Gość aandin Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Godzinę temu, dvbtowiec napisał: UE będzie rozważać wprowadzenie obowiązku szczepień we wszystkich państwach UE UE nie ma takich praw zapisanych w traktatach. A tymczasem w Polsce na kwarantannie ponad 780 tys. ludzi.Obłęd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Obłędem jest 500 zgonów dziennie z powodu zwykłej grypki czy przeziębienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aandin Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 35 minut temu, dvbtowiec napisał: Obłędem jest 500 zgonów dziennie z powodu zwykłej grypki Przecież wiesz,że to nie są zgony spowodowane koronawirusem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Krzysiek11:) Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 (edytowane) A czym nadciśnieniem tętniczym czy cukrzycą itp., z którymi żyli wiele lat będąc pod kontrolą specjalistów i odpowiednio dobranych leków? Edytowane 3 Grudnia 2021 przez Krzysiek11:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tetrachion Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 "będąc pod kontrolą specjalistów i odpowiednio dobranych leków " Zdanie klucz . Niestety obecnie leczenie chorób ktore wymieniłeś polega na wypisywaniu recept wcześniej ustalonych , bez możliwosci zbadania pacjenta i ocenienia czy przypadkiem nie trzeba ich zmienić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 1 minutę temu, tetrachion napisał: bez możliwosci zbadania pacjenta i ocenienia czy przypadkiem nie trzeba ich zmienić. A to zapewne wynika z tego że lekarze wypoczywają na wakacjach w kombinezonach COVID'owych na oddziałach. A na wakacje wysyła ich sam wojewoda. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aandin Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 A czym nadciśnieniem tętniczym czy cukrzycą itp., z którymi żyli wiele lat będąc pod kontrolą specjalistów i odpowiednio dobranych leków?Serio? Nie rozumiesz w jaki sposób klasyfikują zgony?Nadrzędny jest fakt wykrycia testem koronawirusa a nie rzeczywisty powód zgonu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 @aandin Czyli mamy "plandemię" zgonów. No bo skoro nagle zaczęli umierać wszyscy na inne choroby w takiej liczbie, to chyba nie można tego inaczej nazwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tweed77 Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 Godzinę temu, Krzysiek11:) napisał: A czym nadciśnieniem tętniczym czy cukrzycą itp., z którymi żyli wiele lat będąc pod kontrolą specjalistów i odpowiednio dobranych leków? Możesz wiele lat żyć z HIV - AIDS a umrzesz na zwykłe przeziębienie. Bo organizm układ odpornościowy przez HIV - AIDS nie poradzi sobie ze zwalczeniem przeziębienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość aandin Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 @aandin Czyli mamy "plandemię" zgonów. No bo skoro nagle zaczęli umierać wszyscy na inne choroby w takiej liczbie, to chyba nie można tego inaczej nazwać.Poniekąd to prawda. Na skutek dewastacji ochrony zdrowia w Polsce notuje się rekordową śmiertelność. Jakoś w Niemczech tego nie było i nie ma. Lekarze cały czas przyjmują normalnie a szpitale pracują jak zawsze. A tak przy okazji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jax Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 W Polsce jest tyle zgonów, bo wiele osób się nie zaszczepiło. A amantadyny lekarze nie przepisują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markar Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 (edytowane) Liczba zgonów jest duża ponieważ: - pacjent wysyłany jest na test. Jeśli pozytywny to teleporady. Siedzi nieszczęśnik w domu i nawet prywatnie nie może udać się do lekarza, który za 200 zł przyjmie go. Gdy się pogorszy trafia do szpitala. ERGO -lekarz powininen go od razu zbadać i przepisać antybiotyk/lek w zależności jaki stan chorobowy został przez wirus wywołany - zakażeni siedzą w domu i nie zgłaszają się do lekarza. Obawiają się testu a co za tym idzie izolacji. Czasem dla całej rodziny. I to polskie myśłenie. Jakoś to będzie. Nie będzie. Gdy dzwonią po karetkę często jest za późno - pacjenci chorują na inne choroby niż COVID. Zgłaszają się do lekarza/szpitala z dolegliwością. Na wejściu test. No i pozytywny wynik. Leczony jest na covid a nie na to co mu dolega. I gdy umiera to wpisują covid. - negatywny przekaz mediów - propaganda szczepów i zmowa milczenia przed lekami, które pomagają -amantadyna i ogólny hejt szczepów na antyszczepów (antyszczepy winne, że szczepy chorują). Edytowane 3 Grudnia 2021 przez markar 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the cable guy Opublikowano 3 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2021 @markar dużo racji. Sytuacja się poprawi dopiero, jak przestaniemy "leczyć" w taki sposób. Jedynym logicznym wyjściem wydaje się leczenie na to, co dolega. Jak też otwarcie POZ, a nie wymaganie testu zanim się odwiedzi lekarza. Opierając się na dostępnej wiedzy, można stwierdzić, że SarsCov2 jest groźniejszy od grypy. Przede wszystkim dlatego, że jest bardziej zakaźny. Jak wypada w porównaniu z grypą, której właściwie nikt się nie boi? Przeczytajcie: https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/17749/Cendal_Franczak_Naumowicz_Epidemia_grypy_w_sezonie_2018_2019.pdf?sequence=1&isAllowed=y Radzę też zwrócić uwagę na medialność obu wirusów i to jak się raportowało zgony z powodu grypy, a jak to jest w przypadku SarsCov2. Cytat Oficjalne statystyki mówią o 149 przypadkach śmiertelnych grypy w sezonie 2018/2019. [PZH, 2018; PZH, 2019] Jednak kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy, prof. Lidia Brydak mówi, że takie statystyki nie odzwierciedlają rzeczywistej śmiertelności. [Brydak, 2008] Przyczyną zaniżenia tych liczb jest m.in. odnotowywanie jako przyczynę śmierci jednostek chorobowych, będących powikłaniami grypy, szczególnie zapalenia płuc i niewydolności oddechowej. Często też śmierć jest spowodowana zaostrzeniem przez grypę choroby już istniejącej. Oficjalnie według WHO, każdego roku z powodu grypy umierało od 290 tys. do 650 tys. osób. Biorąc poprawkę na statystyki nadsyłane z takich krajów jak Polska, może to być x2 lub więcej. Realnie, śmiertelność przy zakażeniu SarsCov2 może być porównywalna lub tylko niewiele większa niż przy grypie. Problemem jest jednak o wiele większa szansa na zakażenie, w tym zakażanie przez osoby bez objawów. Co w przypadku grypy też jest dużo rzadsze. Teraz sobie wyobraźmy, że grypy wcale nie leczymy, zanim u chorego nie pojawi się zapalenie płuc i musi trafić do szpitala. Nie leczymy też SarsCov2, bo też leczenie następuje, jak już trafia do szpitala. Szpitale coraz bardziej się zapełniają, bo przecież liczba zakażonych (w domu nieleczonych aż do poważnego stanu) rośnie. W tymże szpitalu po pozytywnym teście muszą spędzić co najmniej 10 dni. Choćby ze względu na panujące przepisy (jeśli się mylę to mnie poprawcie). W tym czasie kolejni ludzie czekają w domach, "lecząc" się paracetamolem, choć dawniej by dostali np. antybiotyk, żeby infekcja bakteryjna nie pogorszyła ich stanu. Czy kogoś nadal dziwi, że mamy nadprogramową liczbę zgonów? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dvbtowiec Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 (edytowane) 16 godzin temu, markar napisał: -lekarz powininen go od razu zbadać i przepisać antybiotyk/lek w zależności jaki stan chorobowy został przez wirus wywołany Problem w tym że gdy choroba się rozwija nie ma od razu powikłań. Zatem na zapas nikt antybiotyku nie przepisze, bo to może pogorszyć sprawę. 14 godzin temu, the cable guy napisał: Teraz sobie wyobraźmy, że grypy wcale nie leczymy, zanim u chorego nie pojawi się zapalenie płuc i musi trafić do szpitala. Na grypę nie ma leku. Kilka razy w życiu grypę przechodziłem i jedyne czym się wspomagałem to witaminą C i środkami zwalczającymi objawy, ale to nie jest leczenie choroby. A do lekarza chodziłem regularnie gdy chorowałem i za każdym razem dostawałem informację że na wirusa nie ma żadnego antybiotyku. Grypę trzeba wyłącznie wyleżeć i reagować gdy pojawiają się powikłania. Żeby nie odbijać piłeczki w nieskończoność cytat:https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/choroby-zakazne/grypa-antybiotyk-leczenie-grypy-antybiotykami-zly-pomysl-aa-6ivM-iLMx-Jvr1.html Cytat Grypa i antybiotyk – czy takie połączenie jest właściwe? Czy leczenie grypy antybiotykami jest właściwym działaniem? Antybiotyk jest stosowany w leczeniu infekcji wywołanych przez bakterie. Tymczasem grypa to choroba, której przyczyną są wirusy, w związku z tym antybiotyki są w tym przypadku nieskuteczne. Stosowanie antybiotyków jako leku na grypę nie tylko nie wyleczy choroby, lecz także może pogorszyć stan zdrowia chorego. Te same zasady zapewne obowiązują dla Covid-19, gdyż to wirus. Leki antywirusowe z kolei trzeba by podawać szybko po zakażeniu. Ale w przypadku COVID-19 objawów może nie być kilka dni. A i tak zapewne nie u każdego by zadziałały, bo ich skuteczność jest wątpliwa. Edytowane 4 Grudnia 2021 przez dvbtowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jax Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Dzisiaj byłem na szczepieniu dawką przypominającą. Poza lekkim bólem ramienia w miejscu wkłucia nic mi nie dolega. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu_97 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 (edytowane) Poczekaj 12 godzin...Może jeszcze coś Ci będzie? Ja nie idę na dawkę przypominającą na 100%. Po pierwszej dawce, którą przyjąłem o 16.00 następnego dnia rano bolała mnie głowa. Drugą dawkę miałem o 9.00 rano. Po 21.00 czułem się słabo, po 22.00 położyłem się do łóżka i dosłownie umierałem. Głowa mi wybuchała i nie miałem siły nawet poruszyć ręką. W środku byłem gorący, a skórę miałem lodowatą. Bałem się, że nie wstanę na drugi dzień rano. Boję się co będzie po trzeciej dawce i nie chcę, żeby była ona obowiązkowa. Te same objawy w nocy miał mój kuzyn, który też dosłownie umierał po 12 godzinach po szczepieniu. Jemu także dosłownie głowa pękała i myślał, że za chwilę odleci Moim zdaniem te szczepionki nie powinny być dla każdego. Idąc na pierwszą i drugą dawkę wypisywałem kartkę byle jak, że niby jestem zdrowy itd. Lekarz według niej mnie zaszczepił a ja cierpiałem za kilkanaście godzin, a moja mama jak poszła to jakimś cudem przed zaszczepieniem się była dokładnie zbadana przez lekarza i nie poczuła żadnych dolegliwości. Chociaż to zależy od organizmu. Niektórzy polecają Pfizera, niektórzy Astrę, a niektórzy Modernę, bo nic im nie było. A ja taki głupi, nie wiedząc jak ja zareaguję tragicznie cierpiałem... Edytowane 4 Grudnia 2021 przez Michu_97 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł 68 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Jeśli taka była reakcja na szczepionkę, to pomyśl co by było jak byś zachorował bez szczepionki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu_97 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Ja zachorowałem równy rok temu w grudniu, gdzie nie było jeszcze szczepionki. Czułem się bardzo dobrze. Straciłem tylko węch i smak, ale fizycznie nic mi nie było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BiL Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 @Michu_97 Co by było jakbyś zachorował pomimo szczepionki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu_97 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Jak pisałem wyżej bez szczepionki straciłem tylko węch i smak, ale byłem zdrowy. Jeśli zaszczepienie się pomaga lepiej przetrwać chorobę to teraz, gdybym zachorował nic bym pewnie nie zauważył. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the cable guy Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Przecież ostatnio ujawnili wyniki badań, że szczepionka może uwolnić się z mięśnia ramienia zbyt szybko i spowodować np. zapalenie mięśnia sercowego. Każda kolejna dawka zwiększa to ryzyko. Dlatego obowiązkowe szczepienia są odbieraniem ludziom prawa do decydowania o własnym zdrowiu. Zgoda na przyjęcie szczepionki, to taka sama jak przy zabiegu operacyjnym, który wiąże się z możliwymi powikłaniami. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michu_97 Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 @the cable guy Dlatego tak jak piszesz wolę się nie szczepić, a robić testy co jakiś czas niż ryzykować własnym zdrowiem. Przyjąłem dwie szczepionki i każda kolejna mnie coraz mocniej "zabijała", ale samo zakażenie się koronawirusem w moim przypadku mojego organizmu było prawie niezauważalne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jax Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Ja tam wolę, żeby mi nie gmerali patyczkiem w nosie. Wolałem się zaszczepić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zeusek Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 Tu nie chodzi już o gmeranie w nosie, bez negatywnego testu nie zostaniesz przyjęty do szpitala (nie wiem czy to nadal obowiązuje). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
markar Opublikowano 4 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2021 A czemu nie można wykonywać wymazu z buzi czy gardła? Przecież wirus jest wszędzie. Wtykanie patyka do mózgu bardzo nieprzyjemne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.