Mam takie małe spostrzeżenie z tym nowym dekoderem. Jak wcześniej pisałem, cały czas miałem jakies problemy z tymi dekoderami . Pierwszy był wymieniany po kilku tygodniach, jednak w dalszym ciągu co chwilę coś się z nim działo. Postanowiłem po raz kolejny iść wymienić na kolejny. Pan w salonie powiedział, że on to rozumie , ze sa jakieś problemy jednak musi go dokładnie sprawdzić i mam go zostawić na kilka godzin. Po powrocie okazało się, że dekoder ponoć działa poprawnie i, że cały problem może leżeć w dysku(zwarcia), którego mi wcześniej nie wymieniano. Wymienił mi sam dysk i kazał posprawdzać w domu, czy nadal będą się przytrafiały. I ku mojemu zdziwieniu teraz jest jak na razie wszystko dobrze. Wprawdzie to nie jest to co bym sobie zyczył, ale przynajmniej nie musze go dwa razy na dzień odłączać od prądu z powodu kolejnych problemów.
Więc miejcie to na uwadze, że za problemy z zawieszaniem, pikseliozami zawieszeniem głosu, czy innych problemów, może odpowiadać dysk, a nie sam dekoder.