Skocz do zawartości

Seth

Użytkownik
  • Postów

    373
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Seth

  1. Jak dla mnie NG HD jest w ramach pakietu HD, ale mogę się mylić. Piszę z pamięci. Ja kiedyś miałem ten kanał, potem zrezygnowałem z tego pakietu i już kanał zakodowany.
  2. Bardzo dobrze. Z nimi trzeba krótko.
  3. Oglądam przez przeglądarkę i w ten weekend było tragicznie.. Multiliga PL się cięła, aż stanęła i wyłączyłem to w [beep]ę, bo nawet wielokrotne uruchamianie na nowo nic nie zmieniło. Wczorajszy mecz Arsenalu + magazyn również źle, cięło na meczu, a na magazynie zacinki zwiększyły czas trwania. Dramat. I nie, nie wymienię laptopa na najnowszy model
  4. Faktycznie, przeoczyłem to. Czyli teraz jest tak, jak powinno być. Wyczuwam tu zbliżającą się karę od uokik. W decyzjach o karach bardzo często jest napisane, że firma zaprzestała stosowania danych praktyk. Zapewne w rozumieniu, jako gest dobrej woli i chęć zmniejszenia kary.
  5. Taa ale punkty 20.6 i 20.11 to jawna kpina z klienta i przerzucanie na niego ryzyka biznesowego. I to podczas trwania promocji. Oczywiście poza podatkiem, bo to jest oczywiste. Ale pozostałe podpunkty są już skandaliczne.
  6. Założyciel Multimediów fajnie strolował 99% społeczeństwa, które nie potrafi prawidłowo odmienić tej nazwy...
  7. Dziwne to. Niby przeniesienie, ale marka nie znika, wszędzie będą logotypy itd. Ta Vectra od zawsze mi się z jakimś krzakiem kojarzyła i będąc teraz w jej szponach tylko to się potwierdza. Pewnie będą teraz robić wszystko, żeby ludzi z pakietami od MM migrować do pakietów Vectry. Jakoś tak przeczuwam, że takie ceny jakie udawało się dostawać dobrym negocjatorom w MM właśnie stały się miłym wspomnieniem. No chyba, że to jest takie przeniesienie, że DUK też zostanie po staremu. Pytanie, czy pakiety od MM znikają. Generalnie nic nie wiadomo, jak to w krzakach.
  8. Jeśli nie było w reklamacji takiego zapisu (a zapewne nie było) to mogą Ci naskoczyć. Napisz jeszcze raz. Ja bym w tej drugiej reklamacji już pisał agresywnie, włącznie z informacją, że w razie nieuznania sprawa trafi do uokik.
  9. Bez wypowiedzenia nie ma dobrych ofert.
  10. Półtora roku temu była dwucyfrowa i niczego nie naprawili. Jak byliśmy odznaczeni w systemie do podwyżek tak dalej jesteśmy. Ale jak dla mnie to ma sens. Ich wybór jest taki, że albo pozostawią to odznaczenie i dalej będą dostawać co miesiąc kasę, albo skutecznie poinformują o klauzuli i będą dostawać 0.
  11. Umowa jest niejako w tle i nie jest terminowa. Na tę umowę na standardowych cenach "nakłada się" czasowa promocja, z lepszymi cenami. Gdy ta nakładka zakończy swój bieg to ceny wracają do standardowych i umowa trwa nadal bezterminowo. Skoro reklamacja została uznana, to uznanie reklamacji trwa od jej uznania w nieskończoność lub do zaistnienia warunków, które mają wpływ na podstawę reklamacji. Zakończenie okresu promocyjnego na pewno takim zdarzeniem nie jest. Moja zgoda na kolejne warunki promocyjne z poinformowaniem mnie jak naprawdę wygląda taka klauzula już tak. Jeśli operatorowi zechce się nagle stwierdzić, że odwołuje swoje własne uznanie reklamacji, to wtedy można podziałać np skierowaniem kolejnej reklamacji, skierowaniem do uokiku (bo nie sądzę, żeby można było ot tak sobie anulować uznanie reklamacji), a w najgorszym przypadku można od razu bez konsekwencji kopnąć w tyłek tę firmę i pójść gdzie indziej. Uznanie reklamacji w naszym wypadku to prawnie ten sam efekt jak aneks wyłączający waloryzację na koncie abonenckim.
  12. U mnie konsultantka bagatelizowała podwyżkę, twierdząc, że to będą jakieś drobne nic nie znaczące kwoty rzędu 2 zł. I po pierwszej podwyżce zgodzili się ze mną, że wprowadziła mnie w błąd.
  13. To faktycznie przy tak niskiej kwocie za całość sytuacja się komplikuje.
  14. Te 20 to Ci przyłożą pierwszą podwyżką inflacyjną, jeśli płacisz za sporo rzeczy. U mnie wzrost o 12 zł, ale tutaj to wciąż znacznie mniej niż te ich podwyżki.
  15. Rozważam pewien manewr. Jestem w grupie osób, którym uznano reklamację na podwyżkę inflacyjną, ponieważ na moje szczęście konsultant skopał swoją robotę. Po uznaniu reklamacji nie otrzymuję pism, ani podwyżek. Zamierzam pozwolić umowie trwać dalej po zakończeniu warunków promocyjnych (niewielka podwyżka by była). Zakładam, że dalej w systemie będę oznaczony jako "nie dotykać inflacyjnie". Zresztą logika niejako też mówi, że nie można przecież "czasowo" uznać reklamacji na wprowadzenie w błąd przez konsultanta przy zawieraniu umowy/aneksu. Trwa to tak długo, aż kolejny konsultant roboty nie skopie i skutecznie poinformuje co mnie czeka. Ale na to nie zamierzam dać szansy. Mam jeszcze sporo czasu (końcówka roku), więc jeśli ktoś też spróbuje zastosować taki manewr, niech się podzieli efektem. Ja oczywiście też się podzielę.
  16. Do pierwszej błyskawicznej podwyżki w trakcie trwania umowy.
  17. "na razie bez złożonego wypowiedzenia" "Pora zacząć działać" to oksymoron. Ja bym przede wszystkim sprawdził ile kosztuje pozostanie na czas nieokreślony bez tej idiotycznej klauzuli.
  18. I "multimediów". No ale poziom jest jaki jest...
  19. Przeszedłbym na nieokreślony. I gdy przywalą klauzulę złożyłbym wypowiedzenie, licząc, że w ramach negocjacji anulują podwyżkę.
  20. Patrzęc na vectrę, dobrze rozumiem, że skandynawscy geniusze stwierdzili, że lepiej mieć 0 zamiast tych X zł w promocji? Bo nie mam żadnych wątpliwości, że mało kto wykupi VP po nowej wyższej cenie. A już na pewno nie będzie tak, że wykupi to tyle osób, żeby choćby wyrównać straty spowodowane tymi, którzy nie wykupią w ogóle.
  21. Miej na uwadze, że w tej złodziejskiej firmie nawet jeśli przedłużysz trochę taniej, czyli będzie się wydawało, że osiągnąłeś coś korzystnego, to za chwilę oberwiesz kilka razy klauzulą i to oni będą Sprite.
  22. Niby na jakiej podstawie operator miałby zastosować klauzulę u klienta, który nie zaakceptował/podpisał regulaminu z klauzulą? W przypadku umowy na czas nieokreślony taka klauzula w zasadzie nie ma sensu/potrzeby. Jeśli operator zechce większej kasy to po prostu zwiększy ceny, nie potrzebuje do tego żadnej klauzuli. A klient ma tę swobodę, że może się wtedy praktycznie od razu z operatorem pożegnać.
  23. Ta, lawina, 36. Śmiech na sali. Płakać w internecie ludzie potrafią, ale poświęcić 20 minut, żeby puścić epuapem pismo do uokik to już przerasta.
  24. Nie ma żadnej sprzedaży ratalnej. Jeśli zawieszą dostęp to usługa nie jest świadczona i nie ma podstaw do windykacji. Obie strony mają zobowiązania. Jeśli VP mimo braku zapłaty przestaje świadczyć usługę to nie ma za co dostawać pieniędzy. Umowa to z jednej strony płacenie przez klienta, ale z drugiej świadczenie usługi przez VP.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...