Jaki offset zamiast paraboli ?

Pytanie pewnie proste

Mam antene paraboliczna 1,5 m jakiej wielkości offset zapewnie podobne parametry odbioru?

Rysiek

Pewnie antena o takiej samej wielkości

Zaryzykuję stwierdzenie, że offset 1,3 będzie równy paraboli 1,5. Czemu? W paraboli konwerter wraz ze wspornikami przysłania w praktyce część roboczą czaszy powodując w efekcie pewne straty w sygnale

o ile przysłoni o 1 może 2 procent calej powieżchni.To jest nie prawda że anteny offsetowe mają większy zysk od paraboli a ten przelicznik że offset 1,3m ma taki sam zysk jak parabola 1,5 to są same bzdury.Moim zdaniem żaden offset powyżej 1 m nie jest niczego wart.

Oj na pewno więcej niż 2% - wiele zależy od tego o jakiej wielkości czaszy mowa.

Offsety do 1,5m są (w zależności od producenta, ale z reguły) wykonane pożądnie i wady konstrukcyjne, oraz oszczędności materiału (powszechne w tym biznesie) nie wywierają konkretnego wpływu na osiągi.

Powiedziałbym tak - do powiedzmy 1,3 - 1,5 offset, powyżej swoje możliwości pokazują dopiero parabole, bo wtedy faktyczny % powierzchni przysłanianej przez LNB, oraz mocowanie zmniejsza się.

Gdzieś miałem dość ciekawy artykuł z porównaniem, ale oczywiście jak jest potrzebny to go nie mogę odnaleźć - jeśli jeszcze kiedyś trafię na niego w internecie - podam link.

RysiekUK

Pozostałbym z całą pewnościa przy tej paraboli1,5m.Żaden offset podobnego rozmiaru nie zapewni Ci takich sygnałów jak na paraboli.Podobnego rozmiaru offseta jakiego spotkałem z "blachy" to Gibertini 150 i Mabo 125x145cm.Anteny te są w wersjach polarmont lub az-el.Jakość lustra wykonanego z aluminium ma wiele do życzenia poniewż gubią swoją geometrie po pewnym czsie i taka antena pracuje tak jak byś miał 90cm.Robione są z cienkiej blachy.O polarmontach nie będe się rozpisywał bo szkoda słów całej orbity bez przeróbki nie wyciągniesz.Zaletą paraboli to jej symetria równa praca w polaryzacji H i V lepsze zawieszenie i wykonanie lustra z grubej blachy co przekłada się na lepszą wytrzymałość.Ten cień od Lnb i uchwytów co zasłania około 2% powieżchni rekomensuje dokładna geometria czaszy która przekłada się na zysk anteny. Parabole jest łatwiej zrobić niż offseta.Ważne jest aby do paraboli zamontować odpowiedni LNBF typu C120 i do tego Feed do paraboli.Jak sie zainwestuje w taki układ to offset nawet ten łamaniec 185Mabo nie dorówna paraboli150cm.

Dobre offsety jakie widziałem to wykonane z epoksydu takich firm jak Andrew czy Echostar to były pożądne offsety barzdo sztywne ciężkie ale bardzo dokładną geometrią lustra.Najczęściej miały już do kąpletu dobrany odpowiedni Feed który zbierał sygnał z całej powieżchni czaszy.Wada takiej anteny to tylko bardzo wysoka cena.

Tak więc nie przekreślajmy naszych starych poczciwych parabol bo przy odrobine wiedzy można z nich naprawde bardzo dużo wycisnąć.

Pozdrowionka i wszystkiego najlepszego z okazji Świat Bożego Narodzenia.

Oj swięte slowa jansat!

Mr. Orbita jeszcze rok temu myslałem podobnie jak ty i ostro przejechałem sie na offsecie 185cm firmy Mabo. Jak sie okazało ta 185cm ma minimalnie lepsze osiagi niż jej mniejszy odpowiednik 125cm. Mówi sie trudno - jak sie nie nie przewrócisz to sie nie nauczysz. Szkoda tylko że firma Mabo nie wzieła sobie do serca moich rad, uwag i sugestii odnosnie tej czaszy, i ciągle twierdzi ze antena to bardzo dobry produkt.

Druga sprawa to transport. Mysle że przwiezienie tak dużego offsetu bez uszkodzen graniczy z cudem

Obecnie udało mi sie załatwic i sprowadzic parabole 180cm która wiosną zastapi feralny offset. Wprawdzie znowu nie obylo sie bez małego uszczerbku i na trasie północ-południe Polski powstało malutkie wybrzuszenie na samym srodku ale mysle że nie wpłynie to na odbiór.

podsumowując

60cm-120cm -offset

120cm -wzwyż- tylko parabola ewentualnie offset prodelin czy tak jak wymienił @jansat. Tyle że takie anteny nadaja sie bardziej na stacjonarne niz pod silownik

Edycja Burli: Usunąłem jeden z wpisów zgodnie z prośbą.

Prześledziłem ten wątek chociaż jest dość stary. Mam pytanie na dzień dzisiejszy: czy offset Laminas AS-1500 PM pozwoli mi osiągnąć wyniki zbliżone do paraboli 180 cm?

Odp.Nie. Zasad fizyki i optyki nie oszukasz różnicą wielkości 30cm .Tak więc parabola 1,8m będzie miała większy zysk niż offset 1,5m.

Witam Kolegów,chciałbym poruszyć pomijany chyba dotąd problem,który uważam za istotny.Otóż błędem jest porównywanie średnicy anteny parabolicznej do wymiaru anteny offsetowej,który najczęściej określa średnica w pionie.Powierzchnia czynna anteny parabolicznej jest kołem,powstałym z przecięcia wiązki promieniowania z satelity padającej na prawidłowo ustawioną antenę przez prostopadłą do niej płaszczyznę.Ekwiwalentna parabolicznej antena offsetowa,będąca górnym wycinkiem paraboloidy obrotowej powinna mieć dokładnie zaprojektowany i obliczony kształt zbliżony do elipsy,o wymiarze poziomym równym średnicy anteny parabolicznej.Konwerter widzi antenę o kształcie owalu w rzucie ukośnym- jako koło,ponieważ jest umieszczony pod kątem.Więc tak naprawdę powierzchnię czynną równą parabolicznej ma offset o „numer” większy,tym bardziej,że jest obarczony wadami-mniejsza precyzja wykonania już na etapie produkcji,mniejsza sztywność spowodowana płytszym przetłoczeniem,większa podatność na uszkodzenia i zwichrowania /głębiej tłoczona lub wyoblana antena paraboliczna wymaga użycia grubszej blachy/,niejednoznaczne,utrudnione prawidłowe wyznaczenie ogniska.Ponadto wiele anten offsetowych wykonuje się w formie kwadratu lub koła-co jest błędem.W zależności od tego,jak zaprojektowane jest ognisko-konwerter „widzi”tylko część powierzchni anteny,lub „widzi”za dużo,czyli również to,co znajdzie poza jej krawędzią,tzn. szumy i zakłócenia.Nie dotyczy to oczywiście specjalnie zaprojektowanych anten wieloogniskowych,których bryła nie jest paraboloidą,jak również anten o dedykowanych konwerterach z oświetlaczem dostosowanym do niecodziennego kształtu anteny /np.antena typu mesh dla sieci SKY/.Dodatkowo,aby raz na zawsze wyjaśnić wagę mitu o zacienianiu paraboli przez konwerter i "pająka"-dokonałem stosownych obliczeń.Dla dużego konwertera Alps/65 x 80 mm/ i trzech prętów "pająka" o wymiarach 75cm długość,średnica 10mm powierzchnia zacieniana wynosi 1,567 % powierzchni dla anteny o średnicy 150 cm.Uznałem,że kabel od konwertera jest prawidłowo schowany za prętem.Udział "cienia" konwertera do "pająka wynosi jak1 do 4,33.Oczywiście nie da się ukryć,że konwerter zasłania najlepiej oświetlaną,centralną część anteny.Pozdrawiam.

To ja już dałem na górkę obliczając 2% zacienionej czaszy parabolicznej , z tym że te dane są z lat 90 gdzie montowało się duże konwertery z polaryzatorami mechanicznymi. To że centralna cześć jest przysłonięta , czyli najgłębszy punkt paraboli to ma też i swoje zadanie które polega na stopniowym przechwytywaniu mikrofal które w kierunku krawędzi moc przechwytywania maleje powodując zjawisko dostatecznego ogniskowania mikrofal w punkcie centralnym . Zjawisko to przekłada się na nadmierne i na nie nadmierne oświetlanie anteny w fazie projektowania anteny co przekłada się to na zysk energetyczny anteny i występowanie listków bocznych w sygnale. W parabolach niemieckiego producenta Fuba można było spotkać w najgłębszym punkcie anteny wykonany otwór o średnicy skalara (promiennika z dławikami ćwierćfalowymi) o średnicy coś około 6cm.