Hyde Park

[Matti]

No u mnie w ZSZil jest około 850 uczniów... w czym jest około 230 dziewczyn... tylko

[wini_007]

Spokojnie chłopaki! Za to w średniej są fajniejsze laski

U mnie w klasie są tylko 4 dziewczyny

 

 

U mnie w Zespole Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych jest 9 dziewczyn na całą szkołę. Gdzie jest ponad 1000 uczniów w szkole.

[Matti]

No to chyba chłopaki się w Twojej szkole biją o każdą dziewczynę

[młody technik]

Nie no u mnie nie ma bicia sie o laski bo każda ma możliwie faceta z zewnątrz-są i takie foczki co mają facetów z pseudokibickich kręgów i jak sie do nich uderzy to oni uderzą do ciebie tyle że w zęby

[Matti]

A jakich macie nauczycieli? Ja mam tylko wredną babe od angielskiego..

[wini_007]

No to chyba chłopaki się w Twojej szkole biją o każdą dziewczynę

 

 

Wiesz tutaj nie ma się bicia o dziewczynę bo jak powiedział kolega powyżej, każda z nich ma swoją drugą połówkę poza szkołą. Rzadko zdarzają się pary chodzące do tej samej szkoły lub klasy. U nas chłopacy mają więcej po prostu myśli sexualnych i wykazują je na innych kolegach. Trochę to mnie irytuje ale cóż. Klasy nie da rady zmienić. Każdy w końcu wydorośnie chyba.

[GieKa]

U nas chłopacy mają więcej po prostu myśli sexualnych i wykazują je na innych kolegach.

Hmm, ciekawie to zabrzmiało

[wini_007]

Wiesz rysowanie sobie nawzajem członków w zeszytach to praktycznie w każdej szkole jest, albo sztuczne gwałty tak samo xD

 

U nas robi się dziewczynki z chłopaków i się zwraca do nich: "Kwiatuszku, Bąbelku itp." Non stop jakieś docinanie lub psikusy.

[Matti]

U mnie w klasie jedna dziewczyna tak podrywa wszystkich 27 chłopaków.. ze normalnie szok

[wini_007]

Ja tam za bardzo nie interesuję się klasą. Zawsze tylko odliczam czas kiedy skończę lekcje i wyruszę poza tereny szkoły. Normalnie nie do wytrzymania jest.

[Matti]

No cieżko troche z tymi lekcjami: w poniedziałek mam 8, we wtorek 8, w środe 6, w czwartek 8, i w piątek 7..

[wini_007]

To co ja mam mówić mając 8 lekcji codziennie ?

[Matti]

Uuuu.. codziennie?

[młody technik]

Duża ilość lekcji może nie jest taka zła ale wiecie-ja mam 23 km do domu (18 pkp i 5 z buta) jedynie mało lekcji mam kiedy siedze na warsztatach a tak normalnie ostra jazda-8h dziennie od 8-smej

[Matti]

Współczuje... gdy chodziłem do gimnazjum to miałem 100m do szkoły.. teraz jezdze busem 8km... do szkoły..

[wini_007]

A ja jeżdżę PKP 30km + MPK 5km i 2km do szkoły. Nie wspomnę że wstaję 5:30 a o 6:30 wychodzę.

[Matti]

Ja wstaje o 7:00 rano.. busa mam na 7:30...

[james_b]

Wyrabiasz się w pół godziny? podziwiam ja jak wstaję o 7 do to do 8:15 się wyrobić nie mogę... jak się uda to normalnie cud jest

[Matti]

Szybko się spiesze i jakoś udaje mi sie zdążyć i się na lekcje nie spoźnić

[Gość Anonymous]

Ja mam: pon-8 wt-5 śr-6 czw-8 pt-8

[Matti]

Czyli masz ogólnie 3 godziny mniej ode mnie

[Łukasz]

Wyrabiasz się w pół godziny? podziwiam ja jak wstaję o 7 do to do 8:15 się wyrobić nie mogę... jak się uda to normalnie cud jest

 

to może zrezygnuj z żeliku, kremiku itp...

 

na umycie zebów, twarzy, rąk i strzelenie kupy mi kiedyś wystarczalo 5 minut.... To ja nie wiem co ty robisz, że w tak długi czas się nie wyrabiasz...

[Palikot]

Mi od wstania do wyjścia wystarczy 45 minut. W tym czasie jeszcze chwilę siedzę przy telewizorze.

[Gość Anonymous]

Mi tez tyle starczy, ale że wstaję o szóstej to jestem zamulony i nie zdąże już pogrzebać w tv

[wini_007]

Ja wstaję 5:30, a wychodzę o 6:35. Dlaczego tak wcześnie wstaję? Zanim się przebudzę minie trochę czasu, zanim zjem (a jem pół bochenka chleba na śniadanie) to zajmie trochę czasu. Zanim zrobię sobie kanapki do szkoły to też zajmie czasu. Oczywiście również jeszcze jakaś toaleta poranna (3 minuty góra mi zajmuje).