Wszystko się składa na to, czy lubimy jakąś stację, czy nie. Ja się wyleczyłem z RMF Maxxx od momentu, kiedy przestali praktycznie w ogóle grać muzykę klubową i stali się właśnie "drugą eską", potem jeszcze zmiana kolorystyki "na dziewczęcą" (róż zalatujący właśnie eską, co potwierdzało w 100% zmianę stylu granej muzyki) i do tego "zabranie" z nazwy jednego "x", bez którego ta nazwa jest jakby wykastrowana.
Nie wspomnę już o strzałach "diskowpolowych". Brak szacunku dla samych siebie, jak i słuchaczy, którzy nie takiej muzyki chcieli słuchać na antenie RMF Maxxx.