Netflix – oferta programowa

[bredny]

3 godziny temu, spotify napisał:

Pisałem o tym chyba z 10 razy. Netflixa opłaca się brać i śledzić (jak na razie) w ostatnim kwartale każdego roku. Wtedy wypuszcza potencjalnie wg nich "najlepsze" i "najmocniejsze" Originalsy, bo się zaczyna sezon nominacji  w serialach i filmach. A mu zależy na wizerunku posiadania "najlepszych treści" co oczywiście wychodzi mu połowicznie. Nie mniej - jesienią również zdarzają się mu się przeciętne i miałkie produkcje ale jest duża szansa na coś lepszego niż ten poziom. I wtedy te największe hity z ich fabryki zdarzają się być co najmniej dobre (kilka na cały rok akurat jesienią ale przynajmniej są).

Może piszesz o filmach, ale serialowo to najciekawsze seriale leciały w pierwszych trzech kwartałach: Ozark, Stranger Things czy Better Call Saul.

 

[Kaz.699]

9 godzin temu, domin107 napisał:

To nie zrozumiałeś. Ja mówiłem o tych, które były dotychczas wydane. 

Ja to takze odnoszę do przeszłości. Od kilku lat sporadycznie tj 2, 3 miesiące w roku korzystam z Netflixa to jeszcze nie obejrzałem tam słabego filmu z tych które puszczali w kinach przez kilka dni że względu na nagrody. Wręcz mogę powiedzieć że taki Irlandczyk czy Historia małżeńska to najlepsze filmy ostatnich lat. Problem jest taki że ludzie albo analizują ich  zawartość w kontekście całego roku a oni przez cały rok nie są w stanie dać za wiele albo oczekują od netflixowego kina akcji w stylu "niezniszczalni" czy  "szybcy i wściekli" nie wiadomo czego.

[domin107]

No to się różnimy.

Bo "Irlandczyk" był cieniem dawnej świetności Martina. Można było przysnąć i solidnie się wynudzić.

On chodzi z tym do różnych studiów i nikt nie chciał mu sfinansować tego pomysłu. 

 

Nikt nie mówi o kinie akcji i, że to jest jakiś wyznacznik. Ma być ciekawie przedstawiona historia i dobrze opakowana.

 

Ja ci mogę podać kilkanaście pozycji, które wyprodukowali i są najwyżej przeciętne.

Oni przyjęli taką politykę, że sami chcą sobie być sterem, żeglarzem i okrętem nie polegającym na licencjach bo licencje się kończą i wracają do swoich domów. Przecież teraz praktycznie co tydzień wpada jakiś ich film. Ale przy tej polityce nie robią już tego z czego zasłynęli czyli dobrych seriali.

Próżno szukać teraz pozycji pokroju "Ozark", "House of cards" czy "Gambit królowej".

Nie rozumiem takiej polityki bo można robić mniej filmów, ale solidnych i do tego tworzyć ofertę serialową, żeby na tym nie traciła. Ale oni widać idą na ilość.

 

Z tym serwisem jest jak z knajpą.

Jak idziesz do knajpy pierwszy raz i widzisz, że ma długie menu na kilka stron to jesteś zachwycony, ale jak trochę więcej pochodzisz po knajpach to się dowiesz, że wyznacznikiem dobrej knajpy jest krótkie menu, ale ze świetnym pozycjami. 

Dlatego ja się żegnam z netflixem bo inne knajpy są ciekawsze i mają smaczniejsze posiłki.

Edytowane 2 Sierpnia 2022 przez domin107

[Arkon]

54 minuty temu, Kaz.699 napisał:

Ja to takze odnoszę do przeszłości. Od kilku lat sporadycznie tj 2, 3 miesiące w roku korzystam z Netflixa to jeszcze nie obejrzałem tam słabego filmu z tych które puszczali w kinach przez kilka dni że względu na nagrody. Wręcz mogę powiedzieć że taki Irlandczyk czy Historia małżeńska to najlepsze filmy ostatnich lat. Problem jest taki że ludzie albo analizują ich  zawartość w kontekście całego roku a oni przez cały rok nie są w stanie dać za wiele albo oczekują od netflixowego kina akcji w stylu "niezniszczalni" czy  "szybcy i wściekli" nie wiadomo czego.

Podajesz filmy sprzed ładnych paru lat, a mnie chodzi o nowości, które są w tej platformie. Z Twojego wpisu wynika, że tak naprawdę Netflix wystarczy raz na rok, bo jest kilka dobrych filmów na jesieni. Od "Irlandczyka" lepsze są i to zdecydowanie "Psie pazury", a z nowszych filmów "Rzut życia". Tylko takich perełek jest dużo mniej niż w HBO Max czy Canal+. @Pawop Od razu wyjaśniam, że chodzi o pierwsze okno.

[marcin c]

Netflix zdecydował się na taką strategię że robi wszystko na ilość przez to sporo traci bo jak czasem udaje się zrobić coś porządnego to ginie w ogólnej papce średniaków.

Inne serwisy mają trochę mniej produkcji ale w większości przypadków są one lepsze jakościowo.

Do tej pory to się sprawdzało ale widać już zmianę trendu ludzie odchodzą od Netflix ma na to wpływ ilość innych dostępnych serwisów , koszty , inflacja .

Teraz zobaczymy na co zdecyduje się Netflix dalej masówka plus kilka hitów z dużym budżetem czy jednak większą selekcja prze wyborze nowych produkcji.

 

[Kazekk]

Gdzie się podział Lighthouse? Czarownica w reż Eggersa została, a to już usunęli?? Przed Wikingiem dobrze by było sobie odświeżyć i zobaczyć trio, to ci pousuwają dobre, w zamian pompując miernoty 

[Gość bgmnt]

Film "Lighthouse" usunięty pod koniec marca 2022, o czym było wiadomo jakoś miesiąc przed.

Szybko się obudziłeś ;).

[spotify]

W dniu 2.08.2022 o 00:48, bredny napisał:

Może piszesz o filmach, ale serialowo to najciekawsze seriale leciały w pierwszych trzech kwartałach: Ozark, Stranger Things czy Better Call Saul.

 

Może pisze o Originalsach a nie o wszystkim? Better Call Saul, który się właśnie kończy to nie serial Netfliksa. Peaky Blinders, który się skończył - to nie serial Netfliksa. Borgen którego wpadł ostatnio kolejny sezon to też nie serial Netfliksa.

Ozark - jest serialem który się skończył.

Został jeszcze jeden sezon Stranger Things i prawdopodobnie dwa ostatnie sezony, z czego kolejny na jesień The Crown

 

 

Jak mi nie wierzysz, to sobie prześledź ostatnie 2 czy 3 lata i zobacz, że największe hity (nowości) w Originalsach zarówno w filmach jak i w serialach masz od września do grudnia każdego roku. Pozostała część roku to albo kontynuację "hitów" albo zapychacze czasu zarówno w filmach jak i serialach.

 

  

W dniu 2.08.2022 o 10:09, marcin c napisał:

Netflix zdecydował się na taką strategię że robi wszystko na ilość przez to sporo traci bo jak czasem udaje się zrobić coś porządnego to ginie w ogólnej papce średniaków.

Inne serwisy mają trochę mniej produkcji ale w większości przypadków są one lepsze jakościowo.

Netflix robi produkcje wg algorytmu. Już było kilka artykułów na ten temat. Algorytm "oblicza" co ogląda przeciętny Kowalski na świecie z klasy średniej w tygodniu po robocie i jakie ma wymagania. A są zasadnicze 3

1. Od wejścia do domu do momentu pójścia spać, jest włączony TV, który bierze udział przy gotowaniu, jedzeniu i innych domowych obowiązkach oraz czynnościach

2. Wybór, ilość - więc mnóstwo premier na jedno kopyto.

3. Jakość nie jest ważna, bo i tak większość w tle się ogląda.

I jak się algorytm w obliczeniach pomyli, to wyjdzie jakiś strzał raz w roku, który może walczyć jakościowo z innymi platformami - seriale.

Filmy to samo, poza tym, że chce wygrać Oscara. Więc nagrywa też wg algorytmu a te lepsze kupuje na festiwalach - gotowe czy gotową ekipę ze scenariuszem aby za Netfliksa kasą wyprodukować film i powalczyć. A jednocześnie marketingowo dać znać światu "To nieprawda - mamy też jakościowe produkcje"

Edytowane 3 Sierpnia 2022 przez spotify

[Pawop]

@Arkon jeśli chodzi o pierwsze okno, to Netflix nie ma podjazdu do C+, HBO czy D+

[Arkon]

Tu pełna zgoda i stąd moje zdziwienie postami niektórych jakie to wspaniałe filmy są w Netflixie premierowo.

[czerstwy]

Tylko tu wchodzisz i dość szybko coś znajdziesz a u innych tracisz dużo czasu na wyszukanie a i tak na końcu okazuje się że badziew. Od kiedy mam HBO Max więcej ciekawych pozycji widziałem na Netflixie. Piszę o filmach bo na seriale brak czasu.

[Kazekk]

Jednym podoba się 365 dni, RE Retribution, Czerwona nota czy Gray Man, a innym Dune, Batman, No Time to Die czy Ojciec. Co poradzisz.

Edytowane 3 Sierpnia 2022 przez Kazekk

[czerstwy]

U jednych jest wybór u drugich wyboru brak z racji ubogiej oferty Jedni lubią dane gatunki filmowe inni już nie.

[Gość bgmnt]

Bardzo przyjemny ten film "Za duży na bajki". Polskie kino familijne nie ma wielu reprezentantów, a tutaj się naprawdę udało zrobić coś co nie generuje ciarek żenady i jest dobrą zabawą dla młodych i starszych.

 

[czerstwy]

Mi się ten film nie przypadł do gustu. Nawet go nie oglądałem do końca stwierdziłem że szkoda czasu.

[Kaz.699]

W dniu 3.08.2022 o 18:33, bgmnt napisał:

Film "Lighthouse" usunięty pod koniec marca 2022, o czym było wiadomo jakoś miesiąc przed.

Szybko się obudziłeś ;).

No właśnie ale racja jest że dobry film a usunęli go bardzo szybko co jeszcze bardziej dołuje ich średnia ofertę w ciągu roku. Jak już mają coś dobrego powinni to trzymać dłużej.

[Gość bgmnt]

Pierwszy "Top Gun" pojawił się (ponownie) w Netflixie. Niestety tylko FHD.

@czerstwy No Ty raczej nie jesteś targetem tego filmu .

[Olek9999]

Kiedy będzie LUPIN sezon 3 na netlixie ?

[Gość bgmnt]

@Olek9999 Prawdopodobnie listopad 2022.

 

Swoją drogą, Warner i DC się chyba z "Sandmanem" dla Netflixa postarali.

8.2/10 na IMDB, bardzo dobre oceny (88 i 85/100) na Rotten.

[endriuno1]

Jeśli kogoś zainteresuje, ciekawy jest dokument Woodstock99 

[J8539]

a wiadomo kiedy bedzie Flash 7 sezon i legends of tomorrow 6 sezon?

[Kazekk]

Top Gun, który się pojawił, to ten nowy rozumiem?

[Gość bgmnt]

Coraz gorszy ten trolling. Czytamy ze zrozumieniem.

 

Pierwszy "Top Gun" pojawił się (ponownie) w Netflixie. Niestety tylko FHD.

[Kazekk]

Szkoda. Ale zero zaskoczenia po Netflixie. Może pojawi się w HMAX albo Disney+ niedługo po kinie.

[Gość bgmnt]

Tak, pewnie jeszcze w sierpniu. Zwłaszcza na Disney+ .

Podałem prostą informację, że oryginalny "Top Gun", który przez jakiś rok był dostępny tylko do wypożyczenia za 10-15 zł pojawił się w SVOD. Myślę, że przydatną dla tych co oglądali/chcą obejrzeć nowego w kinie.

A Ty jak zwykle musisz te swoje nieporadne podrygi uskuteczniać..