The FA Cup

[emirates]

Tylko w ostatnim miesiącu, czy tam więcej (głównie od meczu z Barcą) są w takiej tragicznej formie, że aż żal. Szczególnie boli ich ofensywa, szczególnie ludzi takich jak ja, których przed laty Arsenal głównie urzekł pięknem swojej gry i koronkowym (och już się nie używa tego określenia) akcji. I jeszcze te wybory kadrowe Wengera - typu Elneny.

Tak więc na mistrzostwo raczej się nie nastawiam.

[ezequiel93]

Mają szansę, która im powoli ucieka. Nawet przy słabszym sezonie drużyn, których oglądali plecy w ostatnich latach, prawdopodobnie ligi nie wygrają. Według mnie będzie to spora wtopa Arsenalu jeśli zajmie 4 miejsce, a ligę wygra Leicester bądź Tottenham.

[emirates]

Jak wygrają lisy to tragedii nie będzie, ale jednak tytuł dla Spurs zaboli mocno. A czy Arsenal zajmie miejsce 2,3 czy czwarte do dla mnie rybka, żadna różnica. To zwykłe niedbalstwo Wengera, bo widząc jaki ma skład, co się dzieje z najgroźniejszymi rywalami i jaka zarysowuje się szansa na majstra, to przy tylu kontuzjach powinien zakupić przynajmniej trzech dobrych grajków na każdą pozycję. A najważniejsze, żeby mieli doświadczenie w Premier League, bo jak się patrzy na tych jego nowicjuszy - typu Elneny (akurat w ostatnich meczach mam go na świeżo) to pusty śmiech ogarnia jak się patrzy gdy w świetnej sytuacji, gdzie wystarczy strzelić w bramkę, wali po trybunach. A ile punktów przez takich stracili? Masę. Choćby przez Gabriela z Chelsea.

[Strain]

Taka tradycja, że przez to liga angielska też wygląda komicznie, gdy połowa meczów kolejki jest przekładana.

 

Chelsea straciła w tym tygodniu wszystkie szanse na uratowanie sobie sezonu jakimś sukcesem. 

 

Z pucharu odpadł też Arsenal. Zapowiada się kolejny sezon klapa dla Wengera.

 

Ale to już nie kwestia meczów powtórzonych, ale pierwszych meczów Emirates FA Cup.

Nadanie dla najstarszych pucharowych rozgrywek dodatkowej rangi poprzez lepsze terminy rozgrywania spotkań (czyli weekendy).

[Project_ALF]

https://www.youtube.com/watch?v=BCml8yyJGJw

 

Dobrze prawi. 

[MartinFC]

Podtrzymują po prostu swoją tradycje. Ale w czasach napiętych terminarzy stwarza to problem dla władz angielskiego futbolu.

 

Dlatego nie ma co się dziwić Manchesterowi City, który odpuszcza mecz z Chelsea. Już mieli mecz mniej w lidze ze względu na CoC, a teraz mógłby być drugi. I potem powtórka z rozrywki i na koniec sezonu rozgrywanie zaległych meczów jak w swoim ostatnim mistrzowskim sezonie Manchester City.

Szczególnie że Citizens nie maja formy.