Jaki film na walentynki ?

[Paweł 68]

Jak w temacie, Szukam jakieś komedii do obejrzenia z małżonką  w walentynki.  C+, HBO, Amazon prime,  netflix,  player.

[Gość bgmnt]

Jeśli pasuje Ci typowa amerykańska komedia romantyczna to "Randki od święta" na Netflixie.

[czerstwy]

W netflix chyba cos pojawiło się nowego Miłość do kwadratu naszej produkcji.

[swordfish]

Niezobowiązująca komedia romantyczna na Walentynki?

 

Może "Jak romantycznie!" na Netflix. Ewentualnie typowo klasyczne - "You've Got Mail" (Masz wiadomość) na Netflix lub "Śniadanie u Tiffany'ego" na HBO GO.

 

Ewentualnie iść w Bollywood. Na Netflix np. jest "Miłość do kwadratu" (Love per Square Foot) (nie mylić z polską nowością). Jak zwykle indyjska głupotka, kiczowata, ale kolorowa i roztańczona. 

 

 

Edytowane 13 Lutego 2021 przez swordfish
chcę coś dopisać

[Jax]

Ja polecam "Nothing Hill" z Hugh Grantem i Julią Roberts.

[Paweł 68]

Dziękuję za propozycje, chyba przypomnimy sobie  "Nothing Hill".

[Paweł Szmit]

Ja polecam dwa horrory na Walentynki "Krwawe walentynki" oraz "Walentynki"

poszukaj na CDA i tam gdzie wyżej napisałeś.

[czerstwy]

44 minuty temu, Paweł 68 napisał:

Dziękuję za propozycje, chyba przypomnimy sobie  "Nothing Hill".

Właśnie zakończyłem oglądać Miłość do kwadratu. Jak na walentynki  dla żony  będzie idealny film. Oczywiście o ile lubi nasze filmy

[Paweł 68]

Bardzo lubi polskie filmy, ja trochę mniej ale jestem gotowy na poświęcenie.

[czerstwy]

Ten film to żadne poświecenie zwykła prosta polska komedia.Ja dziś  Ultras a pożniej tą komedie bo mi ciagle wyskakiwała na głównej

[Paweł 68]

Ostatni raz jak byłem w kinie, na polskiej komedii, to połowę filmu plakałem. Ale nie ze śmiechu, tylko nad straconymi pieniedzmi na bilety.

[czerstwy]

Ale chyba i tak masz opłacony Netflix?Jak tak to nic nie tracisz poza chyba  niewiele wiecej niz 1.5 h

[brtk]

Albo małżonkę straci, że zaserwował takiego gniota.

[czerstwy]

Mi ten film lepiej sie oglądało niz nie jeden hit co dostał oscara

[swordfish]

11 godzin temu, czerstwy napisał:

Ale chyba i tak masz opłacony Netflix?Jak tak to nic nie tracisz poza chyba  niewiele wiecej niz 1.5 h

Dzięki takiej postawie filn trafi na szczyt Top 10 w oglądalności i Netflix szybko zacznie produkować taśmowo powyższe gnioty. Główna strona powita Ciebie samymi "Miłościami do kwadratu", "Miłościami do sześcianu", "Listami do M4" itd.

[czerstwy]

I wole takie pozycje niz hity typu La Lalandy itp gdzie ogladanie nawet 30 minut to katorga nie wspominając o stracie czasu.

[Paweł 68]

Od kilku lat oskary są wyznacznikiem czego nie oglądać. 

[czerstwy]

Dlatego dla mnie nagrody nie są zawsze wyznacznikiem co ogladaćLubie sobie czasem zobaczyć cos prostego na czym się mogę  się pośmiać.Tak jak i lubię nasze filmy choć nie wszystkie sa górnych lotów.