Skocz do zawartości

grreg2084

Użytkownik
  • Postów

    1018
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grreg2084

  1. 35 minut temu, kingofsouth napisał:

    Mnie to nie boli, 100 zł , czy tam 20 zł. Nie zbiednieje, ale PRowo 33% zniżki brzmi mega dziwnie. 

    Jak w jakimś dyskoncie 8)

     

    Można by rzec: 3 miesiące w cenie dwóch 😂

     

    A tak na serio: uważam, że cena 19,99 zł za miesiąc to super oferta. Nawet te 29,99 zł jest OK. Trudno wymagać od poważnego gracza na rynku wiecznego stosowania jeszcze niższych cen.

     

    Oby tylko aplikacja HBO Max na Android TV nie była "skopana, jak HBO GO.

  2. 28 minut temu, Zeusek napisał:

    Dobrze rozumiem że za 15zł oglądam wszystkie kanały Eurosport ? Interesuje mnie Pekin 2022 i curling.

     

    Jeśli masz na myśli Player.pl, to będziesz miał możliwość oglądania nie tylko tego co będzie leciało na głównych i dodatkowych kanałach Eurosportu, ale również wszelkie inne transmisje, które nie załapały się do ramówki. Co więcej, możesz odtwarzać materiały z opóźnieniem (nie ma ograniczeń czasowych) - więc jeśli np. nie będziesz chciał w środku nocy wstawać, będziesz to mógł później zobaczyć. 

  3. Nie rozumiem właścicieli Televio. Ich obecna oferta za 39,90 zł pozostawia dość dużo do życzenia (zwłaszcza ze względu na brak kanałów sportowych i informacyjnych).

     

    Ale ... z tego co widzę to ten sam właściciel ma super ofertę tutaj: https://ovigo.tv/ - za 39,90 zł miesięcznie jest bardzo dobra oferta (w tym kanały z "rodziny" Eleven Sports, Polsat Sport, Eurosport, TVN24 czy Polsat News). Aż by się chciało za to wszystko płacić (dla mnie idealnie ta oferta wkomponowuje się w moje wymagania). Tylko, że trzeba spełnić "dziwne" warunki, aby skorzystać z takiej oferty.

     

    Gdyby na Televio można było od razu korzystać z tej samej oferty co na Ovigo, to byłoby to kapitalne. Naprawdę mogliby stać się poważną konkurencją (np. dla WP Pilot) i to nawet gdyby to kosztowało nawet więcej niż 39,90 zł widoczne na Ovigo.

     

    CC: @Televio

    • Popieram 1
  4. 5 minut temu, filipe napisał:

    Jakie zapłacenie kary?  Za co?  Umowa była zawarta na odległość i przysługuje mi 14 dni na odstąpienie od umowy bez podawania przyczyny  i bez ponoszenia  jakichkolwiek kosztów. 

     

    Przejrzyj sobie dokładnie umowę/aneks itd. Kluczowe jest to czy wyraziłeś zgodę na natychmiastowe rozpoczęcie świadczenia usługi przez PB. Te 14 dni generalnie dotyczy zakupionych na odległość produktów (oczywiście nie wszystkich), w przypadku usług nie zawsze jest to takie oczywiste (a wręcz często nie przysługuje takie prawo).

  5. Osobiście muszę pochwalić Player.pl za bezproblemową obsługę transmisji z Australian Open. Dziennie po kilka godzin oglądałem mecze tenisowe i ... 0 (słownie: zero) problemów. Brak przycinek, żadnych komunikatów o błędach, każde spotkanie można było obejrzeć od początku do końca (wraz z możliwością jego odtworzenia później, w dowolnym czasie). Do tego nie można się było jakoś bardzo doczepić do jakości obrazu itd.

     

    Niech Viaplay uczy się od Player.pl, iż można stworzyć usługę streamingową, która nie powoduje masy problemów. Płacąc w połowie listopada jednorazową kwotę 49 zł za dostęp do Eurosportu na Player.pl do 31 marca 2022 r., dotychczas mogłem się przekonać, iż kasa nie poszła na marne (już wcześniej masowe oglądanie sportów zimowych dawało dużą satysfakcję, aczkolwiek pewne niewielkie mankamenty czasem miały miejsce).

     

    Liczę na to, że Player.pl nie zawiedzie mnie również podczas zbliżających się ZIO w Pekinie.

  6. @Kamil1000 - sorry, ale mocno mijasz się z prawdą. Ty opisujesz sytuację niemalże idealną, jeden do jeden: z urządzenia X przesyłasz sygnał do urządzenia Y. Z oczywistych względów opóźnienie będzie bardzo niewielkie. A klasyczny streaming to zupełnie inna bajka: z jednego lub kilku "miejsc" przesyłany jest sygnał do masowego grona odbiorców, do tego dochodzi routing/trasowanie itd. i z oczywistych względów opóźnienie będzie znacząco większe. Oczywiście, nie wspominając, że w tym samym czasie potrafi być generowanych wiele transmisji.

     

    Dla przykładu: spróbuj z jednego komputera wygenerować pięć transmisji wideo, które prześlesz do 20 różnych urządzeń umieszczonych w różnych regionach kraju. I wtedy zobaczysz, że już przeciętne opóźnienie się zwiększy (może nie tak znacznie, ale jednak będzie widoczna różnica).

     

    Dzisiejsze technologie internetowe nie umożliwiają przesyłania na masową skalę sygnału audio/wideo w czasie rzeczywistym (lub z niewielkim opóźnieniem, tj. sekunda lub mniej). Idealny efekt osiągniesz tylko wtedy, gdy np. dla 200 tys. odbiorców, sygnał będzie płynął z ... 200 tys. źródeł (byłoby to niesamowicie kosztowne). A im większa dysproporcja w opisywanych parametrach, tym opóźnienie będzie się zwiększać.

  7. Godzinę temu, michael112 napisał:

    Weźmy jeszcze na moment taki Viaplay. Poza kwestiami odnoszącymi się awarii (jak ostatnio z KSW), gdzie nie zamierzam bronić Viaplay, to główny zarzut do tego nadawcy jest taki że transmitują w 720p.

    OK, dobrze by było gdyby była wyższa rozdzielczość, ale dużo mniej osób zwraca uwagę na to że Viaplay - z tego co czytam (bo nie mam subskrypcji) - wrzuca do swojej aplikacji wszystko do czego posiada prawa.

    Osobiście, bardziej sobie cenię mieć jak największy wybór niż tą rozdzielczość. Zawsze lepiej obejrzeć w 720p niż wcale nie móc obejrzeć.

     

    Dokładnie, tak to wygląda. Przy ogromnym wyborze transmisji bardzo trudno byłoby zadbać o bezawaryjność, gdyby postawiono na masową transmisję w wysokiej jakości (1080p lub wyższej). To kolejny argument pokazujący, dlaczego wariant "hybrydowy" powinien być stosowany, tj.

     

    - pełny wybór w streamingu (jednak niższa jakość transmisji);

    - ograniczy wybór w kanałach linearnych (lepsza jakość transmisji).

     

    Dlatego jestem pewien, że Viaplay wcześniej czy później będzie zmuszony do postawienia na wariant "hybrydowy". Sport w streamingu w przyszłości będzie standardem (jednak ta forma transmisji wydarzeń sportowych ma pewne ograniczenia, aby zadowolić najbardziej wymagających).

  8. @michael112 - wszystko jasne. Jednego nie unikniemy: sport w streamingu to przyszłość, jednak kanały linearne pozostaną (będą one coraz bardziej tracić na znaczeniu). Jesteśmy społeczeństwem coraz bardziej mobilnym i aktywnym, więc konieczne staje zapewnienie możliwości obejrzenia danego meczu w niemalże każdym możliwym miejscu (nieważne czy jesteśmy w pociągu i akurat chcemy obejrzeć Der Klassiker z użyciem aplikacji na smartfona czy u babci na okrągłych urodzinach w restauracji, która akurat odbywa się w czasie, gdy Polska gra swój mecz na Mundialu).

     

    Jednak klasyczna TV nie zniknie. Standardem powinny stać się transmisje hybrydowe (streaming + kanały linearne) a nie tylko oferowanie jednego rodzaju transmisji (wcześniej czy później nawet takie Viaplay będzie musiało zaoferować coś ekstra niż tylko streaming).

  9. 3 minuty temu, raiders25 napisał:

    Już pomijam  transmitowane spotkania które nie mają komentarza  a takich nie brakuje w 2 BL czy Lidze Konfederacji  😆

     

    Bez przesady - argument kompletnie nie trafiony. Na Playerze Eurosport też pokazuje wiele transmisji bez komentarza (np. niektóre mecze Pucharu Niemiec). Już nie mówię o Polsat Box Go, tam takich spotkań bez komentarza tam jest sporo (zwłaszcza jeśli chodzi o niszowe mecze reprezentacyjne).

     

    I do końca chyba nie rozumiesz idei streamingu: jeśli mamy w czwartki łącznie 32 mecze LE/LKE to klasyczna telewizja nie byłaby w stanie ich wszystkich pokazać na żywo. Streaming pozwala pokazać wszystkie, nawet te, które będą oglądane przez kilkanaście osób (np. ktoś jest fanem ligi cypryjskiej, więc chętnie zobaczy ich przedstawicieli w akcji w Pucharach). Trudno jednak wymagać, aby do każdego takiego meczu był podpięty komentator (nie o to w tym chodzi).

    • Popieram 1
  10. 17 minut temu, michael112 napisał:

    Chyba jedynym rozwiązaniem satysfakcjonującym kibica bez względu na preferencje jest dobrze zorganizowany serwis streamingowy, nad którym warto popracować żeby nie było usterek technicznych: problemów z jakością obrazu, dźwiękiem, braku niektórych transmisji, żeby linki do transmisji były aktywowane kilka minut przed rozpoczęciem właściwego wydarzenia, itd.

     

    Wszystko ładnie pięknie, ale ... nie warto bujać w obłokach. Nie da się stworzyć aplikacji, czy bardziej uogólniając systemu informatycznego całkowicie wolnego od błędów. Nawet najbardziej wrażliwe systemy transakcyjne (np. bankowość elektroniczna) w praktyce nie są zabezpieczone w 100% przed problemami natury technicznej, aczkolwiek w teorii jest to konieczne (np. bywały takie sytuacje, że płacąc kartą w sklepie za pieczywo 5,99 zł na rachunku bankowym pojawiła się blokada kwoty 599 zł; niemal codziennie słyszy się o różnych problemach). Tym bardziej różnych niepożądanych problemów nie unikniemy w przypadku systemów informatycznych dedykowanym usłudze streamingu.

     

    Kluczowe w tym wszystkim jest nie to, czy powstanie popularny serwis streamingowy całkowicie wolny od usterek technicznych (jest to po prostu niemożliwe), ale jak szybko usługodawca będzie reagował na zaistniałe problemy. Weźmy przykład Canal+ Online: tu wygląda to fatalnie, od co najmniej kilkunastu miesięcy nie potrafią zlikwidować problemu "kluczyk 18+". Z kolei odnośnie Viaplay: mają problem z sprawną obsługa hitowych wydarzeń (przykłady: ostatnia gala KSW czy Der Klassiker w Bundeslidze) - to z kolei świadczy o tym, że nienależycie zainwestowano w infrastrukturę techniczną (obecne "moce" sprawdzają się do momentu aż nie pojawi nagłe, zwiększone zainteresowanie konkretną transmisją).

     

    Sport w streamingu powinien posiadać alternatywne możliwości oglądania transmisji (klasyczna TV/sat itd.).

  11. 7 godzin temu, matinen napisał:

    w to, że Viaplay udźwignie streaming Premier League nie wierzy już chyba nikt.

     

    Bez przesady. Oglądalność Premier League i Bundesligi w Polsce od dłuższego czasu jest na zbliżonym poziomie, więc nic strasznego się wydarzy ws. PL. Poważne problemy mogą co najwyżej dotyczyć pojedynczych meczów hitowych (w przypadku Bundesligi dotychczas tak naprawdę wysypał się tylko albo aż jeden mecz: Der Klassiker; oczywiście bywały też inne problemy, ale mniej uciążliwe).

     

    11 minut temu, Krzysiek11:) napisał:

    Tak i niech wrócą do PPV za 40 zł jednorazowo :doh:

     

    Szybciej bym przewidział powstanie "hybrydy": KSW zostaje w Viaplay + pojawi się niezależny kanał PPV ze strony samego KSW. I to może być konieczne, jeśli podczas jednej z najbliższych gal znowu "nawali" Viaplay (władze KSW też potrafią liczyć pieniądze, a zdają sobie sprawę, że niezadowolenie z jakości usług oferowanych przez Viaplay również w jakimś stopniu przełoży się na ich portfele). No chyba, że Skandynawowie naprawdę należycie zainwestują w infrastrukturę techniczną, która poradzi sobie ze znacznie zwiększonym zainteresowaniem subskrybentów, wówczas problem zniknie (ale - póki co - nic na to nie wskazuje; nie wyciągają właściwych wniosków z popełnionych błędów).

  12. Muszę przyznać, że niezła ta oferta za 9,99 zł miesięcznie (na 20 kanałów tam wyszczególnionych, około połowy by zostało wykorzystane do oglądania, w tym przez dzieci, zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do CBeebies). Czekam z utęsknieniem, aż kanały na żywo będą dostępne w aplikacji na Android TV.

  13. Płatnych subskrybentów w raporcie za Q4 2021 może być znacząco więcej niż pół miliona. Z jednej strony dojdzie całkiem liczne grono fanów KSW (tylko nieliczni załapali się "last minute" na aktywną jeszcze bezpłatną subskrypcję, którą usunięto krótko po ogłoszeniu współpracy w władzami KSW). Do tego jeszcze dojdą fani Legii Warszawa (Ci co rejestrowali się we wrześniu - gdy Legia grała pierwszy mecz w LE - przeważnie zapewne korzystali z 30-dniowej bezpłatnej subskrypcji, później to już większość z nich raczej płaciła).

     

    Nie wątpię, że liczby w nowym raporcie będą wyglądały imponująco (jak na kilkumiesięczną działalność na polskim rynku). Jednak nie zmienia to faktu, że jeśli Viaplay regularnie będzie zaliczała "wtopy" przy transmisji najważniejszych wydarzeń, to z czasem dynamika wzrostowa zostanie wyhamowana (a po dłuższym czasie może zmienić się trend na spadkowy). Oczywiście, najwierniejsi fani są w stanie wiele wybaczyć, ale faktem jest, że to nie będzie wiecznie trwało.

  14. 2 godziny temu, stanley840 napisał:

    Viaplay nie ma takiego komfortu jak platformy które maja umowy z abonamentami na 24 miesiące tylko 30 dni, jeżeli bedą dalej zaliczać takie wtopy to ludzie porostu zrezygnują w jednym momencie i zostaną z niczym, dlatego stąpają po ciężkim lodzie jak na ten moment.

     

    Bzdura - naiwnie żyjesz przekonaniami, że inni postąpią, tak jak Ty. Większość osób nie zrezygnuje. Prawdziwi - nie "januszowi" - fani Bundesligi, pomimo mega wtopy w trakcie transmisji Der Klassiker, zapewne pozostali wierni usłudze. Po prostu najprawdziwsi fani Bundesligi nie wyobrażają sobie weekendu bez obejrzenia meczów ligi niemieckiej. Podobnie zapewne postępują prawdziwi fani KSW (każdą następną galę zechcą obejrzeć). Awarie każdego wkurzają, ale automatycznie nie przekłada się to na to, że wszyscy rezygnują z usługi (robi to zdecydowana mniejszość).

     

    Problem by się pojawił, gdyby władze KSW zaczęły się "stawiać" Viaplay, w tym by zagrożono zerwaniem współpracy, jeśli nastąpi kolejna awaria. Wtedy faktycznie Viaplay mogłoby stracić sporo klientów, a to już biznesowo by mogło "zaboleć". Ale wątpliwe, aby coś takiego miało miejsce, gdyż władze KSW po doświadczeniach z Polsatem, zapewne będą wolały zachować milczenie albo delikatnie zasugerować, aby problemy z transmisją ponownie nie miały miejsca.

  15. @G2000 - oglądam od dwóch miesięcy bardzo często Eurosport na Playerze (wcześniej korzystałem z aplikacji Eurosport Player). Jeśli chodzi o jakość techniczną (obraz, dźwięk, ewentualne awarie itp.) to nie mam nic do zarzucenia - ani razu się jeszcze nie wkurzyłem (np. w trakcie oglądania transmisji LIVE czy odtwarzania materiałów z opóźnieniem). Dokładnej analizy technicznej nie robiłem, jednak jestem bardzo zadowolony.

     

    Jedyny widoczny na pierwszy rzut oka mankament to gorszy interfejs użytkownika (w aplikacji Eurosport Player było to lepiej rozwiązane) - osobiście jednak mnie to nie razi (istotniejsze są inne kwestie, a znajdują się one na wysokim poziomie).

  16. @Vaniliovsky - naprawdę uważasz, że 25% rabatu za najbliższą płatność to satysfakcjonująca rekompensata? Ostatnio było 50% (przy Der Klassiker). Zresztą z ich strony to prosty i skuteczny myk - nie rekompensują za bieżący okres rozliczeniowy (w którym wystąpiła awaria) a oferują dla następnego (czyli jeśli nie wykupisz dostępu do Viaplay, to tak naprawdę niczego Tobie nie "zwrócą").

     

    Może warto zapytać grzecznie, na jaką rekompensatę będzie można liczyć, jeśli przy następnej gali KSW wystąpi kolejna awaria?

    • Popieram 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...