Skocz do zawartości

Piłka nożna: Ekstraklasa


bogdan425
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No świetnie - drużyna która pod względem sportowym nie jest taka zła (ŁKS - 7 miejsce) wylatuje z ligi, a drużyna która grała beznadziejnie przez cały sezon, zajęła przedostatnie miejsce i zasłużyła sobie tym samym na spadek, ma spore szanse zostać w lidze. Mimo swojej sympatii dla Cracovii uważam że jest to wysoce niesprawiedliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory ale to jest różnica 5 punktów więc twój tekst o przyzwoitej drużynie ŁKS i beznadziejnej Arce jest trochę słaby. ŁKŚ był tak samo słaby jak Arka przez cały sezon. Trzeba powiedzieć otwarcie, że nasza liga dzieliła się na 3 grupy: walcząca o puchary miejsca 1-5, Śląsk Wrocław czyli środek tabeli i grupę walczącą o utrzymanie czyli miejsca 7-16. Strata ŁKS do Śląska to było 10 punktów a przewaga nad do Arką tylko 5 co pokazuje gdzie bliżej było ŁKS-owi.

 

W końcu ktoś ma jaja i podjął dobrą decyzje. Jeśli ktoś nie jest w stanie spełnić organizacyjnych wymogów na grę w Extraklasie to po prostu nie ma prawa w niej grać. Rozumiem, że można przez rok ulgowo potraktować beniaminka ale nie rok za rokiem. W jakiej innej lidze europejskiej piłkarze strajkują bo im nie płacą?

 

Mnie zastanawia 1, dlaczego każdy jedzie po PZPN, że łamie prawo itd ale jeśli podejmują słuszną decyzje jak w wypadku ŁKS-u to też po nich jedzie. Tym samym jeśli ta decyzja utrzyma się do końca czego nie jestem pewny jeszcze to widzę plus zmiany Listkiewicza na Latę. Coś w związku zmieniło się na plus bo terenowi działacze maja mniejszy lobbing.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I liga I liga Cracovia! Oni to zawsze mają szczęście... ehh... Dlaczego PZPN nie jest konsekwentny? W tamtym roku takie cyrki i nic, a w tym? Może od spadku ŁKS i zabraniu licencji, będą podchodzić do swojej pracy bardziej wzorowo i nie będzie tak, że w jednym sezonie kluby zostają, bo coś tam, a w drugim lecą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolkadnie tak jak ktos nie dostanie licencji to nie powininien grac w ekstraklasie choc faktem jest ze w naszej lidze jest jeszcze kilka klubow ktore nie powinny dostac licencji jakos w inych krajach da sie przestrzegac wymogow licencyjnych np w lidze Litewskiej w obecnym sezonie nie dopuszczono do gry w I lidze wielokrotnego mistrza Zalgiris Wilno bo nie spelnili wymogow licencyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego PZPN nie jest konsekwentny? W tamtym roku takie cyrki i nic, a w tym? Może od spadku ŁKS i zabraniu licencji, będą podchodzić do swojej pracy bardziej wzorowo i nie będzie tak, że w jednym sezonie kluby zostają, bo coś tam, a w drugim lecą...

Chyba wybory władz miały na celu zmianę takiego obrazu jak rok temu. Najlepszy jest Drzewiecki rok temu zarzucał Listkiewicza błędy i łamanie prawa jeśli chodzi o licencje a w tym roku interweniuje w sprawie ŁKS-u.

W końcu prawo jest respektowane i mam nadzieje, że stanie się to codziennością w naszej piłce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Sory ale to jest różnica 5 punktów więc twój tekst o przyzwoitej drużynie ŁKS i beznadziejnej Arce jest trochę słaby. ŁKŚ był tak samo słaby jak Arka przez cały sezon. Trzeba powiedzieć otwarcie, że nasza liga dzieliła się na 3 grupy: walcząca o puchary miejsca 1-5, Śląsk Wrocław czyli środek tabeli i grupę walczącą o utrzymanie czyli miejsca 7-16. Strata ŁKS do Śląska to było 10 punktów a przewaga nad do Arką tylko 5 co pokazuje gdzie bliżej było ŁKS-owi.

 

Akurat Arka jesienią jeszcze jako tako grała. Wiosną jednak dały o sobie znać skutki przygotowań czesia oraz op******ie się przez niektórych "zawodników". ŁKS tak jak piszesz, to klub słaby piłkarsko ( i nie tylko), a nie jak niektórzy piszą wspaniały team. :lol2: To, że zajęli miejsce dające utrzymanie, świadczy bardzo źle o poziomie naszej ligi. Skoro drużyna "dziadków" nie ma problemów z utrzymaniem się, to nic dziwnego, że grają tu takie drewna jak chmiest czy Telichowski. Świerczewski, mimo że praktycznie nic nie robił zimą, podczas gdy inni zasuwali (?), to został jednym z lepszych piłkarzy. :shock:

 

W końcu ktoś ma jaja i podjął dobrą decyzje. Jeśli ktoś nie jest w stanie spełnić organizacyjnych wymogów na grę w Extraklasie to po prostu nie ma prawa w niej grać. Rozumiem, że można przez rok ulgowo potraktować beniaminka ale nie rok za rokiem. W jakiej innej lidze europejskiej piłkarze strajkują bo im nie płacą?

Chyba w żadnej. Dla takich klubów miejsce jest w II czy III lidze (choć może i nawet jeszcze niżej), a nie w E-klasie. Powinny być jasne reguły: najpierw robimy stadion i infrastukturę, a potem szturmujemy na Ekstraklasę. Tak jak jest w Podbeskidziu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc twój tekst o przyzwoitej drużynie ŁKS i beznadziejnej Arce jest trochę słaby.

 

Jakbyś nie zauważył to mówiłem o Cracovii.

 

Jeżeli miałoby być sprawiedliwie to ŁKS powinien polecieć bez przesuwania go na ostatnie miejsce w tabeli tylko tak jak kluby które leciały za korupcję. Tak żeby na siłę nie ratować jakiegoś klubu który "wywalczył" sobie spadek na boisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Określa to regulamin rozgrywek. I to, że Cracovia czy Arka zajęły takie miejsca nie ma nic do tego. Radze zapoznać ci się najpierw z regulaminem rozgrywek jak i podręcznikiem licencyjnym który definiuje kwestie co dzieje się z klubem jeśli nie otrzyma licencji na grę w następnym sezonie :

A oto fragment:

2.2. W sytuacji, gdy klub występujący w sezonie 2008/2009 w rozgrywkach Ekstraklasy nie uzyska licencji na występowanie w następnym sezonie w Ekstraklasie według procedury przewidzianej w Podręczniku Licencyjnym PZPN, klub ten zostanie przesunięty w bieżącym sezonie na ostatnie miejsce w tabeli bez względu na liczbę zdobytych punktów i nie otrzyma prawa gry w rozgrywkach Ekstraklasy w sezonie następnym.

 

To nie jest jakieś widzimisię komisji licencyjnej, że ŁKS został przesunięty na ostanie miejsce a postępowanie zgodnie z obowiązującym prawem co dzieje się w takiej sytuacji. Więc zanim zaczniesz coś pisać i wymyślać chore teorie spiskowe zapoznaj się z tymi regulacjami które znajdziesz na stronie PZPN-u.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest na całym świecie nie tylko w Polsce.Więc nie widzę sensu aby u nas było inaczej. Z reszta prosty przykład: spadają 2 zespoły + 1 baraż i 3 następne nie dostają licencji. Ma spaść 6 zespołów? A nikt nie zapewni, że 5 czy 6 zespół 1 ligi takowa licencje dostanie. Kolejna sprawa co w takiej sytuacji 6 zespół ma grac baraż a nie 3? Powstały by wielkie absurdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiści jeśli lamnie się prawo pomagając komuś jest ok. Po zatem każda drużyn z miejsc 7-16 zasługuje na spadek bo każda grała żałośnie zaczynając od ŁKS-u kończąc na Górniku .

Proste pytanie nie chcecie normalności w Polskiej Piłce? Czyli łamanie prawa i przyznawanie licencji było ok? Przychodzenie na sypiące się stadiony, zadłużone kluby, strajki piłkarzy takiej ligi chcecie? Dla ŁkS-u ta degradacja to szansa na pozbycie się zbędnego balastu i uporządkowanie sprawa. Teraz tak naprawdę będzie wiadomo komu w Łodzi zależy na ŁKS-ie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://ekstraklasa.wp.pl/kat,1740,title ... omosc.html

Tylko pogratulować. Klub legalnie i uczciwie awansuje do Ekstraklasy, a tu go znowu chcą zdegradować :evil: Gdzie tu w ogóle sprawiedliwość? Jeżeli już ta kara miałaby być egzekwowana, to nie można dać jakiejś kary finansowej, albo ujemnych punktów tylko od razu degradować klub do niższej ligi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale klub "nielegalnie" grał w pierwszej lidze i powinien conajwyżej awansować do tej właśnie ligi. Jakimś cudem udało się Widzewowi uniknąć karnej degradacji za korupcję, ale co się odwlecz... Widzew za swoje przekręty nie zasługuje na grę w Ekstraklasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paraliżu w polskiej piłce ciąg dalszy! PZPN odwołał przewidziane na sobotę i środę baraże o ekstraklasę, bo nie był w stanie zdecydować, które zespoły miałyby w nich wystąpić. W gronie kandydatów są aż cztery drużyny: Arka Gdynia, Cracovia Kraków oraz pierwszoligowe Korona Kielce i Podbeskidzie.

- Wszyscy liczyliśmy, że te mecze jednak się odbędą - mówi w gorącym komentarzu dla eurosport.pl Paweł Jańczyk z biura prasowego Korony Kielce. - Nastroje w klubie są nie najlepsze, bo jesteśmy przygotowani do baraży zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym. Tymczasem PZPN funduje nam zawieszenie - dodaje.

Do Kielc PZPN wysłał suchy faks, w którym informuje, że komisja do spraw nagłych zdecydowała się odwołać zaplanowane na 13 i 17 czerwca baraże o udział w ekstraklasie. - Nie wiadomo, czy te mecze zostaną przeniesione, przełożone czy w ogóle odwołane. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy byli je zmuszeni rozgrywać na przykład tydzień przed planowanym rozpoczęciem sezonu - denerwuje się Jańczyk.

Drużyna Marka Motyki, trzecia w pierwszej lidze, według pierwotnych planów miała bić się o ekstraklasę z Arką, która sezon 2008/09 zakończyła na 14. miejscu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tyle teoria, bo w praktyce wszystko nie wygląda już tak prosto. W związku z nieotrzymaniem licencji ŁKS został przesunięty na ostatnią pozycję w tabeli i zdegradowany z ligi.

Łodzianie wypchnęli na miejsce barażowe Cracovię, tym samym dając Arce bezpośrednie utrzymanie. I kiedy wydawało się, że czeka nas baraż Cracovia - Korona, wybuchła jeszcze jedna bomba. W środę Sąd Najwyższy w Warszawie uznał skargę kasacyjną PZPN w sprawie Widzewa, który dopiero co awansował do ekstraklasy, ale jeszcze nie odpokutował za udział w aferze korupcyjnej.

Łodzianie mieli zostać zdegradowani o jedną klasę rozgrywkową jeszcze w zeszłym roku, jednak wykonanie kary zostało zawieszone. Zaskarżony wyrok został uchylony, a sprawa przekazana do ponownego rozpoznania przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu przy PKOl. Na chwilę obecną miejsce w barażach powinny mieć Cracovia z Podbeskidziem, które zakończyło sezon na czwartym miejscu. Piłkarze z Bielska-Białej rozjechali się jednak na urlopy, bo nikt się nie spodziewał, że mogą dostać kolejną szansę na awans do ekstraklasy.

Wszystkie kluby, które teoretycznie mogą wziąć udział w barażach, czyli Arka, Cracovia, Korona i Podbeskidzie, są kompletnie zdezorientowane. - Zgodnie z decyzją sądu w sprawie Widzewa czujemy się zespołem ekstraklasy, ale nie mamy na to żadnego potwierdzenia, dlatego przygotowujemy się do baraży - przyznaje Paweł Janczyk

PZPN broni się, że nie mógł zdecydować inaczej, bo czeka na rozpatrzenie skarg w sprawie ŁKS i Widzewa Łódź. - Będziemy nacikać i prosić Trybunał Arbitrażowy o to, by jak najszybciej zajął się sprawą Widzewa. Do rozpoczęcia sezonu zostało nam półtora miesiąca. Wierzę, że do tego czasu zdążymy rozegrać baraże - powiedział rzecznik związku Jakub Kwiatkowski.

eurosport.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...