzielczości 720p"

(nieprawda, bo jest sporo transmisji od dłuższego czasu w 1080p).

 

"Canal+ takich kłopotów nie ma. Niektóre mecze są przecież pokazywane w rozdzielczości 4K, a pozostałe mają jakość 1080p"

(też nieprawda bo na satelicie - skoro mowa o 4K, Canal+ leci w 1080i).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz takich artykułów będzie od groma, ale większość o niczym, bo polscy dziennikarze zazwyczaj nie mają dojść jak choćby Romano. Jak on napisze gdzie będzie pokazywana ekstraklasa, to jestem w stanie w to uwierzyć, jak napisze to Stano, to jakoś nie do końca. :) Każde rozwiązanie ma swoje plusy i minusy. Viaplay, bo będzie Premier League i ekstraklasa i nie trzeba będzie płacić za Canal+, ale niestety ciągle mam wątpliwości co do jakości nadawania. Moje dwie miesięczne przygody z Viaplay nie napawają optymizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bgmnt napisał:

Artykuł o niczym (wszystko przepisane z tego co pisał PB parę dni temu) i pełen baboli.

 

"Takie przedstawienie badań to dość jawne wystąpienie przeciwko Viaplay, które nie dość, że streminguje wydarzenia sportowe maksymalnie w rozdzielczości 720p"

(nieprawda, bo jest sporo transmisji od dłuższego czasu w 1080p).

 

"Canal+ takich kłopotów nie ma. Niektóre mecze są przecież pokazywane w rozdzielczości 4K, a pozostałe mają jakość 1080p"

(też nieprawda bo na satelicie - skoro mowa o 4K, Canal+ leci w 1080i).

Nie ma sporej liczby transmisji w 1080p w Viaplay, jest to max 1-2 streamy w tygodniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...