Skocz do zawartości

Gdzie miejsce dla Orange Ekstraklasy od sezonu 2008/2009?


Bartek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Coś czuję, że prawa do wszystkich meczy znowu zgarnie Canal+ tzn. Ekstraklasa S. A. dogada się do własnego kanału dostępnego tylko w Cyfrze.

Unieważnienie było pewnie spowodowane tym, że więcej dał Polsat, a może komuś w PZPN i Ekstraklasie S. A. nie pasuje Polsat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szwindle się tam dzieją i tyle. Tak ja to widzę. Sorry, ale tak to wygląda :(

 

Niby dlaczego teraz ma C+ wygrać, skoro nie wygrał przetargu? Niech robią sobie tą OE TV jak zapowiadali. Jeśli jej nie zrobią, to znaczy, że ten przetarg to o d... kant roztłóc można, bo wiadomo kto ma wygrać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unieważnienie było pewnie spowodowane tym, że więcej dał Polsat, a może komuś w PZPN i Ekstraklasie S. A. nie pasuje Polsat.

 

radzę dokładnie przeczytać komunikat... żadna oferta zainteresowanych nie zbliżyła się nawet do oczekiwanej przez ESA kwoty 150mln zł/sezon, stąd unieważnienie przetargu... nastepny komunikat w tej sprawie planowany jest 5.01 i tu się dopiero rodzi pytanie czy wtedy zostanie ogłoszony nowy przetarg, czy ESA po cichu się z kimś dogada, albo sama zacznie produkowac sygnał i sprzedawać go telewizjom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fiant nieoficjalnie wiadomo, że żadna oferta nie przekroczyła nawet 100 mln zł za sezon. Dlatego to zostało unieważnione. Kluby chciały 150 mln zł. I także z tych nieoficjalnych wynika, że C+ dał najwięcej ale to nie zadawała kluby dlatego teraz chcą negocjować czytaj wyciągnąć jak najwięcej kasy.

Po co ten szum medialny? ten pomysł z ta telewizja. ITI przypominam, że jest strona w przetargu i lobbowanie o jak największą kasę jest im na rękę bo na tym zarabiają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mad85 - C+ dał najwięcej kasy, to powinien wygrać przetarg. Jeśli żadna oferta nie satysfakcjonuje Ekstraklasę.SA to niech sobie sami robią tą ligę.

 

Gdyby tak się stało jak piszę wyżej, to nie byłoby żadnego problemu. Ale oni będą teraz mataczyć, zmieniać, reorganizować i nie wiadomo co jeszcze...

 

To z boku faktycznie wygląda tak, jakby Polsat dał najwięcej kasy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech wreszcie się skłócą wszyscy i każdy będzie sprzedawał prawa do swoich spotkań!Co z tego ,że nie które kluby nie znajdą telewizja ,która będzie chciała ich transmitować.I co z tego ,że połowę budżetów niektórych klubów pokrywa C+?!Trzeba sobie radzić.Nie gryzie się palca ,który daję jeść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetarg ma zapis gdy oferty nie będą satysfakcjonujące nie musi być wcale rozstrzygnięty. Tak było i i prezesi tak zdecydowali.

A kanał nie powstanie bo to tylko bujda na podbicie kasy bo kluby nie są w stanie ponieść kosztów zwałszcza te biedniejsze. Nawet według sum podanych w artykule za sama organizacje meczów jedej druzyny w sezonie to jest około 2 mln złotych za sezon dla każdego kluby gdzie ŁKS ma 4 mln budżetu razem z zyskami z transmisji. Ciekawe skąd wezmą na to kasę? A do tego trzeba dodać koszta transmisji, obsługi kanału czy miejsca na satelicie.

To nie taki proste. po prostu chcą podbić kasę teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jak zawsze bzdury Przeglądu Sportowego się nie potwierdziły, Canal+ i TP nie dały 160 mln zł, a o główne prawa walczyli Canal+, TVN i Polsat. Ciekawe jak oni teraz wyobrażają sobie ewentualny drugi przetarg gdy będzie wiadomo ile dały poszczególne stacje w pierwszym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcemy wykorzystać pozycję monopolisty i wynegocjować dla klubów jak największe kwoty - w ten sposób uzasadnił brak rozstrzygnięcia przetargu na prawa telewizyjne do piłkarskiej pierwszej ligi prezes prowadzącej rozgrywki spółki Ekstraklasa SA Andrzej Rusko.

 

 

 

W środę przedstawiciele klubów piłkarskiej Orange Ekstraklasy (z wyjątkiem Zagłębia Sosnowiec, którego władze podały się ostatnio do dymisji, a klub w przyszłym sezonie na pewno nie zagra w najwyższej klasie) poznali oferty stacji telewizyjnych w przetargu na prawa do relacjonowania rozgrywek w sezonach 2008/09, 2009/10 i 2010/11. Żadna z ofert na kilka pakietów nie była dla akcjonariuszy spółki na tyle satysfakcjonująca, by przetarg rozstrzygnąć. W dwóch przypadkach - tym najważniejszego pakietu dającego prawo transmisji na żywo wszystkich meczów - został on unieważniony.

 

- Dziś tak naprawdę zakończyliśmy dopiero fazę wstępną przetargu i zrobiliśmy pierwszy krok, by sprzedać prawa telewizyjne na najbliższe trzy sezony - powiedział po dwugodzinnym spotkaniu prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko, nie podając żadnych kwot, liczb, czy innych danych, które mogłyby wyjaśnić przyczyny nierozstrzygnięcia przetargu.

 

- Musimy zachować poufność informacji, które pomogą nam w dalszej fazie negocjacji. Zakończony etap pomógł nam jednak w urealnieniu wartości naszych praw i zorientowaniu się na rynku - dodał Rusko, ale dyrektor ds. marketingu Ekstraklasy SA Wojciech Dobrzyński przyznał, że do przetargu przystąpili wszyscy najwięksi gracze na rynku telewizyjnym.

 

- Jeżeli chodzi o pakiet tzw. głównego nadawcy i prawo transmisji wszystkich meczów "na żywo" oraz pakiet umożliwiający pokazanie w telewizji otwartej czterech meczów w sezonie - po jednym z pierwszej i ostatniej kolejki każdej rundy rozgrywek - nie podjęliśmy żadnej decyzji, czyli de facto przetarg został unieważniony - powiedział Andrzej Rusko.

 

Wyjaśniając przyczyny unieważnienia stwierdził, że złożone oferty nie spełniły oczekiwań spółki, zaznaczając jednak, że nie w każdym przypadku chodziło o sprawy finansowe.

 

- Zaraz po Nowym Roku zdecydujemy o dalszym postępowaniu.Mamy kilka możliwości. Możemy powtórzyć przetarg, możemy rozpocząć negocjacje z wybranymi podmiotami bądź nieco zmodyfikować pakiety, a istnieje także możliwość samodzielnej produkcji sygnału i zaoferowanie go potencjalnym odbiorcom - dodał.

 

Skorzystanie z tej ostatniej możliwości byłoby bardzo nowatorskim rozwiązaniem, dotąd nie praktykowanym w Europie. Od 2009 roku w ten sposób będzie pokazywana liga niemiecka. Tamtejsza spółka prowadząca rozgrywki Bundesligi sprzedała prawa nie konkretnej stacji, a firmie, która przygotuje gotowy produkt (zapowiedź meczu, jego transmisję, komentarze, analizy, itp) i będzie go oferować telewizjom.

 

- W naszym przypadku realizacja tego pomysłu polegałaby raczej na stworzeniu kanału, który pokazywałby rozgrywki ligowe. Choć to rozwiązanie nowatorskie i myśleliśmy o nim raczej w kontekście następnego przetargu w roku 2011, to jednak możliwa jest jego realizacja już teraz. Kwestie techniczne i logistyczne nie stanowiłyby problemu, ale o wszystkim zadecyduje ekonomia - dodał Rusko, przyznając że spółka ma już wstępne rozeznanie na jakie sumy mogłaby liczyć w wypadku oferowania telewizjom gotowego produktu.

 

Negocjacje z oferentami będą kontynuowane w przypadku praw do pokazywania magazynu ligowego (przez jedną stację telewizyjną), relacji w internecie (także jeden nadawca) oraz tzw. pakietu newsowego, umożliwiającego pokazywanie bramek z meczów ligowych w programach informacyjnych (możliwość jego nabycia ma kilka podmiotów).

 

- Jeśli chodzi o te pakiety, to mamy już swoich faworytów. Na początku stycznia rozpoczniemy szczegółowe negocjacje i do końca stycznia powinniśmy je zakończyć - wyjaśnił Rusko.

 

Podsumowując podjęte decyzje, a raczej ich brak, Rusko powiedział, że Ekstraklasa SA próbuje wykorzystać swoją pozycję monopolisty na rynku piłkarskim i wynegocjować dla klubów jak największe kwoty. - Chcemy ze sprzedaży praw uzyskać jak najwięcej pieniędzy i to nie jest tajemnica. Aby polska piłka, także ligowa, mogła się rozwijać i iść do przodu, potrzebuje sporego zastrzyku finansowego. A korzystna sprzedaż praw telewizyjnych stwarza takie warunki - podkreślił.

 

Według niego, spółka chce wykorzystać rywalizację między kilkoma dużymi nadawcami telewizyjnymi i sytuację, w której polski sport cieszy się większym zainteresowaniem niż relacje z zagranicy.

 

- Nowy kontrakt będzie obowiązywał do roku 2011, więc skończy się rok przed mistrzostwami Europy, których Polska będzie współgospodarzem. Wówczas mecze ligowe będą odbywać się na nowych stadionach, a zainteresowanie nimi będzie na pewno większe niż obecnie. Co za tym idzie wartość produktu, który sprzedajemy, będzie wówczas większa. Musimy to wykorzystać podczas negocjacji - zaznaczył Nikolaus von Doetinchem z firmy Sportfive, która pośredniczy w przetargu i ma zagwarantowaną pięcioprocentową prowizję od głównego kontraktu.

 

Kurdę to możemy poznać zwycięzcę najwcześniej pod konie stycznia.Trochę w kulki lecą.Jeśli teraz chcą 150 mln za sezon ,a w 2011 mówią ,że będą chcieli więcej!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak logicznie myśląc, to na moje to te 3 oferty (C+, Polsatu i ITI) były na porównywalnym poziomie.

Ku zdziwieniu szefów nikt nie chciał przepłacić za ten skorumpowany produkt jakim jest OE i teraz będą skalmeć o każdy milion złotych od C+... I to najwięcej krzyczą zapewnie ogony OE, które w ogóle nie powinny mieć zdania w tej kwestii.

 

Prawda jest taka, że poza Wisłą, Legią, Koroną i Lechem nasza liga to poziom III ligi angielskiej. O przepraszam - III liga to chociaż stadiony ma... (oni tam inaczej nazywają te ligi, ale chodzi mi o 3 poziom rozgrywek :)).

 

Zbulwersowany jakoś jestem, a wczoraj byłem pewien, że tak to się zakończy :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a więc moje poranne informacyje sie potwierdziły - nie pierwszy raz z resztą. No ale trzeba wiedzieć gdzie sie podłożyć ;)

 

że zacytuje samego siebie:

 

Dzisiaj nie będzie ogłoszony zwycięzca przetargu. Info z źródła wiarygodnego średnio ale coś może być na rzeczy bo dzisiejszy "PS" tez o tym pisze.

 

PS za to tez napisał że żadna z ofert nie osiągnęła kwoty minimalnej jaka życzą sobie prezesi z ESA.

 

Niektóre wróble także ćwierkają, że jak dzisiaj ESA nie ogłosi zwycięzcy przetargu to będą tworzyć włąsna ofertę TV (zapewne chodzi o pomysł pakietu "Ekstraklasa TV")

 

 

Z moich kolejnych nieoficjalnych wynika jakoby oferenci zaproponowali podobne pieniądze. Ale mozecie sobie w to nie wieżyć. Ale pamiętajcie: "The truth is out there" :)8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...