Skocz do zawartości

Project_ALF

Użytkownik
  • Postów

    5244
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Project_ALF

  1. Po blisko 20 latach odświeżyłem sobie miniserial pt. "Kain i Abel":

    http://www.filmweb.pl/serial/Kain+i+Abel-1985-38462

     

    Kiedyś TVP emitowała go bodajże w sześciu częściach...

     

    ...CBS Europa zaś w dwóch - trzygodzinnych partach i właśnie na tym kanale obejrzałem część pierwszą. Dziś czas na drugą odsłonę.

     

    Produkcja, która absolutnie się nie zestarzała. Polecam wszystkim. Mnóstwo polskich akcentów! :brawo:

  2. Wiem, że na pewno Slumdoga można było obejrzeć w polsatowskim VOD.

     

    "Slumdog. Milioner z ulicy" (2008) był parę lat temu emitowany w TVN (chyba w 2010 lub 2011 roku ) . Poza tym "Slumdog. Milioner z ulicy " będzie w lutym , w Polsacie , a dokładniej we wtorek 25 lutego o godzinie 20:00. :)

     

    Na miliard procent TVN w tych latach nie pokazał Slumdoga. Jestem tego więcej niż pewny.

  3. To może wyemitują serial "Czy boisz się ciemności" i "Dziewczyna z komputera" , jak biorą pozycję z dawnego RTL7 to mile widziane byłyby te dwa seriale.

     

    To może pobawimy się w małe spekulacje? :)

     

    Tak patrzę na ramówkę CBS w Wielkiej Brytanii, a tam takie seriale jak m.in.:

     

    Zdrówko (1982-1993)

    Siódme niebo (1996-2007)

    Dallas (1978-1991)

    JAG - Wojskowe Biuro Śledcze (1995-2005)

    Knots Landing (1979-1993)

    Taxi (1978-1983)

    Dotyk anioła (1994-2003)

    Unsolved Mysteries (1987-2002)

    Biuro (2005-2013)

    Bez pardonu (2000-2004)

    Do diabła z kryminałem (2005)

    Wzór (2005-2010)

    Medium (2005-2011)

    Szkoła na Waterloo Road (2006)

     

    Najbardziej liczę na Cheers, Dallas i Taxi.

  4. Uważaj z tym ekspertami-dziennikarzami. Takie nazwiska jak Rudzki, Kołtoń coś Ci mówią? :D

     

    Jest ich zdecydowanie zbyt mało.

     

    Poniekąd wyjaśniałoby to megalomanię co poniektórych (patrz: Rudzki) :lol2::wink:

     

    Do tego na koniec wspomniał o dwóch szybkich kolejkach... Premiership. Czy prawie każdy fan hiszpańskich rozgrywek (podobnie też mówi Orłowski czy Kowalczyk) musi tak nieświadomie dyskredytować rozgrywki angielskie, nazywając je bardziej "drewnianiej" czyli Premiership (brzmi jak Championship), a nie Premier League.

     

    Strain Mistrzu wykorzystując Twoją obecność zapytam się o taką rzecz. Jak nazywasz rozgrywki ligi hiszpańskiej: La Liga czy Primera Division? :wink:

     

    :arrow: Analogiczna sytuacja do tej z Premiership...

  5. Od 25 lutego na CBS Drama emisja "Beverly Hills 90210".

     

    Juuuuuuuupi!!! :brawo:

     

    A dopiero co z siostrą rozprawialiśmy czy CBS aby nie wyemituje tego serialu w przyszłości, a tutaj taka miła niespodzianka. Jaram się :D Autentycznie się jaram :oops:

     

    Na takich serialach jak ten się wychowałem. "Beverly Hills 90210", "Z archiwum X", "Szkoła złamanych serc" mógłbym tak wyliczać, wyliczać, wyliczać :mrgreen:

  6. Ktoś tam pisał, że Jagoda odkąd trafił pod skrzydła C+ zaczął... progresować. Też to zauważyłem. Nieznacznie, ale jednak. Nawet mam własną teorię na ten temat. Może bierze się to stąd, że w tej pracy ktoś go w końcu rozlicza? Weryfikuje? Bo kto miał to robić w nSporcie? Ten "leń Tuzimek"? - jak mówił o nim swego czasu Stanowski :lol2:

     

    Ta sama śpiewka była z Mielcarskim. Gdy komentował wespół ze Szpakiem dla TVP to wszyscy po nim jechali jak teraz z Juskowiakiem i Prusikiem. Przeszedł do Canal+ i... nagle Pan ekspert! Parodia.

     

    Polak jak murzyn. Widocznie musi mieć kogoś kto nad nim stoi i... czuwa - że się tak oględnie wyrażę :oops:

     

    Żadnych klapek na oczach nie mam, fakt nie mają konkurencji w Polsce ale to co znaczy, że lepiej oglądać np Sky Germany bo mają najlepszych komentatorów i nie wiele z tego rozumieć? Tak wynika z Twojego rozumowania

     

    Eksperci są jacy są, ale pisanie o nich "najlepsi" to grube przekłamanie. Pisałem to już kiedyś i napiszę jeszcze raz. Oni wszyscy są jak jednoocy królowie w królestwie ślepców. Średniacy biją przeciętniaków; słabi > jeszcze słabsi. Nazywajcie to jak chcecie.

     

    W ogóle to uważam, że słowo ekspert jest w naszym kraju nadużywane do tego stopnia, że kojarzy mi się nie tyle negatywnie co groteskowo.

     

    Można porównać z ligi polskiej. Wolę słuchać Mielcarskiego, Węgrzyna, Przytuły czy Wieszczyckiego niż Adamskiego, Łapińskiego czy innych tuzów z Polsatu albo Terleckiego na Eurosporcie 2.

     

    Pełna zgoda... i zarazem to co pisałem wyżej. Słabi biją słabszych.

     

    A połowa z tych "kanalarzy", których wypisałeś jest tak wypalona jak ziemia na polu. Najlepszy przykład to Wieszczu. Stały punkt programu z którego można było się pośmiać przeobraził się w mędrkiewicza. To takie sztuczne i niewiarygodne kiedy naturszczyk przeobraża się w kogoś kim nie jest. Albo przebywał za długo w towarzystwie mądrali Mielcarskiego (eh... jak mnie ta jego barwa głosu denerwuje) albo przez ten czas najadł się snickersów.

     

    Węgrzyn gada oczywiste oczywistości. Jedyny jego konik to siła, mikrominerały i witaminy - ale to już bardziej podchodzi pod kabareton. Co do Przytuły to poziom wk... :censored: wyraźnie zaniżony w rankingu "Zeszło".

     

    Stronę wcześniej rozpocząłem swój wywód od zdania:

    Tak patrzę na te wszystkie nazwiska i dochodzę do wniosku, że poziom "ekspercki" w Polsce dorównuje poczynaniom naszych piłkarzy na boisku.

     

    I to podtrzymuję. Poziom ten musi być bardzo niski skoro wymogi są zaniżone do granic absurdu. Bo co musi dziś zrobić piłkarski ekspert z Polsce żeby stać się postacią wiodącą w swoim fachu? Musi nie wk... :censored: , nie prawić banałów, wtrącić zabawny tekścik, znać się na futbolu i być... byłym piłkarzem.

     

    No właśnie. Dlaczego ekspert to musi być od razu = ex-piłkarz albo beztalencie trenerskie? :lol2: Przecież w zagranicznych stacjach telewizyjnych za ekspertów robią chociażby dziennikarze, a Ci często mają o wiele więcej ciekawego do powiedzenia aniżeli Pan piłkarz.

     

    Jedno jest pewne. Komentatorzy zjadają "ekspertów" w tym kraju. Na śniadanie, obiad i kolację.

  7. Zdejmij klapki z oczu. Ktoś wcisnął wam kiedyś ciemnotę, że wszystko co premium = full exclusive i łykacie to jak młode pelikany. Tak nie jest. C+ ma mnóstwo defektów, multum wad, których nie dostrzegacie lub nie chcecie dostrzec. Oczywiście w porównaniu do innych stacji Canal+ wygląda bardzo korzystnie, ale nie zapominajmy, że C+ nie ma w swoim środowisku naturalnego wroga - używając języka przyrodników. Nie ma kontr-rywala (sportowego odpowiednika premium). Nie musi więc rywalizować, a brak rywalizacji... cofa w rozwoju. W najlepszym wypadku doprowadza do stagnacji.

     

    To jest tak jakbyś Real Madryt wrzucił na 15 sezonów do T-Mobile Ekstraklasy i zakazał im gry w LM. Po 15 latach okazałoby się, że ta drużyna walczy jak równy z równym z Legią i wygrywa jedną bramką z Piastem Gliwice. Tak samo jest w przypadku polskiego Canal+. Z kim ma on rywalizować? Z Polsatem który ukierunkował się na inne sporty? Z Orange Sport? :lol: Może ze Sport Klubem? :lol2:

     

    W porównaniu do Polsatu Canal+ wygląda faktycznie jak premium, ale jeśli porównamy C+ do jego vis-a-vis z krajów cywilizowanych to ten nasz Canal Plusik wygląda jak bardzo ubogi krewny. Taka kuzynka z kraju trzeciego świata jak np. Ciocia Stasia z "Klanu", która przez całe życie uważała czaju za najlepszy napój świata - produkt premium - dopóki dopóty nie posmakowała latte macchiato. Z wami jest tak samo.

     

     

     

    Nahorny? Orłowski? Skąd wiesz, że są najlepsi?

     

    http://www.youtube.com/watch?v=qoNyfdSS1fU

     

    Nie wiesz, bo nie masz porównania.

     

    Bo jak możesz mieć porównanie skoro przez naście lat katują cię tym samym Nahornym i tym samym Orłowskim? Skąd możesz wiedzieć skoro Canal+ jest monopolistą?

     

    A skoro C+ jest monopolistą to szanse na to, że w najbliższym czasie wyrośnie tej dwójce konkurencja są nikłe, bo oni będą cię katować swoimi mądrościami przez kolejne dekady. Nahor znowu wyskoczy z najświeższymi statystykami i nagłówkami angielskich brukowców, a Orłowski przez kolejne x lat nie nauczy się wymawiać "rrr", tak jak nie oduczy się kibicować Barcelonie.

     

    A tak poza tym to do kogo Ty chcesz ich porównywać? Czy oni w tym kraju mają jakąś konkurencję? A czy jeśli tak to czy ich "ukryci rywale" będą mieli okazję się kiedykolwiek wykazać? Wątpię.

     

    PS. Od kiedy Kamil Kosowski komentuje Premier League? :lol: Od kiedy Maciej Murawski stał się ekspertem od La Ligi? :lol2:

     

    Wypisz mi tych "najlepszych ekspertów w Polsce". Czekam.

  8. Ranking ekspertów telewizyjnych Weszło 2013:

     

    http://www.weszlo.com/news/18265-Rankin ... eszlo_2013

    Głupkowaty artykuł, jak zwykle bez podpisu kto go popełnił. Promują swoich kumpli (Kowalczyk, Iwan) hejtują Jagodę, chociaż po zmianie barw (że tak to ujmę) komentuje naprawdę nieźle.

     

    Tak patrzę na te wszystkie nazwiska i dochodzę do wniosku, że poziom "ekspercki" w Polsce dorównuje poczynaniom naszych piłkarzy na boisku.

     

    Oczywiście połowa tych kolesi dostała angaż w TV po znajomości. Mariusz z Max TV mówi na to 'establishment medialny', a ja nazywam to po imieniu: KOLESIOSTWO. Krzychu zna Andrew, a Andrew zna Krzycha. Oboje robili, robią i pewnie będą jeszcze robić ze sobą "interesy". Teraz tylko pytanie czy to Andrew wkręcił Krzycha do Pomarańcza TV czy na odwrót? Takich przykładów można mnożyć. Przemo zbija piąteczki z Krzychem, a skoro tak to kumpel Krzycha - Grzechu dostaje angaż w Turbo Kozaku, bo? Bo Przemo szepnął komu trzeba ...

     

    ...i co to w ogóle są za noty? Czemu aż tak zawyżone? Pobudka! To nie są eksperci ze Sky Sport! Tylko nasi rodzimi parodyści. Gadające łby w wielu przypadkach bez żadnego wyrazu z których co najwyżej można pokręcić sobie bekę. Kilku z nich nie potrafi się nawet wysłowić. Niektórzy są tak banalni, monotonni i bezbarwni jak woda z kranu. Jeden z nich udzielał raz telefonicznego komentarza "live" na... bani (tak, tak - ten z Krakowa)

     

    Czy Weszlaki naprawdę uważają takiego Chojnackiego za... eksperta? WTF!? Ja rozumiem, że pracuje on w zaprzyjaźnionej stacji, ale z niego jest taki ekspert jak te osoby które udzielają wywiadu w sondzie ulicznej. To, że jest rekordzistą pod względem występów w polskiej lidze nic nie znaczy. Naprawdę. Kaziu Kmiecik był sto razy lepszym piłkarzem, ale nikt go do studia już nie zaprasza. Bo już wszyscy się zorientowali, że to gorsza wersja Józek Łuszczek Show, czyli ktoś nienadający się na wizję. Czy w polskich stacjach sportowych naprawdę nie istnieją żadne standardy? Dlaczego to wszystko musi opierać się na zasadzie >>>znam Piotrka - kumple jesteśmy! No to zaproszę se go do Cafe Futbol<<< ---> a Piotrek skacowany przychodzi i mówi "ja nie jestem w temacie", "nie oglądałem meczu", "na którym miejscu jest Wisła?", "piłki nożnej już nie oglądam" - to po coś go ku :censored: zapraszał? Bo spędził z Tobą Sylwestra? :roll: Canal+ lepszy w tym temacie nie jest. Robi dokładnie to samo.

  9. Wg strony polsatsport.pl PIŁKA NOŻNA

     

    Puchar Włoch

     

    Roma -Juventus godz. 20:40 (PolsatSport Extra)

     

    komentuje: Szymon Rojek

     

    Rojek ? Ale wybrali komentatora by ich.. ! Taki mecz, mecz jakiego nie będą mieli przez najbliższy rok powinien skomentować ktoś z top komentatorów. Nawet taki Borek czy Bożydar powinni skomentować. Jednak tyle w tym dobrego, że nie dali Cezarego tępego pazura Kowalskiego to byłby strzał w głowe od razu!

     

    Tamtego wieczora wpadliśmy "z deszczu pod rynnę", bo komentatorem starcia Roma - Juve okazał się... Piotr Przybysz, czyli chyba największa "zapchajdziura" w redakcji, gość od czarnej roboty, komentator-kameleon potrafiący dostosować się do każdej ligi - obojętnie czy to liga madagaskarska czy angielska - każdą skomentuje tak samo! Pozmienia tylko nazwiska, a swoje dopowie :lol2:

     

    Rojek jeszcze ujdzie w tłumie, bo jakieś pojęcie jednak ma. Kiedyś to właśnie on był tym "pierwszym" komentatorem ligi portugalskiej na sportowych antenach Polsatu. Od czasu do czasu można było go też usłyszeć przy okazji Barca TV. Nie da się ukryć, że jakąś wiedzę posiada. Kto wie może odpowiadają mu te południowe klimaty typu Włochy-Hiszpania-Portugalia? Dużo na to wskazuje.

     

    Największą jego wadą jest ta >>>bez emocjonalność<<< Dużo gada, emocje z niego wyciągnąć jest trudno, a jeśli już się pojawią to są takie wymuszane, takie "na siłę", "na odwal się".

     

    Tak czy siak Rojek to klasyczny średniak i zgadzam się, że takiego meczu komentować nie powinien. Mimo to cenię go bardziej od Przybysza któremu skapło w teorii najatrakcyjniejsze spotkanie.

     

    PS. Już bardziej Lepy czy nawet Kołtonia się spodziewałem.

  10. Spotkaliście się kiedyś z podobną pomyłką?

    Dorota Gawryluk prowadząc "Wiadomości" zaprosiła kiedyś na "Wydarzenia". Poprawiła się, przeprosiła i uśmiechnęła. Mnie też zdarzały się takie pomyłki. Człowiek robi to odruchowo i przyzwyczajenia biorą górę.

     

    Coś mi świta :)

    Dzięki za przypomnienie.

     

    //

     

    Za tydzień:

    Niedziela

    26.01 | 20:45 | Fiorentina - Genoa

    Chyba najlepszy wybór.

     

    Choć jak pokazał wczorajszy mecz, nie zawsze te racjonalne wybory sprawdzają się w praniu.

  11. A propos Australian Open to w pierwszych dniach turnieju jakiś młody [beep]iarz* mający się za wielkiego eksperta tenisa kpił z organizatorów, że ci nie zatro[beep]i się żeby piłki którymi grają tenisiści/tenisistki były podpisane logiem AO.

     

    *"komentator" Eurosportu/"ekspert" Eurosportu

     

    Oczywiście był w błędzie. Przedwczoraj na zbliżeniu widziałem ewidentny znaczek Australian Open na piłkach.

     

    Który to taki "mądry"? :crazy: Wie ktoś?

  12. Bożydar Iwanow z tego co się orientuję to już prawie w ogóle nie komentuje Eredivisie. Właśnie nie wiem dlaczego? Czyżby mu się odwidziało? Poziom Eredivisie był aż tak mało zadowalający? Może myślał, że liga holenderska zachowa status czołowej ligi Europy, tymczasem została wyparta chociażby przez ligi z Portugalii, Turcji, Rosji i Ukrainy.

     

    Wiem, że w pewnym momencie Iwanow ostro postawił na Holandię, poświęcił się tamtejszej piłce. Komentował mecze reprezentacji Holandii, komentował ligę holenderską. Nauczył się chyba nawet holenderskiego języka? Pamiętam, że często brylował w studiu i przy mikrofonie cytując holenderskie pismo piłkarskie "Voetbal International".

  13. Tacy najbardziej charakterystyczni to chyba Tomasz Knapik i niegdyś ŚP Lucjan Szołajski.

     

    Niesamowita barwa głosu jednego i drugiego. Któż inny lepiej wypowiadałby kwestie z "Terminatora"?

     

    http://www.youtube.com/watch?v=G6ujxXJ0qlw

     

    Tę wersję z lektorem mam do dziś na VHS... i to obie części!

     

    PS. Wersję z Knapikiem w roli głównej można obejrzeć m.in. na Universal Channel. Od czasu do czasu.

  14. Lubię dociekać i wyciągać wnioski.

     

    Jeden awansował, a drugi wyleciał. Pewna dedukcja nasuwa się sama.

     

    Laskowski stracił pracę akurat wtedy kiedy Smokowski został nowym szefem sportu w C+. Co za przypadek...

     

    ...aż chciałoby się sparafrazować słowa Tommy'ego Lee Jonesa z filmu "Ścigany" :lol2:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...