Skocz do zawartości

Netflix – oferta programowa


enski
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 27.09.2022 o 11:26, domin107 napisał:

Ja obserwuję produkcje, która są wstawiane i moim zdaniem jest ich coraz mniej i idzie to w stronę wyłącznie własnych produkcji.

Tak naprawdę jak się spojrzy na przyszły rok, to w sumie stawianie będzie tylko na Originals w serialach. Wszystkie jakościowe produkcje na licencji się w tym roku skończyły - chociażby BCS czy Peaky Blinders. Co oznacza, że "jakość" będzie to tylko wtedy, gdy się algorytm pomyli....

 

W tym wpisie o tym filmie wspominałem

Dzisiaj pojawił się pełny zwiastun

 

Jak na razie raczej opinie pozytywne, więc szansa, że Netflix w tym roku będzie miał aż 2 udane filmy z prawie setki premier od początku roku do teraz, pomimo, że tak naprawdę to nie ich .....

https://deadline.com/2020/02/all-quiet-on-the-western-front-timely-german-language-version-of-wwi-classic-heads-to-efm-with-edward-berger-daniel-bruhl-rocket-science-1202860007/

Pierwszy i jak na razie jedyny dobry tego roku (tylko dobry) to Rzut życia.

 

Z pozostałym tytułów, jeśli chodzi o tamten wątek

Blonde - słaby. Luckiest Girl Alive - porażka. Stranger  - kolejna porażka (na szczęscie NF tylko dystrybucja). Akademia dobra i zła - szkoda przeklinać

Bardo  oraz White Noise - opinie jak na razie przeciętne (premiery były na festiwalach)

The Watcher - jeden z najgorszych seriali od Ryana.

 

Natomiast na Noże 2 po obecnych recenzjach ma dobre opinie i wygląda jak na razie na to (jeszcze kilka premier przed nami), że to będzie najlepszy nowy film NF tego roku i może trzeci w ogóle.

Widać, że było warto zainwestować te bańki dla tego IP

Jak w rzeczywistości, przekonamy się w grudniu.

 

Pojawił się również trailer 5 sezonu The Crown

 

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 minutę temu, Pawop napisał:

No i przede wszystkich ta poprawność polityczna, która zaklada, o zgrozo, odnoszenie się z szacunkiem do innych. Tfuuu...


 

Trochę zaskoczony byłem, że w serialu "Wielką woda" nie było wątku homoseksualnego..Zdarzają się tutaj jak widać pewne wyjątki. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czerstwy I właśnie z tych osób sobie żartujemy. Bo żeby twierdzić, że z biblioteki 6000 tytułów Netflixa nie ma co oglądać, że za drogo, że to i tamto to trzeba mieć szczególnie "wysumblimowany" gust.

Zwłaszcza jeśli jednocześnie np. poleca się jako konkurencję serwis za 25 zł miesięcznie, gdzie tytułów jest 140 ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat filmowo to jest problem bo sam głownie to wybieram. Na seriale trzeba więcej czasu i tu jest chyba znacznie lepiej bo choć wielu nie oglądałem to trafiłem na dobre i bardzo dobre pozycje. Sam wiecej pozycji filmowych które mi wpadły w oko widziałem na C+  czy Amazonie. Tam oferta też skromna ale jest troche ciekawych pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Arkon napisał:

Ja nigdy nie patrzę na aż tak dużą bibliotekę, bo choćby Apple pokazuje że można produkować jakościowe rzeczy, już nie mówiąc o HBO Max. Choć ostatni serial "Wielka woda" daje nadzieje, że ich oryginalne produkcje będą bardziej jakościowe.

Też słyszałem, że "Wielka woda" jest dobra, dlatego po anulowaniu Disney+ mam zamiar na miesiąc wykupić Netflixa. Ale ogólnie to tak jak mówisz - nie liczy się ilość. Jakoś przez pół roku miałem kilka serwisów na raz i pomimo największej ceny za Netflix to zaglądałem do niego najrzadziej (tu zapewne powinien pojawić się śmiech z offu xD ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmowo obecnie najlepiej wygląda HBO Max- są filmy typowo rozrywkowe, ale też świetne, artystyczne pozycje, Apple filmowo wygląda beznadziejnie, ale dobrych seriali można znaleźć co najmniej kilkanaście. Tak jak pisałem w tamtym temacie nie jest to serwis na stałe, bo bibliotekę ma mizerną. Nadal będę się upierał, że Netflix powinien kosztować w granicach 20- 30 zł tak jak HBO Max. Nic nie uzasadnia tak wysokiej ceny, bo na pewno nie biblioteka. Ciekawe będzie jak skończą się licencje na drugie okno, bo jednak Netflix w oryginalnych produkcjach wygląda gorzej od konkurencji. 4K też moim zdaniem lepsze jest w Apple czy nawet Amazonie, który kosztuje grosze, nie mówiąc o Disneyu, gdzie nawet film "Obcy" z 1979 wyglądał rewelacyjnie.

  • Popieram 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na HBO To jest gorsze od C+ czy Amazona😂Gorszy chyba tylko jest Viaplay

8 minut temu, k05 napisał:

Też słyszałem, że "Wielka woda" jest dobra, dlatego po anulowaniu Disney+ mam zamiar na miesiąc wykupić Netflixa. Ale ogólnie to tak jak mówisz - nie liczy się ilość. Jakoś przez pół roku miałem kilka serwisów na raz i pomimo największej ceny za Netflix to zaglądałem do niego najrzadziej (tu zapewne powinien pojawić się śmiech z offu xD ).

Ja Disney nawet nie wykupiłem jak zobaczyłem u rodzinki co tam jest😂 Wielka woda jest całkiem całkiem choć spodziewałem sie że będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko Twoje zdanie, bo rozumiem że widzowie i krytycy się nie znają doceniając takie filmy jak "Najgorszy człowiek świata". Oglądałeś? W Netflixie najlepsze filmy pewnie jak zwykle będą w grudniu, bo chcą powalczyć o Oskary jak było z "Psimi pazurami", który niesprawiedliwie przegrał, a wygrała co najwyżej dobra "CODA".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat nie widzę jakoś zachwytów tym serwisem. A tego filmu nie widziałem co nic nie zmienia bo tam od bardzo dawna nie oglądałem dobrego filmu. W takim Netfixie pomimo że często mam bardzo duży  problem z wyborem to widziałem nie jeden dobry film. Seriale też widziałem które mi się podobały. Zreszta chyba najlepszy serial który mnie najbardziej wciągnął widziałem właśnie na Netflixie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, k05 napisał:

Ale ogólnie to tak jak mówisz - nie liczy się ilość.

Otóż to.

1 godzinę temu, czerstwy napisał:

Na HBO To jest gorsze od C+ czy Amazona😂

A co takiego wpada do Amazon ciekawego? C+ obok HBO ma najwięcej pierwszych okien. Na  C+ masz Universal, Fox, Gutek (ten trzyma poziom) a na HBO Warner, Sony, MGM, Paramount. Oba mają również kino europejskie. I dziwnym trafem na C+ widzisz dużo więcej niż na HBO? Może akurat z wytwórni do których C+ ma prawa wyszły ciekawsze produkcje niż do tego co ma HBO. Ale że Amazon?

1 godzinę temu, czerstwy napisał:

 W takim Netfixie pomimo że często mam bardzo duży  problem z wyborem to widziałem nie jeden dobry film. Seriale też widziałem które mi się podobały. Zreszta chyba najlepszy serial który mnie najbardziej wciągnął widziałem właśnie na Netflixie.

Podaj przykładowe tytuły tych filmów oraz tytuł tego serialu ;) Przynajmniej będzie jakiś punkt odniesienia

1 godzinę temu, Arkon napisał:

W Netflixie najlepsze filmy pewnie jak zwykle będą w grudniu, bo chcą powalczyć o Oskary jak było z "Psimi pazurami", który niesprawiedliwie przegrał, a wygrała co najwyżej dobra "CODA".

Nie od grudnia ale przez cały ostatni kwartał każdego roku i zahacza o wrzesień bieżącego roku oraz o styczeń kolejnego roku. Zarówno w serialach czy w filmach. Co się właśnie dzieje (zresztą jak co roku) i co widać w wysypie tytułów.

Psie pazury nie zasłużyły na Oscara, co nawet Sam Elliot nazwał to ku.pą G. Coda też nie zasłużyła. Ale był wybór jaki był, więc coś wybrać musieli.

Edytowane przez spotify
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki karcie Unlimited do Cinema City oglądam praktycznie cały repertuar kinowy. W kinie wcale nie jest lepiej. Z tegorocznych premier na chyba 200 obejrzanych tytułów, tylko 3 oceniłem na maksa 10/10. Były to „Sonata”, „Duch śniegów” i koncert IMAX „The Beatles: Get Back”. Ostatnia produkcja Netflixa oceniona przeze mnie tak wysoko był dokument „Czego nauczyła mnie ośmiornica”.

Problemem współczesnego kina, że większość produkcji jest przeciętnych, a prawdziwych perełek jest jak na lekarstwo. Co wcale nie znaczy, że nie da się oglądać filmów z niższą oceną. Mimo pewnych wad mają elementy, które mogą zachwycić.
Przy „Psich Pazurach” oceniłem 7/10. Na pewno godne pochwały są zdjęcia, scenografia i aktorstwo. Scenariuszowo to wodolejstwo, przez co historia ciągnie się jak flaki z olejem. Ta nuda ekranowa może wielu odrzucać. Film do pokazywania krytykom i wielbicielom kina na festiwalach niż szerokiej publiczności pragnących szybkich, komiksowych obrazków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...