Skocz do zawartości

Zmiennicy


Frontowiec
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

''Zmiennicy'' był to kultowy serial komediowy Stanisława Barei z 1987-1988 roku, który opowiadał o taksówkarzach Warszawskiego WPT - Jacku (w tej roli Mieczysław Hryniewicz) i Kasi (Ewa Błaszczyk). Była to zarazem ostatnia produkcja Stanisława Barei, gdzie nawet sam reżyser nie doczekał się premiery ''Zmienników'' w telewizji - zmarł cztery miesiące przed premierą, która nastąpiła 18 października 1987 roku (sam Bareja również wystąpił w ''Zmiennikach'', w roli polskiego karmiciela krokodyli w Tajlandii). Natomiast muzykę do ''Zmienników'' skomponował Przemysław Gintrowski, który również zaśpiewał piosenkę do czołówki.

 

Był to moim zdaniem drugi po ''Alternatywach 4'' serial, który Barei się udał. Widać w nim sporo nawiązań do ówczesnego ustroju, w tym również do samych ''Alternatyw 4''. ''Zmiennicy'' byli emitowani na antenach TVP, Kino Polska, Comedy Central oraz Comedy Central Family (obecnie serial jest powtarzany w TVP Seriale).

 

A wy jak wspominacie ten serial?

Edytowane przez Frontowiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2018 o 21:26, Frontowiec napisał:

(sam Bareja również wystąpił w ''Zmiennikach'', w roli polskiego karmiciela krokodyli w Tajlandii). 

  

Był to moim zdaniem drugi po ''Alternatywach 4'' serial, który Barei się udał. Widać w nim sporo nawiązań do ówczesnego ustroju, w tym również do samych ''Alternatyw 4''. ''Zmiennicy'' byli emitowani na antenach TVP, Kino Polska, Comedy Central oraz Comedy Central Family (obecnie serial jest powtarzany w TVP Seriale).

  

A wy jak wspominacie ten serial?

 

Nie tyle karmiciela krokodyli co gangstera handlującego heroiną , który miał ksywkę "Krokodylowy"  .

Dużo jest w nim nawiązań do Alternatyw , dlatego że zostały nakręcone i odesłane na półkę. Dopiero po śmierci Barei dopuszczono oba seriale do emisji bez większych zmian (Bareja nie dożył premiery "Zmienników"). 

 

Serial kultowy nie tak może jak "Alternatywy " ale co warto wspomnieć znalazło się w nim wiele pomysłów , których nie udało się umieścić w poprzednich filmach. 

Edytowane przez radek89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat "Alternatywy 4" miały swoją premierę telewizyjną jeszcze za życia Barei, właśnie w trakcie prac nad "Zmiennikami".

 

Ogólnie serial bardzo dobry, sporo aluzji, nawiązań, ciekawy pomysł na główny wątek, zresztą poboczne też były interesujące. Zauważam też przy oglądaniu "Zmienników", że cała akcja ma odpowiednio dostosowane tempo, nic nie dzieje się zbyt szybko. Czasem może to być nawet zbyt powolne dla niektórych, patrząc na to co jest obecnie w serialach, ale akurat w "Zmiennikach" to nie przeszkadza, bo też dzięki temu można było umieścić sporo wątków drugoplanowych, np. pamiętną postać studenta architektury, Krashana Bhamaradżangi, który wmieszał się w przemyt narkotyków. Nawet taki, wydawałoby się, bardzo poważny wątek, Bareja potraktował z humorem, zasługa w tym też Piotra Pręgowskiego, który świetnie się w tego Azjatę wcielił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg strony rekonstrukcje.eu, serial jest w fazie "digitalizacji z elementami rekonstrukcji". Fajnie, bo obecna jakość tego serialu na vod.tvp.pl jest bardzo słaba.  W komentarzach na portalu filmweb znalazłem informację, że serial trafi do portalu cyfrowa.tvp.pl i będzie miał rozdzielczość 1400x1080 (link do dyskusji). 

Edytowane przez maniek357
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kirk napisał:

Akurat "Alternatywy 4" miały swoją premierę telewizyjną jeszcze za życia Barei, właśnie w trakcie prac nad "Zmiennikami".

 

 

Co nie zmienia faktu że przeleżał 3 lata jako Półkownik (https://pl.wikipedia.org/wiki/Półkownik) . 

Trzeba dodać że w serialu podpalony zostaje Mercedes 230 S rocznik 1966 , który Bareja zakupił od doktora Honischa podczas pobytu na stypendium filmowym w w Essen w RFN.

 

Swoją drogą Bareja miał  w PRL- u problem ze zdanie egzaminu na reżysera. Zdał dopiero eksternistycznie  24 kwietnia 1974 po przedstawieniu nakręconego w 1960 roku filmu dyplomowego "Mąż swojej żony." Jego promotorem był dawny kolega z nieformalnej grupy studentów łódzkiej "filmówki" Janusz Morgenstern. 

 

Bareja w tym serialu jak i  wielu filmach żartował sobie z reżysera i "Narodowego Komunisty" Bohdana Poręby i jego środowiska "Grunwald"  nigdy jednak nie udało mu się zrobić żartów z dawnego kolegi z grupy "Kolektyw"  czyli Kazimierza Kutza (autora neologizmu "Bareizm" i jego negatywnych konotacji , czyli synonimu kiczu obrażającego socjalizm) . Bareja w scenariuszu, niestety niezrealizowanego filmu „Złoto z nieba”  napisał: – Pan podał inne nazwisko w samolocie, a teraz okazuje się, że w dodatku pisze się pan przez „te”, „zet”? – Dawniej pisaliśmy się Kloc przez „ce”, ale potem mój brat został reżyserem i zmienił pisownię na Klotz!

Ewidentna aluzja do zmiany nazwiska Kuc na Kutz.  Komuna niestety cały scenariusz wrzuciła do kosza dlatego ,  że Porębę uznawał PZPR za wsiowego głupka a Kutz obok Wajdy i Zanussiego to dwaj najbardziej eksponowani  medialni reżyserzy PRL-U. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...