Witam wszystkich!
Właśnie chciałem poruszyć ten temat. Mieszkam w bloku, 5 pięter, łącznie jakieś 30 mieszkań. Jest tu orange, upc, netia i chyba vectra. Od kiedy mam dwa 4k boxy (jakiś rok) to wiecznie są problemy gdy oglądam kanały Eleven Sports albo Polsat Sport Premium. Przykłady z wczoraj i przedwczoraj - Liga Mistrzów. Murawa zmienia kolor, klatkaż spowalnia, pojawia się pikseloza. Zmieniam kanał i wracam do meczu - sytuacja się poprawia, ale najwyższą płynność i jakość obserwuję przez maksymalnie 10 sekund. Wczoraj na meczu Arsenalu to już naprawdę była kaplica.
Mam internet 500 mb/s. Jeden dekoder po kablu ethernet, drugi po wifi. Tam gdzie jest wifi mam wzmaczniacz sieci, bo nie ma sposobu aby doprowadzić do tamtego pokoju kabel. W zaleznosci od predkosci deklarowanych na speedtestach, w pokoju gdzie dekoder jest po wifi mam 100 mega, czasem 30. Router też wziąłem swój, mam TP linka Archera AX23 i do niego dwa wzmaczniacze RE200 (jeden w kuchni, ktora jest miedzy pokojem z routerem a salonem, drugi w salonie). Nie wiem juz sam jak to ogarnac by w spokoju ogladac te mecze bez jakichkolwiek pierdnięć.
Co ciekawe, nawet w pokoju z kabel studio pomeczowe Polsatu nie było jakieś płynne...
Myślę o wymianie tych sprzętów na dekodery Play, te na androidzie, też wspierające 4k. Dodam, że oczywiście na jakichkolwiek strimingach albo graniu online nigdy nie poczułem, że z łączem coś się dzieje - ani w jednym, ani w drugim pokoju.
Na infolinii standardowe - prosze zrobic hard reset, powinno pomoc. Albo odlaczyc z pradu na 15 minut, zostana zalaczone nowe ustawienia... I [beep] to daje.
Teraz gdy włączyłem dekoder w salonie, na oglądaniu powtórek nic się nie zacina... super...