Skocz do zawartości

MAX (dawniej HBO Max) - kwestie techniczne


Brady
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

@swordfish

Jest się po co napalać, bo obejrzenie "Diuny", "Matrixa" czy nowego "Batmana" w 4K to duża rzecz i najistotniejszy plus tego nowego serwisu.

Informacja o tym, że niedługo wchodzi HBO Max już dawno powinna być na stronie hbogo.pl. Zwłaszcza, że nadal nie udało im się odkupić hbomax.pl.

A "Odwliż" to jest serial na poziomie taśmowych z Playera ;).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, swordfish napisał:

Nie ma się co napalać na 4K, gdyż obecnie jest tylko dla 24 nowości filmowych. Seriale HBO dalej będą tylko w HD. Chyba, że ktoś potwierdzi istnienie "Euforii" w UHD.

Marketing jest właściwy. Z pełną mocą odpalą 8.marca i bliżej 1.kwietnia, gdy "Odwilż" będzie nam wychodzić z lodówki.

Ja ma nadzieję że jakość "hd" na obecnym HBO Go (wizualnie to bliżej mu do sd) a jakość "HD" która będzie na HBO Max to już będzie kolosalna różnica jakościowa na plus:):)

  • Popieram 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ozzy666 napisał:

Jeśli u nas biblioteka HBO MAX będzie podobna jak w USA to jestem pod wrażeniem, bardziej trafiają w moje gusta niż Netflix i w dodatku taniej bo HBO GO mam za 0 zł w C+ ;) 

HBO MAX ( USA) a HBO MAX ( Europa ) to obecnie dwa różne światy:)

Niezmienna to faktu, że będzie lepiej jak w HBO GO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, bgmnt napisał:

@michuk 

Natomiast inna sprawa, że wypstrykają się z wszystkiego przez 2-3 miesiące, a potem znów będzie po staremu ;).

 

W tym roku z samych filmów na HBO Max trafią: "The Batman", "Elvis", "Fantastic Beasts: The Secrets of Dumbledore", "DC League of Super-Pets", "Black Adam", "The Flash", "Batgirl", "Don't Worry Darling", "Salem's Lot", "Evil Dead Rise", z SONY dojdą: "Venom 2", "Ghostbusters: Afterlife",  ostatni "Spider-Man" czy "Don't Breathe 2". Nie będzie źle.

  • Popieram 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Charlie1978KK napisał:

 

W tym roku z samych filmów na HBO Max trafią

Pytanie tylko do kiedy HBO ma podpisaną umowę z Sony na dystrybucję filmów w Polsce. W USA Netflix podpisał umowę z SONY na 5 lat (do 2026 roku) na klasyki plus nowości od 2022.

To o tyle istotne, że po przejęciu MGM przez Amazon z wartościowych wytwórni dostarczających regularne hity bez swojego vod zostało Sony i Lionsgate (oni już maja swoja platformę bodaj w Indiach i zapowiadają ekspansję w ciągu 12-18 miesięcy na inne rynki). Zapewne za maksymalnie rok wszystkie platformy odzyskają swoje filmy i seriale do siebie (wygasną licencję) i jedynym języczkiem uwagi będzie Sony jako istotna wartość dodana do oferty.

 

No chyba, że ktoś będzie subskrybował wszystko (Disney+, Netflix, HBO Max, Amazon Prime, SkyShowtime) to nie ma znaczenia gdzie Sony wyląduje:):):)

Edytowane przez Kiler
Nie cytujemy ostatniej wypowiedzi w całości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no aby nie było... psioczyłem na jakość HBO GO więc dla mnie to jest MEGA poprawa i jak pisałem wcześniej już nie marzy mi się super 4K a wystarczy bardzo dobre HD (HBO Max ma około 8 Mb/s bitrate dla HD). Zastanawia mnie tylko na czym oni to postawią? Czy będzie to jakaś rozbudowana serwerownia czy postawią jak Netflix na CDN'y? Obecnie już nie dawali rady i były częste awarie a jak to będzie jak ta sama ilość ABO zacznie wyciskać 8-20 Mb/s na głowę z serwera?

A niech mi ktoś napisze jak z prawami? Bo tego co USA na bank nie dostaniemy a możemy dostać nawet więcej jak ci w USA bo HBO Polska/Europa może mieć inne atrakcyjniejsze umowy. Wiecie jak to jest? Mnie bardzo cieszy start HBO Max i jak faktycznie bitrate będzie tak wysoki to będę bardzo zadowolony... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kusguwu napisał:

Pytanie tylko do kiedy HBO ma podpisaną umowę z Sony na dystrybucję filmów w Polsce. W USA Netflix podpisał umowę z SONY na 5 lat (do 2026 roku) na klasyki plus nowości od 2022.

Raczej "podpisano na ok 5 lat" bo takie były informacje i obowiązuje od roku 2022. Czyli do 2027 ;) Z tym, że Sony będzie produkował też dla Netflixa coś do czasu do czasu oraz Netflix ma prawo zdecydować co wpadnie od Sony do nich a co nie. Więc nie jest to tak, że wszystko tam wpadnie. Tak czy siak, USA to USA a my żyjemy w Polsce. Na razie trwa umowa z Sony z WB a to nie znaczy, że nie zostanie przedłużona ;)

 

3 godziny temu, kusguwu napisał:

Pytanie tylko do kiedy HBO ma podpisaną umowę z Sony na dystrybucję filmów w Polsce. W USA Netflix podpisał umowę z SONY na 5 lat (do 2026 roku) na klasyki plus nowości od 2022.

 bez swojego vod zostało Sony i Lionsgate (oni już maja swoja platformę bodaj w Indiach i zapowiadają ekspansję w ciągu 12-18 miesięcy na inne rynki).

Nie ma LionsGate VOD ale ma kanał premium STARZ. I są za mali aby atakować globalnie świat (podobnie jak Sony). Do tego LIONSgate już kilka razy wystawiał się na sprzedaż (robił rozeznanie na rynku), motają się czy STARZ nie wydzielić jako osobnej spółki itd. Od dłuższego czasu na STARZ napala się Comcast. I kto wie, gdy sprzedadzą swoje udziały HULU (33%) a muszą, bo jest taka umowa z Disneyem (sprzedaż do 2023 albo 2024r - piszę z pamięci) nie pójdą po STARZ. Ale jest jeszcze Apple. Kilka dni temu ukazał się artykuł, gdzie Apple jest spokojne o Apple TV+. Na razie robią swoje, nagrywają więcej i przewidują więcej wydatków na kolejne lata.  Ale wg analityków, kto wie czy nie pójdą na zakupy i nie tylko łykną takiego Lionsgate ze STAR, jak również mogą się pokusić o kupno Sony czy innego dużego gracza. Wg ostatnich informacji, już by dawno może to zrobili, ale Apple z Cookiem na czele nie jest zadowolony z administracji Bidena i przepisów regulacyjnych.

Nie mniej, w najbliższych latach może sie wiele jeszcze zmienić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, kusguwu napisał:

Napisałeś że LionsGate nie ma platformy vod - ma platformę vod.

Tu masz rację. Ale pewnie dlatego, że nie wierzę w ten eksperyment, więc dawno to odrzuciłem z głowy. I zapomniałem o tym ;)

Raczej obserwuje, kto ich przejmie ;)

6 godzin temu, michuk napisał:

Podniecacie się tym HBO max jakby było naprawdę czym a to tak naprawdę HBO GO na sterydach

Świetnie podane marketingowo no bo jeśli na to obiektywnie popatrzeć HBO Go tak samo mogło by mieć Warnera i marki zależne od wytwórni matki a tutaj wielkie halooo 

Myślę że istotniejszym pytaniem jest co tam będą mieli na licencji , bo jeśli sam Warner z przybudówkami to średnio ( tak wiem wiem potężna wytwórnia i bogaty katalog )

To się chwilę zastanówmy. Netflix ma około 50 premier samych Originals co miesiąc co daje nam około 600 premier w roku (12x50). I kto to dzisiaj ogarnia? Chyba ktoś, kto siedzi 24h przy ekranie i nie ma żadnego życia. Czyli nie spotyka się ze znajomymi, przyjaciółmi, nie posiada żadnego hobby, nie ma rodziny, dzieci czy nawet pracy i jedyne na co spędza czas to oglądanie Netflixa. I tak pewnie ma zaległości.

Wejdą na rynek HBO MAX, Disney+ z pakietem Star, SkyShowtime. Masz jeszcze Amazon i Apple. I oni wszyscy w najbliższych latach (podobnie jak Netflix) zapowiadają jeszcze więcej treści. Więc można założyć, że bedzie to ok 500 łącznie kolejnych premier, obok Netflixa. A do tego masz produkcje np Epix, Starz, BBC czy innych podmiotów na świecie.

Ale sumując - ok 1200 premier w roku!!! Ogromna ilość treści! Mało?

Więc po co im jeszcze na licencji produkcje?

Nawet jak usiądziesz za rok czy dwa i wygrzebiesz te najciekawsze produkcje od wszystkich w ciągu roku -zabraknie Ci czasu żeby to obejrzeć.

Tutaj na forum reprezentujecie w większość mały procent ludzi, którym treści jest ciągle za mało. Ile takiej populacji jest w Polsce na 38mln Polaków? 2-3%? To samo na świecie.

Ludzie którzy mają życie poza ekranem - a jest tego DUUUŻOOO więcej, nie potrzebują tysiąca treści, bo nie mają na to czasu.

 

6 godzin temu, michuk napisał:

Mam wrażenie że lepszą ofertę może mieć Skyshowtime

A ktoś inny, np powie, że to będzie Disney, bo jest fanem Marvela i SW i to jest dla niego najważniejsze.

Tak do końca nie wiemy co będzie na SkyShowtime za materiał. Wg analityków będą mieli najgorzej, po pierwsze pojawią się z Wielkich na końcu a po drugie - mają dużo sprzedanych licencji na świecie.

Dlatego każdy VOD będzie skierowany do innego widza, bo inne treści do innego widza, pod względem gustu, wieku, rodzaju produkcji itd.

Wg mnie - młodzież poniżej 30 roku życia raczej będzie wybierać Netflixa i Disneya. Dorośli ludzie z dziećmi coś dla siebie i dzieci, więc tutaj raczej to Disney i coś jeszcze. A dorośli bez dzieci też coś innego.

A będą tacy, co będą mieć wszystko bo im ciągle będzie mało a jedynym zajęciem życia to będzie łykanie tytułu za tytułem.

 

Więc wracając do HBO MAX. Nagrywają więcej niż nagrywali ale to nie ilość ogromna. I bardzo dobrze. Lepiej 100 premier w całym  roku ale wartościowych premier.

Cytat

A "Odwliż" to jest serial na poziomie taśmowych z Playera ;).

Po minutowym teaserze od ludzi od Wahaty, już stwierdzone, co będzie 🙃 Ehh...

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, bgmnt napisał:

@michuk trzeba się cieszyć z tego, że wejdzie trochę tytułów, które dotychczas czekały na premierę nowej odsłony serwisu bo ostatnio było kiepsko, zwłaszcza z filmami. No i że wreszcie będzie 4K.

Natomiast inna sprawa, że wypstrykają się z wszystkiego przez 2-3 miesiące, a potem znów będzie po staremu ;).

Co do marketingu z kolei to IMHO akurat jest słabo - to już Viaplay miał lepszą promocję. Tutaj o zmianach wiedzą tylko mocno zainteresowani.

Nie będzie po staremu bo premiera 45 dni po kinie to zostanie i jest to istotna zmiana. Może nawet rozpocząć trend szybszego dodawania filmów w masowym obiegu przez inne wytwórnie/ platformy które dotychczas tego nie robiły.

Edytowane przez Kaz.699
Błąd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kaz.699 Chyba trochę przespałeś ostatnie miesiace ;). To jest zmiana ze względu na pandemię i trwa od dawna. "Diuna", "WW 1984", "Mortal Kombat", "Godzilla vs. Kong" itd zostały dodane na tej samej zasadzie w HBO GO.

Podobne premiery mają też od prawie dwóch lat miejsce w Netflixie czy Prime.

Jak sytuacja wróci w końcu do normy to nikt nie będzie się pozbywal dochodów z kina w przypadku blockbusterów - bo teraz są niezadowolone zarówno studia (Legendary zresztą miało pomysł sprzedaży "Dune" Netflixowi i licytacji z HBO kto da więcej), twórcy jak i multiplexy, które nie mają do czego sprzedawać popcornu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Kaz.699 napisał:

Nie będzie po staremu bo premiera 45 dni po kinie to zostanie i jest to istotna zmiana. Może nawet rozpocząć trend szybszego dodawania filmów w masowym obiegu przez inne wytwórnie/ platformy które dotychczas tego nie robiły.

To jest nowość na polskim rynku. Ale nie tylko tak jest z HBO Max (jeszcze z HBO GO).  Wszystkie największe wytwórnie to stosują i 45 dni po premierze filmy Warner Bros wpadają na HBO, Disneya na Disney+, Paramount na Paramount+ a Universal na Peacock. Czyli wszyscy ładują na swoje VOD

Sony wpada na Netflixa w USA ale nie pamiętam po ilu dniach - czy to było na stałe ustalone czy każdy tytuł indywidualnie.

 

U Nas jak zadebiutuje poza HBO Max również Disney+ czy SkyShowtime to również duża szansa na taki manewr ;)

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, bgmnt napisał:

@Kaz.699 Chyba trochę przespałeś ostatnie miesiace ;). To jest zmiana ze względu na pandemię i trwa od dawna. "Diuna", "WW 1984", "Mortal Kombat", "Godzilla vs. Kong" itd zostały dodane na tej samej zasadzie w HBO GO.

Podobne premiery mają też od prawie dwóch lat miejsce w Netflixie czy Prime.

Jak sytuacja wróci w końcu do normy to nikt nie będzie się pozbywal dochodów z kina w przypadku blockbusterów - bo teraz są niezadowolone zarówno studia (Legendary zresztą miało pomysł sprzedaży "Dune" Netflixowi i licytacji z HBO kto da więcej), twórcy jak i multiplexy, które nie mają do czego sprzedawać popcornu...

Nie zgadzam się. Mortal Kombat czy Godzilla trafiły na polskie Hbo Go po 8 miesiącach od premiery. Trend wyświetlania filmu 45 dni od premiery w kinie na platformie vod ma ewidentną wartość dodaną, której bez wejścia hbo max do Polski by nie było (kolega Plus 1 marca umieści rozpiskę premier na kwiecień i będzie na niej Batman - coś pięknego że tak ekspresowo:). Pandemia przyspieszyła tą zmianę. Kto będzie chciał zobaczyć film w kinie to na niego pójdzie ja obejrzę go w domu w 46 dniu:) By zachować klientów platformy vod muszą dodawać kinowe hity szybko bo ludzie przy takiej konkurencji będą skakać od jednego dostawcy do drugiego a nie o to przecież im chodzi.

 

Paramount+ (czyli u nas SkyShowtime) i Disney plus też potwierdziły dystrybucję na vod po 45 dniach od premiery. Bez tych platform w Polsce na ich filmy u innych dostawców (Canal plus, hbo go, Amazon, netflix) czekali byśmy conajmniej rok.

 

Jak widać konkurencja dla klienta ma same korzyści. A jeśli kogoś stać na 5 platform to ma szystkie hity niemal od razu.

Edytowane przez kusguwu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kusguwu Te wszystkie filmy były w HBO GO wcześniej niż "zwykła" premiera, która nastapiłaby po minimum roku od kina.

Czy to będzie 1,5 miesiąca jak spodziewamy się z "Batmanem", którego premiera na amerykanskim HBO Max jest zapowiadana na 19 kwietnia, 3 miesiące jak z "Wonder Woman 1984" czy 6 miesięcy (licząc od polskiej premiery kinowej) jak z "Mortal Kombat" w naszym HBO GO to ma mniejsze znaczenie, bo taki jest ogólny trend i przykładów podczas pandemii były dziesiątki w każdym serwisie VOD - "Cruella", "Mulan", "Sound of Metal", z naszego podwórka: "W lesie dziś nie zaśnie nikt", "Jak zostałem gangsterem: historia prawdziwa" itd itp. Inne filmy jak "Enola Holmes" w ogóle ani na chwilę w kinie nie wylądowały mimo, że były pod nie produkowane tylko poszły do SVOD. I jest to tylko i wyłącznie "zasługa" COVIDu ;).

Tak więc żadnego "trendu" jak twierdził @Kaz.699 nie trzeba rozpoczynać. On od dawna trwa.

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bgmnt "Czy to będzie 1,5 miesiąca jak spodziewamy się z "Batmanem", którego premiera na amerykanskim HBO Max jest zapowiadana na 19 kwietnia, 3 miesiące jak z "Wonder Woman 1984" czy 6 miesięcy (licząc od polskiej premiery kinowej) jak z "Mortal Kombat" w naszym HBO GO to ma mniejsze znaczenie"

 

W moim odczuciu ma to jednak bardzo duże znaczenie i 45 dni to czas akceptowalny i wystarczający wabik by klienci nie skakali po platformach (jak ktoś ma 6 mocnych premier w roku to co drugi miesiąc ma mocny hit w swoim vod).

 

"I jest to tylko i wyłącznie "zasługa" COVIDu ;)"

Tu się zgadzam, że to zasługa pandemii, ale moim zdaniem ona przyspieszyła tylko trend który i tak by nadszedł (w tym albo przyszłym roku) co ważne po zakończeniu covidu na bank już 45 dni zostanie bo nikt przy zdrowych zmysłach się z tego nie wycofa. Ludzie się przyzwyczaja do dobrego i marketingowo wycofanie się byłoby nie do obrony (szczególnie jeśli konkurencja tego nie zrobi - MY mamy po 45 dniach a ONI po 120 dniach - kogo wybierzesz?:) - to jak z 500 plus nawet gdyby nowy rząd chciałby to zlikwidować i na tym zarobić to jak myślisz odważy się??

 

Tak czy inaczej wejście całej wielkiej piątki do Polski dostarczy nam tego co inni mają już wielu od miesięcy stąd i moja mała ekscytacja co do szybkości premier w platformach vod.

 

Edytowane przez kusguwu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO jak będzie możliwość to duże studia się wycofają z tak szybkich premier w przypadku filmów wysokobudżetowych, bo ich kinowy cykl życia w normalnych czasach to były nawet 2-3 miesiące i przez ten czas zarabiały dużą kasę. Potem można było dać to do VOD transakcyjnego (zresztą na początku pandemii były takie zapędy, Universal chciał po 20 dolarów za "Emmę" albo nowe "Trolle"), nośniki fizyczne, SVOD/kanały premium - znacznie więcej okazji do zarobienia.

Zresztą widać to np. po Disneyu, "Coco" przed COVID miało 800 mln. dolarów w box office, "Mary Poppins Returns" 350 mln. A już takie pandemiczne "Onward" 140 milionów, "Cruella" 233 mln.

No i trzeba pamiętać, że premiera w VOD równa się od razu premierze na pirackich torrentach, co też raczej nie jest studiom na rękę.

Krótkoterminowo to ma sens, ale po COVID wg mnie nie. No chyba, że przy takich crapach jak WW 1984 :).

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta argumentacja jest jak najbardziej właściwa ale patrzę na to trochę szerzej. Ogromna ilość użytkowników HBO Max płaci stałą subskrypcję bo dostaje dużo hitów co miesiąc. Jeśli wróci model dystrybucji który opisałeś określony procent może 20%, może 30% a może i więcej (a to przecież trzeba liczyć w milionach abonentów) odejdzie do konkurencji i za kilka miesięcy może podkreślam może wróci albo i nie. I teraz pytanie co dla właściciela jest ważniejsze: szybki zysk na pewno dużo większy w modelu który opisałeś czy też mniejszy na start, który zostanie zrównoważy albo co wielce prawdopodobne podwyższony co miesięcznym stałym dopływem kasy z subskrypcji tych wszystkich ludzi, którzy jednak nie zrezygnują. Mądre głowy to policzą ale mam wrażenie że 45 dni zostanie ewentualnie wzrośnie do max 60:)

Edytowane przez kusguwu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kusguwu napisał:

Nie zgadzam się. Mortal Kombat czy Godzilla trafiły na polskie Hbo Go po 8 miesiącach od premiery.

Ponieważ premiery hybrydowe były tylko w USA i tylko na platformę HBO MAX. Oczywiście później przez piractwo, zaczęli trochę mieszać jak np z Diuną.

Disney np prowadził dystrybucję mieszaną - Czarna wdowa hybrydowa ale za dodatkową opłatą. Inne tylko w kinie itd.

Ogólnie skłania się do tego, że od roku 2022, wszędzie tam, gdzie te największe wytwórnie zagoszczą ze swoim VOD, wpadną filmy 45 dni po premierze w kinie.

Godzinę temu, kusguwu napisał:

 By zachować klientów platformy vod muszą dodawać kinowe hity szybko bo ludzie przy takiej konkurencji będą skakać od jednego dostawcy do drugiego a nie o to przecież im chodzi.

Nie do końca się zgodzę, bo ludzie są różni. Niektórzy filmy mają w poważaniu i interesują ich tylko seriale. Albo na odwrót. Streaming to dzisiaj ogólnie moda na seriale ale filmy na pewno będą mocną wartością dodaną.

Godzinę temu, kusguwu napisał:

Jak widać konkurencja dla klienta ma same korzyści. A jeśli kogoś stać na 5 platform to ma szystkie hity niemal od razu.

Przypominam, że streaming to subskrypcja a nie umowa na rok czy dwa. Nie trzeba mieć wszystkich na raz, czy kogoś stać czy. Czas też nie jest z gumy. Oglądasz to co Cię interesuje na jednym, kończysz i bierzesz kolejny. I tak w sumie nie musisz iść do kina w ogóle (chyba, że na coś poza wytwórniami największymi) i możesz oglądać wszystko w domu ;)

Na ile ten biznes się największym opłaci i jakie będą statystyki (bo im zależy głównie na zarobku kinowym) to się okaże.

Pamiętajmy, że też wyjątki jak np Nolana wymagania, gdzie jego najnowszy film (już pod barwami Universala) dopiero w kinach po 100dniach czy 120 (piszę z pamięci).

Godzinę temu, bgmnt napisał:

przykładów podczas pandemii były dziesiątki w każdym serwisie VOD - "Cruella", "Mulan", "Sound of Metal"

Cruella gdzieś była na SVOD? Mulan był na HBO, Sound of Metal na Amazon.

 

Godzinę temu, bgmnt napisał:

Inne filmy jak "Enola Holmes" w ogóle ani na chwilę w kinie nie wylądowały mimo, że były pod nie produkowane tylko poszły do SVOD.

 

Akurat Enola (Warner Bros), podobnie jak Nowiny ze Świata (Universal) czy Proces Siódemki z Chicago (Paramount) to filmy sprzedane na wyłączność podczas pandemii do Netflixa, gdzie w przypadku Siódemki zgarnął jeszcze nagrody. No i wiele innych filmów - Sony coś sprzedało Apple i Netflixow, coś tam Amazon łyknął itd. Tutaj raczej tego bym nie podpisywał do "tzw przyśpieszonej premiery" ;)

  

29 minut temu, bgmnt napisał:

IMHO jak będzie możliwość to duże studia się wycofają z tak szybkich premier w przypadku filmów wysokobudżetowych, bo ich kinowy cykl życia w normalnych czasach to były nawet 2-3 miesiące i przez ten czas zarabiały dużą kasę. Potem można było dać to do VOD transakcyjnego (zresztą na początku pandemii były takie zapędy), nośniki fizyczne, SVOD/kanały premium - znacznie więcej okazji do zarobienia.

No i trzeba pamiętać premiera w VOD równa się od razu premierze na pirackich torrentach, co też raczej nie jest studiom na rękę.

Krótkoterminowo to ma sens, ale po COVID wg mnie nie. No chyba, że przy takich crapach jak WW 1984 :).

Tu się zgodzę, bo rozwinąłeś co napisałem ;)

Chciałbym przypomnieć, że WW 1984 miał ogromną oglądalność. A z drugiej strony podobne crapy jak nie większe od NF, też biją rekordy oglądalności na tej platformie :P I tutaj nie ma przytyku do platformy, tylko głównie do dzisiejszego widza ;) 

16 minut temu, kusguwu napisał:

Mądre głowy to policzą ale mam wrażenie że 45 dni zostanie ewentualnie wzrośnie do max 60:)

Tak. Tak też może być. Zrobią analizy zysków i strat i podejmą kolejne korekty. Ale jak pisałem - VOD to głównie seriale na które jest moda ;) To przyciąga głównie większość widzów

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, swordfish napisał:

Nie rozumiem dążenia, aby skracać czas premier. Duże widowiska najlepiej oglądać w kinie, np. na ekranie IMAX.

Dzisiaj żyjemy w czasach konsumpcji. Wszystko na teraz, zaraz, za chwilę. Młodzi są niecierpliwi, szybko się nudzą. Oglądają często na przewijaniu albo w tle podczas grzebania w telefonie. I najlepiej jakby wszyscy dawali całe sezony na raz, bo akurat ten tytuł co ma premierę, jest teraz najważniejszy. Obejrzą, lecą dalej po kolejny tytuł.

Kiedyś się nad tym zastanawiałem i uważam, że najbardziej optymalnym terminem jest 90 dni po premierze na VOD.

Film na siebie spokojnie zarobi. Niecierpliwi (młodzi) nie będą tyle czekać i pójdą do kina, bo 3 miesiące nie wytrzymają. Twórcy zarobią. A 90 dni to nie jest taki aż długi czas, żeby ewentualnie poczekać na premierę na VOD i obejrzeć w domu - po raz pierwszy czy po raz drugi (gdy w kinie się spodobał).

Teraz mamy jeszcze czasy pandemii. Zobaczymy jak będzie w 2023r. Ale min 90 dni to wg mnie jest optymalnie.

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bgmnt napisał:

IMHO jak będzie możliwość to duże studia się wycofają z tak szybkich premier w przypadku filmów wysokobudżetowych, bo ich kinowy cykl życia w normalnych czasach to były nawet 2-3 miesiące i przez ten czas zarabiały dużą kasę. Potem można było dać to do VOD transakcyjnego (zresztą na początku pandemii były takie zapędy, Universal chciał po 20 dolarów za "Emmę" albo nowe "Trolle"), nośniki fizyczne, SVOD/kanały premium - znacznie więcej okazji do zarobienia.

Zresztą widać to np. po Disneyu, "Coco" przed COVID miało 800 mln. dolarów w box office, "Mary Poppins Returns" 350 mln. A już takie pandemiczne "Onward" 140 milionów, "Cruella" 233 mln.

No i trzeba pamiętać, że premiera w VOD równa się od razu premierze na pirackich torrentach, co też raczej nie jest studiom na rękę.

Krótkoterminowo to ma sens, ale po COVID wg mnie nie. No chyba, że przy takich crapach jak WW 1984 :).

Jestem zdziwiony twoja argumentacja co do 45 dni bo nikt w HBO Max nie wspominał że jest to zmiana tymczasowa. Wydaje mi się że jest to ich główny wabik na klientów i nie ma szans by wycofali się z tej zmiany. Przy bardzo agresywnej polityce Netflixa który w kinach praktycznie nie chce prowadzić dystrybucji (a filmy maja świetne i  co ciekawe te najlepsze to kino artystyczne a nie blockbustery których moim zdaniem  mimo ogromnych środków robić nie potrafią) to byłoby samobójstwo dla całego konceptu.

 

Edytowane przez Kaz.699
Edycja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od początku wiadomo, że skrócone okno jest tymczasowe - z powodu pandemii i nie jest powiedziane, że to dotyczy wszystkich tytułów.

Założenia Warnera zmieniły się od 2020 roku już wiele razy - miało być czekanie z filmami aż kina sie otworzą, potem równoczesne premiery z kinowymi, potem premiery tylko kinowe i okno 3 miesięczne, teraz pomysł na 2022 to premiery kinowe i 1,5 miesiąca czekania na VOD w ramach układu z dużymi amerykańskimi sieciami multipleksów, plus filmy tylko na VOD w stylu tych "DVD only" ;).

 

https://thestreamable.com/news/warner-bros-committed-to-45-day-theatrical-window-before-hbo-max-release-in-2022

Quote

2022 Films to Get 45-Day Theatrical Window Before HBO Max Release

Kilar emphasized that as a result of the pandemic, that the way business was being conducted in an entirely different fashion than several years ago.
“A certain slate of motion pictures that we’ll have exclusive theatrical runs of 45 days,” Kilar said. “Then, they will go to HBO Max.”
At the same time, he said, there will be other WB titles that will be released directly to HBO Max

Edytowane przez bgmnt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, swordfish napisał:

Duże widowiska najlepiej oglądać w kinie, np. na ekranie IMAX. 


Duże widowiska to najlepiej oglądać w kinach Dolby Cinema. Tam wszystko jest brzytwa. Niestety u nas IMAX jest strasznie zacofany ze starymi projektorami lampowymi 2K o pixelach wielkości paznokcia. IMAX teraz tym bardziej nie zainwestuje w nowoczesne projektory laserowe 4K... więc mamy co mamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, bgmnt napisał:

Od początku wiadomo, że skrócone okno jest tymczasowe - z powodu pandemii i nie jest powiedziane, że to dotyczy wszystkich tytułów. Założenia Warnera zmieniły się od 2020 roku już wiele razy - miało być czekanie z filmami kina, potem równoczesne premiery z kinem, potem premiery tylko kinowe i okno 3 miesięczne, teraz mamy premiery kinowe i 1,5 miesiąca plus filmy tylko na VOD w stylu tych "DVD only" kiedyś ;).

 

https://thestreamable.com/news/warner-bros-committed-to-45-day-theatrical-window-before-hbo-max-release-in-2022

Netflix zrezygnował właściwie z jakiegokolwiek okresu wyłączności w kinie a ich filmy zdobywają w tej chwili najwyższe laury na wszystkich festiwalach na świecie. Dlaczego HBO ma krzywdzić własnych klientów i nie dawac im swoich najlepszych rzeczy 45 dni po  premierze w kinie??Jaki by  mialo sens rezygnacja z tego po kilku miesiącach? I w jakim świetle by ich to postawilo gdy teraz stawiają to jako główny punkt kampanii reklamującej własną platformę?? to byłoby zwykle oszustwo.  Filmy zarobią w kinie mniej owszem ale konkurencja udowodniła że mozna zarobić stokroć więcej nie wypuszczając w ogóle nic do kina bo te dwa tygodnie Netflix a jest śmieszne.. Uwielbiam  kino ale akurat pomysł HBO by dać życie filmowi i w kinie na wyłączność w ograniczonym czasie i  w szerokiej dystrubucji w internecie jest świetny i te 45 dni nie zostanie już ani przedłużone ani skrócone bo byłoby to niepoważne.

 

Edytowane przez Kaz.699
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...