HEVC i Ultra HD na komputerze z karty DVB

[jedrek1441759123]

@ Mr. Orbita

 

Na jak mocnej maszynie napędzasz karty DVB-s2 przy testach HEVC?

Czy próbowałaś robić zapis tych strumieni?

Przykładowo zapis transmisji HEVC z Astry 19 10995MHz H ze strumieniem 22Mbps nie przedstawia problemu.

Ale transmisja HEVC z Hotbirda 13 10930MHz H z większym strumieniem 30Mbps już robi jakieś klocki przy próbie zapisu strumienia.

Niby karta Prof 7301 wyrabia z obsługą strumienia do 45Mbps jak podaje specyfikacja.

Próba zapisu z tej Hotbirdowskiej transmisji kończy się tym, że nagrywa się jakieś ~2minuty strumienia a potem tak jakby w kontenerze TS już nie było żadnych danych mimo, że plik się coraz bardziej powiększa - tak jakby był po tych 2 mintuach pusty.

Zapisz przy pomocy programowania (timer-a) nagrania w DVB Viewer. Dzięki temu robi się zrzut samego strumienia bez zaprzęgania karty graficznej (bo tuner pracuje tylko w trybie zapisu bez podawania strumienia do wyświetlania obrazu). Czyli przy takim zrzucie tylko strumienia na dysk wykorzystanie procesora płyty głównej praktycznie 1-2%

Co ciekawe jak się włączy program DVB Viewer do normalnego oglądania i robi się wtedy też zapis (oczywiście proc mi wtedy już nie wyrabia i obraz ma potężne klatkowanie i czkawkę ) to materiał zapisuje się jak leci i nie ucina po 2minutach.

Możesz sprawdzić na swoich sprzętach jak wygląda próba zapisu tego kanału Demu z Hotbirda? Demo to trwa jak dobrze pamiętam coś koło 30 minut.

[Mr. Orbita]

Co do kompa, to musisz poczekać na precyzyjniejszą odpowiedź po 7 stycznia, bo z pamięci nie kojarzę podzespołów, ogólnie umiarkowanie mocny sprzęt, choć żaden smok - na razie jestem poza firmą, a rejestrację robię w warunkach firmowych.

 

Nagrywam w zasadzie wszystko od początku testów HEVC na satelitach, staram się łapać każdą unikalną demówkę, aczkolwiek nieco "oszukuję", bo nagrywam zwykle cały TS i nigdy nie miałem z tym problemów. Ale transmisja z 13°E faktycznie jest w jakiś sposób problematyczna. Tylko że wydaje mi się, że nie od strony nagrywania, a odtwarzania - zrobiłem jakiś czas temu eksperyment. Nieźle HEVC chodzi na bieżących wersjach Media Player Classic HD (u mnie albo bez cięcia, albo z minimalnym w zależności od transmisji, na żywo tnie mi zawsze). W trakcie nagrywania chyba AltDVB (nie pamiętam teraz, ogólnie czegoś, co nie blokuje dostępu do pliku) przeciągałem co jakiś czas plik na ikonę MPC HC, żeby go odtworzyć i wraz ze wzrostem jego rozmiaru uzyskiwałem różne efekty odtwarzania. Krótki materiał szedł OK, ale gdy plik się powiększył, to sytuacja zaczęła się zmieniać i przykładowo to, co mi działało, bo to widziałem nagrane - zaczynało przeskakiwać. Nie dało się też przewijać materiału, bo miał irracjonalny czas, np. 45s, gdy nagrałem już 10 minut. Jeśli go puszczałem bez przewijania, to się urywał po tych 45 sekundach, ale jeśli spróbowałem go przewinąć, to nagle trafiałem na jakiś fragment gdzieś z końca materiału. Idąc dalej - jeśli nie kombinowałem, tylko odpaliłem nagrywany plik zaraz po starcie nagrywania - szedł cały czas (więc widziałem, że wszystko mi się zapisywało), ale po zamknięciu zapisu - znowu odtwarzało mi tylko ucięty kawałek (choć przecież widziałem dalszą część odtwarzaną z zapisywanego na bieżąco pliku chwilę wcześniej).

 

Dla porządku dodam, że nagrywałem celowo, bo... (motyw humorystyczny): jeśli się dobrze przyjrzycie, to w tym fragmencie pętli demo z operą na 13°E w lewym dolnym rogu w pewnym momencie pojawiają się... nagie piersi YEAH! Piersi w UHD Czyli jak widać u Waszego admina - po staremu Chciałem zrzuta złapać w idealnym momencie, żeby pokazać w firmie, a do tego chciałem nagrać, żeby z odtwarzanego materiału łatwiej było zatrzymać Dlatego akurat nagrywanie tego dema i dziwne objawy z tym związane mam nieźle przećwiczone

 

Większe nagranie robiłem z Linkin Park w UHD z 19,2°E, ale tam problemów z zapisem nie było. Ja to robię inaczej - SmartDVB i przechodzę do renderless, bo tak to by mi komputer wyleciał w kosmos na mocy samych wiatraczków od graficznej

 

Na pewno nie jest to kwestia karty, możesz nagrać całe TS z transponderów DVB-S2 z kanałami HD FTA, które mają po 60-70 Mbit/s i będzie OK, a ile Mbit/s mają poszczególne kanały, to jest już bez znaczenia - cały strumień masz OK, więc wyłuskanie kanałów zostaje kwestią programową. Jednocześnie jednak nie znam przyczyny, nie wydaje mi się to zadaniem w jakimkolwiek stopniu obciążającym PC, jeśli wyłączymy renderowanie obrazu. Może jest tu kwestia sposobu emisji, stawiałbym coś ze znacznikami czasowymi lub PCR w strumieniu (nie koniecznie coś źle, tylko jeszcze nie jest to rozumiane przez odtwarzacze).

 

Zastanawiałem się co z tym fantem zrobić. Z jednej strony hipotetycznie można by podrzucić kawałek strumienia z takim przypadkiem (z obecnym problemem) do @nevcairiel pracującego nad LAV Filters tutaj: http://forum.doom9.org/showthread.php?t=156191 - MPC HC korzysta bodajże ze swojej kompilacji LAV, więc jeśli udałoby się dojść w czym rzecz, to z czasem MPC otrzymałby (pośrednio, dzięki rzecz jasna autorowi LAV i jego filtrom) poprawkę? No ale z drugiej strony pomyślałem, że przecież na żywo LAV odtwarza to poprawnie, a problemem jest, gdy idzie to z pliku, więc to może jednak bug MPC? Tak czy siak jestem przekonany, że w pliku mamy jednak całość.

 

Info o kompie postaram się podrzucić jak tylko będę w firmie

[kafel]

Nagrywany w dvbviewer z wykorzystaniem jakichkolwiek kodeków /cyberlink, arcsoft, czy lav/ materiał można jednocześnie odtwarzać w MPC HC /najlepiej nagrywać z wykorzystaniem grafiki, a odtwarzać bez wspomagania sprzętowego/, co do mocy maszyn... zabagnione "smoki" o złej konfiguracji nic nie poradzą, podczas, gdy słabsze maszyny zdadzą egzamin: to wypadkowa wielu czynników.

[jedrek1441759123]

w dvbviewer mam zaprzęgniete filtry LAV 0.63.0 i kartę GT220, AMD Athlon II X2 260.

Dekodowanie sprzętowe karty graficznej z materiałami nadawanymi jako 1080i czy z niemieckimi 720p 50fps działa wyśmienicie obciążenie CPU nie większe niż 2-3%. Przy wyłączeniu wsparcia sprzętowego karty graficznej i przerzucenie dekodowania na CPU obciążenie dla tych materiałów dochodzi pod 70-80%.

Ponieważ karty nie wspierają sprzętowego dekodowania UHD więc w tym momencie brakuje mi mocy przerobowej na tylko dwóch rdzeniach CPU żeby odtworzyć płynnie materiał z SES UHD Demo z Astry 19,2.

A zdekodowanie materiału z hotbirda już w ogóle kaplica, bo ma jeszcze większą przepływność niż strumień z astry. Odtwarzanie materiałów programem Media Player Classic (MPC). VLC jeszcze gorzej sobie radzi z takim materiałem.

Nie widzę różnicy w radzeniu sobie z dekodowanie czy jest to MPC, MPC HC, MPC HC x64.

Niezauważalne gołym okiem aby któryś z nich sobie radził lepiej.

Ciężko ustalić czy sam wynikowy TS stworzony przez dvbviewer-a ma prawidłową strukturę dla tych UHD.

A jeżeli ma prawidłową strukturę to może tylko odtwarzacz głupieje? Bo nie rozumie do końca prawidłowo takiego wsadu do kontenera TS? Albo dvbviewer ma problem z prawidłowym wypluciem kontenera TS dla tych najwyższych przepływnością UHD?

Na pokładzie najnowsza z możliwych wersji dvbviewer-a 5.3.2.0 z oficjalnej dystrybucji.

Z tego co czytam na angielskich forach to te matariały UHD dopiero dobrze, płynnie śmigają na 8 rdzeniach intel i7.

Póki co nie dorobiłem się takiej maszyny

Więc ratuje mnie tylko nadzieja, że niedługo pojawią się karty graficzne ze sprzętowym dekodowaniem UHD.

Póki co skłaniam się, że wyjściowy TS ma jakieś niedociągnięcia w swojej strukturze dla tego Hotbird UHD.

Zapis kawałka materiału o długości 10min z hotbird 4k1 (waży to ~2,37GB) i próba odtworzenia takiego TS-a w MPC powoduje, że odtwarzacz twierdzi że czas tego 10 minutowego materiału to ponad 26h........

VLC w ogóle nie może tego odtworzyć czarny ekran, czas 00:00:00

Program MediaInfo też nie umie rozpoznać czasu trwania i przepływności tego kontenera.

Taki sam kontener nagrany z Astry rozpoznawany jest prawidłowo od kopa.

[kafel]

Jeśli programowe HD pożera 80% to nawet się nie przymierzaj do UHD, raczej do inwestycji w kompa...

[bartolinos]

Z tego co czytam na angielskich forach to te matariały UHD dopiero dobrze, płynnie śmigają na 8 rdzeniach intel i7.

Biorąc pod uwagę, że 8-rdzeniowy i7 kosztuje ok. 4 tys. złotych to w sumie teraz tylko entuzjaści powinni takie materiały odtwarzać..... ale nie tak prędko! Karta grafiki, która w/g zapewnień producentów bezproblemowo wspiera 4K kosztuje ok. 5 tys. złotych!

 

Jednak w/g mnie nie tutaj leży problem. Z 4K poradzi sobie nawet procesor 4 rdzeniowy(8-wątkowy), karta w okolicach nawet 1GB ramu z DX11 bez zbędnych wodotrysków tylko brakuje tu sterowników. Czegoś co połączy moc, wyciągnie najważniejszą podstawę obsługi tak wysokiej rozdzielczości jak 4K. Aktualnie to wszystko jest w fazie testów i inwestycja w PC, który za parę lat może nie być w stanie obsłużyć standardu 4K(bo nie wyrobi sprzętowo, sytuacja z materiałami HD podobna) to chyba jednak zbyt ryzykowna i kosztowna zabawa. Wystarczy sobie przejrzeć materiały testowe HD sprzed paru lat i sprawdzić giganty mocy PC wtedy produkowanych jak sobie radzą z tym HD obecnie.

[Mr. Orbita]

Tylko w ramach uzupełnienia obiecane parametry maszyny: Intel Core i5-3570 3,4 GHz, 8 GM RAM, Win7 x64, grafika nVidia GeForce GTX 650 Ti. Nie podkręcałem nic, gdyż jest to maszyna używana także do pracy i wymagana jest absolutna stabilność.

 

Co ciekawe u mnie jest różnica między używaniem Media Player Classic HC w wersji x86 i x64 - x64 radzi sobie wyraźnie lepiej i stream z 13°E ostatnia Nightly gra mi płynnie (tylko nadal urywa plik, który powinien być większy).