Skocz do zawartości

Polskie kluby w europejskich pucharach


Egzystencjalny Paw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Po tym co zobaczyłem wiosną w Ekstraklasie stwierdzam, że stać ich na wiele więcej ;) Z tamtą grą naprawdę uważałem, że jeśli ktoś ma awansować do LM to Lech. Oczywiście szacunek za to 3:0, bo myślę, że wynik oddaje to co się działo na boisku. Ale gra szczególnie w pierwszej połowie, kiedy Videoton dochodził do sytuacji nie była dobra ;) Zwycięzców się nie sądzi, ale to moje subiektywne zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że nie. Pierwsze 20-30 min Zoria była drużyną lepszą. Różnie mecz mógłby się potoczyć gdyby nie ta świetna interwencja Kuciaka. Ale też porównując co prezentował Videoton i Zoria, to jednak ci drudzy przewyższali Węgrów kulturą gry i Legia miała trudniejsze zadanie. Co nie umniejsza sukcesu Lecha, bo w ostatnich latach wykładali się na gorszych przeszkodach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie pisałem, że Legia grała świetnie, tylko miałem na myśli że mecz był bardzo dobry, było wiele sytuacji bramkowych i mnie się go fajnie oglądało. Jeszcze nikt nie wykupił praw do fazy grupowej Ligi Europy, ale ja osobiście mam nadzieję, że po awansie Legii i Lecha zrobi to TVP i znowu będą piłkarskie czwartki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg rozporządzenia KRRiT mecze polskich klubów w LM i LE muszą być pokazywane w kanałach otwartych. Niezależnie kto by wygrał, mecze zobaczymy. Inna sprawa, że przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.

 

Drugi plus to taki, że UEFA dba o to, by mecze drużyn z jednego kraju się na siebie nie nakładały. Stąd dwie różne pory rozgrywania meczów: 19:00 i 21:05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ustawie nie ma meczów LE, dalej jest Puchar UEFA więc nie ma nakazu.

Zdawało mi się, że kilka miesięcy temu wprowadzono poprawkę i nie ma już starej nazwy "Puchar UEFA" ;) Dodatkowo zmyliły mnie zeszłoroczne mecze Legii w TTV. W takim razie sorry za wprowadzenie w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie to dalej jest tak, ze w tej ustawie KRRiT jest wpisany w dalszym ciagu "Puchar UEFA" a nie "Liga Europy".

No i problematyczna jest kwestia, magazynow ze skrotami i meczow innych druzyn (beda z pewnoscia dobre mecze juz w fazie grupowej). Chetnie bym to obejrzal sobie w czwartki gdy gra LE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem pokusić się o małą symulację przyszłorocznych eliminacji do Ligi Mistrzów. Skupiłem się na porównaniu współczynnika Legii Warszawa z zespołami z innych lig, które będą brały udział w ścieżce przeznaczonej mistrzom swoich krajów. Taka symulacja nie ma sensu dla Lecha i pozostałych polskich drużyn, które nie mają szans na rozstawienie nawet w III rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów:

Obecny współczynnik Legii - 26,050*

 

Bez szans dogonienia:

***Grecja - Olympiakos (64,300*), PAOK (32,300*)

Czechy - Vitoria Pilzno (41,965*), Sparta (23,965*)

Rumunia - Steaua (36,526*)

Austria - Salzburg (42,040*)

Cypr - Apoel (35,810*)

Szkocja - Celtic (39,300*)

 

W zasięgu:

Białoruś - Bate (27,500*)

Chorwacja - Dinamo Z. (21,425*)

 

***Mistrz Grecji nie zagra w eliminacjach jeśli Ligę Europejską zdobędzie drużyna, która zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów przez własną ligę krajową

*drużyny grają w obecnym sezonie europejskich pucharów, tak więc ich rankingi będą się zmieniać

 

Wynika z tego tyle, że Legia ma bardzo dużą szanse na rozstawienie w fazie play-off eliminacji przyszłorocznej LM. Z sześciu krajów z pierwszej wskazanej przeze mnie grupy być może odpadnie Grecja. Ponadto niewiadoma jest przyszłość Steauy Bukareszt, która może w tym roku mieć spory problem z obroną mistrzostwa Rumunii. Do tego Legia ma szanse mieć lepszy współczynnik od mistrza Czech, jeśli nie obroni tytułu Vitoria Pilzno. Z dwóch wskazanych w drugiej grupie krajów o wyższym współczynniku zadecyduje obecny sezon. Legia ma małą stratę do mistrza Białorusi, a także powinna obronić kilkupunktową przewagę nad mistrzem Chorwacji - Dinamem Zagrzeb. W symulacji nie uwzględniłem krajów, które nie mają drużyn z współczynnikiem wyższym od Legii i nie mają szans, aby ten współczynnik Legii prześcignąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cenie twoje zainteresowanie rozstawieniami i wspolczynnikami, tez mam szajbe na tym punkcie.

Jednak mam 2 "ale":

1. Jest zdecydowanie za wczesnie na takie wyliczenia (ligi dopiero sie rozpoczely/rozpoczynaja).

2. Wspolczynniki sie teraz wlasnie beda bardzo zmieniac, rozpoczyna sie faza zasadnicza europucharow - zwyciestwo 2 pkt, remis 1 pkt, porazka 0pkt. Nie da sie powiedziec, kto bedzie.

 

Legia bedzie na 100% rozstawiona z takim wspolczynnikiem jak dojdzie do Play-OFF el. LM, wiec nie ma co sie tutaj bawic w liczenie. Wystarczal do rozstawienia spokojnie w ostatnich latach wspolczynnik na poziomie ponizej 20 pkt nawet. Tylko pytanie po co? Po co awansowac do LM? To beda tylko same straty (w rankingu dla Polski, dla Legii i w ogole tragedia). LM to nic dobrego dla tych panstw z II ligi jak ja okreslam (ponizej 15. miejsca w rankingu UEFA).

Wiekszosc z tych federacji ktora miala przez ostatnie kilkanascie lat reprezentanta w LM jest w rankingu ZA Polską. Otelul Galati spadl wlasnie do II ligi rumunskiej, a Artmedia Petrzalka od czasu wystepu w LM zmienila 3 razy nazwe klubu i stoczyla sie dosyc mocno - aktualnie gra w ... 5. lidze slowackiej :censored:

Teraz kolejny klub nad przepascia - Steaua Bukareszt zwija praktycznie interes :arrow:http://weszlo.com/2015/08/21/steaua-buk ... najlepsze/

 

To ze zespol gra w LM nie oznacza z automatu ze spokojnie wyszedlby z grupy LE, do tego wcale to nei oznacza ze dana federacja jest lepsza.

Ekstraklasa jest mocniejsza od ligi szkockiej czy bialoruskiej! Ich zespoly regularnie dostaja BATY jeszcze wczesniej niz polskie, te kraje maja 1 zespol na Europe, Polska ma 2 przewaznie.

 

Trzeba sie modlic, zeby polskie druzyny nie awansowaly do LM i graly regularnie dobrze w LE i robily dla Polski wspolczynnik minimum 4 pkt na sezon, co roku. Wtedy dopiero wzmocnienia, 5 zespolow w europucharach z kwestii rankingu, duzo latwiejsza droga w eliminacjach (jak nie LM to LE) i jedziemy. To jest samo napedzajace sie kolo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rankingi się tworzą, ale wiadomo, że zespoły z naszych okolic rankingu UEFA raczej nie zawojują rozgrywek europejskich. Zdarzają się wyskoki - jak ćwierćfinał Ligi Mistrzów Apoelu. Natomiast należy się spodziewać, że takie Dinamo Zagrzeb awansuje do Ligi Mistrzów i na tym się skończy jego punktowanie - a obronę tytułu ma praktycznie pewną. :)

 

Co do awansu polskiej drużyny do Ligi Mistrzów, to już wolę mieć słabszy ranking krajowy w jednym sezonie, a w zamian za to nareszcie zobaczyć naszego reprezentanta w najbardziej elitarnych rozgrywkach. Nawet jeśli Leśnodorski ze swoimi koleszkami miałby się zwinąć miesiąc później wyprzedając pół drużyny - bo Legia ma do Ligi Mistrzów najbliżej. Jesteśmy pośmiewiskiem Europy - zaraz nam stuknie 20-stka bez Ligi Mistrzów. :)

 

Zresztą jak Ty sobie wyobrażasz 5 zespołów w europejskich pucharach jeśli trzy z nich będą odpadać z pierwszym rywalem - niezależnie od tego na jakich ogórków trafią? ;) Austria ma w tym roku pięć drużyn, dwie już odpadły, a jeśli Salzburg nie zagra w czwartek na swoim poziomie, to będą mieli jesienią tylko Rapid w Lidze Europejskiej, któremu jakimś cudem udało się przejść Ajax.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany Boskie ... Jak Ja to sobie wyobrazam? Tak to sobie wyobrazam, ze jak Polska chce byc wyzej w rankingu, to MUSI sie pogodzic z tym, ze bedzie wystawiac 5 druzyn albo i wiecej ...

Co z tego, ze poodpadaja w wiekszosci? Teraz tez poodpadaly, jak co roku, a jakos wspolczynnik świetny jest. Wyzsze miejsce w rankingu, to pozniejsze fazy eliminacji - 2 zespoly w el. LM - jedna w sciezce mistrzowskiej, druga w ligowej. Jak nie przejda - to spadna do LE. W el. LE zas bedziemy miec 3 druzyny - zawsze jest jakas szansa, ze chociaz 1 druzyna awansuje. A jak nie - nic sie przeciez nie stanie. Jedyne co to Legia i Lech ciagna Polske w rankingu, kazdy inny zespol robiacy jakiekolwiek punkty to bedzie "bonus". Jesli chodzi o eliminacje - nie beda to duze straty, bo zaczna pozniej, te druzyny z el. LM beda miec pewnosc, ze spadna do ostatniej rundy el. LE albo od razu do fazy grupowej np.

 

Wiem, ze punkty beda dzielone na 5 a nie na 4, no ale jak sie chce awansowac wyzej, to trzeba sie z tym zmierzyc.

 

To Ja sie spytam Ciebie - Jak sobie wyobrazasz, ze Polska ma byc wyzej w rankingu (powyzej tego 15. miejsca) a nie grajac z 5cioma druzynami w Europie??? Przeciez tak sie nie da, potem coraz wyzej i coraz wiecej druzyn musi wystawic federacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie nam 15 miejsce nie grozi, zresztą mamy ewenement, że Legia zagra najprawdopodobniej trzeci raz z rzędu w grupie europejskich pucharów. Ja byłem przyzwyczajony, że mamy jeden zespół na dwa sezony w grupie. Zapewne niedługo znowu trafi się rok, kiedy wszyscy odpadną jeszcze latem i ranking będzie na poziomie 2 z kawałkiem za taki sezon. Tego dzielenia właśnie się obawiam, bo jeden zespół nie wyrobi nam dobrego rankingu jak podzielimy punkty na 5. :) Ale liczę, że kiedyś to 15 miejsce zdobędziemy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo Legii jest dla mnie absolutną sensacją. Bo różnica między drużynami z Ukrainy i Polski jest odwrotnie proporcjonalna porównując demokrację, rozwój i zasobność obu państw. Ale byłbym ostrożny, bo Legia też dobrze grała w Amsterdamie, a potem w rewanżu była katastrofa. Legia jest teraz faworytem, ale wynik 1:2 wcale nie jest niemożliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zoria, to nie Szachtar, ani nawet Dnipro. Oni nawet nie mają pieniędzy na transfery. Obawiałem się tego meczu i na początku Ukraińcy imponowali tym jak składnie potrafili wyprowadzić kontrę, ale wyszaleli się i od około 30 minuty na boisku rządziła praktycznie już tylko Legia. Wynik 0:1, to był najniższy wymiar kary, bo Legia miała doskonałe okazje na przypieczętowanie awansu już w pierwszym meczu. Ja o awans jestem spokojny. Zresztą to nie jest już ta beznadziejna Legia z wiosny tego roku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Legia bedzie na 100% rozstawiona z takim wspolczynnikiem jak dojdzie do Play-OFF el. LM, wiec nie ma co sie tutaj bawic w liczenie. Wystarczal do rozstawienia spokojnie w ostatnich latach wspolczynnik na poziomie ponizej 20 pkt nawet. Tylko pytanie po co? Po co awansowac do LM? To beda tylko same straty (w rankingu dla Polski, dla Legii i w ogole tragedia). LM to nic dobrego dla tych panstw z II ligi jak ja okreslam (ponizej 15. miejsca w rankingu UEFA).

Nie zapominaj, że za awans do LM na start klub dostaje 4 pkt do rankingu klubowego. Załóżmy, że przykładowy Lech czy Legia ugrają w LM w grupie 4 pkt. Razem mają 8 do rankingu, co jest porównywalne z 4 zwycięstwami w fazie grupowej LE.

 

Czyli: zwycięstwo+remis(LM) = 4 zwycięstwa(LE)

 

Jest różnica? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo Legii jest dla mnie absolutną sensacją. Bo różnica między drużynami z Ukrainy i Polski jest odwrotnie proporcjonalna porównując demokrację, rozwój i zasobność obu państw. Ale byłbym ostrożny, bo Legia też dobrze grała w Amsterdamie, a potem w rewanżu była katastrofa. Legia jest teraz faworytem, ale wynik 1:2 wcale nie jest niemożliwy.

Już nie przesadzajmy z sensacją. Legia już w zeszłym roku pokazała siłę w PE, a w tym ma nawet mocniejszy skład(bardzo rozsądne wzmocnienia) i przede wszystkim doświadczenie. Szkoda niewykorzystanych okazji i błędów sędziego. Tak się składa, że w przyszłym roku jest 100 lecie klubu ze stolicy i awans do LM byłby świetnym prezentem z tej okazji :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez juz o tym pisalem - liga Ukrainska na ta chwile to 3 druzyny na Europe ... Szachtar, Dnipro i Dynamo - z czego Dnipro ma teraz wielkie klopoty i zaraz moga wypasc z Europy tak szybko jak sie pojawili. Mam na mysli, ze neda odpadac w przedbiegach, tak jak pozostale ukrainskie druzyny. Przeciez to, ze Ukraina jest tak wysoko to kwestia tego, ze maja 2-3 zespolu co roku ktore dochodza do 1/8 albo 1/4 LM i LE. Ostatnio nawet do finalu. To nie jest kwestia tego, ze cala liga jest mocna ... Pooglajcie sobie na Polsat Sport jak mozecie - przeciez poza TOP 3 ktore wymienilem to jest poziom Ekstraklasy albo i gorzej! Pozostale kluby co roku odpadaja w eliminacjach praktycznie.

 

Legia bedzie na 100% rozstawiona z takim wspolczynnikiem jak dojdzie do Play-OFF el. LM, wiec nie ma co sie tutaj bawic w liczenie. Wystarczal do rozstawienia spokojnie w ostatnich latach wspolczynnik na poziomie ponizej 20 pkt nawet. Tylko pytanie po co? Po co awansowac do LM? To beda tylko same straty (w rankingu dla Polski, dla Legii i w ogole tragedia). LM to nic dobrego dla tych panstw z II ligi jak ja okreslam (ponizej 15. miejsca w rankingu UEFA).

Nie zapominaj, że za awans do LM na start klub dostaje 4 pkt do rankingu klubowego. Załóżmy, że przykładowy Lech czy Legia ugrają w LM w grupie 4 pkt. Razem mają 8 do rankingu, co jest porównywalne z 4 zwycięstwami w fazie grupowej LE.

 

Czyli: zwycięstwo+remis(LM) = 4 zwycięstwa(LE)

 

Jest różnica? :)

 

Ja nie wiem, czy Ty jestes niepowazny czy co?

Co z tego, ze awans do LM daje 4 pkt - beda 4 pkt i tyle - nie wiecej, bo Legia czy inny polski zespol w LM wszystkie mecze przegra! Skad Ty wytrzasnales, ze chociazby Legia zdobedzie kolejne 4 pkt (czyli np. wygra 2 mecze) czyli lacznie 8 pkt w sezonie? Idz pisac ksiazki fantasy.

W grupie LE na start dostaje sie 2 pkt - wystarczy wygrac 1 mecz zaledwie (!) i ma sie tyle samo co za awans do LM! W LE Legia czy Lech sa w stanie wygrac kilka meczow i miec super wspolczynnik - Legia zrobila w poprzednim sezonie 10.000 pkt, grajac w LE!!! Do tego doszlo 20% z rankingu krajowego Polskiej federacji.

 

W fazie grupowej LM czy LE zwyciestwo daje 2 pkt, nie 1 pkt! Skad Ty bierzesz te bledne informacje?

 

10 pkt a 4 pkt - jest roznica? :lol2: Kazdy glupi wie, ze LE jest lepsza niz LM dla zespolow z krajow na poziomie Polski :censored:

Aby Cie opisac zacytuje Marlene z "Pingwinow z Madagaskaru": "Geniusz bilansu" ... :lol2: :lol2: :lol2:

 

Lepsze 4 pkt i zdeastowany klub (prawdopobnie skonczyloby sie na najgorszym rezultacie w historii LM) niz 10 pkt albo wiecej ugrane w LE :brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...