Teletekst TVP Rzeszów - Czy to jakiś żart?

[Marek G]

Przechodzę od razu do rzeczy. Strona 100 jest jedną wielką reklamą serwisu iletutego.pl (stworzonego przez TVP). Jest jeden odsyłacz do strony 600. Na stronie 600 jest jakiś spis treści (gdzie na innych stronach jest: praca, nieruchomości, motoryzacja itp.). Tak te strony ciągną się od 600 do 620. Mało tego, na tych stronach nic nie ma, puste plansze bez żadnych ogłoszeń, tylko belki z tytułami. Więc nie wiem po co to komu. Coś czego nie ma.

Ale najciekawsze na koniec. Poza tymi stronami od 600 do 620 i stroną 100 nie ma kompletnie nic w tym teletekście, ten liczniczek który tam sobie i góry ekranu przeskakuje pokazuje, ze tylko te strony wymienione wyżej są w tej telegazecie.

 

Może ktoś mi wyjaśnić o co chodzi, w telegazecie nie ma nic, nawet tych ogłoszeń, strona iletutego.pl w internecie nie działa. Normalnie jak w marzeniach Kononowicza "nie ma niczego". Po co w ogóle się jeszcze tą telegazetę (pustą i niedochodową) utrzymuje? Żeby widz mógł sobie godzinę sprawdzić? Bo tylko do tego się teraz ten teletekst nadaje. Przecież to jest już samo w sobie śmieszne.

 

W najbliższym czasie postaram się jakieś zdjęcia to dokumentujące wstawić.

[pablo82]

Podobne informacje są w teletekście TVP Kielce, a najlepsze jest to, że na stronie 400 nadal istnieje informacja o Platformie cyfrowej TVP z satelity Astra 19'2E wraz ze szczegółami co należy zrobić aby ją odbierać. Normalnie cała ta telegazeta w moim przypadku dotycząca TVP Kielce jest "śmiechu warta".

[andi12]

@Marek G masz rację taka telegazeta jest do niczego, ale wcześniej TVP Rzeszów miał przyzwoitą telegazetę były aktualności z regionu, wiadomości sportowe, nawet rozkład jazdy PKS można był sprawdzić, a teraz nie ma nic, totalna głupota i nic więcej.

[Mr. Orbita]

Przygotowanie telegazety to koszt. Trzeba zatrudnić ludzi, którzy będą to składać. Gdy nie ma treści - nie trzeba nikogo zatrudniać, a koszt to co najwyżej prąd dla zasilania emitera TXT. Pomijam sam fakt, że czasy popularności teletekstu powoli mijają

 

EDIT: Na pocieszenie powiem, że z tego co widzę, to sytuacja zależy od oddziału. W TVP Info Katowice są wiadomości lokalne itp.

[Kpc21]

Łódzki teletekst również ma się dobrze - chociaż zmiany do rozkładu MPK wprowadzane są z opóźnieniem, informacja o platformie TVP również wisi tam cały czas.

[Marek G]

"Ile tu tego a nie ma niczego"

Ja jestem zafascynowany lubelską telegazetą w której jest mnóstwo informacji (od 3 lat nie sprawdzałem, ale pewnie dalej tak jest). W czasie efektu tropo albo okienek regionalnych w TVP2 zaczytywałem się w niej.

Co do wspomnień z rzeszowskiej telegazety to była dość fajna, dużó przydatnych informacji np. repertuary kin, bez tego syfu typu czaty, sondy albo x-laski czy tapety na telefon.

Telegazeta to fakt, odchodzi już powoli w niepamięć, a szkoda bo to najszybsze źródło informacji (tak komputer się dłużej włącza niż tv). W Wielkiej Brytanii teletext już parę la temu się skończył, a był bardziej zaawansowany technicznie niż w Polsce (np. były w nim zdjęcia, a nie jak u nas obrazki w klocków lego). Teraz jeżeli komuś się czegoś automatycznie nie wyświetli (patrz EPG) to sam tego nie włączy. Dziś już chyba nikt nie wierzy, ze dzięki DVB-T będzie dostępna bankowość na odległość. Nowe się nie przyjmie, a stare które się przyjęło zanika. Na innym forum jest wątek o ginącym AM-ie, u nas będzie o ginącej telegazecie, który w końcu trafi do działu "Wspomnień czar".

[Mr. Orbita]

Iletutego.pl to był serwis z drobnymi ogłoszeniami od TVP. Mimo zmasowanej reklamy na lewo i prawo na kanałach TVP nie odniósł sukcesów i już kilka miesięcy temu go zamknięto (chyba w lutym).

 

Co do bajerów typu bankowość, czy ogólnie serwisy interaktywne w TV - średnio co kilka lat ktoś z tym wyskakuje i póki co zawsze wdrażanie tego typu bajerów kończy się zawsze fiaskiem. Już w Mediasatach od C+ był slot na kartę bankomatową, który ostatecznie oficjalnie nigdy nie został wykorzystany (a nieoficjalnie został ). Teraz producenci lansują HbbTV. Były już (są) OpenTV, MHEG, mhp - większość tego typu usług jest totalnie niepopularna, nieliczni producenci decydują się na wdrażanie tego, chyba najlepiej sytuacja wygląda w tej kwestii w Niemczech i Wielkiej Brytanii, gdzie usługi interaktywne i nowoczesny multimedialny teletekst się przyjmują. U nas większość sprzętu nie ma zaimplementowanego żadnego z tych standardów (i moim zdaniem słusznie).

 

Dziwne, że w teletekście TVP Rzeszów nie zostawili nawet programu. Na stronie 300 nic nie ma? We wspomnianym przeze mnie oddziale katowickim w stronach o teletekście wymieniona jest dwójka autorów, czyli wcale nie duża ekipa redakcyjna, a sobie radzą. Nie powinno więc być aż takim problemem utrzymanie dwóch etatów w innych ośrodkach...