Skocz do zawartości

LaLiga Santander


CR7Ronaldo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Primera Division zeskała kolejną gwiazdę. El Clasico będzie dzięki temu jeszcze ciekawsze. 

Odejście Kyliana to też spory cios dla Ligue1, która wciąż traci. Szczególnie teraz, gdy toczy się przetarg na prawa na kolejne sezony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, ronnie84 napisał(a):

Biali na kilku wielkich transferach się przejechali więc różnie to może być.

Perez ze swoich błędów już dawno wyciągnął lekcję. Real wygrywający Champions League w 2002 i przystępujący do Superpucharu w tym samym roku był faktycznie piękny. Miał też zachowane odpowiednie proporcje. Potem gdy Perez na siłę zaczął bawić się w Galacticos i wciskać do składu otyłego Ronaldo, Beckhama i jego kolejne fryzury czy Owena, który pasował do Realu jak sandały do skarpetek... Realowi zaczynało być bliżej do Harlemu Globetrotter niż drużyny jaką stał się dziś. Tam wtedy dochodziło do tak absurdalnych sytuacji, że w obronie biegały jakieś nołnejmy, a w drugiej linii kolejni trenerzy główkowali jak zmieścić Zidane'a, Figo czy Beckhama. Dochodziło do takich paradoksów jak wytransferowanie do Chelsea Makelele i ustawianie Zidane'a na lewym skrzydle albo Beckhama na rozegraniu. Oczywiście za całość odpowiadała cała plejada trenerów z przypadku. Zwróćcie uwagę, że Real swego czasu zwalniał  trenerów gdy Ci nie zapewniali drużynie odpowiedniego stylu. Kiedyś Real miał nie tylko wygrywać, ale robić to w trybie baletnicy z jeziora łabędzie. Kibice przychodzili na Bernabeu jak do teatru podziwiać ruletki Zidane'a. Obecnie wszyscy mają to w poważaniu jak gra Real. Raz gra pięknie, raz brzydko, a raz tak sobie. Najważniejsze, że trofea w gablocie się zgadzają. No i dzisiejszy Real jest inny. Budowany jest od głowy, czyli o trenera - to już się zaczęło od Mourinho. Nie ma też miejsca na kupowanie gwiazdeczek z przypadku, albo inaczej jest miejsce, ale nikt nie buduje składu pod nich tylko mają się dostosować do filozofii, stylu trenera, a jak nie to bye, bye. Dlatego gwiazdy Serie A (Kaka), Premier League (Hazard) czy mundialu (James) polegli na całej linii. Polecieli na nazwę klubu, pieniądze i ambicje ale jakoś sobie nie przekalkulowali, że będą pełnić w drużynie inną rolę, będą mieć inny status. Hazard, Kaka czy James w swoich klubach byli liderami tu byli jednymi z wielu. Mekambe jeśli się nie dostosuje to skończy tak samo, ale Real na to stać, bo ma w odwodzie Viniciusa, Rodrygo, a jak nie to kupi sobie inną gwiazdę, w innym terminie. Real ma hajs i możliwości. Jak to się mówi bogatemu to i byk się ocieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...