TVP Sport

[dvbtowiec]

Ja nie wiem do końca czy to kryzys wizerunkowy. Powiedział parę głupot na antenie, został zawieszony. Pracodawca ma do tego prawo. Czy postąpił słusznie, to już inna sprawa, mogło także skończyć się na upomnieniu. Ale jeśli prawdziwe są informacje że taka rozmowa w której zapewniał że będzie się trzymał z dala od polityki w swoich komentarzach się odbyła i nie dotrzymał obietnicy, to reakcja nie wydaje się aż tak nieadekwatna. Ale jak mówię tego nie oceniam. Można to krytykować, ale nigdzie tu nie widzę wizerunkowego problemu. Jest to tak przedstawiane, ale to są wyłącznie opinie tych którzy je wygłaszają.

Babiarz korzysta wyłącznie z tego że ma nazwisko i pewną markę, ale czy słusznie się go broni, to także jest ocenne. Ja jego wypowiedzi oceniam negatywnie, a seria wpadek także powoduje że zdanie o jednym z najlepszych dziennikarzy jest dla mnie wątpliwe.

Edytowane 2 godziny temu przez dvbtowiec

[Beks]

Pochopnie postąpili zawieszając Babiarza i teraz nie wiedzą jak rozwiązać ten wizerunkowy problem. 

[mingo]

Jest to problem wizerunkowy skoro 90% pracowników czy nawet sportowcy chcą zmiany decyzji.

Wiadomo było, że Babiarzowi raczej bliżej do poprzedniej władzy niż obecnej. Wiadomo było, że każda decyzja w jego stronę będzie wykorzystana przez środowiska powiązane z PiS. Dlatego moim zdaniem zbyt pochopnie podjęto decyzję, nie zdając sobie sprawę jakie to wywoła poruszenie. 

 

Moim (głupim, bo nie jestem żadnym fachowcem) zdaniem można było w sobotę dać oświadczenie, że to była prywatna opinia komentatora i telewizja jej nie popiera. Już w niedzielę byśmy zapomnieli o całej sprawie. A jak już ktoś chciał wyciągać konsekwencje wobec Babiarza to można to było zrobić po igrzyskach albo po kolejnych jego przemyśleniach na antenie. 

[Mr. Music]

16 godzin temu, dvbtowiec napisał(a):

ale dziś pracodawcy decydują z kim chcą współpracować.

Szkoda, że tak nie uważałeś przez ostatnie osiem lat.

[michael112]

Skończy się na tym że i w redakcji sportowej nie będą chcieli pracować profesjonalni dziennikarze, bo będą potrzebowali stabilnej pracy bez wpływów politycznych.