Skocz do zawartości

pixelmann

Użytkownik
  • Postów

    350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez pixelmann

  1. [...] kiedy wreszcie doczekamy się karę za nieprawidłowe oznaczanie emisji niektórych teledysków kipiących seksem i przepełnionych tekstami o tematyce erotycznej? [...]

    Przez chwilę myślałem, że jestem w wątku "TV Trwam" :wink:

    Osobiście nie widzę nic złego w samej erotyce. Ciekawe, że ten obszar człowieczego bytu budzi tyle emocji, chociaż jest w gruncie rzeczy zupełnie nieszkodliwy, żeby nie powiedzieć niezbędny do podtrzymania populacji. Natomiast nad wszechobecną w mediach o każdej porze dnia i nocy przemocą nikt nie załamuje rąk i się nie oburza... Weź pod uwagę, że w krajach o wysokim rozwoju społeczno-kulturowym jest tendencja odwrotna. Większą uwagę zwraca się na obecność przemocy w mediach, niż erotyki. Super przykładem są tu Niemcy i Francja. Taki film jak "9 Songs" oceniony został na "od 16-tu" i emitowany był kilkakrotnie na programach FTA, natomiast filmu "SAW" w Niemczech bez cenzury najbardziej drastycznych scen nie zobaczysz (nawet na DVD/BR).

  2. Moją uwagę zwróciła nie treść samych reklam, lecz czas ich trwania i częstotliwość przerw reklamowych w trakcie danej audycji. Jako regularnego "oglądacza" TV polskiej i niemieckiej nie może ujść uwadze duża różnica pomiędzy reklamami w tych krajach. W PL nadawana jest najczęściej jedna "mega"-reklama (13-17 min.), natomiast w DE nadawcy miłują się w 3-7 minutówkach, za to przynajmniej 3 razy. Wcześniej (od jakiegoś czasu raczej rzadko) potrafiono nawet przerwać film kilkuminutową reklamą minutę przed końcem, tak że aktorzy po reklamie wypowiadali dwa zdania i film był sończony. :crazy:

  3. Moje "wywody" dotyczą sygnału "idealnego", bez artefaktów i innych zakłóceń. Niestety w procesie upscalingu powiększeniu ulegają wszystkie informacje, czyli również te nieporządane. I w zależności od rodzaju TV są one mniej lub bardziej widoczne. Na przykład na mojej plaźmie (50'') osiągam znacznie lepsze wyniki, niż LCD 42'' mojej teściowej, który jest w dodatku mniejszy, co powinno (!) dodatkowo korzystniej wpływać na subiektywne odczucie jakości obrazu.

    Ale, jak piszesz, niektóre kanały TV SD (szczególnie niemieckie) wywołują u mnie ból oczu...

  4. [...] czy warunki takiej umowy są wysyłane pocztą bo mi powiedziano że otrzymam pisemne potwierdzenie umowy [...]

    Od lipca 2012 takie potwierdzenie pisemne jest obowiązkowe. Musi ono dotrzeć do odbiorcy usługi w ciągu 10-ciu dni od jej zawarcia i zawierać m.in. informację o warunkach usługi oraz o 10-cio dniowym okresie wypowiedzenia. Jeżeli potwierdzenie takie nie zostanie wysłane, możliwość odstąpienia od usługi wydłuża się do 3 miesięcy.

    Tak mówi prawo, a rzeczywistość często wygląda inaczej. Niewiele osób jest gotowa konsekwentnie prowadzić taki spór prawny.

  5. No właśnie, to są konsekwencje takiego gmatwania. Ten przypadek jest stosunkowo prosty, ale widać na tym przykładzie, w jaką przez siebie zastawioną pułapkę można wpaść. Rozwiązanie umowy to jedynie formalna informacja, żadne podanie z uzasadnieniem itd. Krótko sformułowane, jedno zdanie nie pozostawiające żadnego pola dla dowolnej interpretacji.

    Zobacz post https://forum.satkurier.pl/viewtopic.php?f=7&t=238&p=942906#p942906

  6. Materiał 4:3 obcinany (góra+dół) jest znacznie rzadziej, niż Cinema (boki). W przypadku obu formatów taki cropping powoduje konieczność powiększenia obrazu, co przy 4:3 objawia się bardzo niekorzystnym zanikiem ostrości, z racji faktu, że produkcje 4:3 posiadają już dużo niższą rozdzielczość wyjściową. Ale matematycznie (czy geometrycznie) "znika" w obu przypadkach taka sama ilość informacji (ale osobiście nie obliczałem).

     

    EDIT

    Wydaje mi się, że format Cinema nie musi być powiększany. Wysokość kadru pozostaje bez zmian, dopasowana zostaje jedynie szerokość:

     

    640px-Image_cropping_185x1.jpg

    [źródło: Wikipedia, user Andreas -horn- Hornig]

    [This file is licensed under the Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0 Unported license]

  7. W filmach mainstreamowych coraz częściej pokazywane są niesymulowane sceny erotyczne. Jak zauważyłem, nie są one uważane za pornografię, jeżeli są umiejscowione w kontekście nieerotycznym, czyli nie służą jedynie wywołaniu u widza podniecenia seksualnego. Sens tej zasady jest według mnie nieco idiotyczny, bo u normalnego, zdrowego osobnika płci męskiej wywołania takiego podniecenia nie da się regulować żadnym kontekstem...

    Szereg takich filmów przewinęła się przez ekrany telewizorów, np ostatnio w PL dwa dokumentalne na Planete+: "Chwała [beep]om" i "Megamiasta", czy "Wstyd", wspomniany przez @haker44 "Intymacy", "Kieł", "Shortbus", "Idioci", "RomanceX" itp...

  8. @aDeHaDe

    W internecie znajdziesz dużo obrazów testowych. Weź np obrazek pod adresem:

     

    http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 44.svg.png

     

    Zrób z niego film w formacie 4:3, utwórz VideoCD/DVD, albo wpakuj na nościk USB i możesz eksperymentować.

     

    Mnie osobiście intryguje inny problem. Mianowicie, przykładowo AleKino+ emituje wszystkie filmy w formacie 16:9. Jak okaleczony jest taki kadr, przekonałem się przypadkowo przy porównaniu niedawno emitowanego filmu "Wstyd" z emitowanym równolegle na Sky tym samym filmem ("Shame"). Sky emituje zwyczajowo filmy w formacie cinema (21:9). Jakie skutki niesie takie obcięcie obrazu, można sobie wyobrazić na przykładzie filmu "Kieł" w scenie, gdzie w lewej części ekranu widać lecącą w TV scenę hard-porno, pod warunkiem, że obraz nie został poobcinany przez Pan&Scan na 16:9...

  9. @Qrzysztof

    Wydaję mi się, że prawie wszystkie TV posiadają możliwość odtworzenia obrazu wg w nim zakodowanych infomacji. W normalnym wypadku sygnał formatu 4:3 "każe" odbiornikowi tak go odtwarzać, pod warunkiem, że ustawiony jest on na "oryginał" lub "auto". Ja w moim Panasonicu nie mam tego problemu, mogę zdecydować:

     

    56734090269802988627.jpg

     

     

    Format 4:3 zdecydowanie oglądam tak:

     

    przyklad1by5.png

     

    Ale 70% mojej rodziny, czy znajomych wolą poniższą deformację:

     

    przyklad2qq4.png

     

    [...] albo chcą mieć cały ekran wypełniony obrazem, albo nie chcą uronić nic z jego zawartości.

    (albo = i), strzeliłeś w dziesiątkę.

     

    Ale... wielokrotnie stwierdziłem wysyłanie błędnego sygnału formatu obrazu... tak że zmuszony jestem poprawiać ręcznie.

  10. @pixelmann:

    Mylisz się. Filmowy mega-hit, hit czy nawet nowość, nie są gwarantem oglądalności. Widzowie lubią sobie po prostu coś przyjemnego pooglądać, po południu i wieczorem.

    Nie twierdzę. że to gwarancja, ale na pewno "magnes". Ja sam miałem "ochotę" na kilka pozycji (he,he), ale jak już wspomniałem jestem bardzo rozpieszczony przez HD i wolę poczekać (choćby kilkadziesiąt miesięcy) i obejrzeć to samo w wysokiej rozdzielczości. Nawet stare filmy wyglądają inaczej...

     

    [...] Powinny być nowości! Albo filmy starsze ale takie, których nie można zobaczyć w reszcie ofert innych kanałów.

    Właśnie. W poprzednim poście pisałem o takim "zwróceniu na siebie uwagi". Przykładowo mogła to by być regularna emisja filmów należących do tzw kina "Trash", zapomnianych kultowych horrorów (filmy Romero, czy przykładowo The Evil Dead), czy erotyków (żadne softporno typu TELE5 z głópkowatym rżnięciem, zobacz posty https://forum.satkurier.pl/viewtopic.php?f=28&t=24611&start=15) np seria "Emmanuelle", filmy Waleriana Borowczyka czy mistrza Tinto Brassa. Przy takim repertuarze stacja szybko stała by się naprawdę kultową... :brawo:

  11. Ale też dużo więcej nie będzie. Filmy tam emitowane nie są aż takimi hitami (ale na pewno takie też będą) , większość leciała wielokrotnie na różnych programach. Tutaj przydało by się w jakiś inny sposób zwrócenie na siebie uwagę. Dla mnie była by to emisja w HD.

  12. "Ambitne" kanały nigdzie na świecie nie mają racji bytu (na wolnym rynku). Nie trudno sobie wyobrazić stosunku wielkości widowni ARTE a na przykład RTL (w Niemczech nazwanie kogoś "oglądaczem RTL-u" jest obelgą)...

    Dlatego "ambitne" kanały finansowane są z reguły poprzez abonament (PayTV) lub państwo (abonament RTV).

  13. ...można wywnioskować, że będzie to dobre Kino.

    Ale "Dobre Kino" to nie tylko treść, ale i opakowanie. Nikt nie ma ochoty oglądać w kinie "Avatar-a" siedząc na poodwracanych wiaderkach...

    Może w oczach niektórych osób przesadzam, ale dla mnie (i z pewnością nie jestem sam) ważna jest właśnie "całość". Wiem, że nie brakuje jednak osób, które mojego zdania nie podzielają, oglądanie filmów "na komórkach" nie przeszkadza im w najmniejszym stopniu. Ale tak to już jest. Trudno po prostu wszystkim dogodzić...

  14. Format tej stacji jest moim zdaniem ok, na pewno liczba wiernych widzów będzie się stale zwiększać. Mnie osobiście najbardziej zniechęca "raczej skromna" jakość obrazu (wyrażając się dyplomatycznie), przy czym wiem, że polskie filmy, przynajmniej te trochę starsze nigdy nie grzeszyły jakością i to już w momencie produkcji...

     

    Jeśli skasują Polonię1, MTV PL czy inne tego typu gnioty nikt nie będzie płakał (a przynajmniej mało kto).

    Czyli jesteś przyciwnikiem wolnego rynku w mediach? To on decyduje, co jest nadawane (oprócz telewizji publicznej).

  15.  

    W innym wątku twierdzisz co innego, cytuję:

    Bądźmy szczerzy, chyba sami nie wierzycie, że

    przy wszystkich innych działających kanałach

    brak TVN będzie leżał po stronie tak

    precyzyjnych ustawień...

     

    Sytuacja ta sama tylko inne transpondery.

     

    Nie twierdzę czegoś innego, tylko uzupełniam. Na zasadzie "możliwe, że tak jest, ale nie musi, bo..." i tu dzielę się moimi doświadczeniami. Sprawa wygląda następująco. Każdy mający trochę doświadczenia w tej materii wie doskonale, że tego typu problemy są stosunkowo złożone i każda rada czy sugestia może być na wagę złota. Jeżeli geometria, elektronika i okablowanie są pikobello, to mało precyzyjne ustawienie anteny może być jeszcze tolerowane. Jednak jeżeli któryś z tych faktorów jest "do d...", to automatycznie ta tolerancja w przypadku pozostałych się redukuje.

     

    a wątek -> brak sygnału TVN

     

    ...bo TVN24 HD oglądam dziennie w różnych warunkach pogodowych z zastosowaniem stosunkowo małej anteny ustawionej "na oko" i po prostu nie wierzę, że opisane tam problemy są spowodowane tylko i wyłącznie "dwoma milimetrami odchyłu"... ("dwa milimetry" w cudzysłowiu, żeby nie było nieporozumień i zbędnych dyskusji)

  16. To tylko kwestia czasu kiedy Unia Europejska zajmie się tematem parowania kart, ponieważ pod przykrywką bezpieczeństwa operatorzy zmawiają się i ograniczają wolny rynek oraz naruszają zbiorowe interesy konsumentów ograniczając im w istotny sposób wybór sprzętu.

    Unia Europejska jest tak nieprzejrzystą i skorumpowana instytucją że niestety to się nie zmieni. Lobbysta napisze prawo a parlament EU z automatu bez głosowania je przyjmie.

    Inicjatywa nie musi wcale zrodzić się w parlamencie UE. Regulację można wymusić również wyrokiem sądowym. Duża część obecnych regulacji prawnych zainicjowanych zostało poprzez spory prawne pojedynczych konsumentów, którzy mieli wystarczający upór i wytrwałość psychiczną, wystarczające wsparcie finansowe lub merytoryczne, aby nie zrażać się porażkami w lokalnych sporach prawnych i tak szli od instancji do instancji, aż do sądu najwyższego...

    Trzeba tylko znaleźć delikwenta, który ma wystarczająco dużo siły i energii.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...