Koronawirus

[Jax]

Najprościej zadzwonić do Sanepidu i się zapytać.

[czerstwy]

Dzwoniłem wisiałem ponad 15 minut słuchając bzdur automatu zamiast dowiedzieć się co i jak.

[k05]

@czerstwy skontaktuj się ze swoim pracodawcą. On powinien mieć na profilu firmy w ZUS informacje o tym czy przebywasz na kwarantannie. 

[czerstwy]

Na kwarantannie to wiem że przebywam pytanie kiedy mi sie kończy.W sumie to i tak mam zwolnienie do niedzieli.A zwolnienie i kwarantanna jest chyba tak samo rozliczna.Domownik dzis dowiedział sie z komisariatu do kiedy ma gdy spytał jeszcze o mnie to juz nie uzyskał odpowiedzi.Policjant był zapewne bardzo orobiony.

Edytowane 3 Listopada 2021 przez czerstwy

[k05]

@czerstwy pracodawca ma nie tylko informacje o długości kwarantanny, ale także o jej skróceniu, wydłużeniu lub zastąpieniu izolacją domową (pozytywny test covid). Ma również informacje czy Twoje zwolnienie lekarskie pokrywa się z kwarantanną. 

 

Co do rozliczenia. Okres przybywania na kwarantannie może być rozliczany jak normalne wynagrodzenie, ale tylko wtedy, gdy masz możliwość i wnioskowałeś do swojego pracodawcy o pracę zdalną podczas kwarantanny, a ten zgodę na to wyraził. 

Chociaż u Ciebie pokrywa się to z zwolnieniem lekarskim, więc tutaj i tak możliwości pracy zdalnej nie ma, a chorobowe będzie rozliczone 80% podstawy wymiaru. Czyli standardowo w tego typu przypadkach. 

[czerstwy]

A w jaki sposób można wydłużyć kwarantannę? U mnie zdalna praca odpada.

[tyrla]

[the cable guy]

@czerstwy nie dziw się. Tutaj niektórzy się cieszą, że nie można normalnie funkcjonować. Radocha, bo ktoś ich kontroluje i daje pozwolenie żeby mogli z domu wyjść. Jak przyjmą preparacik, to w ogóle czują się lepsi. 

[czerstwy]

Na komisariacie nie ma mnie w bazie osob objętych kwarantannąTylko inny domownik jest objęty taka kwarantanną.Czyli jak pisałem patologia.

[dvbtowiec]

@the cable guy Oszczędnie gospodarujesz prawdą co do intencji osób z których zdaniem się nie zgadzasz, wręcz manipulujesz cynicznie wypowiedziami. Nikt z nas nie jest szczęśliwy z tego powodu. Czujemy się odpowiedzialni za innych i nie narażamy ich na utratę zdrowia a może nawet życia.

Ja osobiście nie potrzebuję zakazów i nakazów w tej sprawie. Jeśli jestem chory, to siedzę w domu, nie narażam innych na zarażenie.

[dvbtowiec]

 

14 godzin temu, BiL napisał:

@the cable guy a nożyce się odezwą

Bawi Cię ludzka tragedia że nabijasz się z ludzi którzy przestrzegają zasad bezpieczeństwa epidemocznego? 

 

@Falcon kiepskie porównanie. Prawo jazdy dostajesz, gdy zdasz egazaminy, a więc nauczysz się zasad.

Bez tego nie wyjedziesz. 

Podobnie jest z życiem społecznym. Nie żyjesz w swojej własnej bańce. Nie przestrzegając zasad narażasz innych. 

Nie przestrzegając przepisów ruchu drowego także narażasz innych. Strzeliłeś sobie kulą w płot z tym przykładem. 

Edytowane 5 Listopada 2021 przez Sentence
Usunięto fragment postu niezwiązany z tematem tematem wątku (art. II, pkt 5, ust. xiii).

[kowjanko]

Kiedy zasady są chorymi urojeniami to też trzeba ich przestrzegać? Czujesz się na siłach, żeby mi ustalać zasady?

[dvbtowiec]

Zdrowy rozsądek powinien Ci je ustalić. Ja nie mam żadnej mocy sprawczej żeby Ci cokolwiek ustalać. Jeśli liczba zgonów nie robi na Tobie wrażenia, a tak przypuszczam, jeśli używasz tak mocnych słów jak "chore urojenia", to chyba dalsza rozmowa jest bez sensu. 

[tetrachion]

8 godzin temu, dvbtowiec napisał:

Podobnie jest z życiem społecznym. Nie żyjesz w swojej własnej bańce. . 

 

To zależy kto w jakiej bańce żyje. Osoby karmiące się tylko tym co mówią media ,a nie żyjące w rzeczywistości niestety juz dawno temu straciły zdrowy rozsądek.

[kowjanko]

Zdrowy rozsądek powinien Ci je ustalić. Ja nie mam żadnej mocy sprawczej żeby Ci cokolwiek ustalać. Jeśli liczba zgonów nie robi na Tobie wrażenia, a tak przypuszczam, jeśli używasz tak mocnych słów jak "chore urojenia", to chyba dalsza rozmowa jest bez sensu. 

Zdrowy rozsądek podpowiada mi, że coś tu jest nie halo, skoro w ubiegłym roku było 70 tysięcy dodatkowych zgonów nie spowodowanych wirusem. Doprowadziły do tego bezsensowne decyzje rządzących.
A to o czym mówisz to nie zasady, a kaganiec, który z trudnych do zrozumienia powodów próbują nam założyć, oczywiście trosce o nasze zdrowie.
Najprostszym przykładem jest to, co troskliwie dbający o nas mówią o maseczkach, a jak się zachowują, kiedy oczy kamer ich już nie widzą. Istny kabaret, który nie dotyczy tylko Polski.

[dvbtowiec]

12 minut temu, kowjanko napisał:

 

A to o czym mówisz to nie zasady, a kaganiec, który z trudnych do zrozumienia powodów próbują nam założyć, oczywiście trosce o nasze zdrowie.

 

Czyli jak jesteś chory, to nie będziesz siedział w domu żeby innych nie zarażać, bo to dla Ciebie kaganiec. Bo o tym na tej stronie rozmawiamy. A dla innych kagańcem jest Twoja niefrasobliwość, która doprowadza takim postępowaniem do tego że oni chorują. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. 

 

P. S. Nie interesuje mnie jak się zachowują decydenci. Maseczki z dobrymi filtrami ograniczają transmisję wirusa. Ale rozumiem że jeśli ktoś wierzy że ziemia jest płaska, to nic go nie przekona że jest okrągła

Edytowane 5 Listopada 2021 przez dvbtowiec

[tyrla]

[Gość aandin]

Tak mi się skojarzyło

[michael112]

Chyba po raz pierwszy od daaaawna pochwalę choć trochę rząd w sprawie p(l)andemii: https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-obostrzenia-w-polsce-co-planuje-rzad-w-najblizszych-tygodnia,nId,5626832 i https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/polska/news-kwarantanna-lub-obowiazkowe-testy-dla-zaszczepionych-jest-od,nId,5626863

 

Cytat

Z nieoficjalnych ustaleń Interii wynika, że rząd nie planuje - przynajmniej w najbliższych tygodniach - wprowadzać obostrzeń.
[...]

Podczas Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego nie zapadły decyzje o wprowadzeniu obostrzeń - dowiedziała się nieoficjalnie Interia. 
[...]

Rząd nie planuje wprowadzenia restrykcji także w najbliższych tygodniach. 

 

Cytat

Trzeba przywrócić kwarantannę dla osób zaszczepionych, które miały bliski i długotrwały kontakt z osobą chorą na Covid-19, albo wprowadzić obowiązkowe testy dla takich osób – postuluje dr Paweł Grzesiowski

[...]

Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz odpowiada, że resort nie planuje takich zmian. Szczepienie jest m.in. p to, żeby nie podlegać kwarantannie, przynajmniej w 80 procentach te osoby są bezpieczne, więc nie wprowadzamy żadnych takich reguł - mówi.

 

TAK, dokładnie TAK! Gdyby osoby zaszczepione były i tak zamykane na kwarantannę, to normalne życie byłoby poważnie utrudnione, bo ludzie przed spotkaniem się z kimkolwiek zastanawiali by się czy warto ryzykować ewentualne 10 dni aresztu domowego bo taka osoba dała się przetestować i powiedziała o nas w sanepidzie.

No a Grzesiowski mi poważnie podpadł, nie będę mówił więcej bo z jednej strony te słowa nie nadają się do publikacji, a z drugiej po co mi jakieś procesy?

[Pawop]

Obostrzenia powinny być dla nie zaszczepionych już od dawna. Tylko oni się boją, bo to ich elektorat. Są po prostu nieodpowiedzialni

[Gość aandin]

@PawopObostrzenia to sam sobie zrób

[Jax]

Dzisiaj prawie 16 tysięcy zakażeń i bardzo dużo zgonów.

Masakra

[Pawop]

@PawopObostrzenia to sam sobie zrób:doh:

Z czasem wprowadza, także przygotuj się

[michael112]

16 minut temu, Pawop napisał:

Obostrzenia powinny być dla nie zaszczepionych już od dawna. Tylko oni się boją, bo to ich elektorat. Są po prostu nieodpowiedzialni

 

Dokładnie.

Gdyby wprowadzili obostrzenia tylko dla niezaszczepionych, to by zrazili do siebie małomiasteczkowy elektorat głównie ze wschodniej Polski, który się nie chce szczepić.

Z drugiej strony, gdyby wprowadzili obostrzenia dla wszystkich, zraziliby do siebie tą część elektoratu która jednak się zaszczepiła. Poza tym, pewnie nie mogą sobie na to pozwolić ze względu na sytuację w gospodarce.

I tak źle, i tak niedobrze. Salomonowym wyjściem okazało się nic nie robić. Mi to w sumie pasuje.

Zresztą, PiS ma teraz inne problemy: konflikt z UE o sądownictwo i o Turów oraz sprawę migrantów na granicy.

[Gość aandin]

Póki co brak podstawy prawnej i zero logiki w tej głupocie.