Skocz do zawartości

Biegi narciarskie i biathlon


alan95
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsza dobre wiadomość z MŚ w Falun, Justyna Kowalczyk wygrała kwalifikacje sprintu techniką klasyczną, kolejne miejsca zajęły Norweżki : Falla, Gjeitnes i Oestberg. Marit Bjoergen z szóstym czasem eliminacji, do ćwierćfinałowy zakwalifikowała sie również Ewelina Marcisz z trzydziestym czasem, za chwile eliminacje panów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończyło się na najgorszym dla sportowca 4 miejscu, myślę, że słaby start o tym zdecydował i tej straty z początku dystansu nie dało sie odrobić, chociaż Justyna robiła absolutnie wszystkie aby wywalczyć medal i za to nalezą sie Jej olbrzymie brawa, bo za to co robi to powinna mieć medal. Wygrała Marit Bjoergen, druga Szwedka Stina Nilson a trzecia kolejna Norweżka Falla. Po raz kolejny beznadziejny komentarz Marka Jóźwika, o Przemysławie babiarzy nie będę się wypowiadał, bo szkoda słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tego słabego startu bo na podbiegach Justyna wyglądała znakomicie jak za najlepszych czasów, tylko cały czas była zablokowana przez rywalki i na finiszu juz zabrakło sił, teraz pozostał juz tylko jeden start indywidualny -30 km klasykiem plus sztafety i sprint drużynowy w parze z Sylwią Jaśkowiec. Watro dodać, że 25 miejsce zajęła Ewelina Marcisz co jest dobrym prognostykiem przed następnymi biegami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Therese Johaug została mistrzynią świata w biegu łączonym w Falun, Norweżka wyprzedziła swoja rodaczkę Astrid Jacobsen i Szwedkę Charlotte Kallę, dopiero na szóstym miejscu zmagania zakończyła Marit Bjoergen. Myślę, że kluczowym momentem tego biegu był ten zryw Kalli przy końcu biegu stylem klasycznym, w ten sposób odpadły Weng i Bjoergen i w zasadzie została trójka do medali. Kalla na finiszu niestety musiała zapłacić za forsowanie tempa i zajęła tylko trzecie miejsce. Bjoergen wyglądała na bardzo zmęczona i bez wiary w sukces pobiegła cześć stylem dowolnym. Kornelia Kubińska zajęła 24 miejsce a Ewelina Marcisz 27.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ale gdyby ten start był lepszy to "pudło" by było :)

edit:

Wlasnie Justyna potwierdzila ze zaspała start,niestety... :(

Na TVP po starcie Justyny, któryś z komentatorów krzyczał, że świetny start Justyny :D

To był Jóźwik :D A potem już po biegu mówił,że start Justyny był słaby :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz racje ale gdyby ten start był lepszy to "pudło" by było :)

edit:

Wlasnie Justyna potwierdzila ze zaspała start,niestety... :(

Na TVP po starcie Justyny, któryś z komentatorów krzyczał, że świetny start Justyny :D

To był Jóźwik :D A potem już po biegu mówił,że start Justyny był słaby :wink:

No cóż... :D Komediowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość niespodziewany przebieg dzisiejszego biegi Pań na 10 km łyżwą, wygrała z dużą przewagą Charlotte Kalla, ale już srebro Jessici Diggins i brąz Caitlin Gregg to duże niespodzianki, to chyba głownie warunki atmosferyczne się do tego przyczyniły, gdy startowały najlepsze zawodniczki zaczął prószyć śnieg, z początku powoli, później przeszedł w sporą śnieżycę. Dobrze zaprezentowała się Sylwia Jaśkowiec która zajęła 14 miejsce, dla porównania Therese Johaug była 27 a Marit Bjoergen 31, myślę, że takiej lekcji Norweżki długo nie zapomną . Justyna Kowalczyk sprawdziła się jako komentatorka TVP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polski w składzie Kornelia Kubińska, Justyna Kowalczyk, Ewelina Marcisz i Sylwia Jaśkowiec zajęły piąte miejsce w sztafecie 4x5 km podczas MŚ w Falun. Wygrały zdecydowanie Norweżki, o drugie miejsce ciekawą walkę stoczyły Szwedki i Finki, na finiszu lepsze okazały się gospodynie. Jaśkowiec do końca walczyła o 4 miejsce, jednak Jessica Diggins okazała się lepsza, polka za to na finiszu wyprzedziła Nicole Fessel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że tym młodym zawodniczkom to jeszcze dużo brakuje, żeby chociaż w trzydziestce się łapać, ale postęp jest i to się liczy, bardzo miłe zaskoczenie to postawa Eweliny Marcisz, dziewczyna która na co dzień trenuje w klubie MKS Halicz Ustrzyki Dolne w spartańskich warunkach, to właśnie zachodzi pytanie dlaczego nie ma wsparcia finansowego dla takich małych klubów, gdzie rodzą się talenty, a wydaje się miliony złotych na inne dyscypliny. Jeszcze w temacie młodych, to nie zawsze jeden dobry występ na dużej imprezie gwarantuje, że karier rozwinie się w dobrym kierunku, pamięta ktoś takie nazwiska takich zawodniczek jak : Paulina Maciuszek czy Agnieszka Szymańczak były w kadrze A, pobiegały w kilku imprezach i słuch o nich zaginał bo nie miał im kto pomoc i rozwijać talentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...