Płyty CD

[Gość Warblade3]

A teraz mam problem z wieżą.

Nagrałem porządnie płytę CD-R. Kiedy włączam wieżę, i wkładam do napędu CD tą płytę (a odtwarza mi te płyty na wieży), pojawia mi się taki oto skutek:

1 utwór (mam ich na płycie aż 20!), i tylko 8 minut ileś tam sekund.

A kiedy dam play, to nic nie słyszę (a mam na 40 db ustawione!)

Wie ktoś, co się dzieje?

Bardzo dziękuję za odpowiedzi

[GoldSat]

Może za szybko nagrałeś lub płyta kiepska.

[Gość Warblade3]

Albo możliwe, że przekroczyłem limit (np. płyta ma 80 minut limitu, a materiał nagrany na tą płytę ma 85 minut. Chociaż wtedy powinno mi wywalić z Windowsa), lub wieża nie odtwarza niektórych płyt.

[Barti]

Jaka to płytka? Jakiej marki? Czy na komputerze ci ją odczytuje i odtwarza tę nagraną muzykę? W jakim formacie jest nagrana muzyka na tej płycie? Jako Audio CD, czy MP3?

[Gość Warblade3]

@ Barti: Ta płyta to płyta CD-R. Jest ona marki Highmat, odczytuje mi ją na komputerze, i odtwarza, muzyka jest nagrana w formie MP3.

[Gość Anonymous]

Highmat, to całkiem dobre płytki (Matsu[beep]a), więc to nie wina płytki, raczej sposobu zapisu.

 

A nie możesz zwyczajnie po ludzku robić kopii/klonów muzycznych cedeków, zamiast konwertowania do stratnego formatu mp3/mp4?

[Gość Warblade3]

Dodam jeszcze, że kiedy próbowałem odtworzyć tą płytkę na kinie domowym, które odtwarza płyty DVD/ CD , to kiedy dałem Play, to mi się wyświetliła informacja Can Not Play. Aha, przed tym pojawiła mi się informacja, że to jest płyta Highmat. Albo Emtec, bo na "okładce" płyty pisze ta informacja. Wie ktoś, co się dzieje?

Powiedzcie mi też jeszcze jedno: czy winą tych problemów może być też "przegranie" płyty (czyli zwykła płyta CD może pojąć 80 minut, a ma w sobie np. 87 minut, lub z pamięcią, czyli zwykła płyta CD ma 700 MB pamięci, a ja nagrałem na nią 800 MB)?

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.

[Gość Anonymous]

Jeśli chcesz kompatybilności, to nie nadpala się płyt ponad nominalnie.

TAK, to jest przyczyna.

[Łukasz]

Elementarz nagrywania płyt: jeśli płyta odtwarzana ma być tylko w kompie można stosować overburning. Jeśli idzie ona do jakiegokolwiek innego odtwarzacza nagrywać tylko do określonego limitu - czy to 74 czy 80 minut. Chociaż lepiej jest użyć płyt 74 minutowych, bo dłuższe nie zawsze są kompatybilne z odtwarzaczami.

Prędkość wypalania przy dzisiejszych napędach nie ma znaczenia.

[emirates]

Pozwolę sobie dołączyć się z pytaniem. Czy w ogóle opłaca się cokolwiek wypalać na płytach? Przecież one szybko się niszczą, więc archiwizacja czegokolwiek wyłącznie na płytach = stratą tych danych (muzyki, zdjęć, czegokolwiek). Żeby chociaż z 10 lat wytrzymywały, to można by sobie co dychę przegrać na nowe płyty. Mam nadzieję, że do tego czasu wymyślą jakieś bezpieczne nośniki, bo i do dysków twardych nie można mieć zaufania, albo chociaż upload=downoadowi bo z aktualną prędkością wysyłania, to masowo można głównie zdjęcia backupować w Internecie.

[Gość bgmnt]

Mam płyty CDR nagrane 10-15 lat temu i działają bez problemów. I to nie żadne drogie, tylko Esperanzy, Prismy i inne tego typu wynalazki z tamtych czasów .

[bartolinos]

Czy w ogóle opłaca się cokolwiek wypalać na płytach? Przecież one szybko się niszczą, więc archiwizacja czegokolwiek wyłącznie na płytach = stratą tych danych (muzyki, zdjęć, czegokolwiek).

Pozwól, że przytoczę pewien artykuł: http://www.trochetechniki.pl/Dane-na-wi ... ,5739.html

Możliwość na dużą trwałość jest, ale ceny też wysokie.

Mam nadzieję, że do tego czasu wymyślą jakieś bezpieczne nośniki, bo i do dysków twardych nie można mieć zaufania, albo chociaż upload=downoadowi bo z aktualną prędkością wysyłania, to masowo można głównie zdjęcia backupować w Internecie.

Backup w internecie też polega na pracy serwerów, które działają przecież jak sprzęt komputerowy usadowiony w firmach obsługujących je. Nie jest to też trwała metoda backupu, bo serwer może się spalić, odmówić posłuszeństwa pracy poprzez błędy, stracić dane i wszystko przepada.

Upload=download to tzw. łącze symetryczne, droższe, często dla firm. Owszem, nie jest idealnie równe bo to niemożliwe przez ruch sieciowy, ale mocno zbliżone.

Już bardziej trwałe nawet na uszkodzenia są dyski SSD, ale to też dopiero nowość i cena GB do złotówki jest jeszcze dla przeciętnego użytkownika zaporowa. Stosuje się je głównie na partycję systemową, bo są bardziej wydajne i przy nowoczesnych komputerach zapewniają większą swobodę przepływu danych.

 

A tak po prawdzie cyt. słowa piosenki śp. Anny Jantar "Nic nie może przecież wiecznie trwać" jak najbardziej odnosi się do sytuacji z trwałością danych.

[emirates]

Serwery też padają, wiadomo ale taki google ma większe możliwości odzysku danych niż ja, no i mają najwyższej klasy sprzęt. A 15GB które dają do np. konta email na zdjęcia jest wystarczające.

[Qrzysztof]

Oczywiście w takich serwerowniach nie instaluje się byle urządzeń, tylko pamięci/dyski poziomu przemysłowego (tak się to chyba pisze), które są znacznie trwalsze. Można sobie poszukać: "industrial grade hdd/ssd/sd".

[bartolinos]

@Qrzysztof - no oczywiście, że nie zwykłe dyski jak np. HDD stosowane w użytku domowym, ale to nie oznacza iż są one bezpieczne i trwałe szczególnie przy coraz większym zapotrzebowaniu na takie sposoby przechowywania danych(także popularne ostatnio "chmury"). Ja odsyłam do artykułów na temat awarii takich dysków, macierzy i tego co dzieje się z takim serwerem. Nawet zwykła awaria prądu, mimo zabezpieczeń poszczególnych koncernów może okazać się wręcz nie do odzyskania. Co z tego, że google ma możliwości większe, ale też straty finansowe spowodowanie jakąkolwiek awarią są ogromne. Czasami można usłyszeć o planowanych awariach poszczególnych modułów testowanych przez analityków i rynki lecą na łeb, na szyję. Nie ma co owijać w bawełnę - nie ma trwałości i bezpieczeństwa dla naszych danych na wieczność.

[Qrzysztof]

Owszem. Dlatego tworzy się macierze RAID, czy rozmieszcza dane po kilku serwerowniach aby zmniejszyć ryzyko ich utraty. Czasem zamiast tego robi się zrzut danych na kasety DAT/DDS, co też jest całkiem niezłym rozwiązaniem. Nie zmienia to jednak faktu, że w takich miejscach nie stosuje się ogólnodostępnych podzespołów, tylko te, których producent gwarantuje wyższą wytrzymałość.

[Gość Warblade3]

Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Czyli po prostu "przegrałem" płytę (czyli nagrałem na niej za dużo).

[sonik79]

Jest to zupełnie niemożliwe, żeby materiał o czasie trwania 85min w formacie kompresji mp3 zajmował całą płytę. Chyba że jest to format mp3 bez kompresji ale ja takiego nie znam... Te 8min o których wspomniałeś może już być bliżej prawdy (wyjaśniam: te 8min to ścieżka z danymi na której zapisane są pliki mp3). Czy wieża odtwarza format mp3 ? To podstawowe pytanie...

[Gość Warblade3]

Moja wieża odtwarza format MP3. Gdyby nie odtwarzała, to by żadna płyta nie poszła na tej wieży. A tak, to one idą.

[sonik79]

Gdyby nie odtwarzała, to by żadna płyta nie poszła na tej wieży.

 

Poszły by wszystkie płyty audio które kupujesz w sklepie (one nie są w formacie mp3). Ale skoro twierdzisz że masz płyty z plikami mp3 i one chodzą na wieży to już jeden powód wyeliminowany (chociaż po Twoich zeznaniach mam wątpliwości, czy aby na pewno je odtwarza )

[Gość Anonymous]

Najlepiej aby kolega podał model wieży i sprawdzimy czy czyta mp3.

 

Skoro czyta ci płytę na komputerze to sprawdź ile MB zajmują utwory. Jeśli jest to mniej niż 700 nie może być mowy o przepaleniu.

[Łukasz]

Trochę kolega @Warblade3 zaplątał już i nie wiemy nic

obstawiam że kolega wrzucił po prostu pliki mp3 na płytę, bez konwersji do CD-Audio i stąd problem.

[Gość Warblade3]

I stąd wyszło, że przekroczyłem rozmiary płyty CD. I dlatego nie chce mi iść płyta nigdzie

Bardzo dziękuję za odpowiedzi.