Skocz do zawartości

Liga Mistrzów UEFA, Liga Europy UEFA, Liga Konferencji


Kolejorz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Składkę ZUS też Juve płaci Dybali?  :crazy:  Jezu przytoczyłeś absurdalny argument... Jezu "wy" jesteście wstanie przytaczać wszystko co wam wpadnie do głowy, żeby poprzeć wasze marzenia o potędze włoskiej piłki. Piłkarze sam rozliczają się z podatków........ 

 

Prawda jest taka, że Dybala zarabia jak wam Schalke nie pasuje, tyle co zarabia piłkarz Evertonu np. Lukaku. I to nie znaczy, że Juve jest słabsze, bo jest 100 razy lepsze, ale to nie znaczy że we Włoszech się dużo zarabia.

O tym, że Romy nie stać na Szczęsnego mówią komentatorzy Eleven... tylko oznacza, to tyle że Roma wygospodarowała sobie tyle i tyle pieniędzy na bramkarza, a nie że nie może mu płacić 100 tys. 

 

Włochy to nie jest silna gospodarka, kraj w kryzysie. Dlatego, mniej ludzi chodzi na mecze, mniej ludzi kupuje koszulki. marketing słabnie i liga staje się coraz słabsza. Więc płaci się mniej. A lepsi piłkarze wybierają lepsze kraje. 

Po pierwsze we Włoszech podatki płacą kluby, a np. w Hiszpanii piłkarze. Dlatego w La Liga jest tak wiele prób oszukania fiskusa, a w teraźniejszej historii Serie A ten problem w ogóle nie istnieje.  

 

Po drugie nie wpadło mi nic do głowy, bo po prostu w przeciwieństwie do ciebie nie biorę wszystkich rewelacji polskich pismaków za pewnik, a oni od X lat nie potrafią rozróżnić brutto od netto. La Gazzetta dello Sport w swoim corocznym zestawieniu podaje kwoty netto dlatego są one tak zaniżone. Potem jakaś agencja prasowa czy inne medium rozsyła te informacje w świat nie informując czy są to stawki netto czy brutto. News jest na ślepo powielany i potem wychodzą takie bekowe artykuły jak te na weszlo. 

 

Dziennikarze nie weryfikują informacji, przepisują jak leci, bo są przyzwyczajeni, że w Niemczech, w Hiszpanii czy w Anglii tamtejsze media robią zestawienia brutto dlatego te kwoty wydają się tam aż takie kosmiczne, zwłaszcza w Anglii.

 

Po trzecie nie porównuj Schalke do klubów z górnej połówki Premier League, bo pod względem finansów to dwa zupełnie inne światy. Ciężko mi się odnieść do różnic finansowych między Premier League, a Serie A bo Anglicy podają te pensje w funtach i w tygodniówkach brutto. A wspomniana La Gazzetta dello Sport podaje pensje roczne, w euro i na dodatek netto.  

 

Schalke jeszcze do niedawna było na kroplówce Gazpromu chyląc się ku bankructwu. 

 

Tutaj masz gdzie piłkarze zarabiają najwięcej:

http://transfery.info/71348,w-anglii-zarabia-sie-najwiecej-miadaca-przewaga-nad-reszta-europy

 

Premier League ma olbrzymią przewagę nad resztą, a różnice między Bundesligą, Serie A i La Ligą pod tym względem są nieznaczne. 

 

Romę nie stać na Szczęsnego, a może po prostu Roma nie chce Szczęsnego, bo w międzyczasie sprowadziła Alissona, a w odwodzie ma jeszcze Skorupskiego? Szczęsny zbiera świetne recenzje w Serie A, ale nie jest kimś wyjątkowym. Nieprzypadkowo został odpalony z Arsenalu, nieprzypadkowo Wenger wolał starszego Cecha i jakiegoś komedianta z Kolumbii. Zerknij co Szczęsny wyczyniał w wielu meczach Ligi Mistrzów... płacić komuś takiemu wielkie pieniądze za babole z BATE? Może po prostu w menedżmencie Romy nie pracują f.r.a.j.e.r.z.y.? 

 

"Włochy to nie jest silna gospodarka, kraj w kryzysie", ale to samo możesz napisać o Hiszpanii, czyż nie tak? Na Półwyspie Iberyjskim jest lepiej? 

 

"Dlatego, mniej ludzi chodzi na mecze" - we Włoszech są jedne z najdroższych biletów w Europie. Może dlatego? Najdroższe w Europie bilety na Champions League to te na Juventus Stadium.  

 

Mniej ludzi kupuje koszulki? No błagam... jakbym wiedział, że wyskoczysz z takim argumentem to darowałbym sobie dyskusję z tobą... i tylko mi nie mów, że należysz do osób, które wierzą w mit, że piłkarze Realu spłacają się z koszulek, bo to retoryka hala dzieci i innych visca dzieci. 

 

Marketing słabnie? A co rozumiesz przez słowo marketing? 

 

"Więc płaci się mniej. A lepsi piłkarze wybierają lepsze kraje". Jeszcze raz odsyłam do linka, który wrzuciłem. 

 

 

PS. Zanim jeszcze raz coś napiszesz to pomyśl, ok?

Znowu swojej klasy nie udowodni, jaki pech... A co do pisania, że najlepiej mu było zostać w Juventusie, to trochę mnie zadziwiacie. Jakby był takim świetnym zawodnikiem, na pewno chciałby spróbować zagrać w innej lidze, z innymi piłkarzami, w innym otoczeniu. W Lidze Angielskiej gdzie przeszedł Pogba gra się z trudnym rywalem co tydzień. W Hiszpanii walka o mistrza co roku jest pasjonująca. We Włoszech nikt obecnie z Juventusem nie rywalizuje. Za rok, dwa może się to zmienić, co pokazuje w tym sezonie przykład Ligue1. 

 

To samo można napisać o piłkarzach Bayernu. Lewandowski jakby wygrał z Bayernem Champions League, uważam, że nie zawaha się jakby dostał świetną ofertę z Hiszpanii/Anglii... :)

Naprawdę uważasz, że Pogba dobrze wybrał? Chyba sam nie wierzysz w to co piszesz. Ciągła krytyka, system gry, który mu nie pasuje, drużyna w budowie, brak gry w LM, brak walki o mistrzostwo... jedynie kasa się zgadza. No ale to samo może powiedzieć Mirko Vucinic w Al Jazirze. 

 

W lidze angielskiej gra się z trudnym rywalem co tydzień. Z ciekawości zapytam: Mógłbyś wskazać tych trudnych rywali? 

 

Walka w Hiszpanii o mistrza jest pasjonująca? Co jest pasjonującego w lidze, w której od dekad panują w zasadzie tylko dwa kluby? 56 tytułów Realu i Barcelony > 29 tytułów reszty... to prawie jak gra w warcaby. Wygrywają pionki białe lub czarne. Od czasu do czasu wejdą też pionki kolorowe (gdy białe lub czarne się zgubią). Z całym szacunkiem, ale ta liga z perspektywy historii jest niemalże tak pasjonująca jak szkocka. 

A niektórzy tutaj fanatycy ligi włoskiej wtórują sobie nawzajem jakby to było forum polityczne ze swoimi argumentami...

Kogo masz na myśli? 

Siłę ligi włoskiej po raz kolejny pokazały rozgrywki pucharowe. Z najsilniejszych pięciu lig Włosi mają tylko jednego przedstawiciela w ćwierćfinale. 

Czyli Serie A może pochwalić się najsilniejszym reprezentantem w Europie, bo Juventus w tym sezonie przewodzi w rankingu UEFA? 

 

Good idea. 

A Dybala to nie jest ani Włoch, ani wychowanek Juve, czyli pójdzie tam, gdzie mu więcej zapłacą, a przy okazji będzie miał możliwość wygrania LM. Nic dziwnego, że marzy o Hiszpanii, choć ja cały czas twierdzę, że bliżej mu do Anglii. Może MU, gdzie spotka Pogbę, ale tylko pod warunkiem, że nie uda im się sprowadzić Griezmanna.

Dybala marzy o Hiszpanii, a Neymar kocha Juventus:

https://www.google.pl/webhp?sourceid=chrome-instant&ion=1&espv=2&ie=UTF-8#q=neymar+kocham+juventus&*

 

@Arkon, źródła nt. uczuć Dybali rozumiem, że te same? 

 

Jeśli tak to Griezmann lubi to! ---> http://transfery.info/98999,griezmann-uwielbiam-juventus

Dlatego ja po raz kolejny napiszę- według mnie to Barca jest zdecydowanym faworytem do awansu i cieszę się, że nie trafiła na Real, Bayern czy Atletico. Czy mam rację przekonamy się już niedługo. Jestem pewien, że w przypadku odpadnięcia Juve znowu będzie narzekanie na sędziego, trawę i krzywe boisko :). Oraz oczywiście pisanie o wielkości Serie A, bo przecież drużyna z Turynu to potęga jest i basta, a Napoli powinno grać co roku w finale, a Milan i Inter przecież w przeszłości wygrywały tyle trofeów. Itd. itp, jak katarynki.Nudne to już się robi.

Haha zabrzmiało jakby tylko kibice Juve wytykali Barcelonie pomoc Aytekinów i innych Ovrebów. 

 

Arkon powiedz mi czy naprawdę po meczu Barcelony z PSG położyłeś się spać w przeświadczeniu, że Barca awansowała tylko dlatego, bo jest "więcej niż klubem"?  :popcorn:  :mrgreen:

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Alfie, dobrze wiesz, że w Premier League nie ma tak dużej różnicy między drużynami jak w innych ligach - jeśli chodzi o poziom piłkarski. Leicester w zeszłym sezonie zdobyło tytuł, w tym walczy o utrzymanie. Juventus i Bayern mogą już sobie wystawiać okrojone składy na mecze ligowe przed, między i po ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, bo zwyczajnie mistrzostwo już zdobyły. Jak się gra United zacznie lepiej kleić, to Pogba zmieni zdanie - gdyby dzisiaj nadal był w Juve pewnie by sobie pluł w twarz, że nie spróbował czegoś innego, albo by się dopiero pakował do letniego wyjazdu. A jak już mu się tak nie podoba, to zawsze może wrócić tam, skąd przyjechał - co się oczywiście nie zdarzy.

Twierdzisz, że walka o mistrzostwo w Hiszpanii jest nudna? Tam są dwa wielkie kluby mające świetnych graczy, kilka innych bardzo mocnych, a nawet ogórki odbierają co kilka kolejek ważne punkty Barcelonie/Realowi. A w Serie A co? Wiadomo, że Juve nie ma konkurenta, wiadomo, że Roma, Napoli zajmą 2-3 miejsce, a Intery i inne, to już historia.... Zresztą ten sam problem ma Bundesliga, i też miała Ligue1 (wyjątkowo go nie ma w tym sezonie).

Emocje w La Liga jak w lidze szkockiej? No dobrze, tylko czołowi gracze Realu i Barcelony by się turlali ze śmiechu jakby dostali ofertę od Juventusu. :)

A o kim piszę? Oczywiście, że o Tobie @Project_Alf i nie tylko....
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Alfie, dobrze wiesz, że w Premier League nie ma tak dużej różnicy między drużynami jak w innych ligach - jeśli chodzi o poziom piłkarski. Leicester w zeszłym sezonie zdobyło tytuł, w tym walczy o utrzymanie. Juventus i Bayern mogą już sobie wystawiać okrojone składy na mecze ligowe przed, między i po ćwierćfinałach Ligi Mistrzów, bo zwyczajnie mistrzostwo już zdobyły. Jak się gra United zacznie lepiej kleić, to Pogba zmieni zdanie - gdyby dzisiaj nadal był w Juve pewnie by sobie pluł w twarz, że nie spróbował czegoś innego, albo by się dopiero pakował do letniego wyjazdu. A jak już mu się tak nie podoba, to zawsze może wrócić tam, skąd przyjechał - co się oczywiście nie zdarzy.

Bzdury, bzdury, bzdury... 

 

 

...po raz 53892 wrzucam ten film na to forum i wciąż czytam bzdury o wyrównanej Premier League.

 

Trollujecie mnie, prawda? 

Twierdzisz, że walka o mistrzostwo w Hiszpanii jest nudna? Tam są dwa wielkie kluby mające świetnych graczy, kilka innych bardzo mocnych,

Real i Barcelona + Atletico.

 

Reszta to nie jest poziom Ligi Mistrzów przecież. Sevilla po raz kolejny potwierdziła przepaść między Ligą Europy, a Ligą Mistrzów. 

a nawet ogórki odbierają co kilka kolejek ważne punkty Barcelonie/Realowi. 

Bzdury. Naprawdę myślisz, że nie potrafię sobie sprawdzić ile punktów w La Liga nabijają te dwa kluby sezon w sezon?

 

Cały czas kręcą się w okolicy 90/+ punktów. 

 

Gdzie więc masz te "co kilka kolejek"? 

 

A teraz sobie sprawdź jaką liczbę punktów najczęściej nabija sobie Juventus. Będziesz zaskoczony. 

Emocje w La Liga jak w lidze szkockiej? No dobrze, tylko czołowi gracze Realu i Barcelony by się turlali ze śmiechu jakby dostali ofertę od Juventusu. :)

Turlaliby się ze śmiechu tak jak włodarze Juventusu z ofert Realu i Barcelony za swoich piłkarzy? 

 

Dani Alves nie tylko nie turlał się ze śmiechu, ale sam rozwiązał kontrakt żeby przenieść się do Juventusu :)

 

A ty sobie wmawiaj, że by się turlali. Przykładowo Pogba miał oferty z Realu i Barcelony w poważaniu. Może on też się na ich widok turlał?

A o kim piszę? Oczywiście, że o Tobie @Project_Alf i nie tylko....

Komu niby wtóruję? 

 

Daj jakiś przykład. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie przypominam sobie przed sezonem głowiących się ekspertów nad pytaniem - kto w tym roku wygra ligę włoską? W lidze angielskiej byś nie postawił dorobku swojego życia na zakład kto zdobędzie mistrza w kolejnym sezonie. Może na przestrzeni ostatnich 20/5 sezonów tego nie widać, ale za kilka lat ten Twój filmik będzie nic nie warty.

Może nie co kilka kolejek Barcelona/Real zaliczają wpadki - źle się wyraziłem, ale co jakiś czas spektakularna wtopa im się zdarzy. Jak niedawny remis Realu z Las Palmas u siebie. A Juventus nie preferuje ofensywnego stylu gry i  w Hiszpanii w walce o mistrza liczyłby się tak samo jak Atletico...

Zobaczymy za prawie dwa tygodnie jaka jest różnica między Barcą, a Juve - jakie będzie posiadanie piłki, jak to się przełoży na liczbę sytuacji, i jaki będzie przede wszystkim wynik. Barcelona jest nieprzewidywalna jak nigdy. Może zagrać świetny mecz i już w Turynie pozamiatać, a może też zagrać piach i w rewanżu zobaczymy autobus Juventusu... :)

W tym sezonie Juventus w lidze nie wygrał tylko pięciu meczów (1 remis, 4 porażki). W La Liga Real nie wychodził zwycięsko z siedmiu meczów, Barca aż w dziewięciu spotkaniach traciła punkty. O słabości Barcelony, to na pewno świadczy, a czy o świetnej formie Juve? Tak jak wspomniałem - przekonamy się niebawem.

Edytowane przez ezequiel93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eLBeG

Juve też się na tym przejedzie :). Oprócz autobusu i stałych fragmentów gry innych przewag nad Barcą nie widzę.

Nom, bo w finale LM Juventus postawił przeciwko Barcelonie autobus, a bramkę strzelił ze stałego fragmentu gry. 

 

@Arkon wymyślanie kłamstw to twoja specjalność na tym forum. Do historii tego tematu chyba na zawsze przejdzie antyfutbol Mourinho, którego Real jest współ-rekordzistą La Liga w liczbie strzelonych bramek. No i nie zapominajmy też o wielkim Dortmundzie Kloppa, który miał wygrać z Juventusem, a skończył w dwumeczu z piątką w plecy. Włoscy trenerzy są słabi, defensywni... mimo, że najpierw Ranieri daje lekcje Kloppowi, a teraz Conte Guardioli. No i Ancelotti przywraca Real na tron Europy.

 

Kłamstwa zawsze pozostaną kłamstwami i im bardziej w nie brniesz tym coraz mniej wiarygodnie brzmią twoje posty. Zwłaszcza te po meczu Barcelony z PSG... 

Jakoś nie przypominam sobie przed sezonem głowiących się ekspertów nad pytaniem - kto w tym roku wygra ligę włoską? W lidze angielskiej byś nie postawił dorobku swojego życia na zakład kto zdobędzie mistrza w kolejnym sezonie. Może na przestrzeni ostatnich 20/5 sezonów tego nie widać, ale za kilka lat ten Twój filmik będzie nic nie warty.

...ale to wciąż nie wyjaśnia dlaczego twój argument o wyrównanej Premier League jest tak ważny w dyskusji o Pogbie? 

 

Polska Ekstraklasa też jest wyrównana. Bardziej niż grecka. Lepiej opakowana. Lepiej niż grecka, a mimo to cały czas mam wrażenie, że mało, który piłkarz z Ekstraklasy nie chciałby grać w Olympiakosie Pireus. No bo skoro Prijovic wolał PAOK, Radovic skusił się na drugą ligę chińską, a Nikolics na jeden z najsłabszych klubów MLS... 

 

Premier League może i jest najbardziej wyrównana, ale na tę chwilę nie posiada żadnego poważnego reprezentanta, który rzuciłby rękawicę pięciu najlepszym klubom Europy. Tym bardziej Manchester United, który do LM ma chyba bliżej wygrywając LE. 

 

Gdzie jest więc ta frajda z wygrywania Premier League skoro liga ta nie ma na tę chwilę żadnej drużyny, która mogłaby powalczyć o półfinał LM? Powiedzmy sobie szczerze, ale Leicester w tym gronie wygląda jak kopciuszek, a innych angielskich klubów w tej fazie rozgrywek już nie ma. 

 

Jak więc czuje się teraz Pogba, który nie tylko nie walczy o mistrzostwo, ale też jego klub ma problem ze znalezieniem się w TOP4 ligi, która nie ma żadnego reprezentanta na TOP-poziomie europejskim? Gdzie więc ta satysfakcja?

 

Juventus owszem dominuje w Serie A, ale fason trzyma też w Champions League. MU nie trzyma fasonu, ani tu, ani tu... 

Może nie co kilka kolejek Barcelona/Real zaliczają wpadki - źle się wyraziłem, ale co jakiś czas spektakularna wtopa im się zdarzy. Jak niedawny remis Realu z Las Palmas u siebie. A Juventus nie preferuje ofensywnego stylu gry i  w Hiszpanii w walce o mistrza liczyłby się tak samo jak Atletico...

Wróżenie z fusów. 

 

Na tę chwilę to Juventus w swojej lidze ma więcej punktów od wszystkich klubów hiszpańskich i mniej bramek straconych od wszystkich drużyn hiszpańskich. 

 

Liga to nie puchary, to, że jakaś drużyna przegra z inną pojedynczy mecz nie znaczy, że w lidze będzie od niej gorsza. Conte w tym sezonie ma ujemny bilans z Kloppem, a różnica w tabeli między Chelsea, a Liverpoolem jest ogromna. 

Zobaczymy za prawie dwa tygodnie jaka jest różnica między Barcą, a Juve - jakie będzie posiadanie piłki, jak to się przełoży na liczbę sytuacji, i jaki będzie przede wszystkim wynik. Barcelona jest nieprzewidywalna jak nigdy. Może zagrać świetny mecz i już w Turynie pozamiatać, a może też zagrać piach i w rewanżu zobaczymy autobus Juventusu...

W piłce nożnej liczy się tylko wynik. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby ktoś nie zauważył, to ja od dawna nie reaguje na zaczepki jakichś @Alfów czy @Robsonów. Wy już dawno dla mnie na tym forum nie istniejecie. Jak ktoś nie potrafi dyskutować kulturalnie, niech nie liczy na odzew.

To tytułem wstępu, a i tak za jakieś dwa tygodnie przekonamy się kto ma rację. Najłatwiej komuś zarzucić kłamstwo i nie przytaczać od dawna żadnych realnych argumentów i do tego zaliczać Juve do czołowych klubów w Europie. Ciekawe na jakiej podstawie? Tego, że raz był w finale w ciągu ostatnich 12 lat!? Bo wygrywa jakąś Serie A!? Rzeczywiście wielkie osiągnięcie. Przy Realu, Barcelonie, Bayernie czy nawet ostatnimi czasy Atletico- Juve jawi się jako prowincjonalny klubik. Nawet historycznie rzecz biorąc, to jest raptem 9 klub Europy licząc triumfy w LM. Zejdźcie na ziemię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arkon - nie istniejemy, a jednak cały czas nie dajesz nam spokoju, cały czas się do nas odnosisz.

 

Piszesz, że Juventus to prowincjonalny klubik dając nam doskonały motyw żeby nazywać ligę hiszpańską prowincjonalną ligą, która miała mniej triumfatorów Pucharu Europy/LM (bo tylko dwóch) niż liga angielska, włoska i niemiecka. W tym przypadku wygrywanie jakiejś Serie A, a wygrywanie jakiejś La Ligi ma swoją wymowę  :wink:  

 

Masz czelność pisać o argumentach? Pokaż mi swoje argumenty gdy wyśmiewałeś Juventus przed meczem z Dortmundem. Pokaż mi swoje argumenty nt. tego, że Mourinho w czasach Realu notorycznie stawiał autobus. Pokaż mi swoje argumenty na to, że Juventus będzie stawiał autobus w meczach z Barceloną i wreszcie pokaż mi swoje argumenty świadczące, że sędzia Aytekin nie przepchnął taranem Barcelony do ćwierćfinału, że Bayern sprawiedliwie awansował rok temu do ćwierćfinału i że w Stambule warunki dla obu drużyn były jednakowe. 

 

A co do historii to historycznie rzecz biorąc Barcelona wygrała swój pierwszy Puchar Europy dopiero w 1992 roku, ma się więc rozumieć, że w XX wieku Barcelona była klubikiem z prowincji?

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu piszesz o tym jak oszukano Juventus - może jakiś nowy temat na forum ,,UEFA oszukuje włoskie kluby,,? :)

 

Tak jak już pisałem, z fanami Calcio na tym forum nie da się dyskutować.... :)

Ej, ale co jest złego w moich argumentach nt. wałków w meczach Bayernu z Juventusem i Barcelony z PSG. Prawda aż tak w oczy kole? Ze mną nie da się dyskutować, bo opisuje rzeczywistość? Sorry, ale to nie ja manipuluję w tym przypadku cenzurą. 

 

Nie rób ze mnie jakiegoś stygmatyka, bo nie tylko ja widziałem druk. Wielu ludzi na tej planecie go widziało. Czytałeś co napisał np. Basałaj po meczu Barcelona - PSG? 

 

Osoby publiczne nie bały się spojrzeć prawdzie w oczy. Ty nie potrafisz nawet pod osłoną nicka, gdyż ziejesz subiektywizmem i tendencją. Próbujesz tak samo jak @Arkon zatuszować prawdę, niestety w tym przypadku jest to niemożliwe, bo naocznych świadków tego kłamstwa są miliony. 

Edytowane przez Project_ALF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem  dla mnie faworytem w pojedynku Barca- Juve jest zespół z Katalonii. Podobnie zdecydowanie stawiam na Atletico. Natomiast w dwóch pozostałych parach już nie jest tak prosto. Teoretycznie silniejszy kadrowo jest Real Madryt, ale Bayern ma Ancelottiego. Mimo wszystko minimalnie lepszy wydaje się zespół Królewskich, ale tak 55 do 45, może nawet mniej. W parze Monaco- Dortmund chyba szanse są jeszcze bardziej wyrównane, choć w związku z kontuzją Reusa przewaga Monaco troszkę rośnie. Rzeczywiście chyba najciekawsze pary ćwierćfinałowe od lat, oczywiście oprócz meczu Atletico- Leicester(prawdziwy test dla smakoszy pięknej piłki :)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ale co jest złego w moich argumentach nt. wałków w meczach Bayernu z Juventusem i Barcelony z PSG. Prawda aż tak w oczy kole? Ze mną nie da się dyskutować, bo opisuje rzeczywistość? Sorry, ale to nie ja manipuluję w tym przypadku cenzurą. 

 

Nie rób ze mnie jakiegoś stygmatyka, bo nie tylko ja widziałem druk. Wielu ludzi na tej planecie go widziało. Czytałeś co napisał np. Basałaj po meczu Barcelona - PSG? 

 

Osoby publiczne nie bały się spojrzeć prawdzie w oczy. Ty nie potrafisz nawet pod osłoną nicka, gdyż ziejesz subiektywizmem i tendencją. Próbujesz tak samo jak @Arkon zatuszować prawdę, niestety w tym przypadku jest to niemożliwe, bo naocznych świadków tego kłamstwa są miliony. 

To jest złego, że jak już emocje po tym meczu opadły,  po losowaniu nagle znowu robisz nagonkę, że Barca oszuści. Jakbyś już wiedział, że Juve odpadnie będąc lepszym zespołem, z winy sędziego i symulantów katalońskich... :) Wszyscy widzieli bramki i sporne sytuacje z meczu Barca-PSG. Po co o tym pisać co dwa dni? :)

 

A to, że karne niesłuszne, to pisałem po tym meczu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA! To nie jest post na miarę Prima Aprilisu. To poważniejszy post bo, od 11 do 20 kwietnia odbędą się spotkania ćwierćfinałowe.

LIGA MISTRZÓW (oczywiście o 20:45)

11 kwietnia 2017 [rewanż - 19 kwietnia 2017]

Borussia Dortmund - AS Monaco (Signal Iduna Park, Dortmund) [stadion Ludwika II, Monako]

Juventus Turyn - FC Barcelona (Stadion Juventusu, Turyn) [Camp Nou, Barcelona]

12 kwietnia 2017 [rewanż - 18 kwietnia 2017]

Atletico Madryt - Leicester City (Stadion im. Vicente Calderona, Madryt) [King Power Stadium, Leicester]

Bayern Monachium - Real Madryt (Allianz Arena, Monachium) [stadion im. Santiago Bernabeu, Madryt] HIT

 

LIGA EUROPEJSKA

13 kwietnia 2017 (pierwsze mecze)

21:05 Anderlecht Bruksela - Manchester United (Stadion im. Constanta Vanden Stocka, Bruksela) HIT

21:05 Celta Vigo - KRC Genk (Balaidos, Vigo)

21:05 Ajax Amsterdam - Schalke 04 (Amsterdam Arena)

21:05 Olympique Lyon - Besiktas Stambuł (Parc Olympique Lyonnais, Decines-Charpieu k. Lyonu)

20 kwietnia 2017 (rewanże)

21:05 Manchester United - Anderlecht Bruksela (Old Trafford, Manchester) HIT

21:05 KRC Genk - Celta Vigo (Luminus Arena, Genk)

21:05 Schalke 04 - Ajax Amsterdam (Veltins-Arena, Gelsenkirchen)

21:05 Besiktas Stambuł - Olympique Lyon (Vodafone Arena, Stambuł)

 

Zatem najciekawiej zapowiadają się Bayern - Real, czyli RL9 vs. CR7. Również MU - Anderlecht jest hitem w Lidze Europejskiej. Losowanie par półfinałowych oraz formalnego gospodarza finału w Lidze Mistrzów oraz w Lidze Europy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej sędziego mamy na poziomie LM, kolejny znaczący mecz dostał Marciniak http://www.przegladsportowy.pl/pilka-nozna/europuchary,szymon-marciniak-sedzia-meczu-juventus-turyn-fc-barcelona,artykul,775278,1,832.html

Pod względem trudności, to chyba najgorsze spotkanie do sędziowania. Oby udało mu się udźwignąć ciężar tego meczu. Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marciniak znowu dostaje jeden ze szlagierów - jak tak dalej pójdzie, to w ciągu kilku lat na bank dostanie finał nie tylko Ligi Mistrzów, ale i MŚ/ME.

Dwa wieczory już zarezerwowane, trochę szkoda, że nie można obejrzeć więcej niż dwóch meczów.

Po tym co ostatnio widziałem nic mnie nie zdziwi w meczu Juventus - Barcelona. Barcelona raz potrafi zagrać bardzo dobrze, a innym razem fatalnie. W weekend znowu zagrała fatalnie, ale na pewno piłkarze mają w głowach mecz z Paryżu i wiedzą, że jak się nie zepną na 100%, to w Turynie przegrają.

W środę natomiast liczę na Bayern, ostatnio grają niezłą piłkę i to Real niech się martwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na finał LM jest jeszcze czas, zazwyczaj sędziowie dostają tak prestiżowe spotkania pod koniec swojej kariery, niejako na jej ukoronowanie. Wszystko przed naszym arbitrem. Jeśli bezbłędnie poprowadzi mecz Juve- Barca, na pewno jego akcje pójdą ostro w górę. Po tylu kontrowersjach z meczu z PSG, to naprawdę będzie spotkanie z wieloma podtekstami.

Co do samych meczów oto moje typy:

1. Zwycięstwo Barcy z Juve

2. Remis Bayern- Real

3. Zwycięstwo Dortmundu z Monaco

4. Oczywiście wygrana Atletico z Leicester.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...