Skocz do zawartości

Koronawirus


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Swoją drogą, przeliczając proporcjonalnie do liczby mieszkańców, dziś przeskoczyliśmy Szwecję w liczbie ogólnie zarażonych koronawirusem od początku pandemii (robiąc jednocześnie 2x mniej testów).

Jeśli dalej będziemy mieli po 400-500 zgonów dziennie, a Szwecja poniżej 50 to w ciągu 2-3 tygodni także ten wskaźnik przeskoczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.12.2020 o 23:47, Sebek00 napisał:

Jaszek

Minęło 9 lat od wynalezienia do masowych szczepień w Polsce. Na polio w szczycie zachorowało 6tys osób w ciągu roku, covid 6tys dziennie. Gdzie Ty widzisz podobieństwo w skali choroby i w wynalezieniu szczepionki to sorry ale nie wiem.

Ty naprawdę wierzysz we wszystko, co przeczytasz w pierwszym zwracanym przez Google tekście? Zresztą co ja głupi się pytam... I szczerze, to bym Ci opisał to dokładnie, gdyż w tejże sprawie jestem biegły, gdyż moja mama przez to przeszła, podobnie jak np. Janina Ochojska. Tylko odechciało mi się. Śmiejecie się ze mnie, a to Ty np. wiedzy medycznej szukasz na komercyjnych portalach internetowych redagowanych nierzadko przez studentów-stażystów opierających się na innych tego typu publikacjach, co w rezultacie działa jak głuchy telefon, zamiast w literaturze medycznej. Sorry, ale naprawdę tak to wygląda.

 

poliomyelitis_dane_epidem_wykres_umieral

Ja mówiłem o szczepionce Salka, podanej pierwszy raz masowo po 1955 roku. Wszystko pomyliłeś. Dlatego, że operujesz na wiedzy z szeroko rozumianego internetu. Łatwo internet wprowadza ludzi w błąd, za łatwo. Ludzie łykają wszystko jak bocian żabę. A Google jest jakąś wyrocznią.

 

 

Tymczasem Angela Merkel wprowadza właśnie w Niemczech niemal zupełny lockdown, na same święta. Zaczyna się od środy 16 grudnia. 

 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-13/kolejny-lockdown-w-niemczech-rzad-rozwaza-wprowadzenie-nowych-obostrzen/?ref=slider

 

Otwarte tylko sklepy niezbędne do codziennego funkcjonowania. Brak imprez sylwestrowych, zakaz sprzedaży fajerwerków. Zamknięte szkoły. Niektórzy pracodawcy musza ograniczyć lub nawet zawiesić działalność.

 

Tak, Niemcy też stawiane były tu, w tym wątku, za wzór. I wiosną i teraz. I co? Myślicie, że na to da się przygotować, oczekujecie cudów na kiju od rządu. Zobaczcie do czego doprowadził ten wirus naszego sąsiada. Bogatego. Może najbogatszego w Europie.

 

I podejrzewam, że Niemcy w większości podejdą do tematu racjonalnie. Nie to, co w Polsce, gdzie wybuchła nawet awantura o narty. Wstyd. Wyobrażacie sobie sytuację, gdyby polski rząd musiał podjąć taką decyzję tuz przed świętami?

Edytowane przez jaszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaszek

Nic nie pomyliłem. Jest to cytat jednego z portali które przejrzałem, akurat przytoczyłem ten bo jest zwiezly i rzeczowo pokazuje hronologie choroby polio. Ja nie bagatelizuje choroby polio. Po drugie pokazuje tylko, że testy trwały 9 lat, i tyle.

 

I właściwie Twój zamieszczony wykres pokazuje to co ja napisałem wcześniej. A nawet więcej, bo pokazuje nieprzewidziane skutki szczepień.

Edytowane przez Sebek00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jaszek napisał:

Tymczasem Angela Merkel wprowadza właśnie w Niemczech niemal zupełny lockdown, na same święta. Zaczyna się od środy 16 grudnia. 

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2020-12-13/kolejny-lockdown-w-niemczech-rzad-rozwaza-wprowadzenie-nowych-obostrzen/?ref=slider

Otwarte tylko sklepy niezbędne do codziennego funkcjonowania. Brak imprez sylwestrowych, zakaz sprzedaży fajerwerków. Zamknięte szkoły. Niektórzy pracodawcy musza ograniczyć lub nawet zawiesić działalność.

Tak, Niemcy też stawiane były tu, w tym wątku, za wzór. I wiosną i teraz. I co? Myślicie, że na to da się przygotować, oczekujecie cudów na kiju od rządu. Zobaczcie do czego doprowadził ten wirus naszego sąsiada. Bogatego. Może najbogatszego w Europie.

I podejrzewam, że Niemcy w większości podejdą do tematu racjonalnie. Nie to, co w Polsce, gdzie wybuchła nawet awantura o narty. Wstyd. Wyobrażacie sobie sytuację, gdyby polski rząd musiał podjąć taką decyzję tuz przed świętami?

 

Nie przypominam sobie, żeby ktoś stawiał Niemcy za wzór. Ale fakty są takie, że po pierwsze nie poinformowali o swojej decyzji kilka godzin wcześniej jak to ma miejsce u nas, a po drugie realnie rzecz biorąc zamykaja na jakieś 14 dni roboczych (bo święta, sylwester, dwutygodniowa świąteczna przerwa w nauce szkolnej itd) to co my mieliśmy zamknięte prawie 2 miesiące (galerie handlowe) albo mamy zamknięte od ponad dwóch miesięcy (szkoły)... ;).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyną decyzją na ostatnią chwilę była ta dotycząca cmentarzy. I dzisiaj ją nawet rozumiem, choć nie pochwalam. Oni świadomie zrobili Polaków w ciula, żeby ci zostali w domach i nie jeździli na drugi koniec Polski. Bo to chodziło nie tyle o cmentarze, co o spotkania rodzinne w domach zresztą tyle było krzyku, a będąc często na cmentarzu (taki mam zwyczaj) widzę... pustki. A na pamięć jest przecież cały rok.

 

Co porównania do Niemiec odnośnie np. szkół, czy galerii,... Cóż, teraz się wszystko wyrówna. Przyszedł czas na spłatę... Trochę euro przed świętami stracą, może nawet więcej niż zarobili. U nas teraz galerie, patrząc na tłumy i ceny, zbijają kokosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas zamknięcie centrów handlowych ogłosili 4 listopada, zamknęli od 7. Ale, że razem z nimi kwalifikują się też sklepy meblowe okazało się 6 listopada późnym wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coż, Niemcy na 3 dni wcześniej i na nieco ponad tydzień przed świętami ogłosiły lockdown. U nas chyba by wojna domowa za to wybuchła... I nie, nie krytykuję ich (Niemiec). Nawet rozumiem. To stan wyższej konieczności. Widzą z czym mają do czynienia. Niestety,  moim zdaniem ludzie w Polsce słabo to widzą. Oczekują cudów na kiju. Proponuję na to spojrzeć nie przez pryzmat polityki

 

Zresztą co już napisałem Niemcy właśnie dostali rachunek - czas spłacić decyzję o pozostawieniu otwartych szkół i innych tego typu. U nas może być tak samo, w styczniu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy zwróciliście uwagę, ale znowu rosną (i to od 3 dni) hospitalizacje.

 

Liczba zakażeń wynikająca z testów nie będzie teraz duża. Wszystko przez... święta. Teraz pozytywny wynik to 10 dni kwarantanny dla osoby dodatniej i 10+7 dni dla domowników. W skrócie - po świętach. Sądzę, że wyłapywane będą w większości tylko te cięższe przypadki. 

 

Sądzę też, że właśnie zaczyna się trzeci szczyt. W wynikach jednak będzie on na dobre widoczny dopiero w styczniu. 

 

Źle to moim zdaniem wygląda. Liczbę hospitalizacji udało się obniżyć tylko nieznacznie. Służba zdrowia jest wysadzona w powietrze. Niestety, uważam, że wielu Polaków wciąż podchodzi do tego lekceważąco i egoistycznie, widząc tylko czubek własnego nosa. Wkrótce może przyjść rachunek za tę beztroskę, tak jak przyszedł Niemcom, Holendrom, czy Litwinom.

 

Tak na marginesie w galerii handlowej w moim mieście najbardziej reżimu pilnuje Pepco. Nie wpuszcza bez maseczek, dezynfekuje koszyki, pilnuje limitu osób wewnątrz. Reszta ma to raczej gdzieś. Szał zakupowy w najlepsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym stwierdzenie "planują wrócić" bowiem podawanie za pewnik takiej informacji na miesiąc przed planowanym terminem jest w przypadku pandemii przedwczesne. Do tego czasu wiele się może stać.

 

"Szczepionki na koronawirusa będą transportowane do Polski w dużych ampułkach. Taki system może doprowadzić do tego, że część dawek pójdzie do kosza przez brak chętnych danego dnia do zaszczepienia.

Kilka milionów dawek szczepionki na COVID-19 może zostać zmarnowanych - informuje portal Wirtualna Polska. Autorzy podkreślają, że na ostatnim posiedzeniu senackiej komisji zdrowia, wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski przekazał, że część szczepionek nie zostanie wykorzystana. Wiemy, że część szczepionek nie będzie efektywnie wykorzystana. (...) Część szczepionek na pewno się zniszczy- cytuje wiceministra WP."

Edytowane przez Rasheed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, że nieoficjalnie rząd rozważa zamknięcie hoteli i zamrożenie turystyki. To jest to, co piszę tu od dawna. Cwaniactwo działa tylko na krótką metę, na końcu przeważnie przynosi straty. Hotele na południu Polski pełne. Nagle wzrosły podróże służbowe planowane na okres świąteczno-noworoczny. I co? Efekt będzie taki, że ludzie nigdzie nie pojadą, a hotele nic nie zarobią. Bo wszyscy kombinowali. Można było mieć kawałek tortu, to ludzie chcieli cały.

 

Tak, teraz przyjdzie moim zdaniem zapłacić rachunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...