naklejka na czaszy

[MonaLisa]

witam wszystkich serdecznie

jestem nowy czytaj najmłodszy na forum

.

tak se myśle czy jest możliwe nakleić własną nalepkę, folię z jakimś ulubionym zdjęciem lub widokiem na czaszy anteny.

są z reguły białe, szare i takie puste.

czy ma to negatywny wpływ na odbiór sygnału.

.

co myślicie o tym.

.

---przepraszam za może nie techniczną wypowiedź, ale w końcu dopiero się uczę.---

Pzdr

MonaLisa

[james_b]

Sam nie naklejaj naklejek. Dlaczego? Bo może się pogorszyć jakość odbioru, albo może go w ogóle nie być.

 

Poza tym po co Ci naklejka na antenie?

 

Najlepiej jak czasza jest "czysta".

[bogdan425]

czy ma to negatywny wpływ na odbiór sygnału.

Może mieć bardzo negatywny wpływ, a czasami wręcz fatalny. Naklejenie czegokolwiek i dodatkowo w niewłaściwym miejscu może spowodować znieksztalcenie profilu anteny w taki sposób, że czasza ta, zbierając i skupiając wiązkę promieni z satelity, odbije i skieruje ją w zupełnie inną stronę, niż do główki ustawionego konwertera.

Antena wcale nie musi być "ładna" - ma być jak najbardziej wydajna w zbieraniu i przekazaniu jak najmocniejszego sygnału z satelity.

[Mr. Orbita]

Nie ma co tragizować Oczywiście straty zawsze jakieś będą, ale odpowiednio cienka i dobrze wykonana nalepka nie powinna utrudniać odbioru. Od lat mamy swoje nalepki firmowe z logo SAT Kurier i Hollex i czasami przy zakupie czaszy u nas na miejscu dodajemy je klientom - póki co nikt nie narzekał

 

Ale czegokolwiek na antenę przykleić nie możesz i nie czymkolwiek - musi być to profesjonalnie wykonane, bo inaczej jak zaznaczyli poprzednicy - straty na sygnale mogą być bardzo duże i mogą się przyczynić do pogorszenia lub w skrajnym wypadku zaniku odbioru.

[MonaLisa]

Witam.

dzięki za wsparcie i opinie w temacie naklejki.

poszukam jakiejś cienkiej naklejki z folii samoprzylepnej z tym swoim zdjęciem i zrobię to.

w końcu jak bedzie problem z odbiorem to zawsze mogę przecież zerwać, co nie.

.

po co mi to potrzebne - ano bo od kilku lat mam to wypukłe popielate zwierciadło na balkonie od strony wjazdy do chaty i znudziło mi się codzienne na nie patrzeć, jest takie puste, takie szare -jest po prostu beznadziejne. gdybym mieszkał w blokowisu gdzie jest dużo takich podobnych garnków to może i bym nie zwracał na to uwagi, a tak to sama swiadomość że szpeci mi chate jest irytująca.

.

Pozdrawiam

MonaLisa

[bogdan425]

Kiedyś taki Jasiu "zielone oko", w dobrej wierze, zrobił mi "naklejkę" na płytkę DVD, którą wcześniej pożyczył . Oczywiście piękną i kolorową. "Naklejka" ta z papieru lichego, wycięta nożyczkami wkoło i przy użyciu kleju, typu krochmal, czy coś podobnego, została przywarta paluchami do krążka mojego. Czyniąc to wszystko w podzięce za użyczony film. Ja nie sprawdzając, film odłożłem na półkę. Któregoś razu, już nie pamiętam kto, załadował do odtwarzacza tę fatalną "płytkę". Nie dość, że odtwarzania nie było, to mało co brakowało, aby "płytka" ta, nie rozwaliła odtwarzacz DVD. Po tym wszystkim, stało się jsane, co tego było powodem. :>

Od tamtej pory, mam wielkie uczulenie, na wszelkie na domowe "naklejki', które mogą więcej zrobić szkody, aniżeli przyozdobić.

[GieKa]

po co mi to potrzebne - ano bo od kilku lat mam to wypukłe popielate zwierciadło na balkonie od strony wjazdy do chaty i znudziło mi się codzienne na nie patrzeć, jest takie puste, takie szare -jest po prostu beznadziejne. gdybym mieszkał w blokowisu gdzie jest dużo takich podobnych garnków to może i bym nie zwracał na to uwagi, a tak to sama swiadomość że szpeci mi chate jest irytująca.

Na Twoim miejscu, jeśli aż tak chcesz mieć piknom antenkę, poszukałbym kogoś z aerografem. Fachowiec Ci to ładnie pomaluje we wzorek jaki sobie zażyczysz, pewnie zabezpieczy jakimś specyfikiem. I taka cieniutka warstwa farby będzie mniej tłumiła/rozpraszał sygnał niż nawet najcieńsza folia.