Skocz do zawartości

Umowa z Cyfrą - pytania, problemy


Koran
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

,,Umowa ulega rozwiązaniu na koniec

miesiąca kalendarzowego następującego po ostatnim miesiącu Okresu Minimalnego"

 

Tylko wtedy jak wyślesz rezygnację w ostatnim miesiącu okresu minimalnego. Jeżeli wyślesz najpóżniej miesiąc przed końcem okresu minimlnego, to umowa bedzie rozwiązana z terminem jej obowiązywania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

mam taki problem - zawarłem umowę z cyfrą pod koniec maja, dzwoniąc do ich centrum obsługi klienta... gość z którym rozmawiałem przedstawił mi propozycję pakietu, który mi odpowiadał (MULTIPAKIET C+, z opcją dodatkową i HD: CANAL+ HD, ORANGE SPORT). Wyjaśnił mi wszystko dokładnie, zaproponował kilka rabatów i przedstawił opłatę, którą miałem uiszczać... Przez pierwsze 5 miesięcy całkowita wysokość abonamentu miała wynosić 30 zł,a później niecałe 70zł (50% rabat na ratę miesięczną za MULTIPAKIET przez 6 miesięcy, 100% rabaty na opcje HD i ORANGE SPORT i 100% rabatu na wynajem dekodera PVR HD przez 5 miesięcy; umowa na 13 mies.). Zaskoczyła mnie tak niska kwota dlatego 5 razy dopytywałem czy aby na pewno całkowita, łączna miesięczna opłata będzie na początku wynosiła te 30zł - za każdym razem zapewniał mnie, że tak. Następnego dnia udałem się do punktu, do którego przesłał tę ustaloną umowę i ją podpisałem. W czym jest problem? Złodzieje z cyfry, żądają ode mnie od początku 55 zł miesięcznie!! Całą historię oczywiście próbowałem 10 razy bezskutecznie wyjaśniać w Internetowym Centrum Abonentów, napisałem więc reklamację, na którą dostałem następującą odpowiedź:

"(...) zamówienie na zawarcie umowy jest dokumentem wstępnym. Podpisana przez pana umowa jest wiążąca. Informacje o warunkach oferty promocyjnej oraz o opłatach zostały zawarte w aneksie. W związku z powyższym z przykrością stwierdzam, że brak mi podstaw do uznania reklamacji i ZMIANY OFERTY PROMOCYJNEJ".

Jakiej zmiany oferty promocyjnej??? Ja oczekuję od nich tylko trzymania się tego na co się umawialiśmy, co sami mi zaproponowali!! A oni mi jakieś brednie o zmianie oferty wypisują... Wychodzi na to, że w aneksie chyba nie ma tej 100% zniżki na wynajem dekodera, bo taka mniej więcej jest wtedy różnica w kwotach. Ale szczerze mówiąc te rabaty są tak ponazywane, że ja dalej nie jestem pewny czy akurat ten na dekoder się wśród nich znajduje czy nie. Podpisując dokument byłem pewny, że jest wszystko tak jak ustalałem dzień wcześniej w rozmowie z ich pracownikiem i czytając umowę nie byłem w stanie stwierdzić, że jest coś nie tak, że czegoś brakuje. W tej chwili rozpatrują kolejną moją reklamację, gdzie wnoszę o przesłuchanie mojej rozmowy telefonicznej podczas której zgadzałem się na zaproponowane warunki, i oczekuję od nich przysłania mi kopii tej rozmowy. Nie zapłaciłem im ani grosza od początku ponieważ jakbym to zrobił to całkowicie by mnie olali. Sygnał wyłączyli mi parę dni temu, a ja nie odpuszczę dopóki nie będą trzymali się tego co sami zaproponowali. Jak dostanę kopię rozmowy a oni dalej nie będą się do niej stosowali to pójdę z nagraniem do rzecznika praw konsumenta. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi co do całej sytuacji do tego co mógłbym jeszce zrobić to proszę o komentarz. A wszystkich innych przestrzegam przed tą złodziejską firmą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogół należy czytać to co się firmuje swoim nazwiskiem, a jak by to był dokument który by cię pogrążył (poszedł byś na ścięcie :lol2: ) to też byś podpisał. Musimy wreszcie nauczyć się że podpisujemy wszelkie dokumenty, umowy, aneksy, oświadczenia po uprzednim zapoznaniu się z nimi, na pewno na umowie były podane warunki które ty zaakceptowałeś swoim podpisem. Więc musisz się wywiązać z tego co podpisałeś inaczej na pewno grożą ci konsekwencje finansowe, a jakie to też musi być opisane w umowie. Jeżeli byś np. przedłużał umowę telefonicznie i zgodził się z tym co ci konsultant zaproponował, a następnie stwierdził byś że kwota którą masz płacić odbiegała by od tej którą ci zaproponowano, to składasz reklamacje, prosisz o kopie nagranej rozmowy i jesteś w ten czas na prawie. A skoro podpisałeś to co ci wcisnęli, znaczy zgodziłeś się, jak to się kolokwialnie mówi ''wiedziały gały co brały'' i wcześniejsza rozmowa z konsultantem nie ma nic do rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś co podpisałeś ?

 

a czytałeś co napisałem? oczywiście, że czytałem umowę przed podpisaniem, ale przecież nie ma na niej kwoty jaką będę płacił, więc jak już napisałem wyżej - nie byłem w stanie stwierdzić, że wyszczególnione rabaty mogą nie obejmować któregokolwiek z przedstawionych mi w rozmowie telefonicznej...

 

Na ogół należy czytać to co się firmuje swoim nazwiskiem, a jak by to był dokument który by cię pogrążył (poszedł byś na ścięcie :lol2: ) to też byś podpisał. Musimy wreszcie nauczyć się że podpisujemy wszelkie dokumenty, umowy, aneksy, oświadczenia po uprzednim zapoznaniu się z nimi, na pewno na umowie były podane warunki które ty zaakceptowałeś swoim podpisem. Więc musisz się wywiązać z tego co podpisałeś inaczej na pewno grożą ci konsekwencje finansowe, a jakie to też musi być opisane w umowie. Jeżeli byś np. przedłużał umowę telefonicznie i zgodził się z tym co ci konsultant zaproponował, a następnie stwierdził byś że kwota którą masz płacić odbiegała by od tej którą ci zaproponowano, to składasz reklamacje, prosisz o kopie nagranej rozmowy i jesteś w ten czas na prawie. A skoro podpisałeś to co ci wcisnęli, znaczy zgodziłeś się, jak to się kolokwialnie mówi ''wiedziały gały co brały'' i wcześniejsza rozmowa z konsultantem nie ma nic do rzeczy.

 

I tak na pierwszy rzut oka wydaje się, że masz rację... tylko można by zadać pytanie - dlaczego np. wszystkie moje dane, które podałem i zostały zapisane właśnie podczas tej rozmowy telefonicznej są uznane za ważne, a warunki, które podawał sam pracownik cyfry+ i zapisywał je w umowie właśnie wtedy, podczas tej samej rozmowy telefonicznej, nie są wiążące? Co innego gdyby umowa została ustalana w miejscu odbioru, a co innego jak warunki są ustalane i zapisywane w formie umowy podczas rozmowy telefonicznej i wysyłane przez zapisującego do punktu odbioru... On musi brać za to jakąś odpowiedzialność. A właśnie dzięki nagrywaniu rozmów można takie rzeczy udowodnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

To co podawałeś przez telefon to dane, które są przesyłane do dystrybutora, który dzięki temu, może sobie wcześniej przygotować umowę (jest to w szczególności przydatne gdy będzie to umowa z montażem).

 

Właściwa umowa przygotowywana jest dopiero przez dystrybutora po okazaniu przez Ciebie dokumentów tożsamości :) Co będzie w umowie, jakie warunki, która z dostępnych promocji zależy tak naprawdę od Ciebie i dystrybutora bo dopiero on wpisuje ręcznie dane do systemu rejestracji umów i drukuje umowę dla Ciebie do podpisania :) Stojąc u niego możesz dowolnie ustalić jaki chcesz pakiet (inny niż składałeś zamówienie) i jaką promocję (jeśli są różne w danym momencie) a następnie podpisujesz umowę wraz z formułka "akceptuję warunki umowy" na pierwszej stronie :)

 

Na drugiej stronie masz podane jakie masz rabaty w postaci procentowej lub kwotowej, jeśli nie było informacji o rabacie najem dekodera PVR to należało się spytać sprzedawcę czy istnieje taka oferta a nie podpisywać nie mając takiego zapisu w umowie :D

 

Dystrybutor może dowolnie zmienić warunki wpisywanej umowy ale tylko w ramach danej akcji sprzedażowej dostępnej w ramach systemu rejestracji umów, który jest niezależny od systemu przesyłania danych Klienta do dystrybutora :)

 

Pozdrawiam 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powiem że to co podpisałeś to musisz dotrzymać i nie ma zmiłuj się, a swoją drogą, cena, rabaty, warunki wypożyczenia dekodera na pewno są zapisane w umowie.

 

Przytoczę ci taką dygresję, że raz załatwiałem kredyt przez telefon w jednym z banków na wyjątkowo dogodnych warunkach które zaakceptowałem, po paru dniach przysłano mi umowę do podpisania o sto procent z wyższą ratą niż ustaliłem wcześniej, jak bym nie przeczytał od ''deski do deski'' umowy i podpisał ją, to do dzisiaj bym się wnerwiał, a tak odesłałem im umowę z odpowiednią adnotacją, po czym przysłali mi drugą umowę prawidłową , taką jak wstępnie ustaliłem przez telefon, tą podpisałem i jest ok. Do kogo bym miał pretensje jeżeli bym podpisał od razu? Każdy zachwala produkt swój jak najlepiej, to jest marketing, niestety, żyjemy w epoce takiej, a nie innej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cyfra.tv

hahaha, co za bzdura... z tego wynika, że poszedłem do punktu i poprosiłem o usunięcie jednego rabatu bo chciałem płacić prawie 2 razy więcej... Poza tym dystrybutor nie ustalał ze mną żadnych warunków - wydrukował to co zostało do niego przesłane, a dane tylko sprawdził z moim dokumentem. Na szczęście rozmowa jest nagrana i ciekawe jak cyfra będzie się tłumaczyła jak będę miał jej kopię. No cóż, mam nadzieję, że rzecznik praw konsumenta coś wskóra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Nie żadna bzdura, tylko napisałem jak wygląda sprawa od strony dystrybutora :D Dystrybutor nie drukuje tego co dostaje mailem z C+ tylko przepisuje wszystkie dane do systemu rejestracji umów, w mailu ma tylko dane Klienta i kod akcji promocyjnej którą ustalił podczas rozmowy telefonicznej :D

 

Nie napisałem nigdzie, że z czegoś zrezygnowałeś tylko że mogłeś nie podpisywać tej umowy albo prosić dystrybutora o podpisanie umowy w innej promocji (jeśli taka była w danym momencie)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czytałeś co podpisałeś ?

 

a czytałeś co napisałem? oczywiście, że czytałem umowę przed podpisaniem, ale przecież nie ma na niej kwoty jaką będę płacił, więc jak już napisałem wyżej - nie byłem w stanie stwierdzić, że wyszczególnione rabaty mogą nie obejmować któregokolwiek z przedstawionych mi w rozmowie telefonicznej...

 

Może tam nie było kwoty, ale ja bym wtedy tego nie podpisywał. Ja przy podpisywaniu umowy na Multipakiet stałem chyba 45 minut i czytałem co dostałem. Okazało się, że nie było tam ceny, pani pokazała mi ulotkę, a ja na to, że mnie nie obowiązuje ulotka tylko ta umowa. Co się okazało, to ona wydrukowała złą umowę, potem poprawiła dorzuciła aneks i dopiero wszystko było w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umowa podpisana kilka miesięcy temu, dekoder kupiony na własność. Czy można dokupić dzisiaj od Cyfry moduł cam ? Czy też taka opcja wiąże się ze zwrotem posiadanego sprzętu, czyli jest dostępna tylko dla osób z dekoderem w dzierżawie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Czy może mi ktoś z Was powiedzieć, na jaki adres wysyła się wypowiedzenie umowy listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru? Pytam ponieważ w adresie widzę podaną skrytkę pocztową.

Z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze czytam całą umowę i nic nie umknie mojej uwadze. Napisałeś, że nie dostanę multiroomu przy komfort+ bez odpowiedniego aneksu, ale przecież dystrybutor daje mi 2 moduły multiroom i ew. 2 dekodery od ręki w salonie( tak przynajmniej mi się wydaje) a nie kiedyś później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...