Skocz do zawartości

Prawa filmowe premium


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, bgmnt napisał:

 

 

Canal+ daje anulowany po jednym sezonie serial jak "Republika Sary" z ocenami 5/10 na IMDB albo "Calls" z 2017 roku - "postarali się" :)).

A jak już dadzą bułgarski film klasy C z Monolithu,albo horror z oceną 3.7,to normalnie paczka Premium warta każdych pieniędzy:):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Charlie1978KK napisał:

No tak, Netflix z 4K i wielokrotnie większym pompowaniem pieniędzy w swoje produkcje i licencje ma kosztować tyle ile HBO. To tak jakby wejście do parków Disneya miało kosztować tyle samo co do Cyrku Zalewskiego

Nie chciałem zabierać głosu ale.....muszę sprostować kilka informacji, bo widać, że jednak błądzisz.

1. Nie tak dawno przeszukując sieć natrafiłem na wywiad dwóch CEO - od CBS i od NBC. I się śmiali, że Netflix przepala kasę

2. Co z tego, że wydaje większe pieniądze? Jakie my z tego mamy korzyści? Produkuje masówkę niskobudżetową, byle mieć ilościowo dużo. Filmy ostatnio z gwiazdami to większość (nie wszystkie) wypłata dla nazwiska i brak na film. Przy okazji wykorzystuje znane nazwisko tylko dla reklamy, aby widza przyciągnąć.

3. Nikt chyba nie czyta wyników finansowych. Netflix wydaje ponad 2mld $ rocznie na sam marketing. Dla obrazu - do pojawienia się HBO MAX, HBO wydawał około 2,5mld $ rocznie na swoje produkcje.  A gdzie "wydmuszki" Netfliksa do seriali HBO, który są lepiej dopracowane, lepiej sfinasowane.

4. Wydawanie tak dużej kasy na marketing robi swoje. Większość portali związana z serialami czy filmami, jest banerem reklamowym Netfliksa. W dzień w dzień musi być co najmniej jeden news jak nie więcej o Netfliksie. Do tego jest na tyle bezczelny, że np na imdb ma naganiaczy, którzy piszą tylko pozytywne recenzje i zawyżają średnią.

5. Co tylko pojawi się na Netflix, jest wydarzeniem światowym. Dla przykładu - Kroniki Seinfelda były na Amazon. Cisza. Pojawiło się info, że będzie na Netfliksie, portale uradowane. Mr Robot jest na Amazon, HBO, Viaplay - cisza w sieci. Pojawił się na Netfliksie - świeto lasu. I tak przykładów można wymieniać kilkadziesiąt.

6. Tu nie chodzi o ilość, ale o to na co poświęcasz czas. A Netflix produkuje coś podobnego do seriali czy filmów.

7. Myślisz, że HBO czy inna platforma jak Amazon, Apple nie mieliby więcej filmów na licencji? Netflix jest odkurzaczem rynku - bierze wszystko po taniości. Byle ilość "premier" (jak oni to pięknie nazywają) była w danym miesiącu jak największa. Niektórzy się już śmieją w sieci, że Netflix ma umowę z Solorzem i co Polsat nie chce - Netflix p[beep]rnia. Inni nie idą w ilość aby się szara masa radowała. Inni robią już selekcję przed wrzuceniem do katalogu.  A Apple - myślisz, że go nie stać na filmy na licencji? Ma tyle siana, że mógłby kupić całego Netflixa z dnia na dzień. Po prostu chce mieć tylko swoje.

8. Gdy się połączą Discovery z HBO mają wydawać około 20mld rocznie na produkcje. I wiesz co, nie będzie to ilość jak Netflixie, który produkuje więcej sam, niż cała reszta VOD na świecie. Będzie więcej Originals od Warner Media (WB, HBO itd) ale produkcje będą na pewno lepiej dopracowane niż ma Netflix - większy budżet na dany tytuł, dopieszczone itd.

9. Jest tak zaawansowany marketing Netfliksa, ze ludzie mają zakodowane tylko Netflix. Dla przeciętnego Kowalskiego nie istnieje inna platforma. Nie znają żadnych innych tytułów. Właściciele stron już tez maja dość pisać o Netfliksie, recenzować ich produkcje ale musza - bo Kowalski zna tylko to. Nie ma nic o Netflix, spada im ilość odsłon. 
10. Tak się zakodował w społeczeństwie, gdzie ludzie nie znają tytułów innych platform (bo tylko Netflix istnieje) w każdych rankingach wrzucają praktycznie tylko tytuły z Netflixa. I taki np Top10 roku (nie ważne ze to crap) większość to tytuły z tej platformy (bo jak maja co innego podawać jak nic innego nie znają). I perełka czyli powtarzane jak mantra - „na innych platformach nic nie ma”

5 godzin temu, domin107 napisał:

C+ jak najbardziej się postarał. 

"Dr. Death", "Ojciec chrzestny Harlemu" czy "Chapelwaite" ale pasowało ci wybrać to co jest akurat z gorszymi ocenami.

Przykład obiektywizmu.

Jasne, że się postarał. Dr.Death od Peacock (bardzo dobre opinie w sieci), Ojciec z Epix (solidna produkcja), Chapelwaite (bardzo dobre opinie w sieci). Jeszcze w tym miesiącu serial Vigile. Do tego zaraz serial od Showtime - Your Honor.

I te 5 tytułów daje nam więcej niż Netflix w tym roku.

Żeby nie być gołosłownym

W tym roku na Netflixie nie ma żadnego dobrego serialu. Ani jednej sztuki (mamy już wrzesień). Dwa bardzo solidne średniaki - Wąż (ale to chyba nawet nie ich, tylko od BBC) oraz Niewinny. KONIEC!

Był bardzo dobry The Kominsky Method- w tym roku była premiera ostatniego sezonu nr 3 - porażka po całości. Zepsuła obraz całego serialu

Był bardzo dobry Atypowy. Pierwszy sezon świetny, drugi i trzeci słabszy. Ostatni w tym roku - dno!!!

Tyle o serialach.

 

Zapowiadał w tym roku około 70 premier filmów. Dokupił jeszcze w tym roku kilka, więc będzie około 80 premier (np dokument o Schumacherze). Za nami połowa roku, połowa filmów po premierze. I co?

Każdy Originals to dno!!! (jeden wyjątek - średniak The DIG)

Originals przypisany jako Originals czyli zakupione najczęściej z powodów Covidowych - średniaki albo solidne średniaki.  Te solidne można na palcach jednej ręki wymienić (powtarzam kupione od kogoś, więc za nie nie odpowiadał tylko przypisał jako Originals) - koreańskie gwiezdne wojny Space Sweepers, kupione od Universal z Tom Hanks News of the World. Można na siłe z Pike I Care a Lot. Więcej nie pamiętam. Może 1-2 brakuje.

Może na koniec roku czymś zaskoczy, bo w końcu sezon walki o Oscary (ależ to będzie do wykorzystania w marketingu ;) )

Z podkreśleniem słowa MOŻE. 
Ta ilość premier do końca roku to jakieś 40% tak nie ich, tylko kupione gotowe od innych np na festiwalach (wiadomo - Covid i brak premiery w kinie)
Już w sieci coraz częściej poczytac można - Originals Film? Eee to nie!! Kupiony? To można spróbować. 
 

Filmy na licencji w spadku po HBO lub Canal+ wiec jak ktoś ma w/w platformy - już to widział 

Ale najciekawsze - ze dopiero głośno w sieci o filmie, dopiero recenzje na banerach reklamowych Netflixa (portalach) wtedy, gdy w spadku po HBO czy Canal+ wylądują na Netflixie 

Tylko ślepy albo nieogarnięty tego nie zauważy

 

Podsumowanie:  w tym roku to jest dramat na Netflixie.

Ostatni solidny film (nawet bardzo dobry) to końcówka 2019r Historia Małżeńska. W 2020r - średniak Diabeł wcielony i solidny średniak (kupiony od Paramount bo nie miał premiery w kinie) - Proces Siódemki z Chicago

Ostatni solidny serial (bardzo dobry ale tylko  na tle innych crapów na Netflixie) - Gambit Królowej. Minęło już prawie rok. W 2020 dobrze również oceniany - w pierwszym półroczu Unorthodox.  Reszta seriali to crap goni crap a góra to jakiś średniak.  W 2019 dobre- When They See Us, Unbieleveble oraz Dark Crystal. Reszta do przemilczenia.

KONIEC!

 

Pytanie - gdzie seriale na poziomie House of Cards, czyli pierwszy i uważany za najlepszy od Netflixa? (pomijam ostatnie sezony ze względu na sytuację Kevina Spaceya). To był pokaz siły Netflixa. Może nie mógł się równać z najlepszymi produkcjami HBO czy Showtime czy nawet FX ale Netflix wtedy pokazał światu, że potrafi. Ale gdzie to jest? Dzisiaj co produkuje nawet pięt nie gryzie HOC. To jest równia pochyła i dno oraz 100m mułu.

 

Netflix ma jeszcze Originals Ozark - solidny średniak (przed nami ostatni sezon). I ostatni Mohikanin ich jakości - The Crown (dwa ostatnie sezony zostały). Koniec! Co dalej? Głównie produkuje Crapy.

Na licencji - Better Call Saul (został ostatni sezon), Peaky Blinders (został ostatni sezon). Koniec!

Jak te 4 tytuły (może więcej, bo piszę z pamięci) się zakończą - nie ma co tam oglądać. Po prostu bieda z nędzą! Ratowanie się Sitcomami to nie tędy droga

 

Więc - po co patrzeć na ilość? Czy ktoś to wszystko obejrzy? Niech produkują mniej o połowę i dadzą coś co warto oglądać. A taki Canal+ da 5 tytułów na dwa miesiące (wrzesień październik) i jest więcej do oglądania niż na Netflixie od stycznia do września. I kolega ma rację absolutną!

Chyba lepiej mniej a lepiej. Mniej - a lepiej przez nas wykorzystany czas. Mniej ale dopieszczone budżetem, scenariuszem, grą aktorką itd. Mniej ale jesteś po seansie zadowolony i z przyjemnością przekazujesz tytuły znajomym, rodzinie itd

A Netflix dzisiaj zalewa nas masówką, na ilość. Na jedno kopyto. Gniot za gniotem, gdzie jak się pomyli wyjdzie mu średniak, który jest ścianą, której nie przeskakuje.

Co najciekawsze - gdy wchodził Netflix do Polski, każdy się cieszył. Bo produkcje dobre (głownie na licencji), bo seriale, bo filmy. Ogromny wybór! Świat uratowany. Wszystko lepsze od papki na kablówce. I do tego bez reklam.

Ja też się cieszyłem.

Ale wystarczyło obejrzeć to na licencji co miał lub jeszcze ma, kilka ich Originals (poza HOC np Narcos i kilka a nie WIELE innych Originals) i ściana!

Nikt dzisiaj nie widzi, że obecnie (od co najmniej 3 lat równia pochyła na Netfliksie), zamieniliśmy starą kablówkę na kablowkę Netflix. Poziom ten sam. Koło się zatoczyło.

 

Jakiś tydzień temu na portalu popkulturyści jest artykuł, gdzie Netflix przez rok stracił 20% rynku w USA. Amerykanie wybierają konkurencję. Mają już dość.

 

I na koniec - jako podsumowanie

Co wolicie w tej samej cenie - kontener zgnitych jabłek (Netflix) i masz coś sobie z tego wykopać do zjedzenia, na ciasto czy na kompot (jeśli Ci się uda - czyli taki solidny średniak na rok jak to na Netfliksie) czy skrzynkę smacznych jabłek (np HBO, Apple, Amazon, Showtime itd), gdzie może Ci się przytrafić jakieś obite (jakiś średniak)??

Odpowiedźcie sobie już na to sami.

Ale jak patrzę, co zaczyna produkować FX z Hulu, co wchodzące w skład SkyShowtime (Peacock, Paramount+, Showtime), Amazon, Apple, HBO itd - to na produkcje Netflixa (gdzie najlepsze są trailery) nie będzie po prostu czasu a co dopiero ochoty. Netfliksa dzisiaj trzyma tylko zaawansowany marketing, na który wydaje krocie. Marketing, w którym jest mistrzem świata (chociaż w jednym). No i oczywiście to, że nadal działa wspóldzielenie kont i można go mieć legalnie za 15zł.

 

Pozdrawiam

 

Edytowane przez spotify
  • Popieram 3
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bgmnt napisał:

W twicie, który komentowałem jest 5 pozycji a Ty do niego nawiązałeś twierdząc, że Canal+ się postarał. Co to za "postaranie" już wyjaśniłem. Nie walcz, bo zostałeś wyjaśniony :).

Uważasz się za kogoś poważanego ?

Podałem trzy konkretne pozycje a ty się do mnie uczepiłeś bo jak można pochwalić c+ i skrytykować netflix. 

Ja w innym wątku kilka razy polecałem starsze twory netflixa dla nowych osób a i zdarzyło mi się nie raz kąsać c+ na ich fp na facebooku. Jestem obiektywny.

 

Daj pan spokój. Bronisz czegoś co jest nie do wybronienia.

Chcesz mnie wrabiać w coś czego nie pisałem.

Wymieniłem ci trzy pozycje a ty mi wmawiasz, że ja wymieniłem jakieś 5 z czego jedna do bani jest a druga anulowana.

Tymczasem ja wymieniłem 3 zupełnie inne.

 

Proszę o niewrabianie mnie.

 

Aha, miłego oglądania w październiku "Dziś w lesie nikt nie zaśnie 2".

 

 

 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mogą się zgodzić, że Netflixowi brakuje ostatnio takich bardzo mocnych, nowych tytułów, to z tym, że tam tylko "crap", znaczy bardziej Twój bardziej ulubiony "gniot", to się nie zgodzę. W tym roku był bardzo dobry "Sweet Thooth" i "Master of None", znakomity "Cobta Kai", świetne "Pretend It’s A City" i "Grace and Frankie" czy bardzo solidny "The Chair" i "Lupin" czy zaskakująco przyjemny "Shadow and Bone". "Ozarak" nie jest średniakiem i zdania mego nie zmienię, a z głośnych, lubianych czy szanowanych tytułów (oprócz tych, które wymieniłeś, a które pojawiły się w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięc, i które w większości będą miały kontynuacje) to N ma jeszcze "Stranger Things", "Bridgerton", "Sex Education", "Big Mouth", "Wiedźmina", "The Haunting of Hill House" czy "The Haunting of Bly Manor", "Russian Doll", "The Last Kingdom", "Dead to Me", "The Umbrella Academy", "Love, Death and Robots", "Mindhunter", "You i When They See Us". Faktycznie, same gnioty były przez te ostatnie 24 miesiące.

Edytowane przez Sentence
Usunięto wycieczki personalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Charlie1978KK napisał:

Uwaga, Umek, tylko, że pod nickiem spotify kontratakuje. Jedno zdanie wystarczy, żeby opisać to, co chcesz w tym manifeście przekazać. Tak, to Twoja opinia, i tyle, ani więcej, ani mniej. Tak jak mogą się zgodzić, że Netflixowi brakuje ostatnio takich bardzo mocnych, nowych tytułów, to z tym, że tam tylko "crap", znaczy bardziej Twój bardziej ulubiony "gniot", to się nie zgodzę. W tym roku był bardzo dobry Sweet Thooth i Master of None , znakomity Cobta Kai, świetne, Pretend It’s A City i Grace and Frankie czy bardzo solidny The Chair i Lupin czy zaskakująco przyjemny Shadow and Bone. Ozarak nie jest średniakiem i zdania mego nie zmienię, a z głośnych, lubianych czy szanowanych tytułów (oprócz tych, które wymieniłeś, a które pojawiły się w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięc, i które w większości będą miały kontynuacje) to N ma jeszcze Stranger Things, Bridgerton, Sex Education, Big Mouth, Wiedźmina, The Haunting of Hill House czy The Haunting of Bly Manor, Russian Doll, The Last Kingdom, Dead to Me, The Umbrella Academy, Love, Death and Robots, Mindhunter, You i When They See Us. Faktycznie, same gnioty były przez te ostatnie 24 miesiące.

Po pierwsze na początek - nie pisz dyrdymałów. Rozumiem gusty ale takich rzeczy nie można czytać 

Wiekszosc wymienionych tytułów jest dobra tylko i wyłącznie na tle setek gniotów Netflixa. To jakbyś jadł cały rok w McDonaldzie i zjadł raz obiad w Bistro. Ale do dobrej kuchni to zawsze daleko 

Wiekszosc tych tytułów nie można się równać z innymi platformami. To są tytułu dobre tylko w porównaniu do innych crapow Netflixa 

Lupin i The Chair - to tylko średniaki. Lupin poza charyzmatycznym Omarem jest słabym serialem. To samo The Chair 

Lupin głupotami to poziom Domu z papieru i kop w głowę inteligentnemu człowiekowi. 

Sweet Tooth - to kolejny średniak 

Świetny Cobra Kai? Ty widziałeś świetny serial kiedyś w życiu? 
Gra aktorska mega słaba, historia pisana na kolanie jak i monologi. A na choreografię walk to aż żal patrzeć! Chwycił za serce może pierwszy sezon bo jest to związane z emocjami do Karate Kid. Taki sentyment. Ale im dalej w las, to nie możesz tego oglądać.  Razi wszystko. (Tym bardziej ze wszystkie sezony na razie nagrał YouTube, ten nowy będzie od Netflix) 

Stranger Things? Pierwszy sezon! Drugi dużo słabszy a trzeci to porażka. Tłuką to dalej bo oglądalność. 
Wiedzmin? No bez komentarza to zostawię. Tylko kilka słów  - jak można było to tak zje…. 

Ozark to solidny średniak i nic więcej 

When They See Us sam wymieniłem - to było w 2019r 

Bridgerton? Na kablówce są lepsze seriale 

Miłość smierć i roboty? Drugi sezon to dno 

Nawiedzony dom na wzgórzu - również spadek formy w 2 sezonie 

itd 

I tyle na krótko 

Porównaj to do tego co produkuje (lub wyprodukowali) Apple HBO FX Hulu Amazon - nic co wymieniłeś nie ma startu 

Te produkcje, które wymieniłeś (większość) one tylko wyglądają na dobre, bo jak obejrzysz coś lepszego niż większość gniotów na Netflixie, masz wrażenie ze dobry tytul obejrzałeś 

 

I te niby tylko 5 tytułów na Canal+ o czym mowa, jestem przekonany ze każdy wyżej wymieniony serial (przynajmniej 3) przez Ciebie przewyższą bez problemu 

 

 

Netflixowi jeszcze wychodzą dokumenty (ciekawe do kiedy) i co któraś animacja 

Reszta to poziom słaby lub nie lepszy niż na kablówce (tam tez wbrew pozorom są premiery) 

 

Nie liczy się ilość ale jakość. Niech na każdej platformie miesięcznie będą mieć premiery 2 seriale i kilka filmów. To nikt kto ma życie poza ekranem i szanuje siebie oraz swój czas nawet nie spojrzy na obecnego Netflixa 

Sam tylko 7 sezon Bosch na Amazon pozamiatał całego Netflixa w tym roku. A gdzie reszta tytułów z innych platform? 
 

Serial Gambit taka podnieta w całej Polsce w zeszłym roku a wystarczy odpalić Defending Jacob od Apple czy Wojownik na HBO (pewnie spokojnie by sie jeszcze coś znalazło) i - czar Gambitu pryska 

Ale wyznawcy Netflixa tak będą pisać ze Gambit to genialny serial, jeden z najlepszych od Netflixa, jeden z najlepszych na świecie i nr 1 z 2020r 
 

Btw The Last kingdom to nie serial Netflixa 

 

Z mojej strony EOT

Edytowane przez Sentence
Usunięto fragment postu nawiązujący do treści innego, usuniętego postu.
  • Popieram 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Umek napisał:

Jakiej znów beczki..wymieniłeś produkcje jak z tvn7 i oczekujesz dyskusji? Pogromca kablówkę, pcha się dosłownie w pakiety tv..

Wystarczy prześledzić oceny seriali na IMDB, Metacritic czy Rotten Tomatoe, że zwyczajne bzdury wypisujesz z tym TVN7. Nawet jeżeli weźmiemy pod uwage, że każdy ma indywidualne upodobania i gust, to jest niemożliwe żeby wszystkie te seriale podciagnąć pod jedno określenie "crapu". Dla mnie tu jakieś indywidualne uprzedzenia wychodzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy też spojrzeć na nagrody Emmy, Oskary itd... i mówie to po przeczytaniu tylku kilku linijek tego słowotoku usera @spotify, który w dodatku 2 minuty od dodania mial już 2 plusy. Gratuluje zdolności szybkiego czytania userom co to zrobili :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Charlie1978KK napisał:

Wystarczy prześledzić oceny seriali na IMDB, Metacritic czy Rotten Tomatoe, że zwyczajne bzdury wypisujesz z tym TVN7. Nawet jeżeli weźmiemy pod uwage, że każdy ma indywidualne upodobania i gust, to jest niemożliwe żeby wszystkie te seriale podciagnąć pod jedno określenie "crapu". Dla mnie tu jakieś indywidualne uprzedzenia wychodzą.

Ten serwis jest tak wiarygodny..;)

33 minuty temu, Pawop napisał:
12 godzin temu, Umek napisał:
Chętnie zobaczę umowę na której podstawie piszesz te bzdety:)
 

Bo tak to działa, ale niejednokrotnie dałeś dowód, że niewiele rozumiesz

Pokaz na czym się opierasz a jak co działa:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli serial karate, [beep]oly totalne ma tam dobra ocenę to wybacz …jeśli to jest dzieło niemal jak Gra o tron czy Czarnobyl to nie będę pytał kto tam wszedł i ocenę zostawił:)

 


Tak czy innej zmiana strategii Netflixa jest bardzo dobrze widoczna, idą w ilość a nie jakość, idą w pakiety tv a nie osobno..

 

@Pawop rozumiem że Sky dopłaca mi £9 żebym mógł sobie Netflixa oglądać..przez 18 miesięcy..i tak pewnie setkom tysięcy abonentów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Umek napisał:

Jeśli serial karate, [beep]oly totalne ma tam dobra ocenę to wybacz …jeśli to jest dzieło niemal jak Gra o tron czy Czarnobyl to nie będę pytał kto tam wszedł i ocenę zostawił:)

Wy to już się gubicie w zeznaniach. Teraz, że "serial karate" to nie może mieć dobrej oceny, a wcześniej spotify jako przykład świetnego serialu, który zjada na sniadanie Gambita, dawał Wojownika 🤣

 

PS. Żeby nie było, bo Ty masz najwyraźniej projekcje, że ja seriale Netflixa tylko cenię i za naj uważam, Wojownik to znakomity serial.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że może..”Krwawy sport” tez u wielu ma dobre oceny;)

 

i nie chodzi tu o to by napisać że Netflix to dziś tandeta ale coraz więcej jej tam jest ..prawda jest taka iż musieli dokonać rewizji planów bo jak widać konkurencja jest dziś zdecydowanie innego kalibru niż gdy startowali gdzie faktycznie byli cool..

[beep]oły typu „gotowanie z Paris” czy wiele innych mogłyby się pojawić w podrzędnym kanale jak Tele5 ..


W samej Ameryce północnej stracili 400 tys abonentów..winiąc Covid..nie wspominając że to właśnie covid dał im ogromny przyrost..przy takich spadkach musi nastąpić rewizja planów i to widać dziś na ekranach..

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpisując "w samej Ameryce", sugerujesz, że w wielu miejscach tracili, tylko, że w ogólnym rozrachunku, przybyło im 1,5 mln subskrybentów w drugim kwartale. Jasne, żadnych spadków lekceważyć z pewnością nie będą, teraz trzeba czekać na wyniki trzeciego kwartału i przekonamy się, czy ten trend się utrzyma. Tylko to, że Ty widzisz dziś na ekranie efekt tego spadku 400 tysięcy subskrybentów w drugim kwartale TEGO ROKU, to jakiś żart dużego kalibru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...