Usługi strumieniowe w Polsce i na świecie – dyskusja ogólna

[spotify]

19 godzin temu, bgmnt napisał(a):

Ustawy tego typu (a nawet bardziej restrykcyjne, patrz Francja) obowiązuja w wielu krajach i nie jest to żaden problem dla dużych nadawców.

Really? To przeczytaj jeszcze raz o czym napisałem, bo widocznie nie rozumiesz albo nie chcesz rozumieć.

19 godzin temu, bgmnt napisał(a):

Paramount+ w Kanadzie jest obecny od killku lat.

Zasugerowałem się tym i to był błąd  

https://www.hollywoodreporter.com/business/business-news/warner-bros-discovery-deal-bell-media-1235477907/

Cytat

Rival Canadian broadcaster Corus Entertainment has its own pricey content deals with U.S. studios, including ones with Hulu and Paramount Global and its streaming service Pluto TV.

W przeciwieństwie do Ciebie umiem sam siebie zweryfikować.

Edytowane 4 Maja 2023 przez Kiler
Wycięto zaczepkę.

[BizzareX]

W dniu 14.04.2023 o 09:35, Pawop napisał(a):

@Lannan skoro nie potrafisz nic wybrać dla siebie i oglądasz to, na co akurat trafisz, to równie dobrze mógłbyś patrzeć w okno pralki podczas prania. Doznania bylyby podobne.

 

Z całym szacunkiem, ale jak widzę te tony syfu jakie widzom zapodaj streaming, to czasem rzeczywiście lepiej podziwiać, bęben pralki w czasie pracy. Można dostać niestrawności od tysięcy tych szmirowatych seriali, robionych na jedno kopyto, byle taniej i więcej odcinków, z udziałem jakiś marnych aktorzyn, na poziomie wiejskiego domu kultury. Filmy najczęściej kopie starych filmów, ociekające poprawnością polityczną, z świętymi gejami i czarnymi w rolach głównych, i wrednymi białymi hetero katolikami, którzy ich nieustannie prześladują. Temat tych szmirowatych najczęściej jeden, aborcja, seks, homo aż do znudzenia jak na Netflix. Na deser dostajemy jakieś reality show dla [beep]ów typu " Żony Chicago" gdzie można podziwiać stare bogate babcie, które setny raz operują sobie podbródek, lub Kim Kardashian i jej setnego kochanka. Dodatkowo te wszystkie spin- offy jak na Disney, gdzie tylko na siłę tworzą jakieś nowe gnioty pod egidą gwiezdnych wojen. Wkrótce pewnie będzie serial ,o każdym bohaterze tego filmu z osobna.

[Gość lakiman]

25 minut temu, BizzareX napisał(a):

Filmy najczęściej kopie starych filmów, ociekające poprawnością polityczną, z świętymi gejami i czarnymi w rolach głównych, i wrednymi białymi hetero katolikami, którzy ich nieustannie prześladują. Temat tych szmirowatych najczęściej jeden, aborcja, seks, homo aż do znudzenia jak na Netflix. 

To się jednak dobrze sprzedaje i widzowie to kupują. 

[Gość]

Oglądałem Kryptonim Polska u kogoś na Netflix to oczywiście prawica przedstawiona jako ci brandzlujący się do Hitlera. Ha tfu na takie coś.

[Gość bgmnt]

Tylko to jest akurat film Kino Świat/Canal+ .

Niepotrzebnie przekładacie swoje prywatne poglądy (i często uprzedzenia) na fikcję, jaką są filmy i seriale.

[Gość lakiman]

Chyba jest tylko jeszcze 1  bariera, której nie odważył się przekroczyć wspomniany  Netflix.

Edit. A jednak

https://dorzeczy.pl/swiat/342637/muzulmanie-chca-usuniecia-filmow-netflixa-ktore-obrazaja-islam.html

[Gość bgmnt]

Łącznie 9,5 mln zł opłaty audiowizualnej przekazały podmioty wideo na żądanie za pierwszy kwartał 2023 roku – wynika z danych przekazanych "Presserwisowi" przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

https://www.press.pl/tresc/76427,pisf-dostal-9_5-mln-zl-oplaty-audiowizualnej-od-dostawcow-vod-za-pierwszy-kwartal

[pasjonat]

Czyli podatek nowy, przykre.

[swordfish]

Koronacja Króla Karola III w 4K i w HDR na YouTube. 

 

[Pawop]

Przekłamania historyczne to co innego i nie ma co wrzucać tego do jednego worka.

[swordfish]

Pytanie, gdzie są ciekawsze produkcje, jest jak pojedynek Pepsi Coli z Coca Colą lub McDonald’sa z KFC. Praktycznie smakuje tak samo z niewielkimi różnicami. Podobnie jest z wytwórniami - nie da się określić, czy lepsze są filmy z Warnera, z Disneya czy z Paramount. U każdego znajdziemy perełkę, jak i mnóstwo gniotów.

Ale co do seriali premium HBO, które są wrzucane po 1. odcinku, co tydzień, to śledzę prawie wszystkie na bieżąco. Często poziom jest różny, ale rzadko schodzą poniżej średniej. Jak dla mnie HBO znaczy jeszcze jakość. Chodzi mi o premiery z niedzieli na poniedziałek, czyli "The Last Of Us", "Euphoria", "Succesion", "Game Of Thrones" itd. Bo te wszystkie "Plotkary" czy "Rycerze Gotham" w ciągu tygodnia, to tu już bywa różnie.

[dvbx]

11 godzin temu, swordfish napisał(a):

Koronacja Króla Karola III w 4K i w HDR na YouTube. 

 

Sky stanął na wysokości zadania (transmisja w bardzo dobrej jakości: UHD HDR HLG, 60 klatek), podobnie jak YT (mimo 100tys oglądających zero buforowania).

[cidik]

jeszcze tego brakowało żeby YT buforował

[spotify]

W dniu 5.05.2023 o 11:10, BizzareX napisał(a):

Z całym szacunkiem, ale jak widzę te tony syfu jakie widzom zapodaj streaming, to czasem rzeczywiście lepiej podziwiać, bęben pralki w czasie pracy. (...)Filmy najczęściej kopie starych filmów, ociekające poprawnością polityczną, z świętymi gejami i czarnymi w rolach głównych, i wrednymi białymi hetero katolikami, którzy ich nieustannie prześladują. Temat tych szmirowatych najczęściej jeden, aborcja, seks, homo aż do znudzenia jak na Netflix.

No ale mniej pretensje do widzów. NF akurat nagrywa taśmowy wg algorytmu, dlatego to wszystko jest takie podobne do siebie. Oni nagrywają aby dotrzeć to największej ilości widzów. Do tych "hambugerowców" jak to niektórzy nazywają, którzy odpalają potworka za potworkiem. Nawet największy [beep] na tej platformie ma oglądalność.

Gdyby widzowie nie nabijali godzin i zbuntowali się portfelem, że nie chcą tego co dostają, byłoby inaczej. Musieliby w NF z tym skończyć albo wrócić do czasów, gdy nagrywali mniej a dobrze. Niestety masa jak to we wszystkim jest tylko masą, która konsumuje bezmyślnie co im się da pod nos. A NF to widzi i im daje pod nos, co konsumują. Koło się zamyka.

Z drugiej strony przy tej ilości premier i nagrywania taśmowo, nie są w stanie kontrolować większości co nagrywają.

13 godzin temu, swordfish napisał(a):

Jak dla mnie HBO znaczy jeszcze jakość. Chodzi mi o premiery z niedzieli na poniedziałek, czyli "The Last Of Us", "Euphoria", "Succesion", "Game Of Thrones" itd. Bo te wszystkie "Plotkary" czy "Rycerze Gotham" w ciągu tygodnia, to tu już bywa różnie.

Nie tylko dla Ciebie. HBO nadal stawia na jakość, chociaż też podejmuje większe ryzyko przez większą ilość tytułów na częstsze wpadki. Ale widza masowego też trzeba jakoś przyciągnąć do siebie.  HBO nie bez powodu popadło w tarapaty finansowe, bo tam produkcja najczęściej była droga, dopracowana ale oglądalność mała. A taki NF ma oglądalność na każdym tytule.

Na szczęscie HBO potrafi jeszcze pokazać nie raz w roku, że jednak nadal są benchmarkiem w jakości seriali. Jedynie co za nimi nadąża lub próbuje nadążyć jest Apple. Amazon też obniżył loty, podobnie jak FX (ale ten jeszcze pokazuje czasami, że nie umarł np The Bear). NF natomiast ma coraz mniej i zdarzają mu się wpadki w algorytmie i raz czy dwa razy w roku zaskoczy czymś naprawdę dobrym. A wtedy w sieci jaki NF wspaniały, bo coś mu wyszło i "znowu potrafi".

Na zakończenie kiedyś to napisałem i powtórzę:

14 godzin temu, swordfish napisał(a):

 Często poziom jest różny, ale rzadko schodzą poniżej średniej.

HBO nie schodzi poniżej średniej ale to jest dla nich podłoga a nie sufit. Na tej z dużym logiem N, najczęściej (poza wyjątkiem w roku raz czy dwa i z reguły licencjonowane) te dobre, to właśnie odpowiedniki tych słabszych zwanych średnimi na HBO. Czyli dla HBO dostajemy podłogę (widz platformy trochę zawiedziony że to nie wysoka półka do jakich HBO przyzwyczaiło) a od NF to już jest sufit (widz uradowany, że dostał coś lepszego od hamburgera)

Co do filmów Universal, Warner, Sony czy Paramount itd nie da się określić, która lepiej nagrywa. Pamiętajmy, że Ci dobrzy zza kamery, którzy piszą historię i reżyserują nie są tylko zatrudnieni w jednej wytwórni. I dlatego każda z wytwórni zawsze przynajmniej raz w roku pokaże pazur z bardzo dobrą produkcją. Jedyna, która się wyróżnia najmniej pozytywnie to Lionsgate   (tam się zdarza co najwyżej jeden strzał dobry na rok)

 

Mamy czasy konsumpcji na ilość we wszystkim i nie tylko w serialach/filmach. I niestety jak z tą konsumpcją, większa część społeczeństwa stanowi tą stronę barykady, że oglądają/słuchają/kupują co popadnie a nie to co naprawdę warto kupić/obejrzeć itd.

[swordfish]

HBO szanuję jeszcze za tzw. kolekcję Cinemax, czyli artystyczne filmy światowe oraz przypominanie klasyki - ostatnio przegląd reżyserki Agnes Varda. Arthouse na Netflix czy w Prime pojawia się sporadycznie, a tu regularnie przynajmniej po kilka tytułów wchodzi tygodniowo. I nawet perełki z lat 50. i 60. uznawane za kamienie milowe w historii kina - np. "Hiroszima, moja miłość", "400 batów".

[Arkon]

Mimo mojej niechęci do polityki Netflixa muszę jednak pochwalić ich za dwie ostatnie produkcje. Już pisałem o świetnej "Awanturze", a teraz oglądałem naprawdę dobrą "Dyplomatkę". Dwa dobre seriale w ciągu miesiąca, to się dawno w tym serwisie nie zdarzyło. A przy okazji dla osób krzywiących się na tęczę w tych serialach takich wątków nie zauważyłem.

[Gość lakiman]

Za to dawno nie czytałem jakiejś pozytywnej recenzji po obejrzeniu serialu na Viaplay. A tamten serwis liczy podobno już ponad 1000 tytułów..

Ciekawe, czy zdecydują się podać wyniki skandynawowie jakie jest zainteresowanie filmowym serwisem.

[Arkon]

Ciągle mnie śmieszą opinie, że nie można oceniać oferty filmowo- serialowej Viaplay, bo oni stawiają na sport. Jakoś C+ też, a pod względem oferty jest o lata świetlne przed tym miernym jakościowo serwisem. Ja ciągle żałuję, że to coś weszło do Polski.

[Gość Zuzia]

14 minut temu, Arkon napisał(a):

nie można oceniać oferty filmowo- serialowej Viaplay, bo oni stawiają na sport

Stawiają też mocno na ofertę filmowo-serialową, mam na myśli ich produkcje oryginalne i jak najbardziej podlegają ocenie w tej kwestii.

[Arkon]

Oczywiście, że tak. Jednak jak ich krytykują, nie tylko ja, to zawsze pojawia się kontra, że oni są od sportu. Co mnie śmieszy.

[Gość bgmnt]

A ja przypomnę, że poszczególne usługi mają swoje tematy i tam można na temat szczegółów na ich temat dyskutować, a nie pisać 10 raz to samo w temacie do zbiorczych informacji, statystyk itd.

[Gość Zuzia]

1 minutę temu, Arkon napisał(a):

Oczywiście, że tak. Jednak jak ich krytykują, nie tylko ja, to zawsze pojawia się kontra, że oni są od sportu. 

Takim typowo sportowym serwisem jest DAZN (również polska wersja), gdzie zasadniczo jest tylko sport. C+Online, czy Viaplay mają osobne pakiety filmowe, jak też swoje produkcje więc nie są to serwisy tylko sportowe.

[cidik]

Ciągle mnie śmieszą opinie, że nie można oceniać oferty filmowo- serialowej Viaplay, bo oni stawiają na sport. Jakoś C+ też, a pod względem oferty jest o lata świetlne przed tym miernym jakościowo serwisem. Ja ciągle żałuję, że to coś weszło do Polski.

Nie pleć bzdur. Canal+ ma od zawsze prawa do premier filmowych, czego choćby Viaplay nie miał nigdy. Dlatego Canal+ można oceniać całościowo

[Arkon]

Sorry, ale to Ty pleciesz bzdury. Jaki problem wykupić prawa do emitowania filmów? Jakoś Amazon to robi. Poza tym oni nawet seriali oryginalnych dobrych nie mają. Najgorszy serwis w Polsce bez dwóch zdań, bo jakość nadawania też beznadziejna. Poza tym C+ online jest za 14,50, a oni za same filmy i seriale życzą sobie 15 zł. Pytam za co?

[k05]

Viaplay też można oceniać całościowo, bo sami też produkują filmy. U nas pojawiło się od nich, w ich serwisie "Camino", "R.S.V.P" czy "Wyścig o złoto". 

Dodatkowo mają sporo seriali własnych i produkcji dokumentalnych. 

Już nie wspomnę, że w sieci można znaleźć takie hasło: "Nowe filmy co tydzień. Klasyka i popularne nowości. Znajdź coś do obejrzenia na Viaplay".