Skocz do zawartości

Conan

Użytkownik
  • Postów

    1295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Conan

  1. W najbliższą niedzielę finał Super Bowl czyli najchętniej oglądane wydarzenie w amerykańskiej telewizji. W tamtym roku Netflix wyemitował wtedy zwiastun  "Paradoks Cloverfield", a po meczu film znalazł się w ofercie serwisu. Media spekulują, że w tym roku będzie podobnie tzn pojawi się jakaś większa, niezapowiedziana premiera filmowa. Jednym z typów jest "Eli" - horror, który Netflix kupił od Paramountu. Film miał pierwotnie trafić do kin w styczniu tego roku. Może to być jednak inny tytuł, o ile w ogóle platforma ponownie zdecyduje się na tego rodzaju promocję.

  2. "W ułamku sekundy" (Canal+)

     

    Dobry, prosty w odbiorze i jednocześnie dosyć poruszający dramat ze świetną Diane Kruger w roli głównej. Przy tym bardzo poprawny politycznie, ale nie oczekiwałem że reżyser tureckiego pochodzenia nakręci film o terroryzmie islamskim. Mamy za to terroryzm neonazistów, których też nie brakuje we współczesnych Niemczech. Dla jednych będzie to produkcja aktualna, dla innych pewnie propagandowa. Mimo wszystko warto obejrzeć.

     

    "A Star is Born" (Kino)

     

    Miałem sobie odpuścić ten film z racji tego, że średnio pasowała mi tematyka, ale ostatecznie postanowiłem obejrzeć wszystkie filmy nominowane do tegorocznych Oscarów. Nie miałem żadnych specjalnych wymagań i zostałem pozytywnie zaskoczony. Nie jest to kino odkrywcze, przede wszystkim scenariusz mógłby być bardziej oryginalny, ale relacja między głównymi bohaterami została tak przedstawiona i zagrana, że to się po prostu bardzo przyjemnie oglądało. Gaga w swojej pierwszej roli na dużym ekranie fantastyczna. Gdyby nie nominacje dla Glenn Close i Olivii Colman byłby Oscar dla najlepszej aktorki. Tak skończy się pewnie tylko na najlepszej piosence za "Shallow", ale sama nominacja zasłużona. Film dla mnie lepszy niż "'Bohemian Rhapsody". Czy Oscarowy? Raczej nie. Mam przynajmniej nadzieję, że produkcje, które jeszcze przede mną ("Vice", "Faworyta", "Green Book") zaprezentują wyższy poziom.

     

  3. Sporo niewiadomych wśród produkcji oryginalnych. "Velvet Buzzsaw" Gilroya zapowiada się imponująco ze względu na obsadę, ale to raczej nie są moje klimaty i nie liczę na to, że spodoba mi się tak jak "Wolny strzelec". Podobnie "High Flying Bird"  Soderbergha. Dramat sportowy o koszykówce? Nie brzmi to szczególnie zachęcająco. Z mniej głośnych tytułów nieźle wygląda "Paddleton" (premiera na tegorocznym festiwalu w Sundance, film twórcy dobrze przyjętego "Blue Jay", który notabene również jest na Netflixie) czy francuski "Paris is us". Na podstawie samych zwiastunów ciężko jest jednak cokolwiek wywnioskować.  Zawsze staram się zwracać uwagę na kino hiszpańskie i w tym miesiącu pojawią się dwie ciekawe nowości - "Fotograf z Mauthausen" ("El fotografo de Mauthausen") i "Ogień w sercu" ("El arbol de la sangre").

     

    Na żaden z nowych seriali nie czekam. Może wreszcie nadrobię "Suburrę" przed premierą 2 sezonu.

  4. Pamiętajcie, że to są nagrody amerykańskie i duże znaczenie ma popularność danych osób czy filmów w USA.

     

    Filmy nieanglojęzyczne z reguły zawsze były traktowane jako dodatek, więc trzy nominacje dla "Zimnej wojny" to duży sukces. Zwłaszcza nominacja dla Pawlikowskiego. Pierwszy raz polski reżyser dostaje nominację w tej kategorii za film polskojęzyczny. Oczywiście można powiedzieć, że "Roma" też nie jest anglojęzyczna i ma dużo więcej nominacji, ale tutaj nie chodzi tylko o wartość artystyczną filmu czy nawet o promocję, ale też o kontekst polityczny. Meksyk graniczy bezpośrednio z USA, a tematy takie jak imigracja Meksykanów do Stanów czy budowa muru na granicy bardzo głośno wybrzmiewają w debacie publicznej. Żeby było jasne - uważam "Romę" za film prawie doskonały i podobał mi się bardziej niż "Zimna wojna". Nie potrafię jednak oprzeć się wrażeniu, że ilość nominacji dla tej produkcji to też trochę taki pstryczek w stronę Trumpa. Kolejny po zwycięstwie "Kształtu wody" w tamtym roku.

     

    Joanna Kulig nawet bez nominacji do Oscara osiągnęła wiele, bo stała się rozpoznawalna i otworzyła sobie drogą do kariery w USA. Nie zapominajmy też o nagrodzie Europejskiej Akademii Filmowej dla najlepszej europejskiej aktorki.

     

     

  5. Spore zaskoczenie na plus to nominacja dla Pawlikowskiego za reżyserię. Nominacji za film nieanglojęzyczny i zdjęcia mniej lub bardziej można było się spodziewać. Problem w tym, że "Zimna wojna" nie ma absolutnie żadnych szans na statuetkę, bo w starciu z "Romą" jest na przegranej pozycji. Film Cuarona ma 10 nominacji w tym także w kategorii "Najlepszy film" czy  kategoriach aktorskich, gdzie filmy nieanglojęzyczne z reguły nie są brane pod uwagę. 25-letnia Yaritza Aparicio, która jest debiutantką i chyba nawet nie mówi po angielsku dostaje nominację dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Oczywiście nie wygra z Glenn Close czy Olivią Colman, ale już sama jej obecność na tej liście to prawdziwa sensacja.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

  6. Prime Video usunął z polskiej oferty film w "W cieniu drzewa" (M2 Films). Dosyć ciekawa sytuacja, bo może jednak okazało się, że nie mają praw do tego tytułu i film jednak pojawi się w HBO.

     

    Podobna sytuacja miała miejsce z Netflixem i jednym z filmów Kino Świat, który był w ofercie przez kilka dni.

  7. Nowy "Detektyw" po dwóch odcinkach to stary, dobry kryminał ze świetnym klimatem i aktorstwem. Nie jestem wielkim fanem retrospekcji, ale w tym przypadku umiejscowienie akcji na trzech płaszczyznach czasowych, które się ze sobą przeplatają wyszło znakomicie. Podoba mi się też, że w przeciwieństwie do pierwszego sezonu w tym prawdopodobnie nie będzie żadnej symboliki czy metafizycznych odniesień. Jeśli zagadka kryminalna nie rozczaruje (jedyne czego się obawiam) to mamy jeden z najlepszych powrotów roku.

  8. Godzinę temu, Arkon napisał:

    Nie do końca się z Tobą zgodzę- już były próby rozdzielenia  filmu od sportu i niespecjalnie to im się udało. Zresztą ja osobiście bym tego nie chciał. Zobacz choćby na HBO, gdzie reklamy, choćby filmu "Najlepszy" lecą od dłuższego czasu. O Netflixie w ogóle nie warto wspominać, bo oni są mistrzami marketingu.  PR w Canal+ leży i kwiczy mimo naprawdę ciekawej oferty. Z tego co się orientuję dość tanio można zamówić C+ w Playerze, ale niewiele osób o tym wie. Dziwne, że nie ma filmu "Jestem najlepsza. Ja, Tonya.".

    40 zł za paczkę Canal+ w Playerze bez umowy jest jak najbardziej w porządku, ale wkurza mnie ta aplikacja i fakt, że oferują filmy w 720p. Nie jestem jakimś wielkim maniakiem jakości i nie oczekuje w tej cenie 4K, ale filmy w 1080p powinny być jednak podstawą. Pozostaje liczyć na to, że rosnąca konkurencja wymusi na Canal+ nie tylko promocje, ale i nowe rozwiązania.

     

    "I, Tonya" pewnie pojawi się w marcu. Musieli coś zostawić później, bo luty i tak jest mocno wypełniony hitami.

  9. W dniu 13.01.2019 o 22:31, darius010 napisał:

    W lutym mija rok od premiery 3 sezonu "Lucifera" w C+. Można więc przypuszczać, że serial w końcu się pojawi na Netflix.

    Będzie 1 lutego.

     

    Tutaj lista premier lutego o których już wiadomo. Oficjalna rozpiska pewnie pojawi się w tym tygodniu.

    https://www.nflix.pl/planowane-premiery-filmow-i-seriali-w-ofercie-netflix-polska-na-luty-2019-zwiastuny-zapowiedzi-lista-nieoficjalna/

     

    Z ostatnich nowości obejrzałem "Sex Education" i jestem pod wrażeniem, ile poprawnych politycznie wątków można zmieścić w jednym serialu. Lewica w sferze obyczajowości i kultury zdominowała już świat bardzo dawno temu, ale nawet ja, który oglądam dużo, nie byłem świadomy, że do tego stopnia. Może dlatego, że raczej omijałem produkcje dla młodzieży. Serial sam w sobie bardzo wciąga i z powodzeniem da się obejrzeć wszystkie odcinki pod rząd bez większego znudzenia. Przy okazji można się zastanowić nad kondycją zachodniego społeczeństwa, nawet jeśli obraz przedstawiony w serialu jest przerysowany. Z mojej perspektywy to była dosyć ciekawa obserwacja.

  10. 7 godzin temu, Arkon napisał:

    Rewelacyjny filmowo luty. Wbrew narzekaniom niektórych, premiery wybranych filmów nastąpiły dość szybko, choćby "Zimnej wojny", czy "Wyspy psów". Jedyne, co odrobinę dziwi to brak szeroko zakrojonej akcji reklamowej. Tu niestety Canal+ został daleko w tyle za HBO i szczególnie za Netflixem.

    Tutaj problemem nie tyle jest akcja reklamowa, co model dystrybucji. Mogą się chwalić bardzo dobrą ofertą, tylko, że trudno mi sobie wyobrazić nowych klientów, którzy będą chcieli podpisywać długoterminowe umowy z kablówkami czy operatorami satelitarnymi. Mam nadzieję, że rozdzielą wreszcie film od sportu i podejdą poważnie do streamingu.

     

    4 godziny temu, kamil2505 napisał:

    Z tego co widzę w lutym będą cztery filmy z Kino Świat w CANAL+: "Zimna wojna", "Podatek od miłości", "Kochając Pabla, nienawidząc Escobara" i "Nasze najlepsze wesele". Mam nadzieję, że to oznacza, że filmy Kino Świat wracają na dobre na antenę CANAL+.

    Część z nich to koprodukcje, ale wszystko na to wskazuje. Uważam, że HBO za te 20 zł miesięcznie nie jest już w stanie więcej zaoferować (sukcesem będzie jak wróci do nich MGM), a Netflix stawia na produkcje własne i te, które może pokazać prawie na całym świecie. Kino Świat to dystrybutor wielu polskich filmów, więc Canal+ raczej na pewno nie odpuści.

  11. W innych krajach europejskich, gdzie serwis wystartował oficjalnie tak jak w Niemczech, Francji czy Hiszpanii oprócz napisów w swoich językach mają także dubbing. W Polsce oficjalnego startu nie było. Po prostu Amazon odblokował swoją usługę na całym świecie. Polska i tak jest jedynym krajem Europy Środkowo-Wschodniej, który ma polski interfejs i napisy w większości pozycji.

     

    Zwiastun "The Widow" - nowego serialu Amazona i brytyjskiego ITV twórców "The Missing". Premiera 1 marca.

    https://naekranie.pl/aktualnosci/the-widow-zwiastun-nowego-serialu-amazona-3921700

    https://www.primevideo.com/detail/0G0Y38ND7IBQ4YI1BXEYJTJG58/ref=sr_hom_c_unkc_1_14?sr=1-14&qid=1547542210

     

  12. "Podatek od miłości" to koprodukcja TVN, więc wiadomo, ale zapewne pozostałe filmy Kino Świat też wrócą do Canal+. Rewolucji się tutaj nie spodziewam, bo niby kto inny miałby je pokazywać?

     

    Cytat

    Przy filmach z BEST FILM i FORUM FILM POLAND pojawił się tylko kanał CANAL+, bo analizując filmy tego dystrybutora w ostatnich latach wszystkie pojawiły się właśnie tam (chociaż w przypadku tego drugiego dystrybutora wybrane filmy pojawiły się na Showmax)

    Filmy, które pojawiły się na Showmax ("Życzenie śmierci", "Tomb Raider" etc.) to produkcje MGM. Forum Film Poland odpowiadał tylko za dystrybucję kinową. Wcześniej prawa do filmów tej wytwórni miał HBO.

     

    "Ghostland" i "W cieniu drzewa" (M2 Films) nie będzie w HBO, a przynajmniej nie w pierwszym oknie. Ten pierwszy jest w CDA Premium (w płatnej, abonamentowej ofercie), a drugi w Prime Video. Podobnie w Canal+ nie pojawi się "The Big Sick" czy "Uncle Drew", bo te produkcje są w Prime Video.

     

    Oczywiście większość się zgadza. Dzięki.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...