Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 No tak, więc lepiej reklamować na świeżynkach typu "Midway" czy "Doktor Sen", a WW 84 wrzucimy po cichu i jednocześnie film do kin później puścimy. Logiczne by to było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 (edytowane) A "Artemis Fowl", który jest podobnym flopem jak WW 1984 jakoś specjalnie promowali mimo, że to była świeżutka premiera? No jakoś nie, bo już wszyscy z grupy docelowej albo dawno obejrzeli albo dowiedzieli z recenzji, że to szit ;). Tak jak napisałem, opierać o to promocję mogli w listopadzie i pokazać film równo z HBO Max. Teraz to już bez specjalnego znaczenia. To tak jak z "House of Cards" emitowanym w C+ ileś tam miesięcy po premierze, co było wielkie zdzwienie, że ma słabe wyniki (bo wszyscy obejrzeli w necie). Edytowane 28 Grudnia 2020 przez bgmnt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 No tak, potencjał filmów faktycznie taki sam. Film, który miał problemy z premierą, i na który prawie nikt nie czekał, porównujesz do jednej z największych premier 2020 r.. Do filmu będącego kontynuacją jednego z najchętniej oglądanych obrazów 2017 r., i który z rozpoznawalnej i znanej Gal Gadot uczynił wielką gwiazdą. Co więcej, o premierze "Artemis" informowali, jednak o WW 84 nic nie powiedzą do 1 stycznia i premiery niespodzianki. Logiczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Potencjal jest podobny. WW 1984 to słabiutki sequel ledwie poprawnego filmu wypromowanego przez polityczną poprawność. I nie wiem z jakiego instytutu bierzesz dane, bo jeśli chodzi o najchętniej oglądane filmy 2017 roku w Polsce to WW nie było nawet w pierwszej 20... Były tam natomiast takie tytuły jak "Smerfy" albo "Dzeiciak rządzi". Było też "To". Nadal sądzisz, ze akurat WW 1984 ma właśnie w naszym kraju ten niesamowity potencjał? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Z pewnością wielokrotnie większy potencjał do przyciągnięcia nowych subskrybentów, aniżeli "Artemis". Jeżeli kontynucja światowego hitu, z premierą w HBO po tygodniu od premiery w USA i dwóch tygodniach od kinowej premiery na świecie, ma dla Ciebie porównywalny potencjał z filmowym, prawie, że anonimem, to się różnimy w opiniach znacznie i nie ma co dalej kontynuować dyskusji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Na przykładzie wyników z 2017 roku (i kolejnych, gdzie żaden film DC nigdy nie miał dobrych statystyk kinowych w Polsce) widać, że gdyby była normalna, a nie pandemiczna sytuacja to w polskich kinach anonimowy wg Ciebie "Artemis Fowl" (sprzedaż ponad 30 milionów książek na świecie i duża popularność tej serii w Polsce) wykręciłby zapewne podobny albo lepszy wynik niż "Wonder Woman 1984". A że byłby pozytywny efekt marketingowy z premiery WW 1984 oczywiście się zgadzam i to pisałem wielokrotnie. Ale gdyby była ona w tym terminie co w USA, a nie później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Aquaman w 2018 r. ponad 700 tysięcy (lepiej niż 2 z 3 filmów Marvela), Joker blisko 2 mln. W 2019 r.. Faktycznie, żaden fiilm DC nie miał dobrych statystyk po 2017 r. w Polsce. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 (edytowane) "Aquaman" 21 miejsce box office 2018 a przed nim np. "Grinch", "Cudowny chłopak" "Narzeczony na niby", "Fernando", "Zakonnica". Faktycznie, hit, że hej. "Joker" jedyny wyjątek potwierdzający regułę, ma jednak "minimalnie" wyższe oceny niż WW 1984 (IMDB 8.5/10 vs. 5.7/10). I nie jest to typowy film ze stacji DC, a WW już tak. "Shazam" czy "Ptaki nocy" itp jednak jakoś na tym sukcesie nie skorzystały. Edytowane 28 Grudnia 2020 przez bgmnt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Ponad 700 tysięcy w Polsce. Faktycznie, słabiutko jak na Polskę . Czyli przyjmujemy, że tak 700 tysi, to jednak słaba statystyka kinowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Skoro jest wyprzedzany przez "anonimowe" filmy, no to chyba tak, bo sam przecież wymyśliłeś taką klasyfikację? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Jak to leciało? "Żaden"? Czy może z jednym wyjątkiem? Dobre, dobre. Nie anonimowe, tylko przez polityczną poprawność zapewne wypromowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 (edytowane) Skoro najwyraźniej zmieniłeś zdanie odnośnie dyskusji ze mną to wytłumacz proszę, jaki związek poza tym, że został oparty na postaciach DC wg Ciebie ma "Joker" z WW 1984... Bo tak, ja rzeczywiście zapomniałem o "Jokerze" bo dla mnie nie ma on nic wspólnego z crapami jak "Liga sprawiedliwości" czy "Ptaki nocy". Nie zmienia to faktu, że zarówno jeśli chodzi o target, tematykę jak i jakość to WW 1984 bliżej do tych dwóch ostatnich, a do "Jokera" bardzo daleko. Vega też zrobił jeden czy dwa dobre filmy w swojej karierze... Edytowane 28 Grudnia 2020 przez bgmnt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Nie! Błagam! To jednak chodziło o wybrane DC? Ok. Masz rację we wszystkim. Nara. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 (edytowane) Chodziło o 95% DC (czy po prostu większość) do których należy WW 1984. O "Jokerze" tak jak napisałem po prostu zapomiałem (tak jak Ty o tym, że "Deadpool 2" to także postać Marvela i także miał lepszy wynik w 2018 od "Aquamana"). I nie odpowiedziałeś na moje pytanie. No ale ok, "nara" ;). Edytowane 28 Grudnia 2020 przez bgmnt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawop Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Gdyby WW 1984 miało lecieć na Netflixie, to byłoby hitem 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bgmnt Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Może wg Ciebie, bo jak pisałeś przecież nie czytasz recenzji. Ja jak widzę 5/10 i to zawyżone przez fanbojów DC no to niesety nic dobrego się nie spodziewam. Ale film i tak obejrzę. Zrobię to zapewne po nadal czekającym w kolejce, lepiej ocenianym "Hillbilly Elegy" od Netflixa, ale przed "Midnight Sky", które ma jeszcze o 0,2 pkt niższą ocenę od "Wonder Woman 1984", a podobno to bardzo słaby film :). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aleksandra Maria (Natalia) Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Ale premiera "Doktora Sen" ma być 3 stycznia, czyli Noworoczną Niespodzianką pewnie jednak będzie "Wonder Woman 1984"... Zresztą zobaczymy Teraz, Aleksandra Maria (Natalia) napisał: Ale premiera "Doktora Sen" ma być 3 stycznia, czyli Noworoczną Niespodzianką pewnie jednak będzie "Wonder Woman 1984"... Zresztą zobaczymy I nawet przed Noworoczną Niespodzianką będzie "Joker", czyli miałoby to sens tzn. puścić 2 filmy DC na raz. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 Doktor Sen ma premierę w HBO GO 1 stycznia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nibelung Opublikowano 28 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2020 litości ludzie ... przecież to, że Doktor Sen będzie noworoczną niespodzianką wiadomo od miesiąca... niespodzianka od HBO nie jest taka niespodziewana bo zawsze jest to film który ma "premierę" w pierwszą niedzielę stycznia, tak zawsze było i tak jest też tym razem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
d107 Opublikowano 29 Grudnia 2020 Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2020 Niestety, ale paru osobom przydałoby się włożyć głowę do lodówki. Odplywacie i to zdrowo. Proponuję mniej telewizji a więcej rozsądku. Noworoczna niespodzianka będzie Doktor Sen i przestańcie robić śmietnik w temacie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plus12 Opublikowano 1 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2021 (edytowane) Premiery lutego 2021 w HBO i HBO GO: 4.02.2021 21:40 Skok (2020) 6.02 20:10 Profesor i szaleniec (2019) (w rolach głównych Mel Gibson i Sean Penn) Niedziele z Bondem Craigiem W Kolejnosci 7.02 Casino Royale 14.02 Quantum Of Solace 21.02 Skyfall 28.02 Spectre 8.02 20:10 Dolina Łez (2020) (serial HBO Original) 12.02 21:25 BLOODSHOT (2020) (Columbia Pictures) (w głównej roli Vin Diesel) (powtórka z Cinemax) 20.02 20:10 NĘDZNICY (2019) (M2 Films) (nominacja do Oscara 2019 za najlepszy film nieanglojęzyczny) 27.02 20:10 Un peuple et son roi (2018) (Francja) Premiery lutego 2021 w Cinemax i HBO GO: 1.02.2021 20:00 Jeune Juliette (2019) (Kanada) 7.02 20:00 Days of Bagnold Summer (2019) i 20:30 Smak pho (2019) (Polska) (Cinemax 2) 13.02 20:30 Antygona (2019) (Kanada) (Cinemax 2) 14.02 20:00 ??? i 20:30 Anioł (2018) (Belgia) (Cinemax 2) 20.02 20:30 Tode ja oigus (2019) (Estonia) (Cinemax 2) 21.02 20:00 Most Szpiegów (2015) (reżyseria Steven Spielberg) (w rolach głównych Tom Hanks i Mark Rylance) 22.02 20:00 Coda (2019) (w rolach głównych Katie Holmes i Patrick Stewart) 27.02 20:30 Identifying Features (2019) (Hiszpania) (Cinemax 2) 28.02 20:00 STUBER (2019) (w rolach głównych Kumail Nanjani i Dave Bautista) Edytowane 1 Stycznia 2021 przez Plus12 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 1 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2021 Pierwszy miesiąc, w którym odczujemy pandemiczny kryzys premier filMowych w HBO. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Solderowy123 Opublikowano 1 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2021 (edytowane) W sumie to nie ma się co dziwić, skoro w styczniu wyemituja już pozostale filmy z wielkich wytwórni. Zostana im tylko premiery Monolithu, M2 Film, pewno MGM i kino europejskie. Myślę, że nikt sie nie obrazi, jeśli mieliby w niedzielne wieczory emitować klasyke kina. No niestety, takie teraz nastały czasy. Najciekawszą premierą zdecydowanie są "Nędznicy". Edytowane 1 Stycznia 2021 przez Solderowy123 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Charlie1978KK Opublikowano 1 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2021 W niedziele Bondy z Craigiem mają lecieć. Klasyki na horyzoncie nie widać. Ciężkie miesiące przed nami. Ale kilka dużych premier jeszcze zostało: "1917", "Bombshell", "The Gentlemen" czy "Mulan". 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lubie kino Opublikowano 1 Stycznia 2021 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2021 (edytowane) Dzięki Plus12 za rozpiskę na luty 2021 Niestety jest zdecydowanie gorzej z ofertą ale w tym przypadku wyrozumiałość jest wskazana. Powoli filmów zaczyna brakować co było do przewidzenia. Wcześniej czy później doszło by do tego. Premierą godną uwagi jest "Nędznicy". Na szczęście wcześniejsze miesiące były obfite i jest dużo filmów, które są do nadrobienia Szczęśliwego Nowego Roku "Filmomaniacy" PS. Hej Plus12 premiery jak mniemam dotyczą lutego 2021 Mały błąd wkradł się. Edytowane 1 Stycznia 2021 przez Lubie kino Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.