Skocz do zawartości
  • 0

Maszt na parterze


lukaszg
 Udostępnij

Pytanie

Nie wiem, czy trafiłem do dobrego działu, przejrzałem pozostałe i żaden nie wydawał mi się szczególnie trafny. Wybrałem problemy, bo problem mam - z sąsiadką :).

 

Przez 2 lata antena spokojnie wisiała na balkonie u sąsiadki nade mną (ja mieszkam na parterze, podłoga mniej więcej na wysokości ziemi, wyjście jest bezpośrednie - tzn nie na klatkę schodową ale przed mieszkanie). Dzisiaj jej coś się odmieniło i powiedziała, że antenę mam zdemontować bo chce zasadzić kwiatki (na zimę!). Mówi się trudno, nie zamierzam jej przekonywać, bo biorąc pod uwagę argumentację, może w środku zimy, przy -30 kazać demontować antenę. Z dwojga złego wolę teraz.

 

W każdym razie zdecydowałem się na montaż anteny bezpośrednio przed mieszkaniem. Nad oknem jest daszek z balkonu ale na tyle krótki że nie zasłoni sygnału. Osiedle jest ogrodzone, raczej wandali tutaj nie ma więc się nie boję o antenę (wcześniej wisiała na takiej wysokości, że jakby ktoś się uparł to też mógłby ukraść/zniszczyć).

 

Przechodząc do meritum - które z poniższych rozwiązań jest lepsze (wszystkie można znaleźć na hollex):

1. Maszt wbijany do ziemi - jest dość niski, około 40 cm ponad poziom gruntu.

2. Maszt połączony z kwadratem składającym się z kątowników, do wstawienia płytki chodnikowej (wysokość około 110cm)

3. Rozwiązanie 2 ale kupione osobno, tzn osobno kwadrat i osobno maszt - mógłbym użyć trochę dłuższego masztu (np. 150cm)

4. Nie wiem, czy takie coś istnieje: rozporowy maszt, z jednej strony oparty o ziemię, z drugiej o daszek - takie rozwiązanie byłoby chyba najstabilniejsze.

 

Antena byłaby dosyć osłonięta od wiatru, deszczu więc jakieś odchylenia ze względu na pogodę nie powinny mieć wpływu. Dodatkowo antena będzie pod dachem więc odpadnie zimowe odśnieżanie, no i będę mieć łatwiejszy dostęp do zabawy z nią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

A dokładnie 32,2 stopnia :). O siłę sygnału się nie martwię, bo wiem jak zamocować (a i akurat termin przystępny bo słońce prawie się z satelitą pokrywa). Bardziej chodzi mi o mocowanie.

Chyba wybiorę płytkę (takie są ułożone przy bloku) i przywiercę do niej taki uchwyt na 4 śruby: http://www.hollex.pl/anteny-satelitarne/stojaki-do-anten/1714-stojak-alu-stojacy-1m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Słuchaj pstryknij Fotkę miejsca gdzie chcesz to zamontować, byc może otworzy nam to oczy!

 

Przepraszam za długie nieodpisywanie. Sytuacja się wyklarowała, mam zgodę na postawienie 2 metrowego maszciku, w jakiś sposób przymocowanego do ziemi. Czyli po prostu muszę znaleźć coś do czego będę mógł przymocować maszt aby utrzymał antenę (80cm, raczej osłonięta od wiatru).

 

Maszt ma być taki http://www.hollex.pl/anteny-satelitarne/stojaki-do-anten/1714-stojak-alu-stojacy-1m, ale wysoki na 2 metry (mocowanie pozostaje bez zmian - na 4 kołki rozporowe).

 

Pomysłów na podstawę masztu mam kilka:

 

1. Standardowy fundament, na głębokość około 1m.

Wady: nie mam możliwości zrobienia zaprawy, będę potrzebować około 0,3m^3 a dla takiej ilości betoniarki nie zamówię.

 

2. Wkopany pionowo w ziemię krawężnik, taki jakiego używa się do budowy ulic (waga ponad 100kg, wkopany byłby na metr w ziemię).

Wady: trochę roboty z kopaniem, nie będzie tak stabilny jak fundament, ponieważ nie wykopię otworu o idealnych wymiarach krawężnika.

 

3. Krawężnik położony poziomo.

Wady: może być mało stabilny.

 

4. Płyta Jumbo (coś takiego:http://goo.gl/IGHQ) położona na wyrównany teren, taka płyta waży około 160kg.

Wady: może być mało stabilna (ale i tak lepiej niż krawężnik).

 

Moim faworytem jest tutaj rozwiązanie 4 - wygrywa pod względem ceny, pracochłonności a stabilność powinna być wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolego fundament metr w głab ziemi nie stosuje sie nawet do ogrodzenia do przęseł.Predzej pogniesz maszt niz "połozysz" ten fundament.Jak dla mnie to za duzo "zachodu".A tak np.ten maszt pionowy[co podałeś powyzej] zamocowac do balkonu "do góry nogami"?Jesteś pewien ,ze mocujac antene normalnie pod balkonem na scianie bedziesz miał zasłoniety sygnał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Aha ,sorry ale troche sie zdziwiłem ze tak sie uparłeś nad masztem "ziemnym" .Co do fundamentów to może to co teraz napisze wyda sie śmieszne ale jak sie ma sprawa pozwolenia budowlanego.Czy w swietle przepisów budowlanych maszt z fundamentem nie jest już budowla potrzebujaca pozwolenia budowlanego[plany itp]? Ja bym sie skłaniał nad kraweżnikiem wkopanym pionowo w ziemie[to nie jest fundament].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Aha ,sorry ale troche sie zdziwiłem ze tak sie uparłeś nad masztem "ziemnym" .Co do fundamentów to może to co teraz napisze wyda sie śmieszne ale jak sie ma sprawa pozwolenia budowlanego.

 

Też się nad tym zastanawiałem, poczytałem trochę i wychodzi na to, że raczej żadnego pozwolenia nie potrzebuję, na takiej samej zasadzie jak nie trzeba pozwolenia na postawienie ławki, która też ma fundament :). Czemu krawężnik a nie płyta Jumbo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Teren jest ogrodzony ,jednak jest ryzyko ze jakiś np.pijany jegomosc spróbuje sie zmierzyc z antena i postanowi przewrócic maszt a i estetyka w przypadku kraweżnika wkopanego w ziemie jest wieksza[kolnierz ze srubami rowniez przysypujesz ziemia czyli kraweznik wkopujesz np 10cm ponizej poziomu gruntu].

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Aha ,sorry ale troche sie zdziwiłem ze tak sie uparłeś nad masztem "ziemnym" .Co do fundamentów to może to co teraz napisze wyda sie śmieszne ale jak sie ma sprawa pozwolenia budowlanego.Czy w swietle przepisów budowlanych maszt z fundamentem nie jest już budowla potrzebujaca pozwolenia budowlanego[plany itp]? Ja bym sie skłaniał nad kraweżnikiem wkopanym pionowo w ziemie[to nie jest fundament].

 

Prawem budowlanym nie ma się co stresować w tej sytuacji. Konstrukcja nie będzie trwale zamontowana w gruncie - osobną sprawą jest zakopany krawężnik / wylany fundament (szczerze mówiąc to najlepsze rozwiązanie by było - dlaczego - o tym dalej), a uchwyt jest do tego przykręcony - więc można go łatwo zdemontować. Na tej zasadzie funkcjonuje 90% "przenośnych" sklepików itp.

 

Co do fundamentu - wylany fundament zespoli się z gruntem i będzie praktycznie nie do wyrwania. Krawężnika nie da się wkopać w pełni stabilnie - problemem będzie stabilizacja (zagęszczenie) gruntu wokół takiego zaimprowizowanego fundamentu. Wbrew pozorom - antena 80-tka na długim ramieniu (2 m!) może taki krawężnik na tyle ochwiać - w przypadku silnego i porywistego wiatru, że najpierw będzie się traciło sygnał, a ostatecznie cała konstrukcja może upaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Czy uwazasz,że metrowy krawężnik wkopany pionowo w ziemię ,zasypany i odpowwiednio "ubity"ziemią połozy sie pod wpływem wiatru?Prędzej już wyrwie samą czasze niż to coś się połozy.Bardziej bym sie obawiał samych drgań dwu metrowego masztu.Znając te sklepowe maszty jest duże tego ryzyko.Zreszto zawsze pózniej mozna odkopać kraweznik i zalać go dookoła betonem.Kraweznik to wygoda ,kupujesz i wkopujesz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję wszystkim za pomoc, maszt jest gotowy - przykręcony do ciężkiego jak jasna [beep]a (130kg) krawężnika, wkopanego pionowo i rzeczywiście jest bardzo solidnie.

 

Ciężar anteny minimalnie go odgiął do przodu więc zamontuję jeszcze jakiś odciąg, żeby go ustabilizować. Zastanawiam się też nad rozparciem o balkon żeby zmniejszyć drgania (sam z siebie nie drga ale jak się go popcha to trochę się rusza).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jak zakopywałeś krawężnik, trzeba było obłożyć część, która jest w ziemi kamieniami potocznie zwanymi głazami (wielkość nawet jak piłka nożna)i dopiero zasypać ziemią. Miałbyś wtedy konstrukcję prawie jak zabetonowaną. Metoda stara jak ŚWIAT, tak to robiono zanim beton wynaleziono. :wink::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
A jak długo będę musiał czekać aż zaprawa stężeje? Bo wiesz - jestem po miesięcznym odwyku od TV i nie chcę znowu na kilka dni zdejmować talerza :).

W sumie to moze nie trzeba zdejmowac anteny,najwyzej bedzie delikatnie przekrzywiony maszt.Maszt ma 5cm srednicy ,wiec wypełnienie go betonem powinno pomoc tylko nie przesadzaj z woda ot tak zeby swobodnie zaprawa splyneła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...