Narzekamy na platformę CANAL+

Pamiętaj że jest jedna alternatywa. Żadna platforma. A jest to coraz bardziej znacząca tendencja na rynku.

Co chyba wcale nie jest takim głupim pomysłem. Mnie przy NC+ od dłuższego czasu trzymały już TYLKO kanały tematyczne po byłej Cyfrze+, ale też zauważam niestety, że to już nie są tak dobre kanały jak dawniej. Na Ale kino+ coraz więcej jest jakichś seriali, za którymi nie przepadam, a coraz mniej ciekawych filmów. Planete+ też jakby obniżył trochę loty i jest mniej ciekawego niż kiedyś. Mniej też jest premierowych dokumentów, zdarzają się całe dni, kiedy lecą wyłącznie powtórki tego, co już było kilka dni temu i ani jednej nowości... Jeśli pojawią się jeszcze przerwy reklamowe w trakcie filmu, wtedy już w ogóle nie spojrzę nigdy na te kanały. Tak jak nie patrzę już na kilkadziesiąt innych kanałów (za które trzeba mimo wszystko płacić). Przerwy reklamowe, które opanowują coraz większą liczbę płatnych kanałów, znacznie obniżyły dla mnie w ostatnich latach wartość płatnej telewizji.

Coraz bardziej skłaniam się właśnie ku tej alternatywie o nazwie "ŻADNA PLATFORMA". Umowę mam do 31 grudnia i nie wykluczam, że już nie dam się namówić na jej przedłużenie... Niedawno zastanawiałem się nad tym, żeby jeszcze przez jakiś czas pobawić się z prepaidem (Smart HD+), ale to też jest coraz bardziej wątpliwe. Teoretycznie mógłbym przeżyć tylko z DVB-T, bo na przykład na TVP Kultura jest niemało dobrego do oglądania (filmy, dokument, dobre koncerty), a może być jeszcze lepiej, kiedy stacja zostanie zakodowana na satelicie, na TVP Historia też coś się czasem znajdzie, a dzieciaki miałyby TVP ABC czy Puls 2. Sport mam w najgłębszym poważaniu, więc naprawdę dalsze korzystanie z płatnej TV SAT wydaje się już dla mnie mało uzasadnione i chyba po 31 grudnia dam sobie spokój po kilkunastu latach bycia abonentem...

Czy to czasem też nie "sprawka" ludzi z ITI? Premiery sobotnio-niedzielne często się nakładają z ciekawymi meczami, a nie każdy ma tuner dwugłowicowy, by film sobie nagrać...

A jak myślisz czyja? Nowe zwyczaje przeszczepiane z nki.

Może słaby powód do narzekania, ale mogliby nie dawać już do nowych dekoderów kart z logo nki.

Ja taką dostałem jak wymieniłem dekoder.

Jak nie zbankrutuje wcześniej to enceminus to i tak te karty (po wymianie) pójdą na śmietnik.

Z tym się akurat zgadzam, czasem nawet nagrywarka nie wystarcza . Powtórki premierowych filmów powinny być szybciej.

Ja Planete+ mam zaledwie od czasu fuzji i uważam że to jeden z najlepszych programów, a wy mówicie, że kiedyś było jeszcze lepiej.

Ja Planete+ mam zaledwie od czasu fuzji i uważam że to jeden z najlepszych programów, a wy mówicie, że kiedyś było jeszcze lepiej.

Tak od stycznia 2013 kiedy ludzi odpowiedzialnych za treść programu zastąpiono nieudacznikami z ITI to jest równia pochyła w dół. A jak by się cofnąć tak do 2000 - 2004 roku to, to co jest obecnie to żenada.

Ja Planete+ mam zaledwie od czasu fuzji i uważam że to jeden z najlepszych programów, a wy mówicie, że kiedyś było jeszcze lepiej.

Mam Planete od dnia startu i nie widzę w ostatnich latach pogorszenia oferty programowej.

Niektórzy jak widzą znaczek ITI, to mówiąc delikatnie, przestają być obiektywni

Ja takze uwazam ze kanaly z multi+ a w szczegolnosci Ale Kino i Planete, stoczyly i staczaja sie w dol. Od momentu powstania nc+ oferta tych kanalow jest gorsza, jak za czasow cyfry+

Stoczyły się to Kuchnia+ czy DOMO+. Na Kuchni+ swój program ma Chodakowska a ma program bo jest popularna i wszędzie jej pełno. Kuchnia+ liczyła pewnie na wysoką oglądalność. I w tym programie doskonale widać że to ludzie z ITI wzięli się za rządzenie w tej stacji. Zamiast programu związanego z gotowaniem, jedzeniem dostaliśmy takie Dzień Dobry TVN w pigułce. Program bardziej by pasował do TVN Style.

Mam wrażenie że jest jakiś kryzys w nc+. Na oficjalnym forum przedstawiciele prawie całkiem zniknęli, jeden się pożegnał. Ten który się udziela przyznał że mają lekki zastój z odpowiedziami. Odpowiedzi na reklamacje przychodzą po więcej niż 30 dniach (niektórym). Sport mnie nie za bardzo interesuję ale widzę narzekania ma forum na małą liczbę transmisji pomimo posiadanych praw. Zaczynają wciskać abonentom umowy 24 miesięczne. W dodatku konsultanci nagle zaczęli się jakby częściej "mylić" przez co składających reklamacje jest jakby więcej. Przynajmniej więcej narzekających po przedłużeniu umowy. Być może gdyby nie istniało oficjalne forum takiego wrażenia by nie było. CP nie ma takiego forum i narzekania jedynie można poczytać na FB. Ale tam narzekają głownie jedni i ci sami

Nc+ ma swoje forum i jest to w pełni uzasadnione. Od samego początku powstania nc+ towarzyszy posmak niewypału tzw. zgniłego jaja.Narosło mnóstwo kontrowersji, niezadowolenia wśród klientów. Nadal coś nie wychodzi, opornie idzie z obsługą. Poco niezadowoleni klienci mają [beep] na własną firmę na konkurencyjnych forach, wyrażać gorycz najlepiej niech to robią na rodzimym forum pod kontrolą tzw. moderatorów. Odpowiednia moderacja, kontrola i jakoś do przodu.

Acha a i tradycja zobowiązuje za n-ki istniało forum.. teraz to jedno wielkie wylewanie żali, mniej merytorycznych dyskusji, cóż takie widać realia.

A jednak narzekamy...Cytat z raportu grupy TVN "Wyniki operacyjne nC+ w okresie zakończonym 30 września 2014 r.:

•Liczba abonentów wyniosła 2,15 miliona (-3% rok do roku)

•Miesięczne ARPU z usług abonamentowych wyniosło 68,0 zł (+4% rok do roku)

•Łączne przychody osiągnęły poziom 1 606 milionów zł (-5% rok do roku)

•EBITDA wyniosła ok. 280 milionów zł (+45% rok do roku)"

dodam, ze nc+ "chwaliła" się 2,2 mln abo jeszcze kwartał temu....a jakiś korporacyjny rzecznik (czy wodnik) ściemniał ostatnio o 20% zwyżce sprzedazy subskrypcji.

Tak to wygląda "cała prawda, cała dobe".

A to nie koniec zjazdu ....

Konferencja za godzinę.

Straciliby jeszcze 2. umowy gdyby nie zaoferowana cena 15zł za Komfort z Multi.

Nic nie ściemniał. Jeśli rok temu we wrześniu podpisali 100 umów a we wrześniu tego roku 120 to mają wzrost o 20%

Tylko w międzyczasie stracili 1200 umów

To 1200 straconych umów ... to raczej sprawa kryzysu ... o którym oficjalnie się nie mówi .... hehe ,,, niestety.

Akurat dziś często zaglądam na kanały z paczki C+ i jakość na głównym kanale (30) pozostawia wiele do życzenia. Z ciekawości zajrzałem na ta stronkę http://www.sat-charts.eu/wykaz_kanalow, ... akiet.html.

Ostatnio ciągle jest tak niski bitrate na tym kanale?

Ja na Canal+ glownym, co widziałem film pt. "Ja, Frankenstain" to za każdym razem idzie ten film bez plynnosci obrazu tak jakby skokowo, często zdarzalo się to na Family 1 i 2 a ostatnio na Ale Kino.

Na Family 1/2 to filmy HD leca w upscalu z SD a sportu tam najwiecej i nadal będzie liga BBVA i Angielska i ciekawe jak długo to będzie trwać że na Family będzie Sport a liga BBVA nie jest tania.

Miał być rembranding na Cana+ Sport 2 ,3 o ile pamiętam pozwolenie dostali i co i cisza. Serwisy n36,37 będa aktywne 2 dni podczas 5 kolejki ligi mistrzów.

Cisza, bo pewnie nie mają kasy, wszystko kosztuje, a chcieli znów produkować polskie seriale i filmy, tak jak kiedyś oraz programy publicystyczne i dokumentalne, widzą że HBO trzyma się mocno i robi hity seriali jak Wataha czy Gra o Tron więc Canal+ musi konkurować w nowej formule, a nie spać... Co z tego wyjdzie to zobaczymy w następnym roku jak dożyją...

Od strony technicznej to mogę zaobserwować, że Canal+ ma lepszy bitrate i dźwięk na wielu filmach 5.1 w wersji polskiej, a HBO ma gorszy bitrate i dźwięk 5.1 tylko fonii angielskiej. Po małej komunikacji z HBO PL otrzymałem informację, że nie planują zmiany polskiej wersji stereo na ac3 5.1 w przekazie satelitarnym, a HBO USA napisało mi że ich to nie interesuje i muszę pisać do oddziału lokalnego w PL. Dźwięk dużo lepszy ma Canal+, bitrate także, ale HBO ma lepsze czołówki i obraz ma lepiej dobrane kolory (temperatura kolorów) do filmów. Stereo na HBO powoduje głośniejszy dźwięk i bardziej wyrazisty, ale nie ma pełnego efektu 5.1 bo emulacja amplitunera nigdy nie będzie taka sama jak prawdziwe ac3 5.1.

Dziwie się, że Canal+ nadaje zajawki swoich programów czasami jako autopromocja, a czasami jako reklama, strasznie to śmieszne. HBO ma koncesję inna niż polska, więc nie musi nadawać znaczków grup wiekowych i to jest bardzo duża zaleta !

Reasumując różnice są i najlepiej mieć zarówno HBO jak i Canal+, bo tylko właściwie na tych kanałach premium nie ma reklam i można coś ciekawego oglądnąć i miarę świeżego !

To chyba przeszło jakoś bez echa

http://ncplus.pl/~/media/ncplus/Dokumen ... ent%C3%B3w

Mam Planete od dnia startu i nie widzę w ostatnich latach pogorszenia oferty programowej.

Nigdy na Planete nie było tego że leci po kilka odcinków tego same gniota. Non stop wciskane są gnioty produkcji promowanej przez ITI zaś te wartościowe rzadko. Dookoła Wojtek itp słabe produkcje w kółko aż do puszczenia pawia - tak ja dawno temu Discovery i tylko Rex Hun od do południe każdego dnia tygodnia. Na dodatek jeszcze te dodatkowe napisy za chwilę, krowiaste ogromne logo itd. Jakość tłumaczeń - no comments.

Zdejmij różowe okulary made by ITI.

Ja takze uwazam ze kanaly z multi+ a w szczegolnosci Ale Kino i Planete, stoczyly i staczaja sie w dol. Od momentu powstania nc+ oferta tych kanalow jest gorsza, jak za czasow cyfry+

Ale Kino+. Żenada zlikwidowano Wojnę i Pokój by oferte tego kanału na siłę wepchnąc do Ale Kino+. Nie każdy rosyjski/ radziecki film jest strawny dla każdego. Kiedyś były wartościowe filmy - świetne wyważenie pomiędzy ambitnym kinem i tym bardziej rozrywkowych. Teraz mamy głównie nudne serialidła.

Od strony technicznej to mogę zaobserwować, że Canal+ ma lepszy bitrate i dźwięk na wielu filmach 5.1 w wersji polskiej, a HBO ma gorszy bitrate i dźwięk 5.1 tylko fonii angielskiej.

Abstra[beep]ąc od przekazu HBO na Amosie to NC+ ma dygnał HBO HD z tranponderów Polsatu.

Co do polskiego oddziału - to jeszcze jest? Przecież to praktycznie bankrut. Nędzne resztki tego co było na ich starcie w Polsce.

Nadal brak radia satelitarnego w NC+.

Mam wrażenie że jest jakiś kryzys w nc+. Na oficjalnym forum przedstawiciele prawie całkiem zniknęli, jeden się pożegnał. Ten który się udziela przyznał że mają lekki zastój z odpowiedziami.

.....

Oznaki przeinwestowania, zadławienie sie kosztami. Zysków (realnych, nie tych z kreatywnej księgowości) nie widać. Widmo bankructwa zagląda im w oczy.

Albo C+ da sobie spoko z biznesem w Polsce albo musi się pozbyć ITI.

Miało być tak wspaniale po fuzji tylko czemu jest tak źle. No ale jako premium są gnioty jak W Tonacji+,De Lux+ itd.... Gdzie te szumnie zapowiadane prawa do filmów?

..a jak się ma skończyć. Żadna z obietnic nc+ nie została dotrzymana. Gdzie racjonalizacja, wywalanie śmieci, gdzie pakiety strawne i dostępne dla wielu? Typowa polityka przetrwania determinowana reakcjami abonentów. Zero inwencji. Mieszanie w garach choćby z Canalami+. Już na dobrą sprawę nikt nie wie z jakiego pakietu korzysta.nc+ owczym pędem dołącza kolejne śmieciowe kanały ale tylko ku uciesze gawiedzi.

Kto ma nieco rozsądku (a nie klakę nc+ w programie) widzi co dzieje się w sprzedaży nowych subskrypcji.Ile osób odchodzi jak usłyszy o kosztach na dzień dobry. Zwyczaj ZERO na początek powinien wrócić. To wszystko podlane PR zalatujacym sosem :jak to fajne władze spółki z powodu zainteresowania CHCĄ trochę bajzlu sprzedać.

Niezbyt dobrze czuję się w tym wątku bo korzystam z dobrodziejstw inwentarza pełną gębą i za grosze. A w przypadku 1. migracji bałagan nc+ pozostawił mi bajeczny "bonus". (choć takiego pakietu nie ma).

To i ja sobie ulżę.

Dwa tygodnie temu podpisałem umowę - jako nowy abonent. Zamówiłem sobie montera z polecenia salonu ncplusa: czekałem i czekałem - dzwonili, umawiali się, ale nie docierali - więc koniec końców wziąłem firmę z sąsiedniej wsi. Zrobili na drugi dzień od zgłoszenia, mam antenkę, bardzo dobry sygnał - ale dalej nie ma co oglądać - od piątku czekam na uprawnienia. Na ekranie aktywacyjnym stoi napisane, że pierwsze pobranie uprawnień może trwać do 24 godzin. Jako żem człek dociekliwy - podzwoniłem po infolinii abonenckiej i po nitce do kłębka dowiedziałem się, że moje uprawnienia muszą jeszcze zostać "validowane" (słowo użyte przez konsultanta, aż je sobie z wrażenia zapisałem na kartce) przez dział IT, który jednak w weekendy nie pracuje. Ok, w porządku, rozumiem - ja też nie pracuję sb/nd, ale myślę, że uczciwie byłoby o tym poinformować klienta, żeby nie próbował przez kilka godzin w sobotę i niedzielę wbijać się na infolinię dowiedzieć się czemu nie może oglądać skoków albo "jak oni gotują".

Osobnym problemem jest owo telefoniczne centrum abonenta. Po każdym wybraniu numeru najpierw wysłu[beep]emy o najnowszych hiperpromocjach, następnie trzeba przejść przez dość szeroko rozbudowane menu, jeśli już jesteśmy zdecydowani na jaki temat chcemy rozmawiać z konsultantem, trzeba wbić z klawiatury swój pesel (11 znaków, w nerwach nietrudno się [beep]yknąć), wysłuchać standardowej formułki o nagrywaniu (w trosce o mnie rzecz jasna), by na końcu dowiedzieć się, że wszyscy konsultanci są teraz zajęci a przybliżony czas oczekiwania to powyżej 5 (lub 10) minut. Rozumiem takie procedury dla ludzi "z ulicy", którym nie chce się wejść na stronę www, ale zarejestrowany klient powinien mieć obsługę konsultanta bez żadnych egzorcyzmów i "od kopa". Jeśli jest za mało konsultantów, to przecież można zatrudnić kolejnych - z tego co mi wiadomo bezrobocie mamy spore, nawet wśród osób z wyższym wykształceniem (choć do tej pracy wystarczy choćby ukończone gimnazjum i jako takie pojęcie o telewizji).

Większość spraw da się załatwić oko w oko z pracownikiem ITI w centrach abonenta w większych miastach.

Rozumiem jednak, że jako mieszkaniec rejonów słabiej zaludnionych jesteś skazany na konsultantów CTA.

Poruszałem już kilka razy w kontaktach z UKE, kwestię obowiązku uruchomienia przez sprzedawców mediów, bezpłatnych linii telefonicznych do obsługi zawartych kontraktów, ale za wyjątkiem jednego podmiotu ( Netia przez ok. rok), nie udało się tego pomysłu przeforsować.

UKE i w ogóle instytucje sprawujące funkcje kontrolne i regulacyjne, mają wybitną niechęć do ułatwiania życia osobom fizycznym, stawiając prawne, takie jak właśnie podmioty medialne na jakimś złotocielcowym piedestale.

Ot, takie nasze małe polskie piekiełko.

Na ekranie aktywacyjnym stoi napisane, że pierwsze pobranie uprawnień może trwać do 24 godzin. Jako żem człek dociekliwy - podzwoniłem po infolinii abonenckiej i po nitce do kłębka dowiedziałem się, że moje uprawnienia muszą jeszcze zostać "validowane"

Wybacz, ale trafiłeś na konsultanta, który nie bardzo wie o czym mówi - walidacja umowy jest wymagana do włączenia opcji dodatkowych i zmian na kontrakcie - sama aktywacja usługi nie wymaga walidacji - sam proces aktywacji trwa wg. regulaminu do 24 godzin - fizycznie zawsze dużo szybciej - ale jeśli zestawu nie zaktywujemy do 3 dni od momentu podpisania umowy to proces ten może się znacznie wydłużyć, sygnał aktywacyjny jest wysyłany na satelitę dużo rzadziej dlatego wymagana jest ponowne wysłanie uprawnień na dekoder - wtedy aktywacja już nie powinna sprawiać żadnego problemu (max 4h).

Wybacz, ale trafiłeś na konsultanta, który nie bardzo wie o czym mówi - walidacja umowy jest wymagana do włączenia opcji dodatkowych i zmian na kontrakcie - sama aktywacja usługi nie wymaga walidacji - sam proces aktywacji trwa wg. regulaminu do 24 godzin - fizycznie zawsze dużo szybciej - ale jeśli zestawu nie zaktywujemy do 3 dni od momentu podpisania umowy to proces ten może się znacznie wydłużyć, sygnał aktywacyjny jest wysyłany na satelitę dużo rzadziej dlatego wymagana jest ponowne wysłanie uprawnień na dekoder - wtedy aktywacja już nie powinna sprawiać żadnego problemu (max 4h).

Możliwe, ale uprawnienia na dekoder mogę nawet sobie sam wysłać z panelu ICA (co też zresztą uczyniłem), wcześniej wysyłali mi i konsultanci i pan w salonie, który mi to sprzedał - a każdy zapewniał że przy jakości 82% to kwestia max godziny (no, oprócz tego, co mówił o braku "validacji" przez weekend). Dziś mija trzeci dzień, przed chwilą sprawdzam dekoder - cały czas stoi na ekranie aktywacyjnym (rzecz jasna przed każdym ponowieniem uprawnień dekoder restartowałem, wraz z wyjęciem i włożeniem karty - jak zalecał zdalnie konsultant, i od restartu dekoder jest włączony).

Czyli jednak coś jest na rzeczy z tym weekendem. Czekam dalej - jeśli sygnał nie pojawi się do wieczora -idę zwrócić ten szrot.