Koniec produkcji telewizorów plazmowych firmy Panasonic

[bogdan425]

Nikt z nadawców nawet nie testuje i nie próbuje coś wyemitować w Blu-Ray. A płyty są okropnie drogie. Sprzedaż rodzynkowa. Produkcja również.

Podobnie jest z 3D. Zresztą 3D to nawet nie da się na dłuższą metę oglądać. Fajnie jest zawadzić o jakiś program sportowy lub film.

I na tym koniec. Raz, że oczy nie wytrzymują, dwa ch.olernie drogo. I w jednym i w drugim przypadku. Ot cała prawda.

[Grabar]

Nikt nie testuje, bo ilość dekoderów obsługujących taki format (1080p) jest śladowa, a na jednym transponderze DVB-S2 wypadałoby emitować tylko 1 kanał (max 2), co nikomu się nie kalkuluje.

 

Dobrze zrozumiałem, oczy nie wytrzymują przy 1080p? To mamy zostać w 720x576i czy w którą stronę według Ciebie ma się rozwijać telewizja?

[bogdan425]

To dotyczy 3D. Widać, że jeszcze nie oglądałeś tego ustrojstwa.

[Grabar]

Nie. Po prostu nie wiedziałem jak interpretować "I w jednym i w drugim przypadku". Zasugerowałem się, że niewytrzymujące oczy dotyczą także 1080p.

 

Co do 3D to powszechnie wiadomo, że jest to nieporozumienie

 

1080p i Blu-Ray na pewno nie. To naturalni (jak pokazał rynek, eliminując wspomniane HD-DVD) następcy 576i i płyt DVD, gdzie 3D jest wynaturzeniem.

[kwakii]

Tak, podjął bardzo dobrą decyzję. Plazma jest nieekologiczna.

[SONY23]

Co znaczy "nieekologiczna", równie dobrze mozna powiedzieć, że jest niekoszerna. Kto i za ile ma przyklejać znaczek, że coś jest ekologiczne a coś nie ?

[pixelmann]

Ekologiczna czy nie, nie jest to dla mnie koronny argument. Obraz musi być optymalny, a jak jest przy okazji oszczędnie, to jeszcze lepiej.

[Gość Anonymous]

Uważam, że to dobra decyzja. Plazmy są nieekologiczne.

 

W jakim sensie nieekologiczne?

 

A badziewne podświetlenia w LCD które ma paść po 3 latach eksploatacji?

A postarzanie podzespołów? A [beep]iane lutowanie bezołowiowe które nie zapewnia trwałości lutowania?

A obudowy nowowprowadzanych układów scalonych gdzie zaprogramowano przerywanie połączeń po określonej liczbie godzin eksploatacji?

 

Jak można powoływać się na ekologię gdy celowo produkuje się nietrwały i nienaprawialny produkt.

 

Najpierw były [beep]izm z żarowkami (ekologicznym jest wciskanie nie trwałych napakowanych wredną chemią i energo- materiałochłonnych świetlówek kompaktowych - rtęć to akurat w ich przypadku najmniejszy problem...)

Następnie durnota z odkurzaczami - akurat używając tych małej mocy zużyjemy sumarycznie więcej energii elektrycznej....

Potem kolejne zakaz dot spłuczek klozetowych....

 

Przytoczę najbardziej brutalny przykład o ekologii. Zapytał się mnie klient dlaczego jego stara zamrażarka pobiera podczas chłodzenie 800W a ta nowa o tej samej objetości i tej samej osiąganej temperaturze pobiera 3500W? Opowiedziałem z godnie z prawda - bo ta nowa jest na ekologicznym czynniku chłodniczym.

[aro]

Według mnie mogliby jeszcze produkować telewizory plazmowe.