Koronawirus

[Gość GrubyBubu]

No właśnie tu jest problem bo jak ktoś szurowi odmawia to jest taka afera łącznie z biciem ekspedientek...jakbyś od razu zrozumiał to nie chodzi o robienie podziałów tylko wzięcie się za to całe szurstwo...akurat jestem w kraju gdzie jeden w forumowych "znawców" pisał że mało kto jest zaszczepiony i co i jakoś jest normalnie i nikt nikomu nic nie wytyka, ale to nie są Polacy...
 

[tweed77]

Każdy z nas jest dorosły - umie myśleć logicznie - ma swój rozum.

 

Wybieram te lokale które mi odpowiadają. Palę papierosy - idąc do lokalu dla nie palących potrafię się powstrzymać lub wyjść na dwór przed lokal.

Rozumiem ludzi nie palących lecz w odwrotną stronę to już ciężko działa.

Tylko nie palącemu ( tym bardziej byłemu palącemu ) ciężko jest zaakceptować knajpy dla palących.

 

Tak jest ze wszystkim - część ludzi nie potrafi pewnych rzeczy zaakceptować i myślą że im wszystko się należy. Mam na myśli palących i nie palących.

 

Co do knajp dla zasczepionych - nie zaszczepionych. Cóż pójdę tam gdzie nie będą się mnie pytać. Mam wybór - nic na siłę.

Edytowane 26 Lipca 2021 przez tweed77

[Gość GrubyBubu]

Dokładnie, więc nie można akceptować zachowań takich jakie zaprezentowało stado troglodytów w Grodzisku, bo jeżeli pozwolimy na to to kolejnym razem oberwać może troglodyta z liścia aż z kapci wyskoczy i oczywiście będzie wielka afera, bo jak na razie póki troglodyci atakują to jest wszystko w porządku...
 

[Sebek00]

Dużo jest nakazów czy zakazów budzących wątpliwości. 

Coś mi się kojarzy że swego czasu przy zakazie palenia w restauracjach też były protesty chyba właścicieli ( nie jestem pewien ). Teraz jest to norma akceptowalna chyba też i przez samych palaczy ( jak ja ).

Przekonaliśmy się że można żyć przez rok bez siedzenia w kinie czy restauracji. 

Niezaszczepieni przeżyli by pewnie jeszcze jeden czy dwa lata bez uszczerbku na zdrowiu.

Przecież nie wiadomo czy tak popularne białko kolca ( tak to się chyba nazywa ) nie przenosi się w pomieszczeniach zamknietych z osoby szczepionej na nie szczepioną.

Wszyscy powinni być zadowoleni. Wy nie zarazicie nas a My Was.

 

[Gość Zuzia]

25 minut temu, Max Taadjen napisał:

Osobiście jestem zdania, że o tym kto może wejść do lokalu, prowadzonego przez prywatnego przedsiębiorcę - decyduje przedsiębiorca w drodze regulaminu.

 

Jak zechce, to może wpuszczać tylko grubych, albo łysych albo wyłącznie chorych na AIDS albo gruźlicę, albo zaszczepionych albo wyłącznie niezaszczepionych - a organom państwa nic do tego.

Te lokale to są miejsca publicznie dostępne więc przedsiębiorcy nie mogą wybierać sobie klientów na zasadzie dyskryminacji medycznej.

Zresztą będą mieć problem z weryfikacją danych medycznych, ponieważ te dane są chronione.

[Gość GrubyBubu]

To jest to samo jak palący i nie palący, nie widzę żadnej różnicy, ani jedna ani druga strona może nie mieć ochoty wspólnie przybywać w tym samym lokalu, skoro jest to miejsce prywatne to chyba jest logiczne że właściciel powinien mieć do tego prawo, przecież i tak klient zdecyduje o tym czy utrzyma się dany lokal na rynka, czasy komuny już minęły ale widać że tęsknota u niektórych jest wielka.
 

[tweed77]

@Zuzia co do decydowania kto ma wejść do lokalu a kto nie to powinien decydować tylko i wyłącznie właściciel lokalu. Prosta sprawa.

Poprowadź lokal - knajpę - restaurację do której będzie na piwo przychodziła osoba która 3 tygodnie się nie myła i co nie co z niego skacze.

Będzie zamawiać jedno piwo i pić przez 5 godziny.

Jestem ciekaw ile wytrzymasz żeby tej osoby nie wpuszczać do lokalu swojego.

 

Stracisz klientów - szybciej niż myślisz - lokal także.

 

 

Edytowane 26 Lipca 2021 przez tweed77

[Sebek00]

14 minut temu, Zuzia napisał:

Te lokale to są miejsca publicznie dostępne więc przedsiębiorcy nie mogą wybierać sobie klientów na zasadzie dyskryminacji medycznej.

Zresztą będą mieć problem z weryfikacją danych medycznych, ponieważ te dane są chronione.

Wystarczy odpowiednią ustawę uchwalić i po kłopocie.

[tweed77]

@Sebek00 jak czytam posty to masz styczność z osobami pracującymi w szpitalu.

 

To może jeszcze do knajpy - teatru - kina - sklepu z zaświadczeniem że nie ma  się WZW typ C - grypy żołądkowej - gruźlicy - C h l a m y d i i ( cenzor nie przepuszcza nazwy pisanej razem ) i paru innych chorób zakaźnych w początkowym stadium choroby.

 

29 minut temu, Zuzia napisał:

Te lokale to są miejsca publicznie dostępne więc przedsiębiorcy nie mogą wybierać sobie klientów na zasadzie dyskryminacji medycznej.

Zresztą będą mieć problem z weryfikacją danych medycznych, ponieważ te dane są chronione.

 

Będą chcieli to uchwalą w ramach poprawności politycznej ze względu że korzyści przewyższą potencjalne ryzyko.

Edytowane 26 Lipca 2021 przez tweed77

[Umek]

Największym problemem z tymi ich obostrzeniami w knajpach będzie to ze padną szybciej niż się komukolwiek wydaje..w UK już zapowiedzieli ze nikt nie będzie sprawdzać żadnych paszportów bo zwyczajnie nikogo nie stać by klientowi powiedzieć nie po ponad roku bez dochodów. 
 

[dvbtowiec]

@Falcon Mnie się wydaje że nie otyłość jest problemem, a choroby jakie otyłość wywołuje. Wspomniana tu już cukrzyca, ale także to może być postępująca miażdżyca żył, a zapewne lista jest długa. Nie każda osoba otyła musi mieć poważne inne schorzenia towarzyszące. Zatem Covid z otyłością ma niewiele wspólnego, a raczej jest mu łatwiej ze wzgl. na to że szereg chorób wywołanych przez otyłość zwiększa to ryzyko.

Miło że uważnie czytasz moje wypowiedzi. Odpowiadając na Twoją zaczepkę, ja staram się czytać, ale nie sposób wszystko zapamiętać, wypowiedzi sceptyków powtarzanych w kółko jest tak dużo, że przykrywają merytorykę tego wątku.

Edytowane 26 Lipca 2021 przez dvbtowiec

[Max Taadjen]

44 minuty temu, Zuzia napisał:

Te lokale to są miejsca publicznie dostępne więc przedsiębiorcy nie mogą wybierać sobie klientów na zasadzie dyskryminacji medycznej.

 

I to jest właśnie klasyczny przykład "umysłowego [beep]wa" - wymyślili sobie, że prywatny lokal jest miejscem publicznym i każdy może sobie wejść.

 

Tylko [beep]wo nie bierze pod uwagę, ze klientela prywatnego lokalu może sobie nie życzyć przebywać w towarzystwie chorego, np. na chorobę weneryczną albo wszawicę.

 

 

 

[Sebek00]

20 minut temu, tweed77 napisał:

@Sebek00 jak czytam posty to masz styczność z osobami pracującymi w szpitalu.

 

To może jeszcze do knajpy - teatru - kina - sklepu z zaświadczeniem że nie ma  się WZW typ C - grypy żołądkowej - gruźlicy - C h l a m y d i i ( cenzor nie przepuszcza nazwy pisanej razem ) i paru innych chorób zakaźnych w początkowym stadium choroby.

To było tylko w formie propozycji dla przeciwników covid-19 i szczepień.  Nie do zrealizowania w tej chwili.

 

Ale tak jak właściciel lokalu może ( chyba ) wyprosić osobę pijaną ze swojego lokalu to powinien mieć prawo w tej chwili także wyprosić osobę kaszlącą, zakatarzoną. Czy nieszczepiona jeśli uważa że taka osoba zagraża jemu czy personelowi.

[Golbi84]

1 minutę temu, Sebek00 napisał:

To było tylko w formie propozycji dla przeciwników covid-19 i szczepień.  Nie do zrealizowania w tej chwili.

 

Ale tak jak właściciel lokalu może ( chyba ) wyprosić osobę pijaną ze swojego lokalu to powinien mieć prawo w tej chwili także wyprosić osobę kaszlącą, zakatarzoną. Czy nieszczepiona jeśli uważa że taka osoba zagraża jemu czy personelowi.

Zaszczepieni nie będą kaszleć, i mieć kataru. Nie chroni szczepienie przed zakażeniem i zakażaniem. Nawet objawy zaszczepionego są takie same jak kiedyś a niezaszczepione nie tracą węchu. 

[tweed77]

16 minut temu, Sebek00 napisał:

To było tylko w formie propozycji dla przeciwników covid-19 i szczepień.  Nie do zrealizowania w tej chwili.

 

Ale tak jak właściciel lokalu może ( chyba ) wyprosić osobę pijaną ze swojego lokalu to powinien mieć prawo w tej chwili także wyprosić osobę kaszlącą, zakatarzoną. Czy nieszczepiona jeśli uważa że taka osoba zagraża jemu czy personelowi.

 

Załóżmy 50 procent osób w lokalu gdzie sprzedają alkohol jest pod wpływem alkoholu - nietrzeźwych  - pijanych. Jeśli się nie awanturuje - nie niszczy itp. to wyprosić nie może jak to sobie wyobrażasz.

 

Nawet napiszę ci żeby było śmieszniej:

Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

Art. 15. - [Zakaz sprzedaży i podawania napojów alkoholowych osobom nietrzeźwym, nieletnim lub na kredyt]
1.  Zabrania się sprzedaży i podawania napojów alkoholowych:

1) osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości;

i za to właściciel sklepu - lokalu może zostać ukarany.

 

Więc jak tu prowadzić knajpę - lokal - restaurację - sklep.

 

Ja bym się bał bardziej osoby szczepionej - bo także może zarażać nawet o tym nie wiedząc.

Znając polskie społeczeństwo - ja jestem szczepiony to i zdrowy i co mi zrobicie takie będzie podejście.

Nieszczepiona osoba będzie bardziej uważać na siebie.

 

Edytowane 26 Lipca 2021 przez tweed77

[Sebek00]

18 minut temu, Golbi84 napisał:

Zaszczepieni nie będą kaszleć, i mieć kataru. 

Sorry ale czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem że szczepienie chroni przed tym czy "owantym".

Napisałem że właściciel powinien mieć prawo "wywalić" taką osobę ze swojego lokalu. I tyle.

Doprecyzuje. 

Powinien mieć prawo nie wpuścić osoby zaszczepionej ale kaszlacej. 

Powinien mieć prawo wpuszczać tylko nie zaszczepionych bo tych  szczepionych na covid-19 z jakiś powodów się boi. 

10 minut temu, tweed77 napisał:

Ja bym się bał bardziej osoby szczepionej - bo także może zarażać nawet o tym nie wiedząc.

Znając polskie społeczeństwo - ja jestem szczepiony to i zdrowy i co mi zrobicie takie będzie podejście.

Nieszczepiona osoba będzie bardziej uważać na siebie.

 

Nie koniecznie. Bo sporo osób które się nie szczepią nie uważają covid-19 za jakiekolwiek zagrożenie. Więc uważanie ich za bardziej ostrożnych jest moim zdaniem nieuzasadnione.

Edit.

Napisałem że CHYBA może poprostu nie wiem i że na razie jest to nie do zrealizowania. Ale uważam że powinien mieć takie prawo. Jeśli nie ma to można by było uchwalić odpowiednie prawo i by miał taką możliwość. Ale to jest tylko moja jakaś tam propozycja.

 

 

Edytowane 26 Lipca 2021 przez Sebek00

[tweed77]

Przed Covid-19 na grypę się nie szczepiłem. Nie chorowałem a jeśli już to chyba bez objawowo. Też mam się uważać za mniej odpowiedzialnego ?

Choć na grypę ludzie tez umierali - umierają - umierać będą.

Jak na każdą chorobę wirusową zakaźną.

[Sebek00]

Ja szczepiłem się raz na grypę kilkanaście lat temu na jesieni. Na wiosnę przechodziłem ciężko przeziębienie może grypę nie wiem jak nigdy wcześniej. Później już się nie szczepiłem ani ciężko nie przechodziłem przeziębienia czy grypy ( nie diagnozowane więc nie wiem ).

To zasługa szczepienia czy nie szczepienia. Ja mam dylemat do tej pory.

 

 

 

19 minut temu, tweed77 napisał:

 Też mam się uważać za mniej odpowiedzialnego ?

Choć na grypę ludzie tez umierali - umierają - umierać będą.

Jak na każdą chorobę wirusową zakaźną.

W grypę chyba wszyscy wieżą w covid-19 nie koniecznie. Weź podsumuj wpisy tych co są przeciwnikami szczepień czy uważają covid-19 za jakąś poważną chorobę czy ściemę?

I dodatkowo jakie mają zdanie na temat obostrzeń. 

 

Edit

Przeciwnicy szczepień i wprowadzania zakazów dla nich powołują się na Swoje prawa wolności i swobody obywatelskiej. Czemu zarazem pozbawianie tych praw ludzi prowadzących własne biznesy we własnych lokalach?

Edytowane 26 Lipca 2021 przez Sebek00

[tweed77]

Nikomu nie dogodzisz tak żeby każdy był usatysfakcjonowany.

Zawsze będą ludzie za i przeciw.

[Golbi84]

31 minut temu, Sebek00 napisał:

Sorry ale czytaj ze zrozumieniem. Nie napisałem że szczepienie chroni przed tym czy "owantym".

Napisałem że właściciel powinien mieć prawo "wywalić" taką osobę ze swojego lokalu. I tyle.

Doprecyzuje. 

Powinien mieć prawo nie wpuścić osoby zaszczepionej ale kaszlacej. 

Powinien mieć prawo wpuszczać tylko nie zaszczepionych bo tych  szczepionych na covid-19 z jakiś powodów się boi. 

Nie precyzuj tylko myśl.

 

A teraz odpowiedz mi na pytanie czego mają się bać osoby zaszczepione? Bo ja tu czegoś nie rozumie szczepisz się by nie przechodzić ciężko COVIDA a masz się bać nieszczepionych. Przecież to jest [beep]izm

[Sebek00]

Tak z myśleniem masz problemy ale nie obrażaj innych. Z inteligencją też widzę słabo. Widzę olejek też nie działa albo wcierasz nie tam gdzie trzeba.

 

Ty uważasz że masz prawo wejść do mojego lokalu. 

A ja uważam że powinienem mieć prawo Cię nie wpuścić. 

Niby oboje jesteśmy za wolnością osobistą a jednak bardzo się różnimy. 

 

Mam prawo uważać że u osoby nieszczepionej a zarażonej wirus bardziej się namnaża i rozprzeszczenia co naraża mnie na chorobę. 

[tweed77]

Nie jestem przeciwnikiem szczepień. Szczepić ok - nikogo albo wszystkich ale zgodnie z obowiązującym prawem. Bez żadnych przywilejów - nagród itp.

 

1. Jest wykaz w Polsce szczepień obowiązkowych które należy wykonać. 

2. Szczepionka na Covid - 19 jest nie obowiązkowa.

3. Więc dlaczego ludzi przymusza się do nie obowiązkowych szczepień wprowadzając zakazy i kusi nagrodami - przywilejami.

4. Dlaczego więc osoba która się nie szczepiła nie obowiązkową szczepionką ma mieć z tego powodu problemy - ograniczać jej prawo do czegoś.

5. Szczepionka jest ogólnie dostępna. Każdy może się zaszczepić na dzień dzisiejszy. Tylko nikt nie bierze odpowiedzialności za szczepionkę.

 

Edytowane 26 Lipca 2021 przez tweed77

[dvbtowiec]

17 minut temu, Golbi84 napisał:

A teraz odpowiedz mi na pytanie czego mają się bać osoby zaszczepione? Bo ja tu czegoś nie rozumie szczepisz się by nie przechodzić ciężko COVIDA a masz się bać nieszczepionych.

Tego co powiedział kolega wyżej, osoby nie zaszczepione, nie mając od razu odpowiedzi organizmu na zwalczania wirusa, powodują że wirus się namnaża i ma możliwość mutacji.

To z kolei powoduje że odporność zaszczepionych może być prędzej czy później słabsza.

Osoby nie zaszczepione ponownie mogą spowodować zatkanie szpitali, tym samym blokując służbę zdrowia wszystkim potrzebującym.

To są główne czynniki dla których uprzywilejowanie dla zaszczepionych staje się standardem w krajach zachodu.

[Sebek00]

Tweed77 

Covid-19 jest czymś co spowodowało nie spotykane konsekwencje jakich nigdy nie było ( czy dawno nie było).

Więc i podejście może być nie standardowe.

[Golbi84]

Nie COVID to zrobił. 

12 minut temu, dvbtowiec napisał:

Tego co powiedział kolega wyżej, osoby nie zaszczepione, nie mając od razu odpowiedzi organizmu na zwalczania wirusa, powodują że wirus się namnaża i ma możliwość mutacji.

To z kolei powoduje że odporność zaszczepionych może być prędzej czy później słabsza.

Osoby nie zaszczepione ponownie mogą spowodować zatkanie szpitali, tym samym blokując służbę zdrowia wszystkim potrzebującym.

To są główne czynniki dla których uprzywilejowanie dla zaszczepionych staje się standardem w krajach zachodu.

1. Wirus nie musi mutować u niezaszczepionych tylko u zaszczepionych

2. Zaszczepieni będą bardziej podatni na wirusa w przyszłości stąd będą kolejne dawki szczepionki i tak do waszej śmierci przez szczepionki lub wirusa

3. Niezaszczepieni mają naturalną odporność jak zaszczepi się grupę ryzyka to nie będzie blokowanych szpitali ostatnio więcej zmarło z chorobami czy tylko wirusem?

Edytowane 26 Lipca 2021 przez Golbi84