Zakłócenia jednego kanału

[pabl001]

Posiadam multiroom cyfrowy polsat - 3 dekodery na jednej antenie. Od paru lat antena musiała zmienić położenie przez co nie starczyło kabli koncetrycznych. Musiały być one przedłużone złączką - beczka F-F. Na jednej z trzech przedłużek skraplała się w środku woda co doprowadzało do braku sygnału. Wymieniłem przedłużkę i pojawił się ciekawy problem. Mam zakłócenia na jednym kanale - WYDARZENIA 24. Siła sygnału bez wahania - 76-80%.  Jakość z wahaniami 47-75%. Na pozostałych kanałach jakość nie spada poniżej 75%

[Ktosiu]

Zmień instalację na nową na jednym ciągłym kablu albo poprawnie zrobionymi łączeniami, ustaw antenę to może rozwiążesz problem. 

 

Zakłócenia jednego kanału to zwykle wpływ zewnętrzny przez wyłapywanie zakłóceń przez antenę, konwerter czy instalacje kablową. Często tez przyczynąjest uszkodzenie konwertera albo miernej jakości konwerter. 

 

Problem można rozwiązać szybko robiąc pomiary miernikiem, bez tego trzeba zgadywać i samemu szukać gdzie problem. 

[pabl001]

19 minut temu, Ktosiu napisał(a):

Problem można rozwiązać szybko robiąc pomiary miernikiem...

Możesz rozwinąć temat?

Edytowane 5 Września 2023 przez pabl001

[Ktosiu]

Skoro nie masz miernika i nie masz pojęcia jak sprawdzać wady w instalacji robiąc pomiary w kilku miejscach  to nie ma czego rozwijać. 

Załatw sobie instalatora z profesjonalnym miernikiem to zrobi odpowiednie pomiary i ustawi antenę przy okazji. 

[dvbtowiec]

Możesz spróbować lekko odkrzywiać czaszę anteny w różnych kierunkach i obserwować na bieżąco, czy sygnał z tej lekkiej deformacji poprawia, czy pogarsza odbiór. W ten sposób dowiesz się, czy sama antena wymaga regulacji, czy jednak tylko połączenia kablowe coś psują.

Ale z naciskiem na lekko, bez poluzowywania śrub mocowania i stojąc za czaszą.

Musisz widzieć w tym czasie odbiornik, pamiętaj że Twoje ruchy uwzględnione zostaną z lekkim poślizgiem czasowym 1 do 2s, zanim odbiornik zareaguje.

[pabl001]

Antena była ustawiana jakiś czas temu przez instalatora. Jak sam stwierdził, przed anteną w niedalekiej odległości stoi budynek i wartości 80% Jakość i 80% Siła są akceptowalne. Tutaj rozchodzi się tylko i wyłącznie o łączenie przewodu.

Dzwoniłem do niego że zalało mi przedłużkę i postanowiłem że wymienię to sam zamiast czekać tydzień za jego wizytą. Tutaj większej filozofii nie ma.

Jeszcze jedna kwestia - czy trzeba zabezpieczać łączenie/przedłużkę? Tzn. owijać izolacją, czy termokurczem?

[Jaś Fasola]

1 godzinę temu, Ktosiu napisał(a):

Zakłócenia jednego kanału to zwykle wpływ zewnętrzny przez wyłapywanie zakłóceń przez antenę, 

Nie wiem jak może zakłócać jeden kanał, a co z resztą? Jakby coś się działo to na wszystkich kanałach z tego TP by to było widoczne.

3 minuty temu, pabl001 napisał(a):

 Jeszcze jedna kwestia - czy trzeba zabezpieczać łączenie/przedłużkę? Tzn. owijać izolacją, czy termokurczem?

To przecież podstawa, ja bym jednak wymienił przewód na nowy.

[Ktosiu]

Zakłucenia harmoniczne  masz w paśmie LTE od różnych częstotliwości, tak samo od innych urządzeń np. falownik ów fotowoltaniki. Sygnał pasma z satelity jaki jest w kablu akurat zawiera się w tym  przedziale od ok  900 MHz do 2 GHh. 

 

Prosta matematyka, obliczyć jaki nadajnik LTE zakłuca dany transponder.

 

 

Poza tym raz zalany kabel już praktycznie jest wadliwy i należy go wymienić a nie zmienić tylko złączki. 

[robert451]

mam kabel łączony " beczka " już kilka lat i nic się nie zakłóca, grunt to  zabezpieczyć to połączenie 

[Jaś Fasola]

1 godzinę temu, robert451 napisał(a):

mam kabel łączony " beczka " już kilka lat i nic się nie zakłóca

Połączenie typu beczka już samo w sobie wprowadza wiele zakłóceń i tłumi sygnał. Takich połączeń należy o ile to można unikać.

 

4 godziny temu, Ktosiu napisał(a):

Prosta matematyka, obliczyć jaki nadajnik LTE zakłóca dany transponder.

Cały transponder jak najbardziej, ale nie pojedyńczy kanał.

[pabl001]

Przejrzałem wszystkie kanały i sygnał nie zanikał tylko na jednym tak jak pisałem. Po tygodniu od wymiany zalanej złączki znowu ją zalało... Tydzień temu zaizolowałem złączkę i znowu zebrała się pod nią woda. Kontaktowałem się z instalatorem i nie kazał mi izolować takich złączek bo problem się będzie powtarzać. Jeżeli jeszcze raz ją zaleje to niestety nowy przewód. Co ciekawe złączki mam w tym samym miejscu na 3 przewodach, a zalewa tylko jedną. Pozostałe dwie są nieizolowane i zero przecieku.

[DanielK]

Czyli przewód do wymiany, a być może i konwerter.

[Jaś Fasola]

1 godzinę temu, pabl001 napisał(a):

 Jeżeli jeszcze raz ją zaleje to niestety nowy przewód.

Ja bym wymienił wszystkie 3 o ile to możliwe, zawsze to spokój na przyszłość.