Skocz do zawartości

szymekskl

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez szymekskl

  1. Cześć,

    Mam pytanie dot. tego w jaki sposób oznaczenia wiekowe (bo, 7, 12, 16, 18+) używane są przez serwisy streamingowe w Polsce, bo tutaj nie ma jednego wzorca. Nie ze wszystkich też korzystam, więc będę wdzięczny za informację od osób, które mogą podrzucić info. Chodzi zarówno o serwisy subskrypcyjne, jak i TVOD-owe.

    CANAL+ - kilkusekundowa plansza przed programem, brak oznaczenia podczas streamingu

     

    Premiery CANAL+ - zakładam, że tak samo?


    Player - wyświetlanie w rogu podczas streamingu programu przez cały czas

     

    Cineman - jw

     

    Megogo - plansza przed i brak wyświetlania podczas odtwarzania(?)

     

    Polsat Box Go - ?

     

    HBO Max, Netflix - własne oznaczenia i informacje przy starcie, znikające po chwili

  2. Ależ Ojcze Dyrektorze, ja niczego nie muszę przed nikim bronić. Bardzo wyraźnie napisałem, co to za dane. A jak sobie je zebrałem to podzieliłem się nimi. Ot, cała historia.


    Zalogowałem się tutaj, bo dostałem informację, że zarzuca mi Pan, jak to zgrabnie ujął, ściemę:

    "+1 i seriale nie ma w Nielsenie w szczegółach, można sprawdzić jedynie ogólny wynik całego kanału".

     

    Napisał Pan nieprawdę, więc wpadłem sprostować.

     

    • Lubię to 1
  3. 2 godziny temu, STARS.TV napisał:

     

    Przecież to ściema. Premiera w ostatni piątek miała 150 tys i tylko tu można sprawdzić oglądalność, +1 i seriale nie ma w Nielsenie w szczegółach, można sprawdzić jedynie ogólny wynik całego kanału :)


    Szanowny Panie, oglądalność programów CANAL+ 1, CANAL+ FILM czy CANAL+ SERIALE możemy sprawdzić co do minuty na podstawie oglądalności danego pasma, co też zrobiłem.

    Robią to też np. WirtualneMedia - przykład: oglądalność serialu "Żmijowisko" na CANAL+1:
    %C5%BCmijowisko%20listopad%202019-2.png
    https://www.wirtualnemedia_pl/artykul/zmijowisko-nowy-serial-canal-sledzi-199-tys-widzow

    Być może Pan korzysta z jakiegoś bieda-pakietu i nie może tego sprawdzić.


    Wyniki, które podałem to suma dla: piątkowej premiery w CANAL+, emisji niedzielnej w CANAL+, dwóch emisji z opóźnieniem godzinnym w CANAL+1 oraz emisji weekendowych w CANAL+ SERIALE, które też potrafią czasem kilkanaście tysięcy dogrzać. I tak, 7 odcinek w ten sposób miał 252 tys (z czego ponad 40 tys. to CANAL+1 z piątku), a szósty - 265 tysięcy, co było drugim najlepszym wynikiem.

     

    To tyle, jeżeli chodzi o oglądalność "spadającą z odcinka na odcinek", jak to gdzieś tam Pan zarzucił pomiędzy jedną, a drugą złotą myślą na temat covid-19.

    • Popieram 2
  4. 30 minut temu, roberttosat napisał:

    @szymekskl Jakie seriale zamierza puścić CANAL+ do końca roku?

     

    Poza kontynuacją krótkich seriali komediowych „Pisarze. Serial na krótko” (pierwsze cztery odcinki były już wyemitowane) oraz „Mały Grand Hotel” (premiera we wrześniu, ciąg dalszy w październiku) będzie też „Żmijowisko”, ale jeszcze nie w październiku. 

     

    Zaraz po zakończeniu pierwszego sezonu serialu „Bull” rozpocznie się drugi, planowane są też „Perpetual Grace LTD”, „Prawda o sprawie Harry’ego Queberta” (już za chwilę się zaczyna w CANAL+ Seriale) i „Instinct”. Te to wrzesień i październik. Będzie też rosyjski serial „An Oridinary Woman”. 

     

    Z polskich seriali dokumentalnych: „Twardzielki” o kobietach zajmujących się sportami walki, „Chwile szczęścia” w którym autorzy przemierzają małe miejscowości i chcą przekazać tytułowe chwile mieszkańcom, „Miasta rytm” o ośmiu polskich miastach, „Rekruci” o losach studentów najlepszych wojskowych szkół w Polsce i „Czarna domena” o kulisach działania Internetu. 

    • Popieram 2
    • Dzięki 1
  5. Licencje są zazwyczaj na rok, ale pierwszy dzień licencji nie musi być (i najczęściej nie jest) datą premiery na antenie.

    Rzecznik napisał o "kilkunastu miesiącach" przy konkretnych tytułach i to jest prawda. TVP chwali się dziś np. Robin Hoodem, kiedy prawa dla C+ jeszcze nawet nie wystartowały. ? Więc będą go mogli puścić nie za 12 miesięcy od daty ich komunikatu, a tak jak wspomniałem, najprędzej pod koniec roku 2020.
     

  6. To, że w centrum prasowym TVP pracują osoby piszące, dyplomatycznie mówiąc, dość lekką ręką dało się zauważyć, kiedy wypuścili oficjalny tekst o tym, że zestawianie Kamila Durczoka z marką TVP jest "bardzo słabe" (przynajmniej nie "mega" słabe ;) ). Całemu komunikatowi zresztą było bliżej do notatki pisanej na ocenę przez dzieci w podstawówce niż od oficjalnego stanowiska w sprawie, no ale trudno być zaskoczonym, oglądając inne literackie popisy w TVP Info.

    Wiadomość o pozyskaniu praw z Monolithu jest skonstruowana w sposób wprowadzający w błąd. Trudno określić czy celowo, czy może pisał ją ktoś na szybko, ale TVP nie powinna (łamane na: nie może) chwalić się emisją filmów, do których prawa ma inny nadawca. Niektóre z tytułów podanych w komunikacie prasowym być może faktycznie pojawią się tam niebawem, np. film "Immortals. Bogowie i herosi" jest z 2011 roku, a starsze tytuły z Monolithu raczej nie trafiają do C+ (btw, ten akurat obecnie pokazują kanały Polsatu), część z nich jest u nas na antenach od zimy, więc prawa się skończą za jakieś pół roku, ale w przypadku większości podanych tam filmów dopiero rozpoczęliśmy emisję np. "Weselne przeznaczenie" z Keanu Reevesem dopiero co weszło na antenę, a premiera wspomnianego wyżej "Bella i Sebastian 3" jest we wrześniu.

    Nie wiem, jaki jest sens pisania, że "wkrótce" w TVP będzie film "Robin Hood: Początek", skoro widzowie zobaczą go tam najwcześniej przed Bożym Narodzeniem 2020.
    Wystarczyło wspomnieć, że chodzi o prawa do telewizji otwartej, a pewne tytuły po C+ nie trafią do TVN, Polsatu czy Pulsu, tylko do Telewizji Polskiej.

    Tymczasem zakomunikowali o filmach, których CANAL+ jeszcze nawet nie ma rozplanowanych. To coś więcej niż lekka pomyłka.

     
  7. 22 godziny temu, swordfish napisał:

    A zaznaczyli, że dalsza część do obejrzenia w aplikacji TVN 24 GO? Na kanałach TVN 24 GO 1 i TVN 24 GO 2 dają w całości konferencje wszystkich głównych ugrupowań, łącznie z PiSem. W ten sposób chcą zachęcić do płacenia za ich serwis.


    Swoją drogą, odkąd jest to TVN24 GO to przestali też wrzucać nowe odcinki programów typu "Kropka nad i" czy "Rozmowa Piaseckiego" do sieci, znacząco ograniczając im zasięg. Teraz albo oglądaj w TV albo płać dodatkowo za coś, za co w sumie i tak już zapłaciłeś, bo TVN24 przecież nie jest darmowy. Z perspektywy gościa takiego programu to też trochę słabe, bo nie może później wrzucić linka na swoje profile i dotrzeć z tym do potencjalnych zainteresowanych.

    W ten sposób przestałem oglądać jakiekolwiek programy TVN24.
    ¯\_(ツ)_/¯

  8. Godzinę temu, Emil.1603 napisał:

    @szymekskl, tak w ogóle, to skąd masz to przepiękne logo u siebie? ?

     

    @bugmenot, pewnie spójność w tym jest. Jak @ircios zaznaczył, znak CANAL+ jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych znaków w historii prywatnej telewizji w Polsce. Tutaj jest też jakby podkreślone, a człon PLATFORMA jest dodany obok, subtelnie, tak aby odróżnić jeden produkt od drugiego.


    Pracuję w platformie CANAL+. 8)

    Co do umiejscowienia napisu to się zgadzam i uważam że to dobrze przemyślane - "CANAL+" jako główna treść a słowo "platforma" jest tylko epitetem, dodatkiem, ale dość jasno komunikuje, w którym miejscu mówimy o platformie, a gdzie o stacji. Nie przeszkadza w czytaniu tego jako "platforma CANAL+" i mało estetycznie wyglądałoby np. u góry. Bardziej bym się czepiał logotypów "News Polsat", "Games Polsat" czy "7 do potęgi tvn". ;)

  9. ^

    Przypomnę tylko, że Cleo skończyła w finale na 5. miejscu w głosowaniu telewidzów i to jury nas tam ubiło, ale suma summarum był to całkiem przyzwoity wynik i jeden z najcharakterystyczniejszych występów na Eurowizji. Faktycznie, że po „My Słowianie” jej twórczość to straszna bida, ale nie odejmujmy jej tego sukcesu. 

  10. No jak Scott Mills się śmieje to faktycznie nie ma co dyskutować. ;)

    Uważam, że brak awansu Polski przy jednoczesnym awansie SAN MARINO (!), Białorusi czy Estonii świadczy jednak o poziomie tego konkursu. A lubię to co roku oglądać, gdzie te czasy, kiedy wysyłaliśmy "My Słowianie"? ;)  To było coś.

    Wystep był dobry, TVP powinna trochę bardziej zainwestować w wygląd sceny, niby idziemy do przodu, ale zawsze czegoś brakuje. To było za ciemne.

    Szkoda, że nie będzie nas w finale. Kurski opowiadał, że wzorem Juniora należy wybrać wewnętrznie "prezeski wybór", więc jak nie chce się wycofać to niech już teraz namawia wytwórnie na szukanie utworu i wykonawcy na przyszły rok. Wygraliśmy chyba wszystkie możliwe Eurowizje - taneczną, dziecięcą, różne odmiany muzyczne, a ta główna coś nam nie idzie. Dwa lata z rzędu out, z wynikami zaczynamy wracać do czasów, kiedy wysłaliśmy chórzystki z "Jaka to melodia", a kraj taki duży.

     

  11. Dużo hałasu o nic, ale można było się tego już spodziewać po tych zapowiedziach wideo, nagranych jak z ubiegłej dekady. Prawdziwą rewolucją było nowe studio "Faktów" wraz z charakterystyczną czołówką z kropkami i melodyjką (którą nawet można było usłyszeć w autobusie, bo ludzie mieli to na dzwonek telefonu ustawione), wtedy to było naprawdę wow i nawet dzisiaj by było. Późniejsze odświeżenia "Faktów" były w mojej opinii raczej niezbyt ciekawe i nie dorównywały poprzedniej oprawie.


    Nowe studio "Wiadomości" wygląda wizualnie gorzej od poprzedniego, a te wszystkie spektakularne efekty są przecież od dawna wykorzystywane w innych stacjach.

    Zadziwia mnie, że przy takich zapowiedziach nie przyłożyli się bardziej do oprawy graficznej - pasków, tekstów, fontów na ekranie. Wszystko nadal jest do bólu plastikowe i zalatuje taniochą, od samej czcionki po kolory, trochę "made in China". To tak, jak spółdzielnie ocieplają i malują szare bloki z wielkiej płyty nawalając kształtów i kolorów. Niby nowe, ale brzydkie.

    Moim zdaniem najbardziej gustowną i dopracowaną oprawę graficzną mają 'Wydarzenia". "Fakty" obecnie też są trochę jak z power pointa (szczególnie logotyp i to wejście na ekran), ale nadal lepsze niż "Wiadomości" pod tym względem.

    • Popieram 1
  12. Jak zauważył @Pawop, starsze filmy w ramówce stanowią dodatek i nie jest to żadna niespodzianka w działaniu. Co miesiąc pojawia się się kilka takich tytułów, które wymieniają te, do których prawa się skończyły - w kwietniu będzie to m.in. "Komando". I nigdy nie miały one znacznika "premiera". 8)  A przede wszystkim: nie zastępują one premierowych emisji filmów i seriali.

    Czy to są zapchajdziury? Nie powiedziałbym. Jeszcze nigdy nie widziałem emisji "Transportera" czy "Szklanej pułapki" z mizerną liczbą widzów. :D

    A co do polskich filmów to temat był tu już wielokrotnie poruszany - koncesja.

     

    • Popieram 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...